Alternatywna niedziela – koncert Mikormusic we Wsoli

Muzeum Witolda Gombrowicza po raz kolejny zwraca się w stronę oryginalnych, mając wiele do zaproponowania artystów. Już w najbliższą niedzielę pałac we Wsoli wypełni muzyka grupy Mikromusic będąca miszmaszem  jazzu, trip-hopu, rocka, oraz muzyki ludowej. Niezwykły głos wokalistki oraz samo miejsce koncertu to zestaw zapowiadający ucztę dla ucha i oka

Mikromusic to zespół tworzony przez młodych artystów, założony w 2002 roku. O ich popularności świadczy choćby ilość odtworzeń ich utworów w serwisach internetowych, podkreślała Ewa Witkowska specjalistka ds. promocji muzeum. Jest to zespół ceniony nie tylko przez publiczność, ale również przez krytykę.

Są to artyści, którzy nie boją się zabawy. Zabawy formą, zabawy tekstem, zabawy muzyką i innymi środkami wyrazu. Ich teledyski bardzo charakterystyczne zapadają w pamięć już od pierwszego obejrzenia. Dlatego uznaliśmy, że warto ich zaprosić, ponieważ są zespołem nieoczywistym, który o rzeczach ważnych mówi w sposób przewrotny i nieco ironiczny.

Koncert, który obędzie się w niedzielę,  będzie nie tylko przyjemnością dla publiczności, ale także dla samych muzyków, bo widać, że oni kochają to co robią, stwierdziła Ewa Witkowska. Mówiąc o Mikromusic warto pokreślić rolę liderki zespołu – Natalii Grosiak. Wokalistka ma charakterystyczny głos oraz kreację sceniczną, a przy tym jest bardzo naturalna.

Zespół zagra we Wsoli nie tylko utwory ze swojej najnowszej płyty „Tak mi się nie chce”, ale również kompozycje z poprzednich płyt. W tym miejscu warto wspomnieć o piosence „Takiego chłopaka”, która podbiła listy przebojów, przenikając ze świata muzyki alternatywnej do popu. Dziś Mikromusic jest rozpoznawalny w całej Polsce, wyróżniając się na tle innych zespołów poza głosem Natalii Gorosiak pastiszowymi teledyskami, oraz ironicznymi tekstami celowo ubranymi w płaszczyk błahostki.

Koncert Mikromusic odbędzie się w niedzielę 25 lutego w Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli o godzinie 17:00. Impreza jest niebiletowana, decyduje zasada: kto pierwszy ten lepszy.

Komentarze