Koszykarki MKS Ekonomik Kottrans Radom po 38 latach przerwy, powróciły na koszykarską mapę Polski!. Na inaugurację rozgrywek drugiej ligi koszykarek, przegrały wysoko z UKS Trójka Żyrardów, 48:83. Jak powiedział po meczu trener MKS-u, Ignacy Suwałą – „Pierwsze śliwki robaczywki za nami”.

6 października to data powrotu na koszykarskie parkiety zawodniczek MKS Ekonomik Kottrans Radom. Po 38 latach nieobecności na koszykarskiej mapie Polski, prowadzone przez legendę radomskiej koszykówki, Ignacego Suwałę radomianki rozegrały, pierwszy mecz ligowy. Ich przeciwniczkami były koszykarski UKS Trójka Żyrardów.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się od niecelnych rzutów po obu stronach boiska. Pierwsze punkty w meczu zdobył MKS, jednak od żyrardowianki za chwilę odpowiedziały trafieniem za 3 punkty. Od stanu 4:5 UKS Trójka Żyrardów nie oddala prowadzenia już do końca kwarty, wygrywając ją 9:17. Druga odsłona to znów wymiana ciosów i gra kosz za kosz. Na trzy minuty przed końcem połowy MKS przegrywał 22:29. Ostatecznie drugą kwartę radomianki przegrywały tylko piecioma punktami 30:35.

Początek trzeciej partii to dobra gra przyjezdnych, które w połowie trzeciej odsłony prowadziły już 31:44. Wtedy to rzutem za trzy popisała się grająca z numerem 5, Katarzyna Hebner i radomianki zaczęły wracać do gry. W pewnym momencie podopieczne Ignacego Suwały traciły do żyrardowianek tylko 6 punktów. Jednak ostatecznie tę partię przegrały 42:54. Ostatnia kwarta to absolutna dominacja gości. Naszym zawodniczkom zabrakło sił w końcówce meczu. Mimo to zostawiły na boisku dużo zdrowia i sporo ambicji, jednak musiały uznać klasę rywalek i ostatecznie przegrały 48:83.

Nie tak wyobrażał sobie powołanie w ramach Elite League U-21, bramkarz Radomiaka Radom, Hubert Gostomski. Wypożyczony z Białegostoku do Radomia zawodnik musiał opuścić zgrupowanie kadry z powodu drobnego urazu. 

Reprezentacja Polski w ramach lite League U-21 zmierzy się z Czechami (6 października, 15:30, Vrchlabí) oraz Holandią (9 października, 14:00, Grodzisk Wielkopolski).

Drugoligowa drużyna Czarnych Radom już w najbliższa sobotę (7 października) w Krośnie rozpocznie walkę w ligowych rozgrywkach. W pierwszym meczu podopieczni Andrzeja Sitkowskiego na wyjeździe zmierzą się z W pierwszym meczu podopieczni Andrzeja Sitkowskiego na wyjeździe zmierzą się z Krosno Glass Karpaty Krosno.

Po kilku latach przerwy i nieobecności na ligowych parkietach, do gry powracają siatkarze Radomskiego Centrum Siatkarskiego. Już w najbliższa sobotę (7 października) podopieczni Andrzeja Sitkowskiego zainaugurują sezon, meczem z Krosno Glass Karpaty Krosno. Ostatni raz RCS w rozgrywkach Polskiego Związku Piłki Siatkowej występował w sezonie 2012/2013, kiedy to po meczu z BBTS Bielsko- Białą awansował do Plus Ligi.

Po pamiętnym finale z BBTS Bielsko-Biała ekipa dowodzona przez Wojciecha Stępnia, sprawującego obecnie funkcję prezesa Cerrad Czarnych Radom, triumfowała w I ligi. Zwycięstwo stało się „przepustką” do siatkarskiej ekstraklasy. To właśnie na fundamencie tamtej drużyny i jej osiągnięć powołano klub występujący dzisiaj w PlusLidze – przypomina wiceprezes Radomskiego Centrum Siatkarskiego, Sławomir Monik.

