Archiwa tagu: tenis

Pewny awans Polek. Kolejne zwycięstwo Świątek w Radomiu

Reprezentacja Polski awansowała do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup, który odbędzie się w dniach 8-13 listopada. W sobotę polskie tenisistki pokonały drużynę Rumunii 4:0 w meczu kwalifikacji, rozgrywanym w Radomskim Centrum Sportu.

Zwycięski punkt dla Polek, już na otwarcie drugiego dnia rywalizacji, zdobyła Iga Świątek. Aktualna liderka rankingu WTA Tour pokonała 6:0, 6:0 debiutującą w reprezentacji Anrdeeę Prisacariu, która na godzinę przed meczem zastąpiła Irinę-Camelię Begu.

Wynik na 4:0 ustaliły w spotkaniu deblowym Magdalena Fręch (LOTOS PZT Team/KS Górnik Bytom) i Alicja Rosolska (KT Warszawianka), wygrywając 5:7, 6:3, 10-5 z Andreeą Mitu i Mihaelą Buzarnescu.

Pierwszy dzień zakończył się prowadzeniem 2:0, po tym jak Magdalena Linette (AZS Poznań) pokonała Begu 6:1, 4:6, 6:2, a potem Świątek wygrała 6:1, 6:0 z Buzarnescu.

– Cieszę się, że wróciłam do drużyny po przerwie. Mam wrażenie, ze było trochę mniej czasu na spędzenie czasu z dziewczynami, bo miałam więcej obowiązków pozakortowych, co się zmieniło od mojego ostatniego występu w drużynie. Żałuję, że nie mogłam nadrobić trochę czasu z Mają Chwalińską, czy nie mieliśmy czasu, żeby wyjść na wspólną kolację, ale prawda jest taka, że wszystkie miałyśmy napięty grafik. Mimo tego, że ten czas był taki intensywny, to odpoczęłam po Miami i ten turniej dał mi dużo nowej motywacji – powiedziała Iga Świątek.

Wcześniej odbyło się oficjalne otwarcie hali RCS, a spotkania oglądał komplet widzów. Warto dodać, że wśród publiczności, którzy zasiedli na trybunach, był także zaproszony przez prezydenta Radomia 98-letni Ukrainiec Leonid Stanisławski, najstarszy aktywny tenisista na świecie.

Tenisowe święto w Radomiu. Polska prowadzi z Rumunią, szybkie zwycięstwo Świątek

Wielkie tenisowe święto w hali Radomskiego Centrum Sportu. Po pierwszym dniu rywalizacji o awans do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup, reprezentacja Polski prowadzi z Rumunią 2:0. Szybkie zwycięstwo odniosła m.in. liderka światowego rankingu, Iga Świątek.

W pierwszym pojedynku, przy pełnych trybunach, Magda Linette wygrała z Iriną Camelią Begu 2:1 (6:1, 4:6, 6:2), natomiast Iga Świątek, dla której występ w Radomiu jest pierwszym po awansie na szczyt światowego rankingu, pokonała Mihaelę Buzarnescu 2:0, tracąc w całym spotkaniu tylko jednego gema (6:1, 6:0 – cały mecz trwał tylko 55 minut!).

Kolejne starcia już w sobotę. O godz. 11:00 Iga Świątek zagra z Iriną-Camelią Begu, a później kibice obejrzą mecz Magdy Linette i Mihaeli Buzarnescu. Jeśli po czterech spotkaniach będzie remis, zostanie jeszcze rozegrany pojedynek deblowy. Polskę będą reprezentowały Alicja Rosolska i Magdalena Fręch, a Rumunię Andreea Prisacariu i Andreea Mitu.

Iga Świątek przed meczami w Radomiu: Jestem podekscytowana, bo będzie dużo kibiców

Znamy już szczegółowy terminarz gier podczas tenisowego meczu Polska-Rumunia, rozgrywanego w ramach kwalifikacji do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup. W hali Radomskiego Centrum Sportu odbyło się losowanie kolejności poszczególnych pojedynków. W piątek o godz. 13:00 zmierzą się Magda Linette i Irina Camelia Begu. Po nich na kort wyjdą Iga Świątek i Mihaela Buzarnescu.

