Śledztwo ws. „Rewitalizacji” oszukanej metodą „na policjanta”



Radomska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie „Rewitalizacji”. To miejska spółka, która została oszukana metodą „na policjanta”. Pod namową podającego się za funkcjonariusza CBŚ telefonicznego rozmówcy jedna z pracownic księgowości „Rewitalizacji” przelała w sumie ponad 1 mln 900 tys. zł

Ponad 1 mln 900 tys. zł – taką kwotę przelała oszukana metodą „na policjanta” jedna z pracownic „Rewitalizacji”. W sprawie radomskiej spółki Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód wszczęła już śledztwo. Postępowanie wyjaśniające prowadzą także funkcjonariusze z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością KWP zs. w Radomiu. Z zawiadomienia wynika, że z pracującą w dziale księgowości kobietą skontaktował się telefonicznie rzekomy funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego. Fałszywy policjant poinformował, że środki zdeponowane na kontach radomskiej spółki są zagrożone atakiem hakerskim i należy niezwłocznie podjąć działania udaremniające kradzież pieniędzy. W ten sposób kobieta przelała blisko 2 mln zł na kilkanaście kont do pięciu różnych banków – mówi Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Pracująca w radomskiej spółce od 2007 roku księgowa miała dokonać kilkunastu przelewów do 5 różnych banków bez wiedzy prezesa „Rewitalizacji”. Ten odmówił komentarza w tej sprawie. Jak dodaje Monika Skopek z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego – osoba odpowiedzialna za tę sytuację została już dyscyplinarnie zwolniona z pracy.

Śledztwo prowadzone jest pod kątem oszustwa dotyczącego mienia wielkiej wartości. To czyn zagrożony karą od roku do 10 lat więzienia.

Komentarze