Archiwa tagu: koszykówka

HydroTruck gorszy od Arki

W pojedynku 11. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na własnym parkiecie 68:85 z Asseco Arka Gdynia. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to piąta porażka w obecnych rozgrywkach.

oczątek meczu układał się zdecydowanie po myśli gości, którzy po akcji 2+1 Devonte Upsona prowadzili 8:4. Starał się na to odpowiadać Adrian Bogucki, ale Asseco Arka grała szybko i powiększała przewagę. Radomianie starali się być blisko, chociaż po zagraniu Josha Bostica to zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza po 10 minutach wygrywał 24:16.

HydroTruck drugą kwartę rozpoczął od dwóch trójek i szybko zbliżył się na zaledwie dwa punkty. To nie trwało jednak długo, bo goście ponownie uciekali. Po rzutach Krzysztofa Szubargi prowadzili już 10 punktami, a kolejne trafienia dokładali Ben Emelogu oraz Armani Moore. Po pierwszej połowie było 46:34.

Rod Camphor na początku trzeciej kwarty starał się utrzymywać swoją drużynę w grze. Odpowiadali na to Bostic oraz Upson – dzięki nim Asseco Arka ciągle miała bezpieczną przewagę. Rozkręcił się też Moore, a goście prowadzili 16 punktami. Po 30 minutach było 67:52.

Czwarta kwarta niewiele zmieniała. Ekipa z Gdyni nie potrafiła zbudować większej przewagi, ale Leyton Hammonds sprawiał, że zwycięstwo nie było właściwie zagrożone. W końcówce goście mogli spokojnie kontrolować wydarzenia na parkiecie i ostatecznie wygrała 85:68.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański. Spotkanie rozegrane zostanie w piątek (13 grudnia) o godz. 19.

HydroTruck Radom – Asseco Arka Gdynia 68:85 (16:24, 18:22, 18:21, 16:18)

HydroTruck: Camphor 19, Trotter 12, Bogucki 11, Lindbom 8, Mielczarek 8, Wall 3, Zegzuła 3, Piechowicz 2, Wątroba 2, Lewandowski 0, Stankowski 0.

Arka: Bostic 19, Szubarga 14, Moore 12, Hammonds 10, Upson 10, Emelogu 8, Wołoszyn 6, Czerlonko 3, Wyka 2, Hrycaniuk 1, Kamiński 0, Malczyk 0.

Foto: PLK

 

Triumf HydroTrucku w Szczecinie

W pojedynku 10. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom wygrali na wyjeździe 78:77 z King Szczecin. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to szóste zwycięstwo w tym sezonie.

Szczecinianie rozpoczęli od mocnego uderzenia i po trafieniach Pawła Kikowskiego oraz Adama Łapety było już 9:0! Goście odpowiadali przede wszystkim rzutami z dystansu, a po akcji 2+1 Obiego Trottera potrafili zbliżyć się nawet na dwa punkty. Rewelacyjne wejście z ławki zanotował jednak Ben McCauley, a po trójce Dominika Wilczka po 10 minutach było 25:14.

Drugą kwartę zespół trenera Mindaugasa Budzinauskasa rozpoczął od serii 9:0 – dzięki kolejnym akcjom Łapety przewaga wynosiła już 20 punktów! Dopiero po ponad czterech minutach przerwał to Adrian Bogucki. Straty lekko zmniejszali Trotter oraz Mielczarek, a kolejny rzut Boguckiego oznaczał wynik 42:30 na koniec pierwszej połowy.

Artur Mielczarek oraz Carl Lindbom na początku trzeciej kwarty sprawiali, że HydroTruck tracił już tylko siedem punktów. Dustin Ware i Ben McCauley uspokajali jednak sytuację szczecinian – po ich akcjach prowadzenie znowu rosło. Goście nie zamierzali się jednak poddawać i zanotowali kolejny ofensywny zryw. Po 30 minutach było 63:54.

W czwartej kwarcie ekipa trenera Roberta Witki ciągle walczyła o lepszy wynik. Dzięki akcji Obiego Trottera w pewnym momencie przegrywała tylko czterema punktami! Kinga “ratował” jednak Paweł Kikowski – jego trafienia dawały trochę spokoju. Kolejne trójki Camphora i Trottera ponownie zbliżały radomian na dwa punkty. Później z dystansu trafił jeszcze Mielczarek – i został bohaterem! Jego rzut pozwolił HydroTruckowi wygrać 78:77!

