Cieślak był jednym z lepiej zapowiadających się pięściarzy w Polsce. Przyłapano go jednak na stosowaniu dopingu podczas walki z Nikodemem Jeżewskim w grudniu 2016 roku. Sam pięściarz przyznał się do oszustwa – Chciałem zbić wagę, to największa głupota w moim życiu – stwierdził.
Karą miało być dwuletnie zawieszenie, ale komisja zdecydowała się na złagodzenie swojej decyzji. Przerwa Cieślaka od boksu potrwa zatem 12 miesięcy, jednak pięściarz przez kolejny rok będzie wyrywkowo badany na obecność niedozwolonych substancji.
Cieślak wraca na ring i zadebiutuje w królewskiej kategorii wagowej. Istnieje spora możliwość, że 28-latek pozostanie w wadze ciężkiej na dobre.
To w tej chwili jedyny ciekawie rokujący polski pięściarz w kategorii ciężkiej, innych po prostu nie ma. Otrzymał drugą szansę i wierzę w to, że jej nie zmarnuje – skomentował promotor Tomasz Babiloński.
źródło: polsatsport.pl
Komentarze