W sobotę również będzie okazja, aby podziwiać liderkę światowego rankingu. Iga Świątek zagra z Iriną-Camelią Begu. Ten pojedynek rozpocznie się o godz. 11:00. Później kibice obejrzą mecz Magdy Linette i Mihaeli Buzarnescu. Jeśli po czterech spotkaniach będzie remis, zostanie jeszcze rozegrany pojedynek deblowy. Polskę będą reprezentowały Alicja Rosolska i Magdalena Fręch, a Rumunię Andreea Prisacariu i Andreea Mitu.

– Fed Cup zawsze jest wyjątkowy i to już poczułam już wtedy, kiedy nie miałam takiego rankingu. Czuć wsparcie całej drużyny i to jest wyjątkowe, bo mimo wszystko jesteśmy przyzwyczajone do tego, że gramy indywidualnie. Fajnie przez tydzień poczuć ten team spirit. Jestem podekscytowana, bo będzie dużo kibiców. Polacy pojawiają się oczywiście za granicą, ale tutaj to będzie zupełnie inna atmosfera. Z moich doświadczeń wynika, że jak ostatnio grałam w Zielonej Górze, to dołożyło to trochę presji. Teraz, kiedy mam już takie doświadczenie, to mam nadzieję, że będę mogła skoncentrować się na grze i czerpać trochę energii z trybun i pozytywnie to na mnie wpłynie – mówiła po losowaniu Iga Świątek.

Mecz Polski z Igą Świątek na czele już w ten weekend w Radomiu!

Z udziałem liderki światowego rankingu Igi Świątek w nadchodzący weekend w hali Radomskiego Centrum Sportu zostanie rozegrany mecz tenisowych reprezentacji Polski i Rumunii. Stawką rywalizacji będzie awans do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup.

W środę odbyły się oficjalne konferencje prasowe: obydwu reprezentacji, jak i tzw. oficjeli. Podczas konferencji reprezentacji Polski wystąpił kapitan „Biało-Czerwonych”, Dawid Celt oraz dwie zawodniczki: Magdalena Linette i Magdalena Fręch.

– Hala jest piękna, mamy nadzieję, że wypełni się po brzegi. Jedyne czego trochę brakuje, to siłownia na miejscu. Poza tym, super szatnie z miejscem do odnowy, sauną, jacuzzi. Praktycznie wszystko, czego potrzebujemy, jest na miejscu. Mam już skład w głowie, ale poczekajmy jeszcze do losowania – mówił Dawid Celt.

Magdalena Fręch stwierdziła, że kort jest świetnie przygotowany, natomiast Magdalena Linette powiedziała, że cieszy się, że wreszcie zagra przed polską publicznością, po wielu miesiącach podróży po całym świecie.

Następnie przyszedł czas na konferencje, w której wzięli udział: Mirosław Skrzypczyński – prezes Polskiego Związku Tenisowego; Radosław Witkowski – prezydent Radomia; Mateusz Tyczyński – wiceprezydent Radomia; sponsorzy imprezy, jak i ponownie Dawid Celt.

– Bardzo się cieszę, że możemy gościć w Radomiu, by w tej pięknej, fantastycznej hali rozegrać tak ważny mecz. Dziękuję władzom Radomia za bardzo dobre przyjęcie. W meczu z reprezentacją Rumunii jesteśmy teoretycznie faworytem, ale przewidujemy, że będzie to ciężkie spotkanie. Mam jednak nadzieję, że Radom okaże się dla polskiego tenisa bardzo szczęśliwy – podkreślił prezes PZT, Mirosław Skrzypczyński.

