Porażka Radomki w Bielsku-Białej

W meczu 20. kolejki Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom przegrały na wyjeździe 2:3 z BKS BOSTiK Bielsko-Biała. Dla zespołu trenera Riccardo Marchesiego to dziesiąta porażka w tym sezonie.

Po wyrównanym początku spotkania 3:3 radomianki odskoczyły na dwa punkty 7:5. Bielszczanki dzięki udanym akcjom na siatce Weroniki Szlagowskiej wyrównały 7:7, a po kolejnych akcjach wyszły na prowadzenie 14:8. Podopieczne Riccardo Marchesiego zaczęły odrabiać straty i zbliżyły się na dwa oczka 15:13, jednak gospodynie przez dłuższy czas broniły wyniku 22:20. Dopiero w końcówce radomianki doprowadziły do remisu 24:24. W walce na przewagi to one zachowały więcej zimnej krwi, wygrywając partię 29:27.

Drugi set był wyrównany do stanu 6:6. Błędy w obronie bielszczanek oraz skuteczne ataki Natalii Murek dały cztery punkty przewagi radomiankom 10:6. Gospodynie, gdy tylko uspokoiły grę, zaczęły odrabiać straty. Najpierw doprowadziły do remisu 12:12, a potem do stanu 23:23 walczyły punkt za punkt. As Weroniki Szlagowskiej zakończył partię na korzyść gospodyń 25:23.

W kolejnej odsłonie zacięta walka o każdy punkt trwała do połowy partii 15:15. Po jednej stronie siatki punktowały Weronika Szlagowska oraz Gabriela Orvosova, po drugiej Katarzyna Zaroślińska-Król i Freya Albrecht. Po dwóch skutecznych akcjach Gabrieli Orvosovej bielszczanki uzyskały przewagę 17:15, jednak szybko ją straciły 18:18. Ponownie oba zespoły walczyły punkt za punkt 24:24. Set, podobnie jak pierwsza partia, rozstrzygnął się na przewagi i ponownie lepsze okazały się radomianki 30:28.

Na początku czwartej partii bielszczanki uzyskały sporą przewagę 8:3. Dobre przyjęcie pozwoliło Ewelinie Polak grać wszystkimi opcjami, a jej koleżanki wykorzystywały każdą okazję do zdobycia punktu. Radomianki, po słabszym początku, uspokoiły grę i powoli zaczęły odrabiać straty. Główną opcją w ataku była Katarzyna Zaroślińska-Król i przewaga gospodyń zmalała do jednego punktu 8:7. Bielszczanki tym razem nie poddały się, odskoczyły rywalkom na trzy oczka 11:8, a potem kontrolowały sytuację na boisku 19:15. W końcówce powiększyły przewagę do siedmiu punktów 24:17. Atak Dominiki Pierzchały zakończył seta 25:19.

Decydujący o zwycięstwie set lepiej rozpoczęły radomianki 3:1. Rozpędzone bielszczanki w jednym ustawieniu zniwelowały straty 4:4, a po asie serwisowym Weroniki Szlagowskiej objęły prowadzenie 5:4. Przy zmianie stron podopieczne Bartłomieja Piekarczyka prowadziły dwoma oczkami 8:6 i dalej punktowały 12:8. Choć w końcówce seta radomianki odrobiły część strat 13:11, to gospodynie nie wypuściły prowadzenia z rąk, wygrywając partię 15:11.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki zagrają na wyjeździe z liderem tabeli z Rzeszowa. Spotkanie odbędzie się w piątek (11 marca) o godz. 20:30.

BKS BOSTiK Bielsko-Biała – E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:2 (27:29, 25:23, 28:30, 25:19, 15:11)

BKS: Kazała 14, Polak 3, Pierzchała 8, Świrad 10, Orvosova 35, Szlagowska 17, Mazur (libero) oraz Borowczak 1, Drabek (libero).

Radomka: Murek 15, Zaroślińska-Król 22, Aelbrecht 17, Lazić 20, Moskwa 9, Skorupa 3, Biała (libero) oraz Adamek (libero), Wójcik, Kobus 1.

MVP: Gabriela Orvosova (BKS).

Komentarze