Archiwum autora: Damian Markowski

Wysoka porażka Radomiaka z Zagłębiem

W meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Radomiaka przegrali 1:6 z Zagłębiem Lubin.

Radomiak Radom – Zagłębie Lubin 1:6 (0:3)
Karol Angielski 60 (k) – Filip Starzyński 20, 63, Kacper Chodyna 22, 37, Mateusz Bartolewski 85, Tomasz Pieńko 90
Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 22. Tiago Matos, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leândro (46, 97. Dominik Sokół), 35. Daniel Łukasik, 23. Filipe Nascimento (62, 99. Mario Rondón), 2. Thabo Cele (68, 90. Jakub Nowakowski), 20. Luís Machado (46, 7. Abraham Marcus) – 13. Maurides (46, 19. Karol Angielski).
Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad – 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 3. Saša Balić, 77. Mateusz Bartolewski – 26. Kacper Chodyna (89, 20. Rafał Adamski), 99. Łukasz Łakomy, 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (89, 21. Tomasz Pieńko), 9. Erik Daniel (82, 29. Cheikhou Dieng) – 17. Patryk Szysz (66, 15. Martin Doležal).

Żółte kartki: Raphael Rossi, Sokół – Balić.

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 2951.


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (15 maja) o godz. 17:30.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Bezbramkowy remis Radomiaka w Zabrzu

W meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Radomiaka bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Był to debiut w roli szkoleniowca Zielonych trenera Mariusza Lewandowskiego.

Górnik Zabrze – Radomiak Radom 0:0

Górnik: 99. Grzegorz Sandomierski – 2. Przemysław Wiśniewski, 26. Rafał Janicki, 64. Erik Janža – 16. Dariusz Pawłowski, 8. Alasana Manneh, 22. Dariusz Stalmach (66, 29. Adrian Dziedzic), 10. Lukas Podolski, 17. Bartosz Nowak (87, 7. Dani Pacheco), 11. Mateusz Cholewiak (87, 96. Robert Dadok) – 21. Piotr Krawczyk (66, 9. Higinio Marín).

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 22. Tiago Matos, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leândro (68, 7. Abraham Marcus), 23. Filipe Nascimento, 35. Daniel Łukasik, 90. Jakub Nowakowski (46, 2. Thabo Cele), 20. Luís Machado (77, 11. Jô Santos) – 13. Maurides (77, 19. Karol Angielski).

Żółte kartki: Stalmach, Cholewiak – Nowakowski, Tiago Matos, Luís Machado, Łukasik, Marcus.

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 10 900.


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin. Spotkanie odbędzie się w piątek (6 maja) o godz. 18.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Kolejny libero zostaje w Czarnych

Mateusz Masłowski zostaje w Cerrad Enea Czarnych. Dla libero drużyny Wojskowych rozgrywki 2022/2023 będą już czwartym sezonem w barwach zespołu z Radomia.

Mateusz Masłowski do Cerrad Enea Czarnych Radom dołączył w sezonie 2019/2020. Popularny „Masło” jest wychowankiem AKS-u Resovii Rzeszów, a przed przyjściem do zespołu Wojskowych miał na swoim koncie cztery lata gry w PlusLidze, broniąc barw swojego macierzystego klubu – Asseco Resovii Rzeszów.

W sezonach 2014/2015 oraz 2015/2016 trafił do SMS-u Spała, gdzie święcił największe sukcesy w dotychczasowej karierze z reprezentacją Polski. W tym czasie Mateusz Masłowski sięgnął z reprezentacją biało-czerwonych po: Mistrzostwo Europy Kadetów, złoty medal olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy, mistrzostwo świata Kadetów, a następnie mistrzostwo Europy juniorów oraz mistrzostwo świata juniorów.

Podczas gry w SMS-ie Spała, Mateusz Masłowski wraz z kolegami z drużyny w sezonie 2015/2016 zajął drugie miejsce w rozgrywkach I ligi, ulegając w walce o mistrzowski tytuł z GKS-em Katowice. W 2014 i 2016 roku sięgnął po mistrzostwo Polski juniorów, gdzie uznawany był najlepszym broniącym całych zawodów. Po grze w SMS-ie Spała, przez kolejne trzy lata fani siatkówki Mateusza Masłowskiego mogli oglądać w barwach Asseco Resovii Rzeszów. Z tym klubem popularny „Masło” sięgnął w sezonie 2013/2014 po SuperPuchar Polski oraz wicemistrzostwo kraju.

Dla Mateusza Masłowskiego rozgrywki 2022/2023 będą już 8. sezonem w PlusLidze i 4. w zespole z Radomia. Popularny „Masło” rozegrał w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce 142. mecze. Z kolei w barwach drużyny Cerrad Enea Czarnych Radom 25-letni libero wystąpił w PlusLidze w 69. meczach. W sezonie 2021/2022 Mateusz Masłowski wystąpił w 25 meczach i był drugim najlepiej przyjmującym siatkarzem Wojskowych – skuteczność 50,38%. Dodatkowo w ubiegłorocznych rozgrywkach zdobył jeden raz statuetkę MVP.

Po Macieju Nowowsiaku, to drugi libero, który zostaje na przyszły sezon w drużynie Czarnych.

Katarzyna Skorupa zakończyła karierę

Katarzyna Skorupa ogłosiła zakończenie sportowej kariery. Rozgrywająca przez ostatnie dwa sezony reprezentowała barwy klubu E.Leclerc Moya Radomka Radom. Siatkarka ogłosiła swą decyzję w mediach społecznościowych.

Katarzyna Skorupa urodziła się 16 września 1984 roku w Radomiu. Występowała na pozycji rozgrywającej, a pierwszym klubem w jej profesjonalnej karierze była Skra Warszawa (2002–03). W kolejnych latach występowała między innymi w PTPS Piła (2003–05, 2006–08) i BKS Bielsko-Biała (2005–06, 2008–11).

Wywalczyła mistrzostwo Polski w 2010 roku oraz trzy srebrne (2007, 2008, 2009) i dwa brązowe medale mistrzostw Polski (2005, 2011), Superpuchar Polski (2010) oraz trzy Puchary Polski (2006, 2008, 2009). Indywidualnie została wybrana MVP i najlepszą rozgrywającą Pucharu Polski w latach 2008, 2009 i 2011.

W 2011 roku zaczęła występować w klubach zagranicznych. Grała we Włoszech, Azerbejdżanie i Turcji. Kolejne kluby to Chateau d’Ax Urbino (2011–12), Rabita Baku (2012–14), Pomì Casalmaggiore (2014–15 i 2019), Fenerbahçe Stambuł (2015–16), Imoco Volley Conegliano (2016–17), Igor Gorgonzola Novara (2017–18), Saugella Team Monza (2019–20).

Dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Azerbejdżanu (2013, 2014), wywalczyła Superpuchar oraz wicemistrzostwo Turcji. Sięgnęła po mistrzostwo Włoch (2015), krajowe puchary (2017, 2018), a także po Supercoppa italiana 2016, 2017. W swej kolekcji ma także dwa srebrne (2013, 2017) oraz dwa brązowe medale Ligi Mistrzyń (2014, 2016).

Przed sezonem 2020/21 wróciła do polskiej ekstraklasy. Stała się liderką klubu E.Leclerc Moya Radomka Radom, który dość niespodziewanie zajął wysokie czwarte miejsce w rozgrywkach Tauron Ligi. Obecny sezon nie był już dla Skorupy zbyt udany, przede wszystkim z powodu dręczących ją kontuzji – czytamy na polsatsport.pl.

Skorupa w latach 2004–12 występowała w reprezentacji Polski i rozegrała w niej 150 spotkań. Znalazła się w kadrze na igrzyska olimpijskie Pekin 2008.

Jej ojciec – Andrzej Skorupa był siatkarzem Czarnych Radom, występował też w reprezentacji Polski. Siatkarką była również siostra-bliźniaczka Katarzyny – Małgorzata Skorupa.

„36 lat… Dokładnie tyle minęło odkąd Mama zabrała nas na swój trening. Od tego momentu siatkówka stała się nieodłączną częścią mojego życia… aż do teraz. Czas zostawić to, co kocham i czemu poświęciłam swoje życie. To była piękna i trudna podróż, pełna sukcesów i dobrych doświadczeń, czasem także złych. Jestem wdzięczna za możliwość gry w świetnych klubach, przeciwko najlepszym zawodniczkom i trenerom na świecie. Jestem wdzięczna za poznanych ludzi i przyjaźnie, które dzięki siatkówce mam, za świat, który widziałam i chwile, które przeżyłam” – napisała Katarzyna Skorupa na swym profilu na Instagramie.

Środkowy zostaje w Czarnych

Środkowy Sebastian Warda w sezonie 2022/2023 dalej będzie bronić barw drużyny Cerradu Enei Czarnych Radom. Dla doświadczonego 33-letniego siatkarza zbliżające się rozgrywki będą już dziesiątym sezonem w PlusLidze.

Sebastian Warda swoją profesjonalną karierę rozpoczął w klubie Joker Piła. W latach 2009-2011 przeniósł się do BBTS-u Bielsko-Biała. W sezonie 2011/2012 środkowy trafił do klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, z którym zdobył brązowy medal mistrzostw Polski.

Kolejnym klubem środkowego bloku był zespół Effectora Kielce (2012/2013). W latach 2013-2016 Sebastian Warda bronił barw MKS-u Będzin. W sezonie 2016/2017 zawodnik zasilił szeregi Aluron Virtu Warty Zawiercie, z którą awansował do rozgrywek PlusLigi. W kolejnych latach swojej kariery Sebastian Warda reprezentował kolejno barwy ONICO Warszawa, Indykpol AZS Olsztyn oraz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, z którym zdobył  SuperPuchar Polski. W sezonie 2020/2021 środkowy bloku występował w drużynie Ślepska Malow Suwałki, z którym sięgnął na koniec rozgrywek PlusLigi po 7. miejsce.

W ubiegłorocznych rozgrywkach PlusLigi Sebastian Warda dołączył do zespołu Wojskowych. W barwach drużyny Cerrad Enea Czarnych Radom środkowy bloku rozegrał 13. meczów, zdobywając 40 punktów. Łącznie Sebastian Warda w PlusLidze ma na swoim koncie 153 rozegrane mecze i 462 zdobyte punkty. Zbliżające się rozgrywki będą już 10. sezonem Sebastiana Wardy na parkietach PlusLigi.

Libero zostaje w Czarnych

Libero Maciej Nowowsiak zostaje w drużynie Cerradu Enei Czarnych Radom. Dla 21-letniego siatkarza przyszły sezon będzie trzecim rokiem gry w barwach zespołu WKS-u.

Maciej Nowowsiak swoje pierwsze kroki w siatkówce stawiał w zespole SKPS Dunajec Nowy Sącz. Kolejnym przystankiem młodego zawodnika był Radom, gdzie w sezonie 2018/2019 rozpoczął swoją przygodę z zespołem RCS Czarni. Trenerami siatkarza byli wówczas Arkadiusz Sawiczyński oraz Andrzej Sitkowski.

W 2020 roku Maciej Nowowsiak ukończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Spale. Jako reprezentant Polski sięgnął m.in. po mistrzostwo Europy Wschodniej (EVVZA). W sezonie 2019/2020 Maciej bronił barw SMS-u Spała w rozgrywkach drugiej ligi oraz TAURON 1 Liga.

Sezon 2020/2021 był pierwszym w rozgrywkach PlusLigi oraz w barwach Cerrad Enea Czarnych Radom. Maciej Nowowsiak debiut na parkietach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, zaliczył 20 września 2020 roku w meczu z Treflem Gdańsk. Rozegrał łącznie 14 meczów. W drugim roku gry rozegrał 6 meczów, występując przeciwko drużynie z Gdańska, Nysy, Kędzierzyna-Koźla, Jastrzębia-Zdrój oraz dwukrotnie Lublina.

Sezon 2022/2023 będzie dla Macieja Nowowsiaka trzecim rokiem gry w zespole z Radomia oraz na parkietach PlusLigi mężczyzn.

Lewandowski za Banasika w Radomiaku

Dariusz Banasik od dziś nie jest trenerem pierwszego zespołu Radomiaka. Szkoleniowiec otrzymał propozycję pracy w nowej roli w naszym Klubie – poinformowali Zieloni na swojej oficjalnej stronie internetowej. Nowym trenerem został Mariusz Lewandowski, który podpisał kontrakt na rok z opcją przedłużenia o jeszcze jeden sezon.

Dariusz Banasik został trenerem Radomiaka 25 czerwca 2018 roku. Prowadził Zielonych przez prawie cztery sezony. Wywalczył z naszym zespołem awans z drugiej ligi do pierwszej i z pierwszej do PKO BP Ekstraklasy. Po rundzie jesiennej obecnych rozgrywek Radomiak zajmował wysokie 4. miejsce, obecnie z dorobkiem 43 punktów plasuje się na 6. lokacie.

Dariusz Banasik już na stałe zapisał się w historii naszego Klubu. Teraz otrzymał od Zarządu Klubu propozycję pracy w nowej roli. Mamy nadzieję, że nadal będzie pracował dla rozwoju Radomiaka – czytamy na radomiak.pl. Wideo tutaj.

***

Mariusz Lewandowski to były reprezentant Polski. W naszej kadrze zanotował 66 występów i strzelił 5 goli. Brał udział w mistrzostwach świata w 2006 roku i Euro 2008. Jako zawodnik występował m.in. w Zagłębiu Lubin czy ukraińskim Szachtarze Donieck, z którym zdobył Puchar UEFA czy pięciokrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju.

Jako trener pracował w Zagłębiu Lubin i Bruk-Bet Termalice Nieciecza. Z tym drugim klubem wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy. Asystentem Mariusza Lewandowskiego w Radomiaku będzie Krzysztof Kawałko.

Juniorki młodsze APR-u Radom z awansem do ćwierćfinału mistrzostw Polski

Akademia Piłki Ręcznej Radom awansowała do ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorów młodszych w piłkę ręczną kobiet. Podopieczne trenera Rafała Banaczka o Final Four zagrają w Zabrzu.

Turniej 1/8 finału odbył się w hali UTH w Radomiu. Szczypiornistki PreZero APR Radom na inaugurację przegrały po niesamowitym meczu 39:40 ze Szczypiorniakiem Gdańsk i aby awansować, musiały wygrać dwa kolejne pojedynki i uczyniły to!

Najpierw nasza drużyna pokonała 26:20 KMKS Kraśnik, a w decydującym starciu triumfowała 23:21 nad MKS PR Gniezno! O awans do Final Four radomianki powalczą w Zabrzu. Turniej rozegrany zostanie w dniach 6-8 maja.

PREZERO APR RADOM – SZCZYPIORNIAK GDAŃSK 39:40 (18:17)
APR Radom:
 M. Gwarek, A. Gwarek – Machnio 11, Ormiańska 11, Mazurkiewicz 8, Stachowicz 3, Nowak 2, Dydek 1, Obrzydzińska 1, Smolińska 1, Dryja 1, Krzymowska, Kurys, Kaleta, Janczyk.

PREZERO APR RADOM – KMKS KRAŚNIK 26:20 (15:8)
APR Radom:
 M. Gwarek, A. Gwarek – Mazurkiewicz 5, Dydek 5, Machnio 4, Kurys 3, Nowak 3, Janczyk 3, Smolińska 1, Ormiańska 1, Dryja 1, Krzymowska, Obrzydzińska, Stachowicz, Kaleta.

PREZERO APR RADOM – MKS PR GNIEZNO 23:21 (14:10)
APR Radom:
 M. Gwarek, A. Gwarek – Machnio 8, Dydek 5, Smolińska 3, Ormiańska 3, Mazurkiewicz 2, Kurys 1, Nowak 1, Krzymowska, Obrzydzińska, Dryja, Stachowicz, Kaleta, Janczyk.

Radomka zakończyła sezon na 6. miejscu

W rewanżowym meczu o 5. miejsce na zakończenie sezonu Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały na wyjeździe 3:0 z Legionovią Legionowo, ale przegrały „złotego seta” 12:15 i ostatecznie zakończyły rozgrywki na 6. lokacie.

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, z minimalną przewagą radomianek 8:7 i 12:11. Legionowianki cały czas trzymały się rywalek i nie pozwoliły im na powiększenie przewagi. Bardzo dobrze spisywały się Olivia Różański, Aleksandra Gryka oraz Gyselle Silva, po drugiej stronie siatki punktowały Natalia Murek i Alexandra Lazić. W połowie seta radomiankom udało się odskoczyć na trzy oczka 16:13 i tę przewagę podopieczne Błażeja Krzyształowicza w końcówce seta powiększyły do sześciu punktów 22:16. Spora w tym zasługa Katarzyny Zaroślińskiej–Król, która kończyła niemal każdą otrzymaną piłkę. Legionowianki próbowały walczyć, odrobiły cztery punkty 24:22, jednak ze zwycięstwa cieszyły się przyjezdne 25:22 – relacjonuje oficjalny portal ligi.

Na początku drugiej partii radomianki prowadziły 5:2, legionowianki jednak szybko zniwelowały straty 5:5, a po chwili to one miały punkt przewagi 8:7. Po kolejnych akcjach na prowadzeniu ponownie były przyjezdne 13:9. Gospodynie starały się odrobić straty, jednak pojedyncze akcje Olivii Różański czy Aleksandry Gryki nie przybliżyły IŁ Capital do Radomki 21:18. Wydawało się, że podopieczne Błażeja Krzyształowicza spokojnie zmierzają do wygrania kolejnej partii, ale w końcówce gospodynie rzuciły się do odrabiania strat. Doprowadziły do remisu 22:22, a po kolejnej akcji były na prowadzeniu 23:22. To nie zraziło radomianek, które wyrównały stan seta 24:24 i okazały się lepsze w walce na przewagi 25:27.