– Dziękuję władzom Polskiego Związku Tenisowego za zaufanie i powierzenie nam prawa organizacji meczu. Jesteśmy przygotowani na sto procent i myślę, że po piątkowo-sobotnim spotkaniu będziemy planować kolejne wielkie wydarzenia w hali Radomskiego Centrum Sportu. To nowoczesny, wielofunkcyjny i bardzo praktyczny obiekt, jakiego nawet Warszawa nie ma. Mam nadzieję, że tak jak teraz mamy zaszczyt gościć liderkę światowego rankingu Igę Świątek, tak w przyszłości będziemy mogli organizować w tej hali wiele innych wydarzeń zarówno sportowych, jak i kulturalnych – mówił prezydent Witkowski.

– Hala widowiskowo-sportowa na co dzień jest miejscem, w którym swoje mecze rozgrywają trzy nasze ekstraklasowe drużyny, natomiast w nadchodzący weekend po raz pierwszy wysłuchamy tu hymnu narodowego. Mam nadzieję, że dzięki tej hali i dobremu przygotowaniu, będziemy mogli znacznie częściej gościć w Radomiu imprezy tak wysokiej rangi – dodał wiceprezydent Tyczyński.

W meczu z Rumunią, oprócz Igi Świątek, która kilka dni temu, jako pierwsza Polka w historii została liderką światowego rankingu, nasz kraj będą reprezentowały Magda Linette, która w niedzielę odniosła pierwsze deblowe zwycięstwo w cyklu WTA Tour, Magdalena Fręch, która przed rokiem była bohaterką meczu wygranego z Brazylią 3:2, a także Alicja Rosolska i Maja Chwalińska. W zespole rywalek wystąpią: Irina-Camelia Begu, Mihaela Buzanescu, Andreea Prisacariu i Monica Niculescu.

Rywalizacja rozpocznie się w piątek (15 kwietnia) o godzinie 13:00. Pierwszego dnia zostaną rozegrane dwa mecze singlowe, w których liderki drużyn zagrają z „drugimi rakietami” ekipy przeciwnej. Natomiast w sobotę o godzinie 11:00 spotkają się czołowe zawodniczki obydwu zespołów, a po nich na kort wyjdą „drugie rakiety”. Jeśli wynik będzie remisowy 2:2 odbędzie się mecz deblowy. We wszystkich gra się będzie toczyć do dwóch wygranych setów, z tie-breakiem w trzecim secie (przy stanie 6:6).

Transmisję meczu będzie można obejrzeć na antenach Polsat Sport.

Mecz Polska – Rumunia w hali MOSiR. Trwa montaż nawierzchni

Przed nami jedno z największych sportowych wydarzeń w tym roku – zmagania w ramach Billie Jean King Cup. Tenisowa żeńska reprezentacja Polski zmierzy się w hali Radomskiego Centrum Sportu z Rumunią. W obiekcie przy ul. Struga rozpoczął się już montaż nawierzchni, na której zagra m.in. liderka rankingu WTA, Iga Świątek.

Mecz w hali RCS-u rozegrany zostanie w dniach 15-16 kwietnia 2022 roku. Bilety na to wydarzenie zostały już wyprzedane. Z uwagi na wcześniejszy montaż nawierzchni, najbliższe spotkania ligowe siatkarek Radomki i koszykarzy HydroTrucku, rozegrane zostaną w starej hali przy ul. Narutowicza.

Foto: MOSiR

Najmocniejszy skład Polek na mecz tenisowy w Radomiu

Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Alicja Rosolska i Maja Chwalińska zostały powołane przez kapitana reprezentacji Dawida Celta na spotkanie Polska – Rumunia w Bille Jean King Cup. W dniach 15-16 kwietnia na twardym korcie w Radomskim Centrum Sportu ma zagrać też Simona Halep.

Stawką dwudniowej rywalizacji w Radomiu będzie miejsce w finałowym turnieju o BJKC, który zostanie rozegrany w dniach 8-13 listopada (jeszcze nie wybrano miejsca). Bilety można jeszcze nabywać na: https://sklep.rcsradom.pl/impreza/billy-jean-king-cup-polska-vs-rumunia-15-16-04-2022,74.html.

