Konferencja po meczu Rosy Radom i GTK Gliwice



Rosa Radom od zwycięstwa rozpoczęła zmagania w Polskiej Lidze Koszykówki w sezonie 2017/2018. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego od początku narzucili swój styl gry i do końca kontrolowali przebieg tego meczu, wygrywając 86:64. Co o tym meczu po meczu mieli trenerzy i zawodnicy obu drużyn? Zapraszamy do odsłuchu.

Szkoda, zespół grał za dużo falami i musieliśmy zapłacić frycowe. Wiedzieliśmy jak gra Rosa i na ta grę pozwoliliśmy. Za dużo było chaosu na boisku. Na początku drugiej połowy zawodnicy chcieli wrócić do gry, stracili parę łatwych punktów i do końca się już nie podnieśli. Muszą mieć świadomość, ze takie momenty będą nas drogo kosztować w innych meczach – podsumował grę swojej drużyny trener GTK Gliwice, Paweł Turkiewicz.

Przede wszystkim ta obrona nie pracowała tak jakbyśmy chcieli. W ofensywie było naprawdę dobrze. Musimy popracować jeszcze nad zbiórkami. Jeśli chcemy wygrywać mecze, musimy popracować nad elementem gry obronnej – powiedział po meczu podkoszowy GTK Gliwice, Maverick Morgan.

Gratuluję drużynie z Gliwic. Myślę, że zbudowali bardzo ciekawy zespół n Aten sezon. My dziś zagraliśmy lepiej w obronie, wyprowadzaliśmy szybkie kontry. Nie daliśmy się im otworzyć szczególnie na obwodzie, co było kluczem do zwycięstwa. Natomiast maja fajną ekipą, dobrego trenera i uważam, że w tym sezonie jeszcze namieszają. Pierwsze zwycięstwo w lidze za nami. Teraz już myślami jesteśmy przy meczu z Niemcami. Z tego miejsca chciałbym wszystkich sympatyków koszykówki zaprosić na wtorkowy mecz Ligi Mistrzów z naszym udziałem. . Drużyna z Niemiec  gra bardzo szybką koszykówkę, podobną do GTK Gliwice. Lubią rzucać za trzy punkt, a pod koszem maja przypominającego zawodnika z Antwerpi, Baco. Są drużyna grającą mocno w obronie i przygotowaną dobrze fizycznie. Kluczem do sukcesu będzie zatrzymanie szybkiego ataku – podsumował i ocenił grę rywali trener Rosy Radom, Wojciech Kamiński.

Jeśli chodzi o Daniela Szymkiewicza to na chwilę obecną kuruje się. Rozmawiałem z nim przed meczem i czuje się już lepiej. W niedzielę zdecydujemy czy wznowi już treningi czy jeszcze poczekamy. Szansa, że zagra jest, aczkolwiek cudów bym się nie spodziewał, prostej przyczyny, ponieważ bierze antybiotyk – dodaje trener Kamiński.

Przede wszystkim gratulację dla drużyny z Gliwic za walkę. Udało nam narzucić się swój styl gry. Od początku spotkania wiedzieliśmy, że musimy być w pełni skoncentrowani. Głównym celem w defensywie było zatrzymanie szybkich ataków i rzutów za trzy punkty drużyny z Gliwic – powiedział po meczu Marcin Bojanowski.

Komentarze