Dialog między administracją publiczną a organizacjami pozarządowymi to wciąż nowe wyzwanie. To żmudny proces przedzierania się przez odmienne interesy oraz punkty widzenia. Co jest celem tego dialogu? Aby każda ze stron mogła zobaczyć problem społeczny z innej niż własna perspektywy. Władza – oczami obywatela, a obywatel – przez pryzmat osoby decyzyjnej
Od kilkunastu lat istnieje w Polsce zinstytucjonalizowany sposób wzmacniania tego dialogu w postaci rad działalności pożytku publicznego (RDPP). Od 2010 roku samorządy są zobligowane do tego aby tworzyć RDPP, jeśli jest oczywiście taka wola organizacji pozarządowych.
W Radomiu dotąd woli nie było, więc rady działalności pożytku publicznego też nie ma. W województwie mazowieckim na 370 jednostek samorządu terytorialnego działa ich zaledwie 20. Od niedawna radomskie organizacje pozarządowe zaczęły się zastanawiać, czy przypadkiem taki podmiot nie byłby potrzebny. Społecznicy chętnie zasiedliby w RDPP wraz z przedstawicielami urzędu, radnymi i wspólnie konsultowali oraz opiniowali dokumenty gminne. Wychodząc naprzeciw takim potrzebom, Fundacja Radomskie realizując projekt ”Radomskie PES?YES!” w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG, zorganizowała 20 czerwca br seminarium poświęcone RDPP. Współorganizatorem wydarzenia było Centrum Organizacji Pozarządowych w Radomiu. A tytuł spotkania był jednocześnie pytaniem Rady Działania Pożytku Publicznego w Radomiu „Od czego zacząć i jak pracować?”
Najpierw uczestnicy seminarium posłuchali ekspertów. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzielili się: Pani Monika Maron – dyrektor Wydziału Kultury i Wspierania Inicjatyw Społecznych w Urzędzie Miasta Płocka, która od lat realizuje program współpracy z organizacjami pozarządowymi, koordynuje pracę Rady Pożytku Publicznego oraz Pan Andrzej Rybus Tołłoczko – trener prowadzącego szkolenia dla przedstawicieli organizacji pozarządowych i urzędów, przewodniczący Konwentu Wojewódzkich RDPP współprzewodniczący Mazowieckiej RDPP. Oboje znają temat “od podszewki” i są wieloletnimi praktykami.
Z ich wypowiedzi wynikało, że rada działalności pożytku publicznego może stać się, jak na przykład w Płocku, kreatorem lokalnej polityki publicznej. Dialog na płaszczyźnie administracja – społecznicy wzmacnia głos trzeciego sektora, zwiększa rangę organizacji profesjonalizuje sektor pozarządowy, daje możliwość wypracowania wspólnych rozwiązań. To są plusy istnienia RDPP, ale są też minusy. Nie wszystkie RDPP osiągnęły sukces i przetrwały. Czynnik ludzki niekiedy zawodził. Brakowało dojrzałości . Samo powołanie RDPP nie wydaje się zbyt skomplikowaną procedurą, ale co zrobić aby rada nie stała się kolejnym miejscem “bicia piany”, zamiast pozytywnego rozwiązywania problemów społeczności lokalnej?
Wypowiedzi prelegentów wzbudziły wiele komentarzy wśród uczestników seminarium. Okazało się, że nie wszyscy mówią jednym głosem i że ich wizje współpracy między organizacjami a urzędem są bardzo różne. Podobnie zresztą jak ocena samego seminarium. Niektórzy twierdzili, że było ono sukcesem, innym dawało umiarkowaną nadzieję na pozytywne zmiany a jeszcze inni zniechęceni machnęli ręką na te wszystkie dyskusje.
Eksperci posłuchali i skomentowali spotkanie po swojemu. Pani Monika Maron życzyła uczestnikom wiary w sukces i zapewniała, że możliwa jest współpraca. Pan Andrzej Rybus Tołłoczko uczciwie stwierdził, że zebrani nie są gotowi na stworzenie rady działania pożytku publicznego w Radomiu i że jeszcze “kawałek drogi przed wami a na końcu tej drogi nie musi być koniecznie RDPP”. Może najważniejsze aby ciągle “gonić króliczka”?
Uczestnicy seminarium, mimo różnic, nie odpuszczają. Z drogi nie chcą uciekać i planują kolejne spotkanie -przy okrągłym stole.
Projekt realizują:
Fot. Depositphotos