Już w piątek będziemy mieli przedsmak emocji rywalizacji polsko-rumuńskiej, ponieważ w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells Świątek spotka się z Halep. Iga ma szansę poprawić bilans ich pojedynków, który obecnie wynosi 1-2, w tym na twardej nawierzchni 0-1. Polka poniosła porażkę z Simoną w ubiegłorocznym Australian Open, a dwa pozostałe mecze również rozegrały w Wielkim Szlemie, ale na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu – w 2019 roku lepsza była Rumunka, w kolejnej edycji Iga.

– Nie jestem zaskoczony tym, że rywale szykują na nas najmocniejszy skład, bo wszyscy znamy stawkę tego meczu. Dochodziły do mnie informacje w ostatnich tygodniach, że Simona szykuje się na mecz z  Polską, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu myślałem, że Rumunka odpuści sobie granie w Bilie Jean King Cup z uwagi na wiek i problemy ze zdrowiem. Ale obecność Halep w Radomiu to na pewno bardzo dobra informacja dla kibiców, bo nie często w Polsce mają możliwość zobaczyć zawodniczki tego kalibru co Rumunka. Słyszę, że już sporo osób zaciera sobie ręce na mecz Igi z Simoną, ale spotkanie w Radomiu to nie tylko Świątek i Halep. Ufam, że wszystkie tenisistki, które tam wystąpią, zagwarantują kibicom dobry poziom i ogromne emocje – uważa kapitan reprezentacji Dawid Celt.

– Nie jestem zaskoczony tym, że rywale szykują na nas najmocniejszy skład, bo wszyscy znamy stawkę tego meczu. Dochodziły do mnie informacje w ostatnich tygodniach, że Simona szykuje się na mecz z  Polską, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu myślałem, że Rumunka odpuści sobie granie w Bilie Jean King Cup z uwagi na wiek i problemy ze zdrowiem. Ale obecność Halep w Radomiu to na pewno bardzo dobra informacja dla kibiców, bo nie często w Polsce mają możliwość zobaczyć zawodniczki tego kalibru co Rumunka. Słyszę, że już sporo osób zaciera sobie ręce na mecz Igi z Simoną, ale spotkanie w Radomiu to nie tylko Świątek i Halep. Ufam, że wszystkie tenisistki, które tam wystąpią, zagwarantują kibicom dobry poziom i ogromne emocje – uważa kapitan reprezentacji Dawid Celt.

– Przed nami bardzo trudny mecz, bo Rumunki mają kilka zawodniczek sklasyfikowanych w pierwszej setce rankingu WTA Tour. Także niezależnie od ostatecznego składu, możemy być pewni, że przyjedzie do Radomia bardzo silna drużyna. Dlatego też powołaliśmy najmocniejszy skład na ten mecz. Wierzę w moje zawodniczki, bo dziewczyny cały czas się rozwijają, pną się w rankingu i są coraz lepsze. Oczywiście szanujemy rywalki, ale znamy też swoją wartość. Na pewno będzie sporo nerwów po obu stronach, a my zrobimy co tylko w naszej mocy, żeby te emocje opanować i pokazać wszystko, co najlepsze na korcie – dodaje.

Świątek zajmuje obecnie czwartą pozycję w rankingu WTA Tour, najwyższą w dotychczasowej karierze. Linette (AZS Poznań) jest sklasyfikowana na 63. pozycji, Fręch (KS Górnik Bytom) jest 88., Chwalińska (BKT Advantage Bielsko-Biała) – 257., natomiast Rosolska (KT Warszawianka) jest 66. w rankingu deblowym (Świątek jest 31., a Linette 43.).

Na początku tygodnia nowy kapitan reprezentacji Rumunii Horia Tecau stwierdził w wywiadzie dla rumuńskiego radia, że doszedł do porozumienia z Simoną Halep w sprawie jej powrotu do drużyny narodowej po dwuletniej przerwie. Co oznacza, że była liderka rankingu WTA Tour powinna znaleźć się w składzie, który musi ogłosić w tym tygodniu, zgodnie z regulaminem Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF).

