Kryzys dopadł także radomskie apteki



Nagła choroba, ból głowy, ból pleców… Biegniemy do pobliskiej apteki po antidotum. Na miejscu spotyka nas niemiła niespodzianka: Na drzwiach znanego nam punktu znajdujemy informację o likwidacji

Niestety takie sytuacje są coraz częstsze.
Zdaniem Mgr Mariana Witkowskiego, Prezesa Okręgowej Rady Aptekarskiej w Warszawie, to problem nie tylko w Radomiu, ale w całej Polsce. Prezes uzasadnia:

 

Niestety Prezes nie wróży farmaceutom i ich firmom poprawy sytuacji. Podkreśla, że zarówno koronawirus jak i kryzys ogólnoświatowy zmniejszy dostępność do wielu medykamentów.
Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że w okolicy naszego domu pozostanie przynajmniej jedna czynna apteka.

Komentarze