Choroby psychiczne są tematem tabu. Co gorsze, osób cierpiących na schizofrenię, czy depresję z roku na rok przybywa. Problem ten nie omija naszego miasta. Ratunkiem okazuje się Stowarzyszenie Ochrony Zdrowia Psychicznego „Wzajemna Pomoc”

„Wzajemna Pomoc” do grupa samopomocowa rodzin i osób chorujących psychicznie. Stowarzyszenie działa jako „Klub Wsparcia”, umożliwiając jego członkom pełnienie różnorodnych ról społecznych i zawodowych. Osoby te potrzebują ciągłego wsparcia i wzmocnienia w trakcie chorowania, podkreślała Jolanta Gierduszewska prezes stowarzyszenia.

Najtrudniejszą rzeczą jest, że choroba psychiczna nie pozwala im wykorzystać umiejętności. To są ludzie o bardzo wysokim ilorazie inteligencji, lecz nie potrafią wykorzystać swojego potencjału. Jednak przy umiejętnym wsparciu, przy różnorodnych terapiach oni potrafią radzić sobie w życiu.

Stowarzyszenie „Wzajemna Pomoc” wychodzi naprzeciw temu problemowi i przygotowuje osoby chorujące psychicznie do pełnienia różnych ról społecznych. Co ważne, tworzy również dla nich miejsca pracy. Przykładem jest działająca w Radomiu gospoda „Jaskółeczka”, gdzie zatrudnienie znaleźli członkowie organizacji i nie tylko. Miejsce to, dzięki swojej specyfice, odznacza się spokojną, rodzinną atmosferą.

Warto podkreślić, że celem stowarzyszenia jest aktywizacja zawodowa osób cierpiących na „chorobę duszy”. Ponadto „Wzajemna Pomoc” prowadzi działania z zakresu rehabilitacji, edukacji, kultury oraz krajoznawstwa. Jak opisywała Jolanta Gierduszewska, członkowie stowarzyszenia wspólnie jeżdżą na wycieczki, podczas których nie tylko podziwiają uroki naszego kraju, ale również zdobywają kompetencje społeczne.

Mamy już wypracowane bardzo fajne wyjazdy, gdzie nie wszystko nasi podopieczni dostają. Np. śniadanie i kolejce robią sobie sami. Wspólnie chodzimy na obiady, wybieramy wycieczki i to jest bardzo dobra metoda terapii.

Jednak by móc wyjechać potrzebne są środki, tak samo jak na utrzymanie „Klubu wsparcia”, czy opłacenie psychiatry. Stąd apel do radomian o przekazanie 1% podatku dochodowego „Wzajemnej Pomocy”. Stowarzyszenie pobiera opłaty za członkostwo w wysokości 3 zł miesięcznie, a warto podkreślić, że liczba podopiecznych nie maleje. Osób cierpiących na choroby psychiczne jest coraz więcej, zwłaszcza wśród młodzieży, stwierdziła Jolanta Gierduszewska.  Jest to reakcja na pęd i szaleństwo otaczającego nas świata, oraz na poczucie osamotnienia.

Kiedyś rodzina była stabilną jednostką. Teraz są częste rozwody i młodzież sobie z tym nie radzi. Zachorowalność jest coraz większa, ale nasze stowarzyszenie może działać na rzecz zmian w prawie, na zapewnienie lepszej opieki. To dzięki naszym wspólnym działaniom z innymi organizacjami działającymi na rzecz ochrony zdrowia psychicznego powstał Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego.