Gorączka po sesji budżetowej

Po burzliwej sesji Budżet Radomia 2018 został uchwalony. Obyło się bez ingerencji Regionalnej Izby Obrachunkowej, ale to nie koniec budżetowego sporu. Pokłosiem jest niezadowolenie radnych, którzy wstrzymali się od głosu

Wniesione poprawki to chęć udowodnienia prezydentowi naszego miasta, że to radni z PiS-u mają siłę i bez nich poparcia Radosław Witkowski nic nie może zrobić, mówił radny Kazimierz Woźniak.  Te poprawki są jednak wymierzone w nas – radomian. Już wkrótce odczujemy na własnej skórze skutki politycznej awantury, która trwa od kilka miesięcy.

Wykreślone pozycje z projektu budżetu to m.in.: przebudowa parkingu przed szpitalem przy ulicy Tochtermana, czy budowa dróg wokół nowej hali i stadionu przy ulicy Struga. Radni zdecydowali także o zmianie kształtu Radomskiego Programu Drogowego, opisywał radny Ryszard Fałek. Zamiast proponowanego asfaltowania 68 ulic gruntowych, zatwierdzili listę 17 ulic, w tym kilku posiadających już utwardzoną nawierzchnię lub takich, na których swoje prace planują wkrótce Wodociągi Miejskie.

Zobaczyłem determinację przy głosowaniu oraz, że nie istnieje ryzyko nie przyjęcia poprawek. Widziałem jak absurdalne są te wnioski wstyd mi się było podpisać pod „wyrzuceniem” 68 ulic, gdzie mieszkańcy chodzili za tym.

Radni wycieli także z przestrzeni kulturalnej 700 tys zł oraz ograniczyli wydatki na kwestie związane ze sportem i rekreacją.

Radomski budżet na 2018 musi teraz zatwierdzić Regionalna Izba Obrachunkowa, w celu wykluczenia prawnych nieprawidłowości.

Więcej informacji na temat uchwalonego budżetu Radomia znajdziesz tutaj

Komentarze