Magiczna Metamorfoza otwarta

W Zespole Szkół Plastycznych im. J. Brandta została otwarta wystawa Metamorfoza. Na otwarcie przyjechali autorzy prac, wśród nich sam Tomasz Sętowski.

Swoją obecnością zaszczycili nas kolekcjonerzy sztuki Małgorzata i Adam Krużyccy oraz artyści: Tomasz Sętowski, Maja Borowicz, Karol Bąk, Krzysztof Wiśniewski, Maciej Siemoński, Łukasz Prządka, Krzysztof Powałka, Michał Powałka, Arkadiusz Dzielawski, Józef Stolorz, Zbigniew Seweryn, Borys Michalik, Diana Żarów, Waldemar Borowski, Krzysztof Żyngiel, Artur Kolba, Tomasz Kostecki, Kazimierz Kalkowski i Łukasz Jaruga oraz nasi radomscy artyści malarze: Jakub Dominik Strzelecki oraz Dariusz Jędrasiewicz.

– Na wystawie mamy obrazy 61 autorów, które przedstawiają surrealizm magiczny. Zaproponowaliśmy im temat metamorfoza. Każdy z nich podszedł do niego indywidualnie. Nie wnikaliśmy jak będą interpretowali temat. W przedstawionych obrazach spektrum tematów jest duże. Można powiedzieć, że jest trochę mroczności, trochę bajki, trochę baśni. Do obrazów dołączyliśmy aforyzmy znanych ludzi, które według nas są zgrane z poszczególnymi obrazami – mówi Adam Krużycki, właściciel kolekcji.

Autorzy prac zgodnie podkreślali, że temat trochę ich zaskoczył. Jednak każdy z nich na swój sposób podszedł do tematu. Niektórzy nim się nie sugerowali.

– Przedstawiłem metamorfozę kobiety, która stała się gwiazdą. Albo powoli staje się gwiazdą. Nigdy nie maluję na zadany temat. Gdy usłyszałem ten temat pomyślałem, że nie ma on dużego znaczenia. Co zresztą widać po tej wystawie, gdyż nie wszyscy artyści się dostosowali – tłumaczy Tomasz Sętowski.

– Mój obraz jest wielopostaciowy. Przedstawia metamorfozę życia. Jest tutaj pokazana degradacja człowieka, ale można go również czytać odwrotnie, tzn. czyli brnięcie człowieka do przodu, pomimo przeszkód – mówi Michał Powałka.

Jego brat, Krzysztof namalował obraz z ze ściśniętym sercem. – Ja inspirowałem się życiem i doświadczeniami. Myślę, że w sensie globalnym człowiek często zapomina o emocjach, o tym co dyktuje mu serce. Na obrazie chciałem pokazać przemianę emocji, serca w rzeczy technologiczne, czyli komputer – tłumaczył Krzysztof Powałka.

Wśród zaprezentowanych prac znalazł się obraz namalowany przez uczennicę szkoły plastycznej, Sylwię Malmon. Uczniowie placówki wzięli udział w konkursie, w którym musieli namalować obraz pt. Metamorfoza. Praca Sylwii zwyciężyła w tym konkursie.

Zwiedzający wystawę zgodnie podkreślali, że zaprezentowane prace nawiązują do obrazów Beksińskiego. Niektórzy cieszyli się, że wreszcie na żywo mogą zobaczyć obrazy swoich ulubionych surrealistów.

Wystawę można oglądać do 30 czerwca w godzinach pracy szkoły.

Zapraszamy do obejrzenia GALERII ZDJĘĆ.

Komentarze