Archiwum kategorii: Sport

Porażka Czarnych na inaugurację sezonu

W meczu 1. kolejki nowego sezonu PlusLigi siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom przegrali na własnym parkiecie 0:3 z Projektem Warszawa.

Największa różnica to atak w pierwszej akcji oraz organizacja gry – Projekt bardzo szybko uzyskiwał przewagę, a później konsekwentnie ją powiększał. Kapitalnie grali skrzydłowi, a piłki znakomicie rozdzielał Blankenau. Różnica w dwóch setach była bardzo widoczna, gospodarzy poderwał do walki dopiero wpuszczony z kwadratu Paweł Rusin. Przyjmujący debiutował w PlusLidze, jednak mimo mało imponujących warunków fizycznych, imponował skocznością, sprytem i zaczął punktować dla Cerradu Enei Czarnych.

Jego postawa pomogła i radomianie zaczęli nawiązywać walkę (13:13), lecz wtedy Projekt znowu włączył trudną zagrywkę i zaczął odskakiwać. Gospodarze próbowali utrzymywać kontakt z warszawianami, punktował Rusin, a dobrze rozgrywał wprowadzony wcześniej Wiktor Nowak. Wtedy dwie bardzo ważne wideoweryfikacje wygrali przyjezdni i byli blisko zdobycia trzeciego seta. To był zdecydowanie najlepszy set tego meczu, lecz padł także łupem bardziej utytułowanej drużyny.

W następnej kolejce Czarni zagrają u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Spotkanie zaplanowano na sobotę (9 października) na godz. 14:45.

Cerrad Enea Czarni Radom – Projekt Warszawa 0:3 (16:25, 17:25, 23:25)

Czarni: Kędzierski, Berger 7, Lemański 6, Faryna 12, Santana 3, Parkinson 7, Masłowski (l) oraz Rusin 8, Nowak 1.

Projekt: Blankenau 1, Grobelny 9, Nowakowski 6, Petković 14, Kwolek 13, Wrona 6, Wojtaszek (l) oraz Trinidad, Superlak.

MVP: Bartosz Kwolek (Projekt).

Świetny mecz i udany rewanż Radomki

W meczu 2. kolejki nowego sezonu Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały na własnym parkiecie 3:0 z ŁKS-em Łódź, rewanżując się za przegraną batalię o brązowy medal z poprzednich rozgrywek.

Pierwsza partia była demonstracją siły radomskiej drużyny, która grała niemal perfekcyjnie. Łodzianki wygrywały tylko na początku 4:2 po skutecznym ataku pozyskanej z Grota Budowlanych Veroniki Jones-Perry, ale chwilę później był już remis 6:6, a cztery akcje później gospodynie wygrywały 10:6 po skutecznym ataku eksełkaesianki Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Rozpędzony radomski zespół stopniowo powiększał swoją przewagę, bardzo dobrze zagrywając i równiez bardzo dobrze przyjmując zagrywkę łodzianek. Seta zakończył błąd Kamili Witkowskiej, a radomska drużyna wygrała premierową partę 25:19. W łódzkiej drużynie na dobrym poziomie w ataku grała młoda Weronika Sobiczewska, debiutująca w tym meczu w TAURON Lidze.

Początek drugiej partii był dla ełkaesianek doskonałą okazją na przełamanie niemocy, bo zaczęły bardzo dobrze, prowadząc nawet 10:5. Cóż z tego jednak, skoro pięć akcji później, po kolejnym skutecznym ataku Zaroślińskiej-Król, był już remis 10:10, a chwilę później, gdy atak skończyła Freya Aelbrecht, radomianki prowadziły 12:11. Łodzianki nie chciały się poddać i od tego meczu kibice w radomskiej hali oglądali bardzo emocjonujący spektakl, w którym wynik długo oscylował wokół remisu. Łodzianki wróciły na prowadzenie, gdy Kamila Witkowska zablokowała kolejną eksłodziankę Aleksandrę Wójcik (17:18), a gdy kilka akcji później siatki dotknęła Pietra Jukoski, 20:19 prowadziły miejscowe.