Po tamtych sukcesach i awansie do PlusLigi, Radom nie miał przedstawiciela na tym szczeblu rozgrywkowym. Teraz 21 – osobową kadrę tworzyć będą wyłącznie wychowankowie Czarnych Radom, którzy zdobywali medale mistrzostw Polski w grupach młodzieżowych. Do tego grona dołączy niedawny „PlusLigowiec” – Piotr Filipowicz, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy WKS Czarni Radom.

Po wycofaniu się z rozgrywek Dunajca Nowy Sącz, ostatecznie radomianie w grupie VI rywalizować będą z: Neobus Raf-Mar Niebylec, LKPS Politechnika Lublin, AKS V LO Rzeszów, KKS Kozienice, Avia Świdnik, Błękitni Ropczyce i Krosno Glass Karpaty.

Na pierwszy ogień podopiecznym Andrzeja Sitkowskiego przyjdzie się zmierzyć z ubiegłorocznym triumfatorem grupy, Krosno Glass Karpaty Krosno. 

Wola walki, determinacja, konsekwencja, zaangażowani – to cechy, które charakteryzują nasz zespół. Co w połączeniu z chęcią pokazania się jak z najlepszej strony i ambicjami sportowymi udowadnia, że właśnie oto w tym wszystkim chodzi – mówi Prezes Karpaty Krosno, Andrzej Hojnor.

Ciekawie zapowiadający się mecz w Krośnie,w sobotnie popołudnie rozpocznie się o godz. 17.00.

Na przełomie września i października odbył się II Ogólnopolski Memoriał im. Danuty Fryszkowskiej. Dwudniowa impreza zgromadziła ponad 260 zawodniczek z całej Polski, które w ten sposób uczciły pamięć zmarłej przed dwoma laty Danuty Fryszkowskiej.

Zawody odbyły się w trzech radomskich halach sportowych. W turnieju wzięły udział drużyny z całej Polski. Ważnym momentem podczas memoriału, było odsłonięcie tablicy upamiętniającej zmarłą przed dwoma laty, Danutę Fryszkowską.

Pani Danuta była wieloletnią nauczycielką wychowania fizycznego w PSP nr 33 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Radomiu oraz trenerka piłki siatkowej i prezesem MUKS „Trzynastka” Radom.

W rywalizacji trójek najlepsza okazała się drużyna OPP Kołobrzeg, wyprzedzając MKS Galę Skarżysko-Kamienna i KS BAS Białystok.
W rywalizacji czwórek, pierwsze miejsce zajęła MUKS Trzynastka Radom, drugie – KS BAS Białystok, a trzecie – Wrzos Międzyborów.
Wśród młodziczek triumfował Wrzos Międzyborów, przed Trzynastką Radom i KS BAS Białystok.
Kategorię juniorek wygrała MUKS Trzynastka Radom, przed

W ostatnią niedzielę (1 października) odbyła się XXXV Radomska Emdekowska Frajda Rowerowa, zorganizowana przez Młodzieżowy Dom Kultury im. Heleny Stadnickiej w Radomiu. 

Trasa wyścigu wyznaczona została w Parku im. Jacka Malczewskiego przy ul. Śniadeckich. Ta sportowo-rekreacyjna impreza zgromadziła około setkę uczestników, którzy w zależności od kategorii wiekowej pokonywali odpowiednią ilość rund wyznaczonej z pomocą rodziców trasy. Na zakończenie wszyscy startujący otrzymali dyplomy i upominki, a pierwsze trójki dodatkowo Puchary Prezydenta Miasta Radomia oraz Dyplomy Pani Dyrektor MDK. Wszyscy startujący otrzymali upominki od Urzędu Miejskiego w Radomiu, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego oraz albumy od Przewodniczącego Rady Miejskiej i akcesoria rowerowe od firmy PHU Tytan Radom. Każdy uczestnik 35. Frajdy mógł się pokrzepić batonami oraz napojami chłodzącymi od Rady Rodziców MDK i pączkami od firmy Siek.

Wyniki:

Najmłodsi: Pawłowska Jagódka – Jurczak Damian, Kasperski Julian, Szczęsny Mikołaj

Kat. I
K: Brzezińska Maja, Pękacka Lena, Kot Ania
M: Kowalczyk Jakub, Prokopczyk Paweł, Siek Franek

Kat. II<,/B>
K: Szczęsna Kasia, Kot Natalia, Pawłowska Kalina
M: Prokopczyk Piotrek, Kowalczyk Bartek, Zacharski Antek

Kat. III:
M: Zakrzewski Filip

Kat. IV
K: Trzepiecińska Klaudia
M: Rajkowski Ireneusz, Przepiórka Jakub, Raczyłło Paweł

Kat. V:
M: Marcinowski Dawid, Łyżwiński Artur, Kowalczyk Paweł

źródło i foto: mdk.radom.pl

Siatkarze Cerrad Czarnych Radom odnieśli pierwsze zwycięstwo w lidze. Podopieczni Roberta Prygla pokonali na wyjeździe MKS Będzin 1:3. MVP spotkania został środkowy WKS-u, Dmytro Teryomenko.

Do Sosnowca, gdzie rozgrywany był mecz 2. kolejki PlusLigi siatkarze Cerrad Czarnych Radom jechali po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Z podobnym nastawieniem do tego pojedynku przystępowali siatkarze, MKS Będzin, którzy przegrali na inaugurację rozgrywek z Cuprum Lublin.

Wartą podkreślenia jest postawa amerykańskiego libero, Dustina Watten, który po 25 – godzinnym locie z Mistrzostw Ameryki, wylądował na Lotnisku Chopina, skąd udał się w 4 – godzinną podróż autem do Sosnowca. Różnica czasu i zmęczenie podróżą nie dała się w znaki Dustinowi Wattenowi, który rozegrał dobry mecz i pomógł kolegom w odniesieniu sukcesu.

Pierwsza partia to zacięta gra punkt za punkt. Żadna z drużyn nie chciała dać za wygraną. Szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę radomian w końcówce seta, kiedy to Wojciech Żaliński stanął na zagrywce. Kropkę nad „i” postawił, Norbert Huber. Czarni te partię wygrali 25:20.

Druga odsłona spotkania to powtórka pierwszego seta. Rywalizacja toczyła się punkt za punkt. Dopiero przy stanie (12:13) dobrze spisujący się tego dnia kapitan „Wojskowych”, Wojciech Żaliński skutecznie zaatakował z prawego skrzydła, a następnie dołożył punkt w zagrywce i Cerrad Czarni Radom objęli prowadzenie (12:15). Radomianie zdobyli czteropunktową przewagę, której nie roztrwonili już do końca partii, wygrywając 25:21.

To spotkanie mogło zakończyć się w trzech odsłonach, jednak tak się nie stało. Będzinianie podnieśli się z kolan i po zaciętej rywalizacji, wygrali na przewagi 24:26.

Czwarty set okazał się tym decydującym o losach spotkania. MKS pilnował wyniku do stanu (14:14), kiedy to Czarni dzięki skutecznemu blokowi odskoczyli na bezpieczną, pięciopunktową przewagę, którą „dowieźli” do końca seta, wygrywając w nim 25:18 i w całym spotkaniu 3:1.

Wciąż na uraz łydki narzeka Dejan Vincić i ponownie w wyjściowym składzie zagrał Kamil Droszyński, który dobrze wykorzystał szansę.

Było to pierwsze zwycięstwo Czarnych w lidze, którzy kolejny mecz rozegrają u siebie z Espadonem Szczecin. Mecz ten odbędzie się w niedzielę, 8 października, o godzinie 17 w hali MOSiR przy ulicy Narutowicza 9.

MKS Będzin – Cerrad Czarni Radom 1:3 (20:25, 21:25, 26:24, 18:25)

MVP: Dmytro Teryomenko (Cerrad Czarni Radom)
MKS Będzin: Waliński, Kozub, Ratajczak, Grzechnik, Yordanov, Araujo, Potera (libero) oraz Kok, Seif, Kowalski, Faryna
Cerrad Czarni Radom: Teryomenko, Żaliński, Ziobrowski, Droszyński, Huber, Fornal, Watten (libero) oraz Filip, Kwasowski