Mamy plan B dla SOR-u na Józefowie, ale to działanie kryzysowe – powiedział w Mocnej Rozmowie Rafał Rajkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego. Rajkowski odniósł się do trudnej sytuacji Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu, którego dalsze funkcjonowanie jest zagrożone. Głównym problemem są braki kadrowe, ale lecznica negocjuje właśnie z dwoma lekarzami

Lecznica ma wstępne deklaracje dwóch lekarzy – poinformował w Mocnej Rozmowie wicemarszałek województwa mazowieckiego Rafał Rajkowski. Sprawa dotyczy podjęcia pracy na SOR-ze Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego na radomskim Józefowie. To przeciążony SOR, gdzie brakuje rąk do pracy, bo trafia tam codziennie ponad 50 pacjentów. Jak wynika ze szpitalnych statystyk – w ciągu pół roku na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym na Józefowie zmarło dwukrotnie więcej pacjentów niż przez ostatnie 5 lat. To dlatego, jak wielokrotnie podkreślał zarząd lecznicy – nowi medycy są na wagę złota. Z dwoma lekarzami szpital omawia właśnie warunki umowy w tym kwestie wynagrodzenia – mówi wicemarszałek.

Przypomnijmy, zarząd województwa, jako organ prowadzący lecznicę na Józefowie optuje za przywróceniem SOR-u w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym i wydzieleniem takiej samej liczby covidowych miejsc w innym szpitalu powiatowym. Do tego wniosku nie przychylił się jednak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, decydent w tej sprawie, który w zeszłym roku zobowiązał miejską lecznicę do powiększenia oddziału zakaźnego. Zalecenie to zaskutkowało oblężeniem SOR-u na Józefowie obsługującego na chwilę obecną ok. 600 tysięcy mieszkańców – dodaje Rajkowski.

Przypomnijmy, Radomski Szpital Specjalistyczny na chwilę obecną funkcjonuje przede wszystkim jako lecznica covidowa z ok. 230 łóżkami dla zakażonych koronawirusem pacjentów. Blisko 160 tych miejsc jest codziennie zajęta.