Kontrowersje co do rozbiórki dawnej siedziby Fabryki Broni. Budynek ma zostać zburzony pod budowę nowoczesnego biurowca. Poseł Konrad Frysztak nie zgadza się, by obiekt przy ulicy 1905 roku przestał istnieć bez wystosowania wniosku o pozwolenia na budowę nowego obiektu
„Łucznik” ma znaczenie historyczne i nie powinien zostać rozebrany – tak twierdzi poseł Konrad Frysztak, który nie zgadza się na wyburzenie dawnej siedziby Fabryki Broni. Budynek przy ulicy 1905 roku miał zostać zrewitalizowny stając się nowoczesnym centrum biuro-usługowym, ale inwestor – Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydowała, że biurowiec powstanie od podstaw – mówi poseł Konrad Frysztak.
Przypomnijmy, Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydowała o rozbiorce budynku z powodu złego stanu technicznego obiektu. Chodziło o chemiczne zanieczyszczenia ujawnione podczas inspekcji. Zdaniem ARP efektywniejszym rozwiązaniem będzie jego rozbiórka i wybudowanie nowego biurowca, ale poseł Frysztak domaga się najpierw wniosku o pozwolenie na budowę.
Miasto, mimo zmiany koncepcji co do powstania centrum biurowo-usługowego, chce wspierać budowę nowego budynku. To inwestycja, która ma przynieść blisko 2 tysiące miejsc pracy.