Halep wróciła na początku roku na korty po kontuzji i jest aktualnie na 26. miejscu na świecie. Oprócz niej, w czołowej setce świata singlistek, znajdują się też: Sorana Cirstea (27. WTA), Elana-Gabriela Ruse (57.), Jaqueline Cristian (65.), Irina-Camelia Begu (72.) i Ana Bogdan (93.). Możliwe, że powołanie na mecz otrzyma świetna deblistka Raluca Olaru (36. na świecie).

Polskie tenisistki mają szansę na pierwszy występ w finałowym turnieju o Billie Jean King Cup w nowej formule. Przed reorganizacją Fed Cup i zmianą nazwy na BJKC, Polki awansowały do Grupy Światowej I (składała się z 8 najlepszych drużyn). W niej w lutym 2015 roku przegrały z Rosją w Kraków Arenie. Wówczas rywalizowały m.in. Agnieszka Radwańska, Maria Szarapowa czy Swietłana Kuzniecowa. Wcześniej (przed poprzednią reorganizacją), Polki dotarły do ćwierćfinału w 1992 roku we Frankfurcie, gdzie uległy Niemkom (wtedy rywalizacja w elicie toczyła się w tradycyjnej drabince).

W kwietniu 2021 roku reprezentacja Polsk pokonała w bytomskiej Hali Na Skarpie zespół Brazylii 3:2. Dwa punkty w singlu zdobyła wówczas Magdalena Fręch. Zawodniczka LOTOS PZT Team i Górnika Bytom rozstrzygnęła też losy awansu wygrywając w parze z Katarzyną Kawą (BKT Advantage Bielsko-Biała) dramatyczny trzysetowy mecz w grze podwójnej. Po tym występie została przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF) nominowana do prestiżowej nagrody Heart Awards.

Mecz Polska – Rumunia (16-17 kwietnia) będzie pierwszym międzynarodowym wydarzeniem odbywającym się w otwartym pod koniec ubiegłego roku Radomskim Centrum Sportu, jednej z najnowocześniejszych hal sportowo-widowiskowych w kraju. Obiekt posiada trybuny na 5000 miejsc. Ostatnie bilety dostępne są na: https://sklep.rcsradom.pl/impreza/billy-jean-king-cup-polska-vs-rumunia-15-16-04-2022,74.html.

Skład reprezentacji Polski na mecz BJKC z Rumunią w Radomiu:

Iga Świątek (niezrzeszona)

Magda Linette (AZS Poznań)

Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom, LOTOS PZT Team)

Maja Chwalińska (BKT Advantage Bielsko-Biała, LOTOS PZT Team)

Alicja Rosolska (KT Warszawianka)

Zwyciężczyni French Open i Wimbledonu wystąpi w Radomiu!

Simona Halep przyjedzie do Radomia! Zwyciężczyni French Open 2018 i Wimbledonu 2019 zagra w hali RCS m.in. z Igą Świątek podczas meczu Polska – Rumunia!

– Ależ to będzie wielkie tenisowe widowisko! Simona Halep przyjedzie do Radomia i wystąpi w meczu Polska – Rumunia w ramach kwalifikacji do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup. To oznacza, że w naszym mieście dojdzie do pojedynku dwóch mistrzyń wielkoszlemowych Iga Świątek i Simona Halep – napisał na Facebooku prezydent Radomia, Radosław Witkowski.

Informację potwierdził kapitan rumuńskiej kadry. Do spotkania Polek z Rumunkami dojdzie w dniach 15-16 kwietnia na twardym korcie w Radomskim Centrum Sportu przy ul. Struga.

Na ten mecz zostało jeszcze około 200 biletów, które są do nabycia na: https://sklep.rcsradom.pl.

Iga Świątek zagra w Radomiu!

Iga Świątek, czwarta obecnie tenisistka w rankingu WTA Tour, wystąpi w meczu Polska – Rumunia w ramach kwalifikacji do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup, który zostanie rozegrany w dniach 15-16 kwietnia na twardym korcie w Radomskim Centrum Sportu!