Kolejna odsłona niewiele różniła się od poprzednich. Zaczęła się od wymiany punkt za punkt 7:7, następnie na prowadzenie wyszły radomianki 10:7 i legionowianki goniły musiały wyniki 11:10 i 16:15. Gospodyniom udało się doprowadzić do remisu 18:18 i przez chwilę trwała zacięta walka o każdy punkt 20:20. W ostatnich akcjach meczu radomianki uzyskały dwa oczka przewagi 22:20, ale gospodynie po raz kolejny w tym secie doprowadziły do remisu 24:24. Długą walkę na przewagi wygrały zawodniczki Radomki 31:29.

Złotego seta, który zadecydował o kolejności miejsc w Tauron Lidze, legionowianki rozpoczęły od prowadzenia 4:1 i tę przewagę utrzymywały 8:4. Po zmianie stron radomianki odrobiły część strat 8:6, jednak podopieczne Alessandro Chiappiniego szybko powróciły do czteropunktowej przewagi 10:6. Po czasie, o który poprosił Błażej Krzyształowicz, jego zawodniczki ponownie zbliżyły się do gospodyń 12:11 i teraz o przerwę poprosił szkoleniowiec IŁ Capital Legionovii. Po powrocie na boisko gospodynie cały czas utrzymywały niewielką przewagę, a to wystarczyło, aby to one cieszyły się ze zwycięstwa w złotym secie 15:12.

Szóste miejsce na zakończenie rozgrywek, patrząc na przedsezonowe apetyty i przeprowadzone transfery, to na pewno spory zawód radomskiej drużyny. Teraz zapewne kolejna rewolucja kadrowa i nowy sezon…

W pierwszym meczu rozegranym w Radomiu Legionovia wygrała 3:2.

IŁ Capital Legionovia Legionowo – E.Leclerc Moya Radomka Radom 0:3 (22:25, 25:27, 29:31, złoty set: 15:12)

Legionovia: Grabka 2, Silva 16, Różański 23, Erkek 12, Tokarska, Gryka 10, Lemańczyk (libero) oraz Stefanik 6, Dąbrowska, Szczyrba, Damaske.

Radomka: Szczepańska 6, Zaroślińska-Król 22, Murek 15, Lazić 15, Aelbrecht 7, Moskwa 6, Adamek (libero) oraz Biała, Wójcik.

MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (Radomka).

Foto: Tauron Liga

Atakujący zostaje w Czarnych

Klub Cerrad Enea Czarni Radom poinformował, że w sezonie 2022/23 barwy tej drużyny nadal będzie reprezentował Daniel Gąsior. Atakujący wzmocnił tę ekipę w 2020 roku.

Daniel Gąsior przeniósł się do drużyny Wojskowych po dwóch sezonach spędzonych na zapleczu PlusLigi, gdzie bronił barw zespołu AZS AGH Kraków.

W swoim debiucie na parkietach PlusLigi Daniel Gąsior rozegrał dla Cerrad Enea Czarnych Radom 27 meczów, zdobywając 143 punkty. W ostatnich rozgrywkach atakujący wystąpił w 19 spotkaniach inkasując na swoim koncie 80 punktów.

Niestety drugi sezon w PlusLidze zakończył się dla 27-letniego siatkarza przedwcześnie. W meczu przeciwko Cuprum Lubin Gąsior nabawił się kontuzji barku. Uraz okazał się na tyle poważny, że 27-letni zawodnik musiał przejść zabieg i od 6 marca nie pojawił się na boisku.

Rozgrywki 2022/23 będą dla Gąsiora trzecim sezonem w barwach Cerrad Enea Czarnych Radom oraz na parkietach PlusLigi. Atakujący łącznie na swoim koncie w siatkarskiej ekstraklasie w Polsce zapisał 46 występów oraz zdobył 223 punkty.

Cerrad Enea Czarni poinformowali wcześniej, że w przyszłym sezonie w tej drużynie będzie nadal występował przyjmujący Paweł Rusin. Radomską ekipę opuścił natomiast rozgrywający Aleksander Woropajew.