Kluczowym momentem w tej partii był błąd Witkowskiej, która podbijając piłkę dotknęła dolnej taśmy, a radomianki pierwszy raz w tej partii wyszły na dwupunktowe prowadzenie (22:20). Przy stanie 23:21 w ataku pomyliła się Sobiczewska i zawodniczki Radomki stanęły przed szansą na objęcie prowadzenia 2:0. Pierwszej piłki setowej nie wykorzystały, ale przy drugiej kapitalnym atakiem po skosie popisała się Zaroślińska-Król. 25:22 i 2:0 dla E.LECLERC MOYA Radomki Radom!

Gdy w trzeciej partii radomianki prowadziły 12:6 wydawało się, że mecz już się rozstrzygnął, ale łodzianki się nie poddały. Piękna pogoń drużyny trenera Michala Maska dała jej nie tylko remis 14:14, ale chwilę później nawet prowadzenie 15:14. Radomianki przełamały jednak kryzys, do skutecznej gry w ataku wróciła Zaroślińska-Król i chwilę później było już 17:15, a później 21:18 dla miejscowych. I to jednak nie załamało ełkaesianek – najpierw Klaudia Alagierska zablokowała Zaroślińską-Król, a za chwilę po świetnej obronie Krystyny Strasz atak skończyła Martyna Grajber i był remis po 23. ŁKS Commercecon po raz drugi w tym secie wrócił do gry. Pierwszą piłkę meczową łodzianki obroniły, ale przy drugiej były już bez szans i radomski zespół wygrał tę partię 26:24.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki znów zagrają u siebie – tym razem podejmą Joker Świecie. Spotkanie rozegrane zostanie w poniedziałek (11 października) o godz. 17:30.

E.Leclerc Moya Radomka Radom – ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:19, 25:22, 26:24)

Radomka: Wójcik 6, Zaroślińska-Król 19, Aelbrecht 8, Efimienko-Młotkowska 1, Alanko 5, Lazić 13, Biała (libero) oraz Moskwa 1, Marković 1.

ŁKS: Grajber 3, Witkowska 10, Sobiczewska 16, Ratzke 2, Alagierska 8, Jones-Perry 8, Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski 2, Piasecka 1, Strasz (libero).

MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (Radomka).

Foto: Tauron Liga

Radomiak zremisował z Bruk-Bet Termaliką

W meczu 10. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Radomiaka Radom zremisowali przed własną publicznością 1:1 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Bramkę dla Zielonych zdobył Tiago Matos w 90. minucie gry. Dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika to szósty remis w tych rozgrywkach.

Radomiak Radom – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:0)
Tiagos Matos 90 – Adam Radwański 46

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 11. Michał Kaput (80, 8. Rhuan), 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leândro, 23. Filipe Nascimento (66, 19. Karol Angielski), 55. Meik Karwot, 10. Mateusz Radecki (85, 22. Tiago Matos), 20. Luís Machado (66, 7. Miłosz Kozak) – 13. Maurides (80, 97. Dominik Sokół).

Termalica: 1. Łukasz Budziłek – 23. Marcin Wasielewski (46, 10. Adam Radwański), 19. Michal Bezpalec, 6. Nemanja Tekijaški, 27. Bartłomiej Kukułowicz (80, 21. Filip Modelski) – 22. Michal Hubínek, 18. Piotr Wlazło, 24. Ernest Terpiłowski (80, 77. Artem Putiwcew), 87. Jakub Pek (46, 14. Adam Hloušek) – 11. Muris Mešanović (68, 9. Kacper Śpiewak), 7. Roman Gergel.

Żółte kartki: Raphael Rossi, Leândro – Terpiłowski, Wasielewski, Wlazło.

Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 4212.


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Spotkanie rozegrane zostanie w poniedziałek (18 października) o godz. 20:30.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Foto: Łukasz Wójcik/UM Radom

Zwycięstwo Legii w Radomiu

W meczu 5. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na własnym parkiecie 75:88 z Legią Warszawa. Dla podopiecznych trenera Marka Popiołka to czwarta porażka w tym sezonie.

Od pięciu punktów rozpoczął to spotkanie Michael Moore. Legia szybko doprowadzała do remisu, chociaż gospodarze starali się być stroną przeważającą. Zespół z Warszawy po chwili wychodził na prowadzenie dzięki skuteczności Muhammad-Aliego Abdur-Rahkmana. Dobre wejścia miał jednak Aleksander Lewandowski, a m. in. po akcji A.J. Englisha po 10 minutach było 19:17.

