Zieleniaki – bronią w walce z inflacją



Szalejąca inflacja sprawia, że Polacy coraz uważniej oglądają każdą złotówkę w swoim portfelu. Drożeje wszystko, szczególnie żywność. Co można zrobić, żeby móc kupować taniej?

Zrodziła się inicjatywa, która ma na celu pomóc zarabiać jednym, a innym kupować taniej. Nowa Lewica wyszła z pomysłem utworzenia w każdej dzielnicy miasta niewielkich targowisk, na których każdy, kto do tej pory sprzedawał płody z własnego ogródka na przykład przy drodze, miał swoje miejsce w takim zieleniaku. Taki rodzaj handlu ma na celu ominięcie pośredników i sporej marży, a co za tym idzie oferować niższe ceny. Więcej o projekcie Waldemar Kaczmarski przewodniczący Rady Miejskiej Nowej Lewicy:

A jak te mini-bazarki miałyby wyglądać i ile kosztowałoby wynajęcie miejsca do sprzedaży?

Projekt został przesłany do Urzędu Miejskiego celem przedstawienia go prezydentowi miasta. Władze miasta miałyby się porozumieć ze spółdzielniami mieszkaniowymi, które byłyby odpowiedzialne za dzielnicowe zieleniaki. Pomysłodawcy oczekują na odpowiedź.

 

fot.: pixabay

Komentarze