Od piątku, 18 maja w radomskiej Resursie będziemy mogli podziwiać barwne i zarazem nostalgiczne obrazy Jerzego Cicheckiego. Wystawa zatytułowana „Symbol i metafora” to jakby kadry z marzeń sennych, czasem frywolnych, a czasem niepokojących.
Jerzy Cichecki urodził się w 1960 r. w Trojanowie. Jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom otrzymał w 1986 r. w pracowni malarstwa prof. Jerzego Tchórzewskiego i pracowni plakatu prof. Macieja Urbańca. Artysta specjalizuje się w malarstwie sztalugowym, używając tradycyjnych technik malarskich. Nie poszukuje najnowszych środków i technik wyrazu, a wręcz przeciwnie, udowadnia, że w najbardziej tradycyjny sposób, na białym płótnie lub na kartonie papieru, mając opanowany warsztat, można wszystko opowiedzieć. Jest również ilustratorem i portrecistą. Autor wielu wystaw w Polsce i za granicą, głównie w Japonii. Jego obrazy znajdują się w wielu prywatnych kolekcjach na całym świecie.
Wystawa „Symbol i metafora” prezentuje romantyczne obrazy, w których nie brakuje znaków zapytania. Kogo przedstawiają, czy to jawa, a może sen? Czy wszystko co kolorowe, jest jednowymiarowe? A może świetliste, barwne plamy nie tworzą jedynie pięknych kształtów, lecz coś pod tęczową warstwą ukrywają? Szukając odpowiedzi na te pytania, warto pracom Cicheckiego przyjrzeć się bliżej, stojąc przed nimi w Galerii „Resursa”.
Otwarcie wystawy „Symbol i metafora” odbędzie się 18 maja o godz. 18:00, ul. Malczewskiego 16.
Wstęp wolny.