W drugiej kwarcie Abdur-Rahkman dawał ponownie przewagę ekipie trenera Wojciecha Kamińskiego. Radomianie ciągle byli blisko, a po trafieniu Englisha przegrywali tylko dwoma punktami. Ostatecznie po zagraniu 2+1 Łukasza Koszarka pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 36:42.

Anthony Ireland świetnie wszedł w trzecią kwartę i po jego trafieniach ekipa trenera Marka Popiołka zbliżyła się na dwa punkty. Świetnie odpowiadał jednak na Dariusz Wyka, a nadal świetny był Abdur-Rahkman. Po kontrze wykończonej przez tego drugiego Legia miała już 11 punktów przewagi. Po 30 minutach było 51:63.

W kolejnej części spotkania zespół z Warszawy grał jeszcze lepiej. Po trafieniach Raymonda Cowelsa i Adama Kempa prowadzenie wzrosło do 19 punktów. HydroTruck nie był w stanie tego odrobić – przyjezdni całkowicie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. W końcówce obaj trenerzy odważniej korzystali z rezerwowych, a zwycięzca był już znany. Ostatecznie Legia zwyciężyła 88:75.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Treflem Sopot. Spotkanie rozegrane zostanie we wtorek (5 października) o godz. 19.

HydroTruck Radom – Legia Warszawa 75:88 (19:17, 17:25, 15:21, 24:25)

HydroTruck: Moore 16, Ireland 15, Kraljević 12, English 11, Ostoić 6, Zalewski 6, Lewandowski 5, Dzierżak 2, Zegzuła 2, Wall.

Legia: Abdur-Rahkman 26, Cowels 20, Wyka 10, Kamiński 9, Kemp 7, Kulka 7, Koszarek 5, Skifić 4, Kołakowski, Śliwiński.

Wyjazdowy remis Radomiaka z wicemistrzem Polski

Po bardzo dobrym spotkaniu piłkarze Radomiaka Radom zremisowali na wyjeździe 2:2 z wicemistrzem Polski, Rakowem Częstochowa. Był to mecz zaległej 4. kolejki PKO Ekstraklasy. Dwie bramki dla Zielonych zdobył Brazylijczyk Maurides. Brawo!

Raków Częstochowa – Radomiak Radom 2:2 (1:1)
Ivi Lopez 6 (k), Sebastian Musiolik 78 – Maurides 23, 72

Raków: 12. Kacper Trelowski – 6. Andrzej Niewulis, 2. Tomáš Petrášek, 66. Giánnis Papanikoláou – 7. Fran Tudor, 88. Walerian Gwilia (84, 70. Fábio Sturgeon), 20. Marko Poletanović (73, 10. Igor Sapała), 11. Ivi López, 17. Mateusz Wdowiak (89, 71. Wiktor Długosz) – 9. Sebastian Musiolik, 21. Vladislavs Gutkovskis (73, 18. Jakub Arak).

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 20. Luís Machado (61, 7. Miłosz Kozak), 11. Michał Kaput, 23. Filipe Nascimento, 55. Meik Karwot (62, 10. Mateusz Radecki), 9. Leândro (85, 22. Tiago Matos) – 13. Maurides (85, 19. Karol Angielski).

Żółte kartki: Papanikoláou, Sapała – Luís Machado, Jakubik, Kaput.

Sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
Widzów: 4911.


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają przed własną publicznością z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (2 października) o godz. 12:30.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Radomka wygrywa na inaugurację

W meczu 1. kolejki nowego sezonu Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały na własnym parkiecie 3:0 z Pałacem Bydgoszcz.

Początek premierowej odsłony w wykonaniu obu zespołów był dość nerwowy. Obok udanych ataków zawodniczki popełniały sporo błędów, głównie w obronie oraz dotknięcia siatki. W efekcie przez długi czas na tablicy wyników pojawiał się remis 5:5, 12:12. W zespole z Radomia atak rozkładał się równo pomiędzy nowe zawodniczki Katarinę Lazić oraz Katarzynę Zaroślińską-Król. Wśród bydgoszczanek prym wiodła powracająca do gry po rocznej przerwie Patrycja Balmas, wspomagała ją Mariana Cassemiro. Przy stanie 18:18 atak Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej oraz blok Aleksandry Wójcik dał prowadzenie radomiankom. Tę różnicę podopieczne Riccardo Marchesiego w końcówce zwiększyły do czterech oczek, wygrywając seta do 22.

