Dzień który niesie za sobą ważne przesłanie. Niski przyrost naturalny to powód powołania święta o którym wiele osób nie słyszało.
W 2003 roku Rada Tradycji Unii Europejskiej wyznaczyła datę obchodów Międzynarodowego Dnia Seksu.

Statystyki pokazują dużą rozbieżność pomiędzy ilością stosunków, a liczbą urodzeń. Ta druga regularnie spada. Unia Europejska postanowiła zwrócić uwagę na problem i zachęcić do rozmnażania. Nie podała wytycznych sądząc zapewne że poradzimy sobie z tym tematem. Do seksu nikogo nie trzeba zachęcać, jednak do prokreacji już tak. Z danych podawanych przez GUS wynika że miasta w Polsce będą się z czasem wyludniać i będziemy mieć coraz mniejszy przyrost naturalny.

A Sex to samo zdrowie.
Obniża ciśnienie, relaksuje obniżając poziom stresu. Ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie. Zwiększa ilość endorfin czyli tzw hormonu szczęścia odpowiedzialnego za dobre samopoczucie. Tłumią ból i drętwienia, powodują stany euforyczne. Ogranicza to możliwość wystąpienia zawału serca oraz innych chorób.

foto: foter.com