Pierwszy skład jaki desygnował Robert Prygiel w tym spotkaniu mógł być małym zaskoczeniem dla kibiców oraz przeciwnej drużyny. Chodzi tu o pozycję libero, na której obok Kacpra Wasilewskiego pojawił się nominalny przyjmujący zespołu WKS-u , Kamil Kwasowski.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od kilku doskonałych ataków gospodarzy, którzy po kilku wymianach objęli szybko czteropunktowe prowadzenie (8:4). Cerrad Czarni Radom prezentowali się znakomicie w zagrywce oraz skutecznie spisywali się w elemencie kontrataku, co miało swoje odzwierciedlenie w wyniku (11:5). Goście starali się dogonić wynik, ale w tej partii nie posiadali argumentów, by nawiązać skuteczną walkę z przeciwnikiem (17:11). Radomianie kontrolowali do końca przebieg tego seta i triumfowali 25:19.
W drugiej partii zobaczyliśmy całkowicie odmieniony zespół Espadonu. Szczecinianie popełniali zdecydowanie mniej błędów, co doprowadziło do ich trzypunktowego prowadzenia już na początku seta (8:5). Przewaga Espadonu cały czas rosła, a po skutecznym ataku Mateusza Malinowskiego wyszli na prowadzenie (16:12). Kapitan Wojskowych – Wojciech Żaliński – podrywał jeszcze swój zespół do walki, lecz goście nie dali sobie wyrwać wygranej i wyrównali stan spotkania (25:21).
Kolejny set ponownie rozpoczął się lepiej dla drużyny prowadzonej przez Michała Gogola. Bardzo dobrze w ataku dalej radził sobie Mateusz Malinowski, a kolejne cenne punkty dokładał ze skrzydeł Marcin Wika (9:7). Przewaga Espadonu niebezpiecznie rosła i przy stanie (17:14) Robert Prygiel poprosił o czas. Po przerwie na żądanie gra Cerrad Czarnych Radom wyraźnie uległa poprawie. Prym w ataku WKS-u wiedli Wojciech Żaliński oraz Tomek Fornal. W kluczowym momencie partii Espadon prowadził (21:19). W końcówce trzeciej odsłony więcej „zimnej krwi” zachowali szczecinianie, którzy wygrali (25:23), a w całym meczu prowadzili 2:1.
Czwartego seta otworzyły dobre zagrywki Kamila Droszyńskiego (2:0). Ta partia miała bardzo wyrównany przebieg i długo gra toczyła się punkt za punkt (10:10). Przez długi czas nie można było wskazać faworyta (18:18), jednak w końcówce bardziej skuteczni okazali się ponownie siatkarze Espadonu Szczecin, którzy triumfowali (25:21), a w całym spotkaniu 3:1.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Cerrad Czarnych Radom w tym meczu byli: Wojciech Żaliński – 17 punktów oraz Tomek Fornal – 15 punktów. Po stronie Espadonu Szczecin z kolei najwięcej punktów dla swojego zespołu zdobyli Mateusz Malinowski – 16 oczek oraz Marcin Wika – 15 punktów.
W drugim spotkaniu Aluron Virtu Warta Zawiercie przegrał z Dafi Społem Kielce 3:0. Siatkarze z Kielc bardzo szybko ograli swojego rywala wygrywając w trzech odsłonach 25:17, 25:18 oraz 25:16 Na zakończenie Turnieju Partnerstwa Regionalnego w Kozienicach Cerrad Czarni Radom zagrają o godzinie 12:00 z Aluronem Virtu Warta Zawiercie, zaś Espadon Szczecin o 10:00 z Dafi Społem Kielce.
Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin 1:3 (25:19, 21:25, 23:25, 21:25)
Cerrad Czarni Radom: Droszyński, Żaliński, Ostrowski, Filip, Fornal, Huber, Kwasowski(L) oraz Ziobrowski, Vincić, Rybicki, Teryomenko
Espadon Szczecin: Tervaportti, Wika, Duff, Kluth, Menzel, Gałązka, Murek(L) oraz Kacperkiewicz, Zajder, Jaskuła(L)
Dafi Społem Kielce – Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)
Dafi Społem Kielce: Stępień, Wachnik, Nalobin, Pawliński, Łapszyński, Morozov, Czunkiewicz (libero)
Aluron Virtu Warta Zawiercie: Akale, Swodczyk, Żuk, Kaczorowski, Popik, Zapłacki, Andrzejewski (libero) oraz Marcyniak, Pająk
Harmonogram spotkań Turnieju Partnerstwa Regionalnego Czarni – Kozienice 2017:
Piątek (15 września):
16:00 – Cerrad Czarni Radom – Dafi Społem Kielce 3:0 (26:24, 25:18, 25:23)
18:00 – Espadon Szczecin – Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (25:18, 23:25, 25:22, 25:23)
Sobota (16 września):
15:00 – Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin 1:3 (25:19, 21:25, 23:25, 21:25)
17:00 – Dafi Społem Kielce – Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)
Niedziela (17 września):
10:00 – Espadon Szczecin – Dafi Społem Kielce
12:00 – Cerrad Czarni Radom – Aluron Virtu Warta Zawiercie
źródło: wksczarni.pl