To był dla nas trudny mecz, Broń postawiła bardzo wysoko poprzeczkę. Ale z drugiej strony jestem zadowolony z postawy swoich zawodników. Gratulacje dla trenera za fajne spotkanie – powiedział o meczu trener Oskara Przysucha, Bolesław Strzemiński.
Czy nasi czwartoligowcy powinni grac w Pucharze Polski czy to ich osłabia?
Dla mnie nie jest problemem, że gramy puchar, tylko że Warszawa nie gra, mają czas na oddech, a my nie. Startuje wrzesień, a my mamy uczniów w składzie, także będzie jeszcze ciężej – dodaje trener Strzemiński.
Zasłużone zwycięstwo Oskara, gratuluje trenerowi i zespołowi woli walki, ambicji chęci pokazania się tutaj na Broni. Mecze z Oskarem u siebie widocznie nam nie leżą. Od długiego czasu nie możemy wygrać i tracimy przy tym dużo bramek. Dzisiaj nie było mocy w mojej drużynie, czy to z przodu czy z tyłu. Nie chce się usprawiedliwiać, bo to nie o to chodzi, ale śmiem twierdzić, że każdemu zespołowi odbiją się mecze pucharowe, mecz z Radomiakiem w środę, potem w Karczewie. Mamy mały kryzys, bo organizmów się nie oszuka. Ubolewam nad stratą kolejnych punktów, ale taka jest piłka. Zasłużone zwycięstwo Oskara, lepsze sytuacje, dwie bramki więcej, to pokazuje, że byliśmy słabszym zespołem. Nie byliśmy obecni nawet w pierwszej połowie. To nie było to, co sobie założyliśmy, nie było agresji, nie było dojścia do zawodnika. W przerwie, w szatni padły mobilizujące słowa. Po prostu zespół dziś nie funkcjonował tak, jakbyśmy tego chcieli – powiedział o meczu trener Broni Radom, Artur Kupiec.
Jak na razie skutecznością nie mogą się pochwalić Zbigniew Obłuski i Wiktor Putin, którzy są małym rozczarowaniem.
Oczekiwania wobec tych zawodników były większe. Zbyszek gra z lekką kontuzja, Wiktor aklimatyzuje się dopiero w Radomiu. Gra w Radomiu, to jest dla niego coś nowego. Większość zawodników przechodzi nie tyle kryzys, co są zaskoczeni poziomem tych rozgrywek. Walczymy o pierwsze miejsce, natomiast najpierw trzeba utrzymać się w pierwszej szóstce – dodał trener Kupiec.
Sparta Jazgarzew to trudny rywal, Broń będzie chciała walczyć o zwycięstwo.
W Jazgarzewie też jest trudny teren, zespół jest na fali i będą szukać kolejnego zwycięstwa. Cztery zwycięstwa pod rząd pokazuję, że Ci chłopcy muszą coś prezentować. To jest piłka, tu jest wszystko możliwe. Remisy z Drogowcem i Mazurem są to dobre wyniki, po których udało nam się podnieść – mówi trener Kupiec.
Czy nasi czwartoligowcy powinni grac w Pucharze Polski czy to ich osłabia?
Na temat pucharu mamy te same zdania. Powiedziałem, że puchary nam wyjdą, teraz znowu gramy i tu jest problem Warszawy. Drugi problem to jest losowanie, że drużyny nie są rozstawione, żeby najlepsze zagrały na ostatniej fazie rozgrywek. Już teraz „łapią się” czwartoligowcy. Z drugiej strony, kto się zgodził na taką reorganizację ligi? Utrzymuje się tylko sześć zespołów, reszta spada i spadną dobre zespoły, awansują słabe, będzie to ogromny przeskok. Dlaczego nie mogą grać w 4 lidze młodzieżowcy? Przecież inaczej się nie rozwiną – komentuje trener Kupiec.