Archiwa tagu: boks

Triumfy Żeromińskiego i Bracha

Michał Żeromiński i Paweł Brach wygrali swoje walki podczas gali Wrzeciono Czasu Boxing Night w Pionkach.

Starszy z radomskich zawodników pokonał na punkty Mateusza Kaleckiego. Popularny „Żeroma” wrócił na ring po czterech latach przerwy. – To że wróciłem po tylu latach, to już jest mistrzostwo świata – skwitował krótko po walce.

Z kolei Brach wygrał z Petrem Randyska przez nokaut w pierwszej rundzie. Dla Pawła to trzeci triumf na zawodowym ringu, ale pierwszy odniesiony przed czasem.

Michał Cieślak mistrzem Europy!

Michał Cieślak wygrał z Dylanem Bregeonem po nokaucie w czwartej rundzie. Radomianin gradem ciosów zamroczył Francuza, który zaliczył nokdaun. Po chwili sędzia liczył go drugi raz i przedwcześnie zakończył walkę.

Kwietniowa gala była pierwszą w historii polskiego boksu, na której odbyły się dwie walki mistrzowskie: o czempionat globu (Łukasz Różański został mistrzem świata) i Starego Kontynentu.

Pojedynek z francuskim bokserem rozpoczął się spokojnie. Zaplanowana na dwanaście rund walka tempa nabrała dopiero w trzeciej odsłonie. Michał trafiał coraz częściej, a ciosy wyraźnie robiły wrażenie na jego rywalu.

Do przełomu doszło w czwartej rundzie. Cieślak potężnie trafił kombinacją ciosów, a Bregeon był liczony po raz pierwszy. Arbiter pozwolił jeszcze na kontynuowanie walki, ale ta nie trwała długo. Cieślak poszedł za ciosem i po kilkunastu sekundach los Francuza znów był w rękach sędziego. Chwilę później było już po wszystkim i z tytułu mistrza Europy cieszyć się mógł polski bokser.

– Tytuł mistrza Europy jest dla mnie ważny, ale ważniejsze jest to, co ten daje. Na pewno umacniam pozycję w rankingach i zbliżam się do trzeciej walki o mistrzostwo świata – powiedział radomianin.

Znakomity powrót Cieślaka. Znokautował rywala w pierwszej rundzie

Udany powrót na zawodowy ring zaliczył Michał Cieślak. Radomianin po porażce o mistrzostwo świata WBO w kategorii junior ciężkiej z Lawrence’em Okolie, w efektowny sposób wygrał z Enrico Koelingiem, nokautując rywala już w pierwszej rundzie.

W walce wieczoru gali KnockOut Boxing Promotions, która odbywała się w Hali Legionów w Kielcach, na ring powrócił Michał Cieślak. Polak w lutym przegrał walkę o mistrzowski pas WBO wagi junior ciężkiej z Lawrence’em Okolie. Po czterech miesiącach przerwy chciał pokazać, że zasługuje na jeszcze jedną szansę boju o tytuł. Jego rywalem był były pretendent do tytułu mistrza świata IBF wagi półciężkiej i aktualny posiadacz europejskiego pasa WBO kategorii cruiser, Enrico Koelling.

Cieślak (22-2, 16 KO) potrzebował zaledwie dwóch minut, żeby rozprawić się z Koellingiem (28-5, 9 KO). Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej zakończył pojedynek mocnym prawym sierpowym. Po tak silnym ciosie, Niemiec zachwiał się na nogach i padł na deski. Zdołał się jeszcze podnieść, ale nie został dopuszczony do dalszej rywalizacji. Tym samym radomianin wygrał swój 22. pojedynek w karierze i pokazał, że jest gotowy do walki o pas.

Cieślak przegrał walkę o mistrzostwo świata

Radomski bokser Michał Cieślak przegrał z Lawrence’em Okolie walkę o mistrzostwo świata WBO w wadze junior ciężkiej. Brytyjczyk tym samym obronił pas.

Walka odbyła się w hali O2 Arena w Londynie. Okolie ruszył od początku na Cieślaka. Już w pierwszej rundzie mocno trafił i na twarzy Polaka pojawiło się rozcięcie. Z czasem radomianin prezentował się lepiej i wywierał presję na Brytyjczyku. W piątej rundzie szala znów przechyliła się na stronę Okolie, który trafił Cieślaka i ten był liczony… Polak przetrwał kryzys. Ostatecznie to sędziowie zdecydowali o werdykcie. Punktowali 117:110, 116:111, 115:112 dla Okolie, który tym sposobem obronił mistrzowski pas.

