Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński odwiedził Radom. Podczas wystąpienia poruszył kwestie związane z wysokim bezrobociem w naszym mieście, wyglądem Miasta Kazimierzowskiego oraz potencjałem inwestycyjnym, który wciąż nie zostaje wykorzystany. – Musimy w Radomiu rozwinąć przemysł metalowy, maszynowy i obronny. Wspólnie z wykorzystajmy daną temu miastu szansę – mówił minister Jerzy Kwieciński.
– Radom na dzień dzisiejszy jest ciekawym ewenementem pod względem dużego bezrobocia, które wynosi ponad 12%. To niechlubny wyjątek na mapie naszego kraju. Tak być nie powinno. To miejsce posiada ogromny potencjał biorąc pod uwagę choćby położenie czy wspaniałe tradycje historyczne. Dawniej Radom był znany jako ośrodek przemysłu metalowo, obronnego, obuwniczego. Do tego należy wrócić. Liczymy na to, że owe miasto będzie korzystało ze środków, które przeznaczamy na wsparcie lokalnej infrastruktury drogowej – mówił minister Jerzy Kwieciński.
Wojciech Skurkiewicz, który był gospodarzem spotkania z ministrem inwestycji i rozwoju, kolejny raz podkreślił, że Radom powinien wykorzystywać pieniądze rządowe. Swoje wystąpienie wiceszef MON zakończył obietnicą dotyczącą dróg gruntowych w naszym mieście. – W Radomiu drzemie olbrzymi potencjał, stąd wizyta ministra Jerzego Kwiecińskiego, który kieruje Ministerstwem Inwestycji i Rozwoju. Naszego miasta nie stać, by obrażać się na pieniądze rządowe i będę to powtarzał jak mantrę. Mieszkanie Plus czy Dostępność Plus to programy, które już dawno temu powinny być zrealizowane. Ponadto w obecności ministra składam deklarację: do końca kadencji Prezydenta Radomia Wojciecha Skurkiewicza w Radomiu nie będzie dróg gruntowych. Wszystkie drogi będą utwardzone tak, aby radomianie nie musieli wstydzić się takich miejsc, w których dziś mieszkają – obiecał Wojciech Skurkiewicz.
Wizyta Jerzego Kwiecińskiego miała ścisły związek z kampanią wyborczą Wojciecha Skurkiewicza, który 4 listopada wraz z Radosławem Witkowskim zawalczy o fotel Prezydenta Radomia.