Drugą partię lepiej rozpoczęły bydgoszczanki 4:1. Rywalki szybko wyrównały i przez chwilę trwała walka punkt za punkt 6:6. W kolejnych akcjach zawodniczki Polskich Przetworów odskoczyły na trzy punkty 12:9. Radomianki długo nie mogły dogonić rywalek, które miały niezwykle skuteczną Patrycję Balmas 18:15. W drugiej części seta do walki o punkty dla Radomki włączyła się środkowa Freya Aelbrecht i dzięki jej atakom stan seta ponownie się wyrównał 19:19. Jednak jej koleżanki nie były tak skuteczne jak ona. Zaczęły grać nerwowo i straciły cztery punkty 24:20. Gdy wydawało się, że set padnie łupem zawodniczek z Bydgoszczy, radomianki rzuciły się do odrabiania punktów. Doprowadziły do remisu 24:24 i dwoma udanymi blokami zakończyły partię wynikiem 26:24.

W trzecim secie bydgoszczanki szybko objęły prowadzenie 6:3, a radomianki po raz kolejny w spotkaniu musiały gonić wynik 8:7, 12:12. Błędy przyjezdnych dały trzypunktową przewagę gospodyniom 15:12, którą te utrzymały pzez dłuższy czas 18:15. Podopieczne Piotra Mateli robiły co mogły, aby odwrócić losy seta, jednak to gospodynie lepiej radziły sobei w ataku i różnica między zespołami rosła 21:16. W końcówce siatkarki z Bydgoszczy poprawiły przyjęcie i atak, dzięki czemu odrobiły straty 24:24, jednak nie odwróciły losów spotkania. Seta na swoją korzyść rozstrzygnęły gospodynie, wygrywając 27:25.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki zagrają u siebie z ŁKS-em Łódź. Spotkanie rozpocznie się w sobotę (2 października) o godz. 20:30.

E.Leclerc Moya Radomka Radom – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:22, 26:24, 27:25)

Radomka: Wójcik 5, Zaroślińska-Król 16, Aelbrecht 11, Efimienko-Młotkowska 13, Alanko 2, Lazić 12, Biała (libero) oraz Szczepańska, Moskwa, Marković.

Pałac: Balmas 10, Bokan 11, Kobus 5, Cassemiro 9, Majkowska 4, Bałdyga 3, Saad (libero) oraz Szperlak 6.

MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (Radomka).

Zabrakło skuteczności. Radomiak przegrał w Mielcu

W meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Radomiaka Radom przegrali na wyjeździe 0:1 ze Stalą Mielec. Dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika to druga porażka w tym sezonie.

Stal Mielec – Radomiak Radom 1:0 (1:0)
Grzegorz Tomasiewicz 45 (k)

Stal: 13. Rafał Strączek – 11. Maksymilian Sitek, 32. Jonathan de Amo, 21. Mateusz Matras, 5. Mateusz Żyro, 23. Krystian Getinger – 10. Mateusz Mak (66, 2. Albin Granlund), 8. Maciej Urbańczyk (72, 4. Bożidar Czorbadżijski), 20. Grzegorz Tomasiewicz (78, 18. Dawid Kort), 22. Koki Hinokio (46, 45. Konrad Wrzesiński) – 99. Fabian Piasecki (78, 9. Maciej Jankowski).

Radomiak: 1. Filip Majchrowicz – 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leândro, 11. Michał Kaput (66, 55. Meik Karwot), 23. Filipe Nascimento (77, 22. Tiago Matos), 7. Miłosz Kozak (46, 97. Dominik Sokół), 20. Luís Machado (66, 99. Mario Rondón) – 19. Karol Angielski (77, 13. Maurides).

Żółte kartki: Getinger – Kaput, Filipe Nascimento, Jakubik.

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).


Tabela – tutaj.

W środę w zaległym spotkaniu Radomiak zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Magazyn sportowy Radia Radom: Łukasz Kruk

Gościem Damiana Markowskiego w magazynie sportowym Radia Radom był Łukasz Kruk, dyrektor E.Leclerc Moya Radomki Radom.

Dyrektor m.in. zapowiedział nowy sezon Tauron Ligi, który rusza już jutro (piątek, 24 września). W 1. kolejce Radomka zagra w hali MOSiR przy ul. Narutowicza z Pałacem Bydgoszcz. Początek meczu o godz. 18:00.

Zachęcamy do przesłuchania całej rozmowy.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2021/09/LukaszKruk1.mp3?_=1

Reprezentant Holandii w Czarnych

Cerrad Enea Czarni Radom zakontraktowali nowego środkowego na sezon 2021/2022! Do zespołu Jakuba Bednaruka dołączy reprezentant Holandii, Michael Parkinson!

Na dziewięć dni przed startem sezonu 2021/2022 do zespołu Cerrad Enea Czarnych Radom, dołączy nowy siatkarz! Z radomskim klubem związał się na zbliżające rozgrywki w PlusLidze, reprezentant Holandii, Michael Parkinson!

Michael Parkinson urodził się 23 listopada 1991. Nowy zawodnik Cerrad Enea Czarnych Radom mierzy 203 cm wzrostu i gra na pozycji środkowego bloku. Swoją profesjonalną przygodę z siatkówką rozpoczął w Belgii, gdzie w latach 2011-2015 bronił barw zespołu Noliko Maaseik. W sezonie 2015/2016 Michael Parkinson przeniósł się do Niemiec, gdzie występował w drużynie SWD Powervolleys Duren. Kolejnymi przystankami środkowego w profesjonalnej siatkówce były zespoły: Lindemans Aalst (2016/2017), Nantes Reze Metropole (2017/2018), CSA Steaua Bucuresti (2018/2019), Stade Poitevin Poitiers (2019/2020) oraz Spacer’s Toulouse Volley (2020/2021).

W tym czasie holenderski siatkarz zapisał na swoje konto wiele klubowych tytułów:

Puchar Francji:
1.miejsce – 2019/2020
3.miejsce – 2017/2018

Puchar Belgii:
1.miejsce – 2011/2012
2.miejsce – 2012/2013
3.miejsce – 2016/2017

Mistrzostwo Belgii – Belgian Liga A:
1.miejsce – 2011/2012
2.miejsce – 2012/2013
3.miejsce – 2016/2017, 2013/2014

SuperPuchar Belgii:
1.miejsce – 2012/2013, 2011/2012
2.miejsce – 2013/2014

Michael Parkinson występuje również w reprezentacji Holandii. Pod wodzą szkoleniowca Roberta Piazzy wystąpił w ostatnio rozegranych Mistrzostwach Europy. Wraz z kadrą narodową w 2019 roku Michael Parkinson zdobył złoty medal European Golden League.

Radomiak odpadł z Pucharu Polski

W meczu I rundy Fortuna Pucharu Polski piłkarze Radomiaka Radom przegrali na wyjeździe 0:2 z Górnikiem Zabrze i odpadli z tych rozgrywek.

Górnik Zabrze – Radomiak Radom 2:0 (1:0)
David Toševski 39, Jesús Jiménez 80

Górnik: 1. Daniel Bielica – 77. Jakub Szymański, 26. Rafał Janicki, 27. Adrian Gryszkiewicz – 16. Dariusz Pawłowski, 23. Jean Mvondo (87, 29. Adrian Dziedzic), 44. Filip Bainović (69, 6. Krzysztof Kubica), 15. Norbert Wojtuszek (69, 21. Piotr Krawczyk), 11. Mateusz Cholewiak – 20. Vamara Sanogo (65, 9. Jesús Jiménez), 18. David Toševski (46, 10. Lukas Podolski).

Radomiak: 12. Mateusz Kochalski – 3. Artur Bogusz, 16. Mateusz Cichocki, 30. Mateusz Bodzioch, 26. Mateusz Grudziński – 97. Dominik Sokół (61, 20. Luís Machado), 22. Tiago Matos (81, 8. Jakub Nowakowski), 55. Meik Karwot (46, 11. Michał Kaput), 10. Mateusz Radecki (46, 7. Miłosz Kozak), 99. Mario Rondón – 13. Maurides (61, 19. Karol Angielski).

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).


W sobotę Radomiak zagra w PKO Ekstraklasie ze Stalą w Mielcu.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.