Dla Cieślaka była to druga walka o mistrzostwo świata w karierze. Pierwsza miała miejsce 31 stycznia 2020 roku, kiedy zmierzył się w Kinszasie z Ilungą Makabu (29-2, 25 KO) o pas WBC. Przegrał wówczas jednogłośnie na punkty (112:114, 111:116, 111:115).

Okolie jest mistrzem świata WBO od marca 2021 roku, kiedy znokautował Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO). Było to dla niego kolejne starcie z pięściarzem z Polski. W przeszłości pokonał także Łukasza Rusiewicza (22-31, 13 KO) oraz Nikodema Jeżewskiego (20-2-1, 9 KO).

Dwa złote medale i srebro dla Radomia na mistrzostwach Polski w boksie!

Paweł Brach i Agata Kaczmarska z BKS Radomiak Radom zostali mistrzami Polski seniorów w boksie! Srebro wywalczył Emilian Dudajek z RKB Boxing Radom.

Paweł w kategorii wagowej do 57 kg pokonał w finale Roberta Zakharyana. Jest to pierwszy złoty medal (w seniorskim boksie) dla Radomia od 1987 roku, gdy taki sam krążek zdobył Sławomir Żeromiński, czyli… obecny trener Bracha i Agaty Kaczmarskiej.

– 34 lata nie było złotego medalisty w Radomiu. Ostatnim był mój trener i w sumie wychował kolejnego mistrza. Nie tylko mnie wytrenował, ale także mnie wychował, wziął mnie pod swoje skrzydła i bardzo mu za to dziękuję. To jest człowiek, który uratował mi życie, zgarnął mnie z ulicy i można powiedzieć, że mnie naprostował, za co bardzo mu dziękuję. Kocham Cię Trenerze – powiedział po finałowej walce Paweł Brach.

Z kolei Agata Kaczmarska wywalczyła złoty medal w kat. wag. 75 kg. W finale pięściarka Radomiaka wygrała z Elżbietą Wójcik, broniąc tytułu wywalczonego przed rokiem.

Dodajmy, że w Wałbrzychu srebrny medal zdobył Emilian Dudajek, który jest zawodnikiem RKB Boxing Radom.

Serdecznie gratulujemy!

Michał Cieślak przegrał walkę o pas mistrzowski

Radomianin Michał Cieślak przegrał na punkty z Ilungą Makabu podczas walki o pas mistrzowski kategorii junior ciężkiej federacji WBC, która odbyła się w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Polak zaczął bardzo dobrze, ale potem miał problemy kondycyjne i ostatecznie musiał uznać wyższość rywala, ponosząc pierwszą porażkę w karierze.

Pojedynek Cieślaka z Makabu mógł w ogóle nie dojść do skutku. Najpierw Kongijczyk nie mógł dogadać się ze swoim promotorem, który zablokował walkę. Ta była zatem kilkukrotnie przekładana. W ostatnich godzinach problemem były pieniądze. – Nigdy nie spotkałem się z taką organizacją pojedynku o prestiżowy tytuł – mówił promotor polskiego boksera, Tomasz Babiloński.

Ostatecznie jednak udało się doprowadzić do walki. Ekipa radomianina przebywała w stolicy Demokratycznej Republiki Konga od kilku dni. W tym czasie doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń. Andrzej Wasilewski informował, że na ulicach jest bardzo niebezpiecznie, spotkać można wiele osób z bronią. Dodatkowo polska ekipa została kilka dni temu okradziona.

Atmosfera wokół walki była jednak więc niepokojąca i można było spodziewać się w zasadzie wszystkiego. – Jeszcze kilka dni temu nie znany nam był ani plan gali, ani jej miejsce – przyznał Babiloński. – Jestem przekonany, że ekipa Makabu (26-2, 24 KO) od początku znała prawdziwy termin walki. Przeraża mnie tamtejszy klimat (33-34 stopnie Celsjusza i duża wilgotność) i generalnie wszyscy będą przeciwko mojej osobie. Ale zamierzam zrobić swoje i wrócić z pasem do domu – mówił z kolei Cieślak.