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie z Asseco Gdynia. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (8 grudnia) o godz. 15.

King Szczecin – HydroTruck Radom 77:78 (25:14, 17:16, 21:24, 14:24)

King: Łapeta 14, McCauley 14, Wilczek 12, Ware 12, Kikowski 10, Mustapić 6, Davis 5, Melvin 4, Bartosz 0.

HydroTruck: Trotter 19, Mielczarek 18, Camphor 14, Lindbom 14, Bogucki 9, Zegzuła 4, Piechowicz 0, Wątroba 0.

Foto: PLK

Wysokie zwycięstwo HydroTrucku

W meczu 9. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom wygrali u siebie 96:76 z MKS Dąbrowa Górnicza. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to piąte zwycięstwo w obecnych rozgrywkach.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale później – głównie dzięki Robertowi Johnsonowi – goście uciekli nawet na osiem punktów. Trójki trafiali jednak Rod Camphor i Carl Lindbom, co sprawiało, że szybko ponownie był remis. Kolejne akcje Fina oznaczały, że to HydroTruck po 10 minutach prowadził 20:17.

W drugiej kwarcie MKS błyskawicznie zbliżał się na punkt, ale tym razem skuteczny był Filip Zegzuła – to dzięki niemu radomianie kontrolowali sytuację. Kolejny rzut z dystansu Obiego Trottera oznaczał nawet dziewięć punktów przewagi drużyny trenera Roberta Witki. Ostatecznie po rzutach wolnych Camphora pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:35.

W trzeciej kwarcie wynik dla dąbrowian chciał poprawiać Marek Piechowicz, ale nadal skuteczny był Camphor – jego trójka pozwoliła gospodarzom prowadzić aż 17 punktami! Później trafiali też Jakub Kobel oraz Robert Johnson – to wszystko było jednak za mało na dobrą ofensywę naszego zespołu. Po 30 minutach było 61:50.

Na początku kolejnej kwarty swoje robili Marcin Piechowicz i Filip Zegzuła, co pozwoliło radomianom na utrzymywanie bezpiecznej przewagi. Dodatkowo w obronie imponował Wojciech Wątroba, a gospodarze jeszcze bardziej się rozkręcali. Ostatecznie zwyciężyli 96:76.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z King Szczecin. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (1 grudnia) o godz. 15.

HydroTruck Radom – MKS Dąbrowa Górnicza 96:76 (20:17, 25:18, 16:15, 35:26)

HydroTruck: Lindbom 24, Camphor 22, Zegzuła 10, Trotter 8, Bogucki 8, Piechowicz 7, Wątroba 6, Lewandowski 5, Mielczarek 3, Wall 3, Zalewski, Stankowski.

MKS: Johnson 34, Kobel 9, Put 8, Fraser 7, Douvier 7, Wasyl 5, Piechowicz 5, Dawdo, Harris.

HydroTruck Radom rzucił aż 17 trójek i dzięki temu pokonał MKS. Foto: PLK

Porażka HydroTrucku w Zielonej Górze

W meczu 7. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe 83:106 ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to czwarta porażka w obecnych rozgrywkach.

W mecz z większą energią weszli gospodarze, którzy po trafieniach Ludviga Hakansona oraz Joe Thomassona prowadzili 9:4. Efe Uwadiae-Odigie i Obie Trotter robili jednak swoje, a po trójce Artura Mielczarka wszystko się zmieniało i to goście byli na prowadzeniu. Stelmet Enea błyskawicznie odpowiedział serią 9:0, ale goście trzymali się blisko. Po 10 minutach był 26:23.

Marcel Ponitka oraz Ivica Radić sprawili, że zaraz na początku drugiej kwarty przewaga zespołu trenera Żana Tabaka wzrosła do dziewięciu punktów. Później trójki trafili jeszcze Meier i Zamojski – to dawało kontrolę ekipie z Zielonej Góry. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 55:40.

W trzeciej kwarcie ekipa trenera Roberta Witki starała się odrabiać straty po rzutach Roda Camphora oraz Carla Lindboma, ale to nie wystarczało na rozpędzonych gospodarzy. Kolejne trafienia notowali Ivica Radić oraz Przemysław Zamojski – po wsadzie tego ostatniego przewaga wynosiła już 25 punktów. Po 30 minutach było 81:62.

