Archiwum autora: Damian Markowski

Gala KSW 68 w Radomiu!

Największa organizacja MMA w Polsce już 19 marca 2022 r. zorganizuje galę w hali widowiskowo-sportowej Radomskiego Centrum Sportu przy ul. Struga 63. Na gali KSW 68 kibice będą mieli okazję zobaczyć występy m.in. Damiana Janikowskiego czy Shamila Musaeva, ale przede wszystkim radomskich zawodników, tj. Daniela „Rutka” Rutkowskiego, Patryka Kaczmarczyka i Alberta Odzimkowskiego.

Daniel Rutkowski to uwielbiany przez fanów radomianin, który od wielu lat przynosi kibicom radość swoimi wynikami w zapasach, boksie oraz oczywiście w MMA. Najlepszy zawodnik wagi piórkowej w Polsce stał się ikoną Radomia i dumnie reprezentuje swoje miasto na matach oraz w ringach i klatkach od ponad 13 lat.

W jednym z najbardziej „zapaśniczych” miast Polski nie mogło zabraknąć Damiana Janikowskiego, brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w tej dyscyplinie. 32-latek w Radomiu już po raz 11 wejdzie do okrągłej klatki KSW.

Niedoszły pretendent do pasa wagi lekkiej, Shamil Musaev, wciąż jest niepokonany nie tylko w KSW, ale również w całej zawodowej karierze. 28-latek z Dagestanu zawsze jest gwarantem wielkiego sportu i emocji, a jego pseudonim, „Cichy Zabójca”, świetnie oddaje charakter oraz styl walki Rosjanina.

Patryk Kaczmarczyk jest uważany zarówno przez kibiców, jak i ekspertów za przyszłość polskiego MMA. Młody radomianin po znakomitym, wygranym debiucie w KSW, ostatnio musiał po raz pierwszy w karierze przełknąć gorycz porażki. Można się zatem spodziewać, że będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony przed własną publiką i przypomnieć, dlaczego pokładane są w nim tak wielkie nadzieje.

Gala KSW w Radomiu nie mogłaby się odbyć bez uwielbianego przez fanów Alberta Odzimkowskiego. „Złoty” wciąż czeka na pierwszą wygraną w okrągłej klatce i zrobi wszystko, co w jego mocy, by sprawić radość lokalnej publice, która na pewno tłumnie przybędzie, aby obejrzeć występ swojego ulubieńca.

Jest nowy prezes Czarnych!

WKS Czarni Radom S.A. informuje, że w dniu 7 lutego 2022 roku Prezes Zarządu – Wojciech Stępień złożył rezygnację z pełnionej funkcji, która przez Radę Nadzorczą została przyjęta. Rada Nadzorcza Spółki podjęła również Uchwałę, zgodnie z którą powierzyła tymczasowe pełnienie obowiązków Prezesa Zarządu WKS Czarni Radom S.A. – Dariuszowi Fryszkowskiemu.

Remis Radomiaka z Wisłą Płock

W meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Radomiaka zremisowali 1:1 z Wisłą Płock. Dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika było to pierwsze ligowe starcie w 2022 roku. Bramkę dla Zielonych zdobył Raphael Rossi.

Radomiak Radom – Wisła Płock 1:1 (1:1)
Raphael Rossi 28 – Damian Rasak 31

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leandro, 2. Thabo Cele, 55. Meik Karwot (76, 10. Mateusz Radecki), 20. Luis Machado (73, 99. Mario Rondon) – 13. Maurides, 19. Karol Angielski (82, 97. Dominik Sokół).

Wisła: 1. Krzysztof Kamiński – 15. Kristian Vallo, 25. Jakub Rzeźniczak, 4. Adam Chrzanowski, 77. Piotr Tomasik – 92. Dominik Furman (73, 23. Filip Lesniak), 14. Mateusz Szwoch, 6. Damian Rasak (90, 94. Dusan Lagator) – 7. Radosław Cielemęcki (73, 16. Bartosz Zynek), 20. Łukasz Sekulski (81, 11. Jorginho), 10. Rafał Wolski (81, 8. Patryk Tuszyński).

Żółte kartki: Cichocki – Cielemęcki, Rzeźniczak, Rasak, Wolski.
Czerwona kartka: Jakub Rzeźniczak (90. minuta, Wisła, za drugą żółtą).

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 3934.


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa. Spotkanie odbędzie się w sobotę (12 lutego) o godz. 17:30.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Foto: Łukasz Wójcik/UM Radom

Porażka HydroTrucku w Gliwicach

W meczu 22. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe 82:86 z GTK Gliwice. Dla zespołu trenera Mihailo Uvalina to ósma z rzędu, a szesnasta ogółem porażka w tym sezonie.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, mimo że to gospodarze mieli inicjatywę w ataku. Trójki trafiał Roberts Stumbris, ale swoimi akcjami starali się odpowiadać Ahmed Hill i Anthony Ireland. Po późniejszej kontrze Jabariego Hindsa GTK miało sześć punktów przewagi. A.J. English, który wreszcie wrócił do HydroTrucku, znacznie zmniejszył tę różnicę, ale kolejne trafienie Hindsa oznaczało, że po 10 minutach było 25:21.

