Czym są metabolity?

Organizm człowieka zamieszkują różne mikroorganizmy – bakterie, grzyby i drożdże. Choć zazwyczaj utożsamiamy je z patogenami, to większość z nich nie szkodzi człowiekowi. Niektóre szczepy bakterii i drożdży mogą wręcz wspierać nasze zdrowie w różnych obszarach. Wytwarzają bowiem cenne witaminy, enzymy, peptydy i krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Czym są metabolity bakterii probiotycznych i dlaczego warto je suplementować?

Czym są metabolity?

Terminem metabolity określamy produkty, jakie powstają w procesach chemicznych, które zachodzą w komórkach. Obejmują związki organiczne i nieorganiczne o niskiej masie cząsteczkowej. Oznacza to, że metabolitami nie są rozgałęzione białka i kwasy nukleinowe, lecz ich krótkie fragmenty.

Wszystkie organizmy żywe przeprowadzają procesy chemiczne. Dotyczy to również jednokomórkowców, w tym bakterii. Metabolity mogą być toksyczne, np. antybiotyki wytwarzane przez niektóre szczepy grzybów „uśmiercają” bakterie lub hamują ich wzrost. Istnieją także takie produkty przemian chemicznych, które wspierają nasze zdrowie i samopoczucie, przez co uchodzą za cenne.

Jakie cenne metabolity wytwarzają bakterie i jak wspierają zdrowie człowieka?

Bakterie kwasu mlekowego cieszą się opinią naszych sprzymierzeńców. Syntetyzują kwas mlekowy, który obniża pH, przez co utrudnia namnażanie wielu patogenom i chroni nas przed infekcjami.

Niektóre szczepy posiadają enzymy, które umożliwiają wytwarzanie witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Zauważono, że w jelitach powstaje ważny neuroprzekaźnik – serotonina. Jej prekursorem jest tryptofan, który w dużych ilościach występuje w strączkach i mleku. Dzięki enzymom bakteryjnym ten cenny aminokwas zostaje przekształcony w serotoninę, która odpowiada za dobry nastrój.

Omawiając metabolity bakterii probiotycznych, należy zwrócić uwagę na peptydy, czyli krótkie łańcuchy złożone z aminokwasów. Ważną rolę odgrywają też krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, w tym masłowy. Wspomaga on leczenie stanów zapalnych w jelitach, gdzie odpowiada za funkcjonalność i integralność ich ścian. Ponadto kwas masłowy ogranicza namnażanie patogenów z rodzaju Salmonella, Campylobacter i Escherichia.

Najlepiej, gdy jelita zamieszkują „dobre“ szczepy bakterii i drożdży, które wspierają nasze zdrowie i samopoczucie w różnych obszarach. Zazwyczaj pochodzą one ze świeżej żywności, fermentowanych produktów mlecznych i kiszonek roślinnych. Specjaliści podkreślają, że bliski kontakt z naturą pozytywnie przekłada się na skład mikrobiomu.

Niestety czasem nasz stan zdrowia wymaga wdrożenia antybiotykoterapii, np. przy bakteryjnym zapaleniu gardła. Lek nie tylko eliminuje bakterie patogenne, ale też te, które wywierają korzystny wpływ na organizm. Z pomocą przychodzą probiotyki.

Dlaczego warto postawić na probiotyk Flora Fortuna?

Probiotyk to produkt, w którego składzie znajdują się żywe i starannie wyselekcjonowane szczepy bakterii lub drożdży. Ich korzystny wpływ na zdrowie został potwierdzony empirycznie w przeprowadzonych badaniach naukowych.

Flora Fortuna to wysokiej jakości probiotyk polskiej firmy Mother’s Protect. Zawiera nie tylko żywe szczepy bakterii Lactobacillus plantarum, ale też ich metabolity, które docierają bezpośrednio do jelit. Atutem omawianego suplementu diety jest wysokie stężenie jednostek kolonizujących (co najmniej 1 miliard CFU w porcji dziennej). Firma Mother’s Protect celowo wybrała szczep polskiego pochodzenia, aby pozostawał on kompatybilny z naszym mikrobiomem i dietą.

Flora Fortuna słynie z tego, że jest produkowana kilka razy w miesiącu w małych partiach, co przekłada się na jej świeżość. Występuje w formie płynnej, co ułatwia jej suplementację. Nie trzeba bowiem połykać kapsułki z liofilizowanymi szczepami bakterii. Świeże metabolity Lactobacillus plantarum mogą wspierać zdrowie i samopoczucie człowieka w różnych obszarach.

Wśród metabolitów zawartych w probiotyku Flora Fortuna należy wymienić:

  • peptydy,
  • enzymy,
  • witaminy,
  • krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, w tym kwas masłowy wspierający zdrowie jelit.
Komentarze