Radomski Bank Żywności to organizacja, której nie widać, mimo iż robi dużo dobrego. To dzięki Bankom Żywności produkty spożywcze się nie marnują, trafiając do ludzi najbardziej potrzebujących. Warto wesprzeć działalność Banku w Radomiu przekazując 1% podatku dochodowego na rzecz tej nieoczekującej poklasku instytucji
Radomski Bank Żywności ma ogromne potrzeby statutowe, mówiła koordynator Anna Głogowska. Pieniądze z 1% podatku dochodowego, które trafią do organizacji, zostaną przeznaczane właśnie na to, czego nie można pokryć z dotacji samorządowych. Jest to opłacenie transportu żywności, czy pokrycie kosztów drobnych napraw. – Bardzo potrzebne są nam rynny w magazynie, bo nam cieknie. Nie ma takiego miejsce, gdzie moglibyśmy pozyskać fundusze na te rynny. Być może z jednego procenta, gdyby nam się udało przekonać darczyńców, że jesteśmy warci darowizny, wówczas moglibyśmy te nasze remonty przeprowadzać. Przede wszystkim jednak chodzi nam o żywność. O pozyskiwanie żywności i jej przewożenie – podkreślała Anna Głogowska.
Banki Żywności z założenia nie płacą za produkty. Pracownicy organizacji starają się ratować żywność zagrożoną wyrzuceniem, zmarnowanie, czy utylizacją. Ponadto stowarzyszenie prowadzi działalność oświatową. Niestety istnieją pewne szkodliwe czynniki, na które Banki nie mają wpływu oraz możliwości, by z nimi walczyć. To choćby nadmierne zamówienia w sklepach oraz nadprodukcja. – Ostatnio prowadzimy duży, ogólnopolski projekt. Mamy w nim udział jako Radomski Bank Żywności. To projekt „Most”, który polega na odbieraniu z marketów żywności o krótkim terminie przydatności do spożycia. Praca jest potworna, ale warta tego wkładu jaki my wnosimy- stwierdziła Anna Głogowska.
Radomski Bank Żywności działa sprawnie również dzięki sile wolontariatu. Warto jednak zaznaczyć, że transportowanie produktów wymaga poświęcenia czasu, ale także wkładu finansowego w postaci zakupu paliwa. – Trudno wytłumaczyć wolontariuszom, którzy jeżdżą prywatnymi samochodami, że mają jeszcze tankować z własnych środków. Pieniądze na paliwo ułatwiłyby nam zatem pozyskiwanie wolontariuszy z własnymi autami.
Radomskich organizacji pożytku publicznego, którym można przekazać 1% podatku dochodowego niestety jest kilkadziesiąt. Jak zatem wybrać stowarzyszenie, które najbardziej tych pieniędzy potrzebuje? Najpierw należy się dobrze rozejrzeć, by sprawdzić jakie wsparcie od innych dostaje konkretna instytucja i do kogo dociera, doradzała Anna Głogowska. – Dlaczego Bank Żywości? Ponieważ my nie mamy swoich indywidualnych beneficjentów. Jesteśmy chyba jedyną organizacją o takim profilu, która nie pomaga osobom pojedynczym. My pomagamy organizacjom, które karmią przysłowiowego Kowalskiego, czy Malinowskiego. A pan Kowalski i Malinowski nawet nie wie, że taki Bank Żywności w ogóle istnieje.
Działając w ten sposób Banki Żywności są skuteczniejsze, jednak często zostają pominięte. Organizatorzy wydarzeń charytatywnych, często przypisują sobie sukces za powodzenie imprez, nie wymieniając skąd pozyskali produkty spożywcze. Tym bardziej, choćby za samą skromność, warto docenić Radomski Bank Żywności i pracujących na jego rzecz empatycznych ludzi.
Więcej informacji na temat Banków Żywności znajdziesz tutaj