W drugą kwartę świetnie wszedł zespół prowadzony przez debiutującego Marosa Kovacika – po akcji Stumbrisa miał 13 punktów przewagi. HydroTruck miał spore problemy z konstruowaniem ataku, dzięki czemu gliwiczanie kontrolowali sytuację. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 51:36.

Zaraz na początku trzeciej kwarty przewaga drużyny z Gliwic urosła aż do 20 punktów. Ekipa trenera Mihailo Uvalina po raz kolejny nie była w stanie nawiązać rywalizacji. Nadal gościom brakowało skuteczności, a po trójce Daniela Gołębiowskiego różnica wynosiła aż 26 punktów. W końcówce tej części meczu HydroTruck zanotował jednak świetną serię 12:0 i po rzutach Hilla zbliżył się do stanu 68:54.

W kolejnej części meczu radomianie zbliżyli się nawet na osiem punktów po akcji Aleksandra Lewandowskiego. To nie był koniec! Po rzucie wolnym Filipa Kraljevicia przegrywał tylko pięcioma! Przyjezdni walczyli do samego końca, mimo trójek Puta i Stumbrisa. Na pół minuty przed końcem po rzucie z dystansu Moore’a różnica wynosiła tylko dwa punkty! W kolejnej akcji trafił jednak Put i to było kluczowe trafienie meczu. Później rzuty wolne dołożył Stumbris i ostatecznie GTK wygrało 86:82.

Radomianie przegrali bardzo ważny pojedynek z drużyną, która zajmowała przed tą kolejką ostatnie miejsce w tabeli EBL…

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie ze Spójnia Stargard.

GTK Gliwice – HydroTruck Radom 86:82 (25:21, 26:15, 17:18, 18:28)

GTK: Put 21, Stumbris 19, Hinds 13, Gołębiowski 12, Radwański 9, Wiśniewski 7, Dodd 5, Krajina, Williams.

HydroTruck: Ireland 24, Hill 20, Moore 11, Lewandowski 9, English 6, Kraljević 5, Zegzuła 3, Wall 2, Żmudzki 2, Dzierżak.

Foto: PLK

Zwycięstwo Czarnych w Zawierciu

W meczu 19. kolejki PlusLigi siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom wygrali na wyjeździe 3:0 z Aluron CMC Wartą Zawiercie! Dla podopiecznych trenera Jakuba Bednaruka to szóste zwycięstwo w tym sezonie.

Aluron CMC zupełnie nie przypominał ekipy, która w swojej małej hali z reguły potrafiła zdominować rywali zagrywką. W całym spotkaniu zawiercianie zepsuli aż 17 serwisów, zdobywając zaledwie 2 punkty. Radomianie mieli także dwa asy, lecz posłali w aut pięć zagrywek mniej – relacjonuje to spotkanie oficjalny portal ligi.

Słabo wypadł Facundo Conte, który skończył tylko 2 z 8 ataków i powędrował na ławkę rezerwowych. Aluron CMC wcale nie przegrywał przez słabszą formę Urosza Kovacevicia, a raczej przez kłopoty kolegów z dokładnym i bardzo dokładnym przyjęciem zagrywki Cerradu Enei Czarnych. Gdy Serb musiał biegać za piłką, nie było mowy o rozegraniu, a tylko wystawianiu.

Po drugiej stronie siatki zachwycił Paweł Rusin (na zdjęciu), który skończył 15 z 19 wykonanych ataków, kapitalnie bronił i właściwie się nie mylił. Bardzo dobry mecz rozegrał także Rafał Faryna, nieźle rozgrywał Michał Kędzierski. Tylko w trzecim secie, którego lepiej rozpoczęli gospodarze, Czarni musieli gonić wynik i byli zagrożeni. Końcówka w ich wykonaniu była jednak dobra, a ochota do walki uciekała z zawiercian.

To bardzo ważne zwycięstwo Czarnych, którzy uciekli trochę Stali Nysa, a mogą spoglądać nawet i celować w miejsce ósme, premiowane grą w play-offach.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie z GKS-em Katowice. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek (14 lutego) o godz. 20:30.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (22:25, 16:25, 21:25)

Warta: Konarski 12, Zniszczoł 3, Conte 2, Orczyk 12, Chwazik, Kovacević 2, Żurek (libero) oraz Malinowski, Niemiec 9, Depowski, Rajsner 1.

Czarni: Kędzierski 4, Lemański 3, Rusin 17, Berger 6, Faryna 16, Parkinson 4, Masłowski (libero) oraz Warda 1, Firszt.

MVP: Paweł Rusin (Czarni).

Foto: PlusLiga

Porażka Radomki z Legionovią

W meczu 17. kolejki Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom przegrały na własnym parkiecie 1:3 z Legionovią Legionowo. Dla zespołu trenera Riccardo Marchesiego to ósma porażka w tym sezonie.

Po wyrównanym początku spotkania 4:4, przy zagrywce Alicji Grabki legionowianki odskoczyły na cztery oczka 8:4 i powoli przejmowały inicjatywę na boisku 13:6. Liderką w ataku była Olivia Rożański, wspomagała ją Yaprak Erkek i w połowie seta przyjezdne miały dziewięć punktów przewagi 15:6. Radomianki mimo dobrego przyjęcia miały kłopoty ze skończeniem akcji i traciły kolejne oczka 19:11. W końcówce podopieczne Alessandro Chiappiniego były już nie do zatrzymania, wygrywając seta do 14.

Druga partia była bardziej wyrównana. Radomianki poprawiły grę w ataku i kończyły piłki na siatce, legionowianki za to miały kłopoty ze skończeniem akcji 9:9. W zespole Radomki dobrze spisywała się Freya Aelbrecht, w ekipie Legionovii obok Olivii Różański punktowała Gyselle Silva Franco 16:16. Błędy gospodyń i punktowe bloki legionowianek dały cztery oczka przewagi przyjezdnym 21:17. Choć w końcówce podopieczne Riccardo Marchesiego po skutecznych atakach Frei Aelbrcht zniwelowały straty 22:22, to z wygranej cieszyły się legionowianki 25:23.

W kolejnej odsłonie radomianki, po dobrej grze środkowych, wyszły na prowadzenie 4:1 i przez chwilę utrzymywały tę przewagę 8:4. W ekipie z Legionowa na siatce uaktywniła się Gyselle Silva i głównie dzięki jej atakom przyjezdne zniwelowały straty do dwóch oczek 11:9. To jednak nie odmieniło losów seta, bowiem gospodynie nadal kontrolowały sytuację na boisku 17:15 i 22:20. W końcówce podopieczne Riccardo Marchesiego kończyły wszystkie piłki, a seta na korzyść E.LECLERC MOYA Radomki zakończyła Alexandra Lazić 25:23.

Set numer cztery rozpoczął się od minimalnego prowadzenia gospodyń 6:5. Dobrze grała Katarzyna Zaroślińska-Król i to dzięki niej radomianki miały przewagę na siatce 12:10. W połowie seta została zablokowana przez Aleksandrę Grykę i na tablicy wyników pojawił się remis 14:14. W kolejnych akcjach gospodynie popełniły błędy i to legionowianki miały dwa oczka przewagi 17:15. Radomianki musiały gonić wynik i udało im się doprowadzić do wyrównania 18:18. Zacięta walka punkt za punkt toczyła się do wyniku 24:24. W nerwowej końcówce granej na przewagi więcej zimnej krwi zachowały legionowianki, wygrywając partię 27:25.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki zagrają na wyjeździe z Chemikiem Police. Spotkanie odbędzie się w piątek (11 lutego) o godz. 17:30.

E.Leclerc Moya Radomka Radom – IŁ Capital Legionovia Legionowo 1:3 (14:25, 23:25, 25:23, 25:27)

Radomka: Murek 11, Zaroślińska-Król 18, Aelbrecht 17, Lazić 9, Moskwa 10, Skorupa 3, Witkowska (libero) oraz Biała 1, Kobus 1.

Legionovia: Tokarska 7, Różański 25, Erkek 14, Silva Franco 14, Gryka 11, Grabka 4, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szczyrba 2 Dąbrowska.

MVP: Olivia Różański (Legionovia).

Foto: Tauron Liga

Radomka w ćwierćfinale Pucharu Polski!

W meczu 1/8 finału Pucharu Polski siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały 3:0 z Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz. Było to pierwsze zwycięstwo radomskiego zespołu w hali przy ul. Struga.

Radomka bardzo pewnie pokonała ekipę z Bydgoszczy. Wygrana nie była zagrożona ani przez chwilę, a MVP wybrano atakującą, Katarzynę Zaroślińską-Król.

W piątym meczu w hali Radomskiego Centrum Sportu wreszcie triumfowali gospodarze. Po dwóch porażkach koszykarzy HydroTrucku oraz po jednej przegranej siatkarzy Czarnych i siatkarek Radomki, przyszło zwycięstwo drużyny trenera Riccardo Marchesiego, brawo!

E.Leclerc Moya Radomka Radom – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:20, 25:14, 25:16)

Radomka: Murek 10, Wójcik 4, Zaroślińska-Król 18, Aelbrecht 6, Moskwa 10, Skorupa 1, Witkowska (libero) oraz Biała 4, Kobus, Adamek (libero).

Pałac: Szperlak 9, Majkowska 3, Bozdeva 5, Szczepańska-Pogoda 5, Bałdyga 2, Hage 4, Justka (libero) oraz Saad (libero), Cassemiro, Kobus, Różyńska 2.

MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (Radomka).

Nowa środkowa w Radomce

22-letnia środkowa Kamila Kobus została nową siatkarką E.Leclerc Moya Radomki Radom.

– Bardzo cieszę się z możliwości dołączenia do zespołu z Radomia. Słyszałam wiele dobrego zarówno o trenerze, jak i całej drużynie. Trenowanie z tak doświadczonymi zawodniczkami na pewno da mi możliwość większego rozwoju. Mam nadzieję, że w tym sezonie będziemy grać o jak najwyższe cele – powiedziała mierząca 186 cm zawodniczka, która została wypożyczona z Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz.

Porażka HydroTrucku z Legią

W meczu 20. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe 60:73 z Legią Warszawa. Dla podopiecznych trenera Mihailo Uvalina to już piętnasta porażka w tym sezonie.

Po wyrównanym początku spotkania, to HydroTruck potrafił uciec na cztery punkty dzięki akcjom Anthony’ego Irelanda. Legia odpowiedziała na to serią 7:0 i po trafieniu Strahinji Jovanovicia mieli już przewagę. Ostatecznie dzięki trafieniu Roberta Johnsona po 10 minutach było 22:12.

Na początku drugiej kwarty goście starali się zbliżyć do przeciwników, ale to udawało się tylko na chwilę. Po kolejnych rzutach Raymonda Cowelsa różnica wynosiła już 12 punktów. Jure Skifić po chwili jeszcze bardziej ją powiększał. Ostatecznie po dobitce Adama Kempa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 41:27.

Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Mihailo Uvalina ponownie odrabiał straty, a dzięki trójce Ahmeda Hilla zbliżył się na zaledwie sześć punktów. Gospodarze nie pozwolili już jednak na nic więcej. Faulowani Grzegorz Kamiński i Strahinja Jovanović wykorzystali rzuty wolne, a po 30 minutach było 58:44.

Kolejna część meczu niczego już nie zmieniała. Drużyna prowadzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego grała w swoim tempie. Po akcji 2+1 Jure Skificia przewaga wzrosła do 22 punktów. Radomianie nie byli w stanie już realnie zagrozić przeciwnikom. Legia zwyciężyła ostatecznie 73:60.

W naszym zespole zabrakło A.J. Englisha, który miał ponownie występować w barwach HydroTrucku. Powodów absencji Amerykanina nie znamy…

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z ostatnim w tabeli, GTK Gliwice.

Legia Warszawa – HydroTruck Radom 73:60 (22:12, 19:15, 17:17, 15:16)

Radomiak przegrał w sparingu z Legią

W ostatnim meczu kontrolnym w ramach zimowych przygotowań do rundy wiosennej PKO Ekstraklasy piłkarze Radomiaka przegrali w Legia Training Center z mistrzem Polski.

Bramki dla gospodarzy zdobyli Muci (dwie), Mladenović i Włodarczyk. Pierwsze starcie o ligowe punkty w 2022 roku Zieloni rozegrają już 7 lutego, gdy przy Narutowicza podejmą Wisłę Płock. Początek spotkania o godz. 18:00.

Legia Warszawa – Radomiak Radom 4:0 (3:0)
Filip Mladenović 11, Ernest Muci 20, 81, Szymon Włodarczyk 23

Legia: 31. Cezary Miszta – 17. Maik Nawrocki, 62. Karol Noiszewski, 74. Mateusz Grudziński – 7. Lirim Kastrati (82, 77. Kacper Skwierczyński), 16. Jurgen Celhaka, 14. Ihor Charatin (87, 73. Patryk Pierzak), 39. Maciej Rosołek (70, 72. Igor Strzałek), 20. Ernest Muci (82, 75. Wiktor Kamiński), 25. Filip Mladenović (87, 70. Jakub Kwiatkowski) – 28. Szymon Włodarczyk (62, 71. Paweł Wszołek).

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz (62, 12. Mateusz Kochalski) – 22. Tiago Matos (46, 37. Gonçalo Silva), 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leandro, 10. Mateusz Radecki, 55. Meik Karwot, 20. Luis Machado (62, 99. Mario Rondon) – 13. Maurides (62, 97. Dominik Sokół), 19. Karol Angielski.

RETRANSMISJA – TUTAJ.

SKRÓT – TUTAJ.