Spotkanie, które dziś rozegraliśmy było trudnym spotkaniem. Przeciwnik postawił trudne warunki pod kątem fizycznym. Ciężko było się dostać w strefę bezpośredniego zagrożenia ich bramki, dlatego to tak długo trwało zanim udało nam się strzelić pierwszego gola. Takie mecze gra się bardzo trudno, w momencie kiedy nie da się go wygrać, trzeba umieć go zremisować – powiedział trener AZS Wrocław, Dawid Gomola.
Spotkały się dwie bardzo waleczne drużyny. Pod względem piłkarskim to my byłyśmy trochę lepsze, ale pod względem kondycyjnym byłyśmy nieco słabsze. W tym spotkaniu było dużo fauli, dużo kartek, ale udało nam się zremisować i wywieźć stąd bardzo cenny punkt. Jesteśmy zadowolone z tej zdobyczy, choć przed meczem oczekiwania były zdecydowanie inne – powiedziała bramkarka AZS Wrocław, Anna Bocian.
Po takim meczu pozostał jeden wielki niedosyt, jednakże chciałbym pogratulować trenerowi z Wrocławia młodej i perspektywicznej drużyny, która wywarła na mnie duże wrażenie. Chciałbym również pogratulować bramkarce AZS, która dzięki swoim interwencją dała punkt swojej drużynie. Jeśli chodzi o sędziowanie meczów kobiet, to w każdym meczu można doszukać się jakiś błędów. Te sędziny, które w piłkę nie grały, nie zawsze sobie z tym radzą. Jestem zadowolony ze swoich zawodniczek, które dobrze pokazały się na tle silniejszego, przynajmniej na papierze rywala. W końcu AZS to 8 – krotny mistrz Polski. Wiadomo, że nie wszystkie dziewczyny są ograne w tej Ekstralidze, niektóre zagrały dopiero trzeci mecz. Czekają nas teraz coraz trudniejsze mecze i ten wysiłek będzie coraz większy. Dużą rolę będzie odgrywało przygotowanie fizyczne i motoryczne. Przed każdym meczem w Ekstralidze brałbym jeden punkt w ciemno, aczkolwiek z przebiegu tego meczu ta Ekstraliga nie jest taka straszna jak ją malują – powiedział po meczu trener Sportowej Czwórki, Wojciech Pawłowski.
Ten mecz na pewno nie należał do łatwych, Przeciwnik był bardzo doświadczony. Cieszymy się z tego jednego punktu, jednak pozostaje lekki niedosyt, bo miałyśmy bardzo dużo świetnych sytuacji. Z meczu na mecz nasza postawa wygląda coraz lepiej – powiedziała zawodniczka LUKS Sportowej Czwórki, Izabela Tracz.