HydroTruck potrafił lekko zbliżać się do przeciwników w czwartej kwarcie, ale nie na tyle, żeby im realnie zagrozić. Kilka ciekawych akcji wykończył Drew Gordon – to jego rzut przekroczył “setkę”. Ostatecznie Stelmet Ena zwyciężył 106:83.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z mistrzem Polski – Anwilem Włocławek. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (16 listopada) o godz. 19:30 we Włocławku.

Stelmet Enea BC Zielona Góra – HydroTrucku Radom 106:83 (26:23, 29:17, 26:22, 25:21)

Stelmet: Meier 21, Radić 20, Zamojski 18, Hakanson 11, Gordon 10, Ponitka 10, Thomasson 8, Zyskowski 6, Mąkowski 2, Koszarek.

HydroTruck: Camphor 24, Lindbom 14, Trotter 11, Mielczarek 11, Odigie 8, Piechowicz 6, Bogucki 6, Zezguła 3, Lewandowski, Wątroba.

HydroTruck wygrał w Warszawie z Legią

W meczu 5. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom wygrali na wyjeździe 90:76 z Legią Warszawa. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to drugie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach.

Michael Finke był aktywny na początku spotkania i dzięki niemu to Legia miała małą przewagę. Po zagraniu 2+1 Filipa Matczaka oraz trójce Amerykanina wzrosła ona nawet do ośmiu punktów. Rywale nie dawali za wygraną – po serii 8:0 i rzutach z dystansu Obiego Trottera najpierw doprowadzili do remisu, a dzięki trójce Filipa Zegzuły prowadzili. Po 10 minutach było 24:20 dla HydroTrucku.

W drugiej kwarcie radomianie ponownie zanotowali serię – tym razem 9:0 – i po rzutach wolnych Artura Mielczarka uciekli na 11 punktów. Legia miała spore problemy z budowaniem swoich akcji w ataku, a goście potrafili to wykorzystać. Po pierwszej połowie wygrywali 45:32.

Zespół trenera Roberta Witki bardzo dobrze rozpoczął również trzecią kwartę i po trójce Roda Camphora miał już 22 punkty przewagi! Legia wreszcie odpowiedziała – i to serią 10:0, znacznie zbliżając się do przeciwników. Później jednak odpowiedzieli na to Filip Zegzuła oraz Marcin Piechowicz, a po 30 minutach HydroTruck prowadził 67:49.

Ostatnia część meczu była bardzo wyrównana, ale to oznaczało jednocześnie, że ekipa z Warszawy nie odrabiała strat. Radomianie kontrolowali sytuację, bo ciągle byli skuteczni z dystansu, a dodatkowo pod koszami mogli liczyć na Adriana Boguckiego. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli 90:76.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają przed własną publicznością z Enea Astoria Bydgoszcz. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (2 listopada) o godz. 19:30.

Legia Warszawa – HydroTruck Radom 76:90 (20:24, 12:21, 17:22, 27:23)

Legia: Finke 19, Kowalczyk 12, Matczak 12, Nizioł 9, Brandon 8, Kuźkow 5, Nowerski 5, Linowski 3, Belemene 2, Kiwilsza 1, Sączewski.

HydroTruck: Camphor 20, Trotter 17, Zezguła 12, Bogucki 11, Piechowicz 11, Mielczarek 11, Lindbom 8, Odigie, Wątroba, Lewandowski, Wall.

Foto: PLK

Porażka HydroTrucku ze Startem

W meczu 2. kolejki nowego sezonu Energa Basket Ligi HydroTruck Radom przegrał na własnym parkiecie 66:77 ze Startem Lublin. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to druga porażka w obecnych rozgrywkach.

Początek meczu należał zdecydowanie dla gości. Po celnym rzucie Laksy, Start prowadził już 7:2. Następnie lublinianie powiększyli przewagę – na tablicy wyników widniało 20:10 dla ekipy trenera Dedeka. Na szczęście, radomianie „otrząsnęli się” i do przerwy przegrywali „tylko” czterema oczkami (21:25).

Druga kwarta, to kontynuacja (względem końcówki pierwszych 10 min.) dobrej gry HydroTrucku. Podopieczni Roberta Witki doprowadzili do wyrównania (32:32), ale Start znów przyspieszył i prowadził (41:36). Dobra końcówka i rzut Lindboma wraz z końcową syreną, sprawił jednak, że do przerwy nasz zespół przegrywał 42:44.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla radomian, bowiem po celnej „trójce” bardzo dobrze grającego Camphora, gospodarze wygrywali 53:50. Następnie mieliśmy bardzo dużo niedokoładności z obu stron. Przed ostatnią „ćwiartką” Start miał minimalną przewagę (57:55).

Na otwarcie ostatniej kwarty, goście byli skuteczniejsi i po rzucie Borowskiego, prowadzili 63:55. Wynik próbował „gonić” Obie Trotter (60:65). Gorzej jednak prezentował się Camphor, który pierwszą połowę miał świetną. „Kluczowej” trójki nie trafił również Piechowicz… Wykorzystwali to goście, a konkretniej skuteczny Lemar (64:73). Radomianie oczywiście walczyli, ale nie trafiali do kosza przeciwnika i ostatecznie przegrali 66:77.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (12 października) o godz. 19.

HydroTruck Radom – Start Lublin 66:77 (21:25, 21:19, 13:13, 11:20)

HydroTruck: Piechowicz 5, Camphor 18, Trotter 16, Lindbom 10, Odigie 6 oraz Bogucki 9, Wall 2, Zegzuła.

Start: Borowski 14, Carter 8, Taylor 12, Lemar 23, Laksa 16 oraz Dziemba 4, Pelczar, Jarecki, Szymański, Jeszke.

Magazyn sportowy Radia Radom: Robert Witka

Gościem Damiana Markowskiego w magazynie sportowym Radia Radom był Robert Witka, jako zawodnik m.in. 3-krotny mistrz Polski oraz dwukrotny uczestnik mistrzostw Europy z reprezentacją Polski, a obecnie trener koszykarzy HydroTrucku Radom.

Szkoleniowiec naszego zespołu mówił m.in. o celach radomian na ten sezon, jak i zapowiedział najbliższy pojedynek HydroTrucku ze Startem Lublin (niedziela, godz. 12:30).

Zachęcamy do przesłuchania całej rozmowy.

Nieudana inauguracja koszykarzy HydroTrucku

W meczu 1. kolejki nowego sezonu Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe aż 95:111 ze Śląskiem Wrocław.

Pierwsze punkty w nowym sezonie Energa Basket Ligi padły z linii rzutów wolnych, a ich autorem był Mathieu Wojciechowski. WKS Śląsk dzięki późniejszej akcji wykończonej przez Aleksandra Dziewę prowadził nawet 9:2. Bardzo aktywny był też Kamil Łączyński i mimo niezłej gry Artura Mielczarka, to wrocławianie zachowywali przewagę. Po 10 minutach było 28:20.

W drugiej kwarcie gospodarze mogli liczyć na Wojciechowskiego, a dzięki indywidualnej akcji Torina Dorna odskakiwali na 12 punktów. Trójkami odpowiadali na to Obie Trotter oraz Rod Camphor, ale pomagało to tylko na chwilę. Zespół trenera Andrzeja Adamka wykorzystywał straty przeciwników i po pierwszej połowie wygrywał 59:47.

Od początku trzeciej kwarty wrocławianie wykorzystywali rzuty wolne, a ich prowadzenie błyskawicznie wzrosło do 19 punktów po trafieniu Devoe Josepha. HydroTruck w tej części spotkania nie potrafił nawiązać wyrównanej walki z gospodarzami. Rzut Kamila Łączyńskiego dawał wynik nawet 76:52. Kolejna akcja wykończona przez Torina Dorna sprawiała, że po 30 minutach WKS Śląsk miał 22 punkty przewagi.

Ostatnia część meczu niewiele zmieniała, ponieważ nasza drużyna nie potrafiła znaleźć sposobu na świetną tego dnia ofensywę rywali. Setny punkt dla gospodarzy zdobył Aleksander Dziewa i zwycięstwo nie było już zagrożone. Ostatecznie wrocławianie wygrali na inaugurację 111:95.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie ze Startem Lublin. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (6 października) o godz. 12:30.

WKS Śląsk Wrocław – HydroTruck Radom 111:95 (28:20, 31:27, 32:22, 20:26)

Śląsk: Joseph 18, Dorn 17, Dziewa 16, Łączyński 15, Wojciechowski 15, Gabiński 12, Chrabascz 10, Custer 5, Jołowski 3, Musiał 0, Żeleźniak 0.

HydroTruck: Lindbom 22, Trotter 21, Mielczarek 13, Bogucki 12, Piechowicz 9, Zegzuła 6, Wall 5, Odigie 4, Camphor 3, Lewandowski 0.

I Memoriał Karola Gutkowskiego. ”Dziesiątka” zastrzeżona

W weekend odbył się w hali MOSiR w Radomiu I Memoriał Karola Gutkowskiego, podczas którego zaprezentowała została drużyna HydroTrucku na nowy sezon Energa Basket Ligi.

Kulminacyjnym punktem imprezy było jednak odsłonięcie symbolicznej koszulki Karola Gutkowskiego z zastrzeżonym numerem 10, która zawisła pod kopułą hali przy ul. Narutowicza 9.

Gospodarze zajęli w turnieju drugie miejsce, za Legią Warszawa, a przed Startem Lublin i Polpharmą Starogard Gdański. Radomianie pokonali 82:79 Start i 79:75 Polpharmę. Przegrali natomiast 59:61 z teamem ze stolicy.

Jak zapewniają organizatorzy, memoriał będzie odbywał się co roku w naszym mieście.

HydroTruck Radom – Polpharma Starogard Gdański 79:75 (21:23, 15:21, 26:15, 17:16)

HydroTruck: Lindbom 22 (3), Camphor 19 (4), Trotter 13 (10 asyst), Mielczarek 10 (2), Bogucki 9 oraz Wall 3, Piechowicz 2, Zegzuła 1, Stankowski 0, Wątroba 0.

HydroTruck Radom – Legia Warszawa 59:61 (16:11, 18:12, 14:20, 11:18)

HydroTruck: Camphor 26 (3), Lindbom 10 (1), Bogucki 6, Mielczarek 4, Trotter 3 (1) oraz Piechowicz 3 (1), Wall 3, Wątroba 2, Zegzuła 2.

HydroTruck Radom – Start Lublin 82:79 (22:22, 15:17, 29:17, 16:23)

HydroTruck: Camphor 24 (4), Bogucki 14, Lindbom 14 (4), Mielczarek 11 (3), Piechowicz 10 oraz Wall 4, Lewandowski 3, Zegzuła 2, Wątroba 0.

Końcowa kolejność:
1. Legia Warszawa
2. HydroTruck Radom
3. Start Lublin
4. Polpharma Starogard Gdański

We wrześniu I Memoriał Karola Gutkowskiego

W pierwszy pełny weekend września rozegrany zostanie w Radomiu I Memoriał Karola Gutkowskiego. Trzydniowy turniej, który odbędzie się w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji będzie miał uroczystą oprawę i wysoki poziom sportowy. Oprócz gospodarzy – HydroTrucku Radom, swój udział potwierdziły ekipy Legii Warszawa, Startu Lublin i Polpharmy Starogard Gdański.

Mija właśnie druga rocznica śmierci Karola Gutkowskiego – zawodnika radomskich klubów, trenera, ale przede wszystkim wspaniałego, ciepłego człowieka. – W godny sposób chcemy uczcić pamięć naszego Przyjaciela, dlatego organizujemy Pierwszy Memoriał Jego Imienia. Zawody sportowe, mecze, treningi to było coś, co pochłaniało Karola bez reszty. Jesteśmy przekonani, że właśnie turniej koszykarski, to dobry pomysł, żeby przypominać i czcić pamięć Karola Gutkowskiego – mówi Piotr Kardaś, prezes HydroTruck Sport SA.

Wiadomo już, że turniej zostanie rozegrany w dniach 6, 7 i 8 września. Wystąpią na nim cztery zespoły Energa Basket Ligi: Legia Warszawa, Start Lublin, Polpharma Starogard Gdański i HydroTruck Radom. Każdy zespół zagra z każdym, a areną wszystkich spotkań będzie hala MOSiR.

Pierwszego dnia Memoriału, podczas jego uroczystego otwarcia, odbędzie się prezentacja zespołu HydroTrucku Radom na sezon 2019/2020 Energa Basket Ligi. Szykowane są również inne atrakcje i niespodzianki.