Rośnie liczba bezrobotnych, ale nie brakuje też nowych ofert pracy. W styczniu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Radomiu przybyło blisko 850 osób bez zatrudnienia. To efekt zakończenia prac sezonowych, i jest typowym zjawiskiem na przełomie roku.
W Radomiu wzrosło bezrobocie. 843 osoby zarejestrowały się w styczniu w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoby bezrobotne. Główny powód to zakończenie prac sezonowych, zastój budowlany i wygaszanie umów o pracę. Jak wyjaśnia Józef Bakuła dyrektor radomskiego pośredniaka – wzrost bezrobocia na przełomie roku nie jest niczym nadzwyczajnym.
W Radomiu zatrudnienia nie ma ponad 20 tysięcy mieszkańców, z czego prawie połowa to kobiety. A praca czeka! Do pośredniaka co miesiąc zgłaszają się pracodawcy, którzy poszukują pracowników, nawet tych bez żadnych kwalifikacji – dodaje dyrektor Bakuła.
Stopa bezrobocia w mieście wynosi teraz 11 procent, a w powiecie 16 procent.