GKS Drogowiec Jedlińsk odnotowuje kolejne zwycięstwo z rzędu. Tym razem z kwitkiem odprawił MKS Piaseczno, pokonując je 3:1.
Jak na razie nie ma nikogo, kto może powstrzymać zwycięski marsz Drogowca. Podopieczni Pawła Góraka odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu. Tym razem w ciągu 6 minut uporali się z MKS Piaseczno, które zaliczyło tylko honorowe trafienie.
Sygnał do gry dał w 12. minucie meczu z rzutu karnego Michał Kucharczyk. Zaraz za nim na listę strzelców wpisał się Michał Bojek, a zakończył to w 18. minucie, Tomasz Janiszewski. Do końca połowy jeszcze dużo czasu a wynik bardzo bezpieczny, który do przerwy nie uległ zmianie.
Początek drugiej połowy i MKS zdobywa bramkę, która daje jeszcze nadzieję na zmianę rezultatu. Tuż przed końcem los mógł uśmiechnąć się do MKS-u, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Krupnik, trafił w poprzeczkę. Kto wie jakby potoczyły się losy tego spotkania, gdyby ten strzał wpadł do siatki. Nie ma co dywagować. Jedno jest pewne Drogowiec po słabym początku, konsekwentnie pnie się w górę tabeli. Obecnie zajmuję 7. miejsce z dorobkiem 17 punktów, dając tym samym sygnał, że trzeba się z nim liczyć.
GKS DROGOWIEC JEDLIŃSK – MKS PIASECZNO 3:1 (3:0)
Bramki: Kucharczyk (12. – karny), Bojek (15.), Janiszewski (18.) – Jadacki (51.)
Drogowiec: Prasek – Rdzanek, Mortka, M.Kobylarczyk, Gromski (57. Tkaczyk), Bojek (73. P.Kobylarczyk), Bouchniba (77. Kalbarczyk), B.Pełka, Janiszewski (69. Ł.Pełka), Kubryn (65. Prus), Kucharczyk (89. Pawelec).
Piaseczno: Drązikowski – Oleksiak, Michalak (46. Dobies), Majewski, Jadacki (58. Wrażeń), Krupnik, Szewczyk, Doliński, Ziemnicki (84. Komycz), Matulka (74. Majewski), Witkowski (78. Samoraj).