W niedzielę Świątek zdobyła czwarty tytuł, wygrywając turniej rangi WTA Tour 1000 w Dausze, dzięki czemu powróciła na czwartą pozycję w rankingu tenisistek, najwyższą w dotychczasowej karierze. Po raz pierwszy zajmowała ją już we wrześniu 2021 r., a także w styczniu tego, po tym, jak osiągnęła półfinał w wielkoszlemowym Australian Open.

– Ten rok będzie tenisowo wyjątkowy dla polskich kibiców, ponieważ mecze Igi będzie można obejrzeć na żywo aż dwa razy, a takiej sytuacji nie było, odkąd w 2020 roku wygrała Roland Garros. Pierwszą okazją będzie rozgrywany w Radomiu Billie Jean King Cup, w którym drużyna Polski zmierzy się z Rumunią, m.in. z inną tenisistką z czołówki światowego Touru, Simoną Halep. Bardzo cieszę się, że drugą okazję do kibicowania Idze Polacy będą mieli już w lipcu w Gdyni na turnieju WTA 250 – BNP Paribas Poland Open – powiedziała Paulina Wójtowicz, managerka Igi Świątek i właścicielka licencji jedynego turnieju z cyklu WTA odbywającego się w Polsce.

Świątek największy sukces w dotychczasowej karierze odnotowała w październiku 2020 roku, gdy jako pierwsza Polka w historii triumfowała w singlu w Wielkim Szlemie. Zwyciężyła na paryskich kortach im. Rolanda Garrosa bez straty seta, eliminując po drodze kilka wyżej notowanych i bardziej doświadczonych rywalek. W ubiegłym sezonie wygrała dwa turnieje WTA Tour – w Adelajdzie i Rzymie, a w lipcu odnotowała olimpijski debiut na igrzyskach w Tokio. W reprezentacji narodowej w BJKC (wcześniej Fed Cup) ma bilans meczów 7-3, w tym w singlu 5-2.

– Rumunki to bardzo mocny zespół, z doświadczonymi zawodniczkami w składzie. Nasza reprezentacja musi przystąpić do tej rywalizacji z naszymi najlepszymi zawodniczkami na czele. Dlatego bardzo cieszę się z powrotu Igi do drużyny, bo z nią w składzie nasze szanse na zwycięstwo rosną. Wierzę, że tak samo będzie w przypadku Magdy Linette. Wartość tenisowa Igi jest ogromna i to wszyscy doskonale wiedzą. Mam nadzieję, że wspólnie z pozostałymi dziewczynami, uda nam się stworzyć dobrą atmosferę w drużynie i osiągnąć zamierzony cel, jakim jest oczywiście zwycięstwo. Liczę na to, że takie nazwiska, jak Świątek, Halep czy Linette spowodują, że hala w Radomiu wypełni się po brzegi, a publiczność będzie naszym dodatkowym zawodnikiem. Zapraszam wszystkich do kibicowania – powiedział Dawid Celt, kaptan reprezentacji Polski.

Polskie tenisistki mają szansę na pierwszy występ w finałowym turnieju o Billie Jean King Cup w nowej formule. Przed reorganizacją Fed Cup i zmianą nazwy na BJKC, Polki awansowały do Grupy Światowej I (składała się z 8 najlepszych drużyn). W niej w lutym 2015 roku przegrały z Rosją w Kraków Arenie. Wówczas rywalizowały m.in. Agnieszka Radwańska, Maria Szarapowa czy Swietłana Kuzniecowa. Wcześniej, Polki dotarły w 1992 roku we Frankfurcie do ćwierćfinału, w którym uległy Niemkom (wtedy rywalizacja w elicie toczyła się w tradycyjnej drabince).

W kwietniu 2021 roku Polki pokonały w bytomskiej Hali Na Skarpie zespół Brazylii 3:2. Dwa punkty w singlu zdobyła dla gospodyń Magdalena Fręch. Zawodniczka LOTOS PZT Team rozstrzygnęła też losy awansu wygrywając w parze z Katarzyną Kawą dramatyczny trzysetowy mecz w grze podwójnej. Po tym występie została przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF) nominowana do Heart Awards.

Mecz Polska – Rumunia (15-16 kwietnia) będzie pierwszym międzynarodowym wydarzeniem odbywającym się w niedawno otwartym Radomskim Centrum Sportu, jednej z najnowocześniejszych hal sportowo-widowiskowych w kraju. Obiekt posiada trybuny na 5000 miejsc. Radom na dobre pisze swoją tenisową historię. W ubiegłym roku, w sierpniu, gościł pierwszą edycję kobiecego turnieju rangi ITF W25 – Lotos Radom Cup, zaliczanego do cyklu LOTOS PZT Polish Tour. A przygotowania do kolejnej już ruszyły.

Zanim będziemy mogli kibicować Polkom w Radomiu, już w tym tygodniu – w dniach 4-5 marca – męska reprezentacja prowadzona przez kapitana Mariusza Fyrstenberga wystąpi w wyjazdowym meczu z Portugalią w miejscowości Maia, koło Porto. Stawką będzie miejsce w Grupie Światowej I oraz walka we wrześniu o awans do przyszłorocznych kwalifikacji o prawo gry w finałowym turnieju o Puchar Davisa. Losowanie poszczególnych gier odbędzie się w czwartek po południu.

Foto: UM Radom

Ruszyły międzynarodowe zmagania w Radomiu

Po raz pierwszy w historii Radom gości uczestników jednego z cyklu Lotos PZT Polish Tour. – Rozpoczął się wyjątkowy, sierpniowy tydzień, pełny niezapomnianych emocji – przekonuje na swojej stronie MOSiR.

LOTOS PZT Polish Tour ma przyczynić się zarówno do rozwoju polskiego tenisa, jak i przede wszystkim karier zawodniczek i zawodników z naszego kraju. Młodzi Polacy mają dzięki niemu zyskać możliwość łatwiejszego rozpoczęcia swych zawodowych karier. W 2021 roku odbywa się już trzecia edycja tego unikatowego cyklu, na który składa się dwanaście turniejów w różnych miastach Polski oraz Narodowych Mistrzostw Polski.

Od niedzieli (8 sierpnia) trwa sportowa rywalizacja. Do zmagań w eliminacjach przystąpiło 40 zawodniczek. Zapraszamy na korty każdego dnia od godz. 10 – czytamy na stronie MOSiR-u.

Radomianka tenisową mistrzynią Polski

Weronika Falkowska wywalczyła złoty medal podczas 95. Narodowych Mistrzostwach Polski, który odbyły się w Bytomiu. W parze z Katarzyną Kawą radomianka wygrała grę deblową.

W finale debel rozstawiony z numerem drugim pokonał turniejowe „jedynki” – Paulę Kanię-Choduń i Martynę Kubkę – 7:5, 6:0. Zwycięstwo dało Kawie i Falkowskiej premię w wysokości 34 tysięcy złotych do podziału na parę. Finalistki musiały się zadowolić sumą 14 tys. zł do podziału.

W grze pojedynczej Weronika dotarła do ćwierćfinału, gdzie po wyrównanym meczu przegrała 2:6, 6:4, 4:6 z Anną Hertel z Poznania.

Dodajmy, że obecnie radomianka przebywa w Gdyni na turnieju BNP Paribas Poland Open. Wczoraj Falkowska wygrała w dwóch setach (6:0, 6:2) z Ukrainką Kateryną Bondarenko i awansowała do drugiej rundy, mimo, że… przegrała dzień wcześniej z tą samą rywalką w ostatniej rundzie eliminacji turnieju WTA. Z udziału w zawodach zrezygnowały bowiem cztery tenisistki, dzięki czemu radomianka i tak zakwalifikowała się do dalszej fazy rywalizacji.