Archiwa tagu: Krzysztof Wiśniewski

Tłumy na wernisażu wystawy w „Malczewskim”

Muzeum im. Jacka Malczewskiego przeszło wczorajszym wieczorem prawdziwe oblężenie, podczas otwarcia wystawy „KOBIETA – współcześni artyści i artystki pamięci Anny Bilińskiej”

Po 139 latach muzeum „Malczewskiego” zrealizowało marzenie Anny Bilińskiej pierwszej polskiej artystki. Małgorzacie Ziewieckiej, kurator wystawy udało się ściągnąć artystów z całej Polski i zagranicy. Wielu radomian  ustawiło się w długą kolejkę przed budynkiem muzeum, by wejść do środka i obejrzeć wystawę. Eskpozycja składa się niemal z 40 dzieł wykonanych przez 26 osób – 8 kobiet i 18 mężczyzn. Artyści zaprezentowali malarstwo, projekty modowe oraz rzeźbę.

„Termin otwarcia wystawy to poniekąd przeznaczenie, ponieważ dokładnie 4 lutego 1883 roku w swoim dzienniku Anna Bilińska napisała o swoim marzeniu” Artystkę cytowała Małgorzata Ziewiecka, kuratorka wystawy:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2022/01/strona-1.mp3?_=1

 

„KOBIETA – współcześni artyści i artystki pamięci Anny Bilińskiej”. To efekt współpracy muzeum im. Jacka Malczewskiego i kurator Małgorzaty Ziewieckiej. To ich drugie wspólne przedsięwzięcie.

Ekspozycja prezentowana w dwóch salach jest bardzo interesująca ze względu na szczególną aranżację. Kompozycja obrazów jest nieprzypadkowa. W jednej były prace namalowane przez artystki, a w drugiej przez artystów. Ilona Purian Ferdjani- kierownik Działu Naukowo-Oświatowego w Malczewskim, przyznała, że kiedy zobaczyła obrazy artystów podczas przygotowywań, a później  brała udział w procesie twórczym planowania kompozycji , obrazy, poniekąd same się układały w kompozycyjną całość. Wyodrębniając spojrzenie kobiece i męskie, oraz  różnorodność interpretacji cytatu poprzez artystów.

Radomianie pojawili się tłumnie na wernisażu. Była możliwość porozmawiania osobiście z większością artystów nad interpretacją ich dzieł. Ciepła i otwarta atmosfera, rozmowy pokoleniowe, które towarzyszyły wernisażowi wypełniły gmach budynku Malczewskiego. Czas na chwilę się zatrzymał, a organizatorom przedsięwzięcia udało się spełnić marzenie Anny Bilińskiej, które zawarła w swoim dzienniku 139 lat temu. Dobry odbiór wystawy, ogromne zainteresowanie i poruszenie sztuką wśród różnorodnych obiorców, pokazało, że ludzie jej potrzebują. Dyrektor muzeum im . Jacka Malczewskiego Leszek Ruszczyk, mówi co stoi za sukcesem otwarcia wystawy:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2022/02/leszek-Rusczyk.mp3?_=2

 

Wśród dwudziestu sześciu twórców znalazła się trójka artystów, związanych z Radomiem. Edyta Jaworska-Kowalska, Jakub Dominik Strzelecki, czy Dariusz Jędrasiewicz.

-Przyznam zawsze w trakcie, kiedy maluje w głowie układają mi się pewnego rodzaju opowieści.(…) Kobieta, którą przedstawiłem w swojej pracy, chciałem żeby miała coś w sobie z pierwotnego piękna. – powiedział Jakub Dominik Strzelecki:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2022/02/Jakub-Strzelecki.mp3?_=3

 

Zapytaliśmy Marzen Machaj artystkę, która była jedną z autorek wystawianych obrazów o to, jaki pierwiastek kobiecości starała się uchwycić w swoich pracach i jakie poruszyła w niej aspekty. Mówi Marzena Machaj:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2022/02/marzena-machaj.mp3?_=4

 

Na wystawie swoje prace zaprezentowali następujący  artyści: Katarzyna Adamiak-Jaśnikowska, Paweł Adamowski, Karol Bąk, Iwo Birkenmajer, Katarzyna Bułka-Matłacz, Arkadiusz Dzielawski, Piotr Horodyński, Anna Jagodová, Jarosław Jaśnikowski, Edyta Jaworska-Kowalska, Dariusz Jędrasiewicz, Tomasz Alen Kopera, Jarosław Kukowski, Marzena Machaj, Dariusz Miliński, Graszka Paulska, Daniel Pielucha, Marta Julia Piórko, Jan Powałka, Krzysztof Powałka, Michał Powałka, Zbigniew Seweryn, Mira Skoczek-Wojnicka, Sylwester Stabryła, Jakub Dominik Strzelecki, Krzysztof Wiśniewski.

 

Wystawa czynna będzie do końca czerwca.

 

Anna Bilińska-Bohdanowiczowa (1854–1893) to pierwsza polska artystka która w XIX wieku sięgnęła po akademickie wykształcenie, oraz osiągnęła międzynarodową sławę. Jej twórczość była prezentowana na najważniejszych europejskich wystawach i doceniania przez krytyków sztuki z wielu krajów. Także dziś obrazy i fascynujące losy malarki wzbudzają duże zainteresowanie publiczności, a wiele dzieł Bilińskiej trafiło do kanonu polskiej sztuki.

 

 

foto: Marta Dudzińska

Krzysztof Wiśniewski, Hubert Daniluk – wystawa

Krzysztof Wiśniewski/Hubert Daniluk – wystawę prac tych artystów będzie można obejrzeć w Galerii Łaźnia

Będzie to wystawa dwóch artystów tworzących w nurcie surrealizmu, zainicjowana przez pasjonatę i kolekcjonera sztuki – Marcina Wiosnę.

O autorach:

Krzysztof Wiśniewski

Urodził się w 1960 roku w Chełmży. Od wielu lat mieszka w Lipnie. Nauczyciel. Ukończył Wydział Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Malarstwo studiował pod kierunkiem profesora artysty plastyka Mieczysława Ziomka, zaś rysunek pod kierunkiem Jędrzeja Gołasia. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków oddział w Toruniu. Artystycznie związany z grupą malarzy uprawiających tzw. „Magical