W rewanżowym meczu o 5. miejsce na zakończenie sezonu Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały na wyjeździe 3:0 z Legionovią Legionowo, ale przegrały „złotego seta” 12:15 i ostatecznie zakończyły rozgrywki na 6. lokacie.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, z minimalną przewagą radomianek 8:7 i 12:11. Legionowianki cały czas trzymały się rywalek i nie pozwoliły im na powiększenie przewagi. Bardzo dobrze spisywały się Olivia Różański, Aleksandra Gryka oraz Gyselle Silva, po drugiej stronie siatki punktowały Natalia Murek i Alexandra Lazić. W połowie seta radomiankom udało się odskoczyć na trzy oczka 16:13 i tę przewagę podopieczne Błażeja Krzyształowicza w końcówce seta powiększyły do sześciu punktów 22:16. Spora w tym zasługa Katarzyny Zaroślińskiej–Król, która kończyła niemal każdą otrzymaną piłkę. Legionowianki próbowały walczyć, odrobiły cztery punkty 24:22, jednak ze zwycięstwa cieszyły się przyjezdne 25:22 – relacjonuje oficjalny portal ligi.
Na początku drugiej partii radomianki prowadziły 5:2, legionowianki jednak szybko zniwelowały straty 5:5, a po chwili to one miały punkt przewagi 8:7. Po kolejnych akcjach na prowadzeniu ponownie były przyjezdne 13:9. Gospodynie starały się odrobić straty, jednak pojedyncze akcje Olivii Różański czy Aleksandry Gryki nie przybliżyły IŁ Capital do Radomki 21:18. Wydawało się, że podopieczne Błażeja Krzyształowicza spokojnie zmierzają do wygrania kolejnej partii, ale w końcówce gospodynie rzuciły się do odrabiania strat. Doprowadziły do remisu 22:22, a po kolejnej akcji były na prowadzeniu 23:22. To nie zraziło radomianek, które wyrównały stan seta 24:24 i okazały się lepsze w walce na przewagi 25:27.
Kolejna odsłona niewiele różniła się od poprzednich. Zaczęła się od wymiany punkt za punkt 7:7, następnie na prowadzenie wyszły radomianki 10:7 i legionowianki goniły musiały wyniki 11:10 i 16:15. Gospodyniom udało się doprowadzić do remisu 18:18 i przez chwilę trwała zacięta walka o każdy punkt 20:20. W ostatnich akcjach meczu radomianki uzyskały dwa oczka przewagi 22:20, ale gospodynie po raz kolejny w tym secie doprowadziły do remisu 24:24. Długą walkę na przewagi wygrały zawodniczki Radomki 31:29.
Złotego seta, który zadecydował o kolejności miejsc w Tauron Lidze, legionowianki rozpoczęły od prowadzenia 4:1 i tę przewagę utrzymywały 8:4. Po zmianie stron radomianki odrobiły część strat 8:6, jednak podopieczne Alessandro Chiappiniego szybko powróciły do czteropunktowej przewagi 10:6. Po czasie, o który poprosił Błażej Krzyształowicz, jego zawodniczki ponownie zbliżyły się do gospodyń 12:11 i teraz o przerwę poprosił szkoleniowiec IŁ Capital Legionovii. Po powrocie na boisko gospodynie cały czas utrzymywały niewielką przewagę, a to wystarczyło, aby to one cieszyły się ze zwycięstwa w złotym secie 15:12.
Szóste miejsce na zakończenie rozgrywek, patrząc na przedsezonowe apetyty i przeprowadzone transfery, to na pewno spory zawód radomskiej drużyny. Teraz zapewne kolejna rewolucja kadrowa i nowy sezon…
W pierwszym meczu rozegranym w Radomiu Legionovia wygrała 3:2.
IŁ Capital Legionovia Legionowo – E.Leclerc Moya Radomka Radom 0:3 (22:25, 25:27, 29:31, złoty set: 15:12)
Legionovia: Grabka 2, Silva 16, Różański 23, Erkek 12, Tokarska, Gryka 10, Lemańczyk (libero) oraz Stefanik 6, Dąbrowska, Szczyrba, Damaske.
Radomka: Szczepańska 6, Zaroślińska-Król 22, Murek 15, Lazić 15, Aelbrecht 7, Moskwa 6, Adamek (libero) oraz Biała, Wójcik.
MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (Radomka).
Foto: Tauron Liga