Proszę o interwencję, ptaszek wypadł z gniazda! To częsty komunikat, który słyszą dyżurni Straży Miejskiej w Radomiu. Czy jednak każda sytuacja, kiedy spotkamy na swojej drodze ptasie dziecko, wymaga interwencji?

Jak rozpoznać, czy mały ptaszek potrzebuje pomocy człowieka? O tym mówi Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom:

Co robimy w przypadku, gdy ptak jest ranny, tłumaczy Grzegorz Sambor, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Radomiu:

Na interwencje w sprawie ptasich wypadków radomska Straż Miejska w tym roku wydała ze swoich środków 26 tys. zł. Często interwencje okazałyby się zbędne, gdyby nie fakt, że ptak został już dotknięty, czy przeniesiony.
Grzegorz Sambor apeluje do mieszkańców, aby podchodzili do sprawy miejskich latających zwierzaków z większym rozsądkiem. Prosi o uważniejszą obserwację ptaków i ich potomstwo, przed wezwaniem na pomoc służb miejskich.

Foto Wikipedia