W środę poinformowano, że sędzią ringowym będzie Kanadyjczyk Michael Griffin, a punktowymi Meksykanie Omar Mintun, Carlos Flores i Humerto Olivares. – Jest szansa na porządne sędziowanie. Ale reszta wygląda naprawdę słabo – podkreślił Wasilewski.

W pierwszej rundzie obaj badali rywala. Widać było duży respekt. Jako pierwszy zaatakował Cieślak, który posłał cios na korpus. Pod koniec tego starcia Polak znów posłał mocny cios. W drugiej rundzie lewy sierpowy wstrząsnął Makabu. Po chwili Cieślak znów trafił rywala, który okazał się być lekko zamroczony. Polak walczył dobrze taktycznie i miał przewagę na początku tego pojedynku.

Trzecia runda rozpoczęła się od lewego sierpowego Cieślaka, który znów wprawił rywala w zakłopotanie. Cieślak był aktywniejszy, ale zdecydował się na mocną wymianę z rywalem. Co ciekawe, gong zabrzmiał… minutę przed regulaminowym końcem rundy. W czwartej rundzie Cieślak wykonał kilka prostych ciosów. Makabu w odpowiedzi posłał jednak Polaka na deski. Cieślak był kompletnie zaskoczony tym ciosem.

W piątej rundzie Makabu zachwiał się po prawym sierpowym Cieślaka i był liczony. Kongijczyk szybko się jednak otrząsnął i próbował trafić Polaka lewym sierpowym. Ten jednak dobrze się uchylił. W kolejnym starciu Cieślak próbował ciosów na wątrobę, a Makabu napierał Polaka w narożniku. Siódma runda rozpoczęła się od podbródkowego w wykonaniu Cieślaka. Po chwili Makabu odpowiedział ciosem poniżej pasa. W drugiej części tej rundy obaj próbowali posłać rywalowi serię ciosów, ale zarówno Cieślak, jak i Makabu dobrze się bronili.

W ósmym starciu Makabu zyskiwał coraz większą przewagę, ale wyglądało na to, że Polak zdołał przetrwać trudny moment. W dziewiątej rundzie Cieślak posłał prawy sierpowy, ale jego rywal nie zamierzał odpuszczać i zepchnął Polaka pod liny. W kolejnym starciu widać było, że trudy walki dają się Polakowi we znaki. Jego ciosy nie były już tak silne, a Makabu odpowiedział prostym na głowę Cieślaka.

Przedostatnia runda tego pojedynku przyniosła aktywny początek Cieślaka i dobry prawy sierpowy. To była niezła runda w wykonaniu polskiego pięściarza. W dwunastym starciu Polak potrzebował nokautu, aby wygrać, ale widać było, że nie ma już sił. Ostatecznie o wyniku walki miał zdecydować werdykt sędziowski. Od początku wiadomo było jednak, że przewagę w czasie walki miał Makabu i to on zdobył pas mistrzowski.

Cieślak z kolei zdobył cenne doświadczenie. Polakowi w walce zabrakło jednak kondycji i wróci do Polski bez pasa. Polską ekipę czeka teraz najtrudniejsze zadanie. Muszą bowiem przewieźć do kraju pieniądze, które otrzymali za walkę. Nieoficjalnie mówi się o 150 tysiącach dolarów. Prawo DR Konga zabrania jednak przewożenia przez jedną osobę większej kwoty pieniędzy niż 10 tysięcy dolarów, a zespół Cieślaka nie jest na tyle liczny, aby wywieźć taką sumę…

Foto: Walka o mistrzostwo świata, nie powinna odbywać się w takiej „scenerii”

dm/onet.pl

Salon sportowy, czyli sport okiem radomskich dziennikarzy – odcinek 18

Za nami osiemnasty odcinek programu „Salon sportowy, czyli sport okiem radomskich dziennikarzy”.

Dziś, oprócz Damiana Markowskiego, na antenie pojawił się Łukasz Kościelniak z Echa Dnia.

Nowe odcinki „Salonu sportowego”, co tydzień, we wtorki – punktualnie o godz. 15:35 na 87,7 FM oraz radioradom.pl.

Zapraszamy do przesłuchania audycji.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2020/01/SalonSportowy2101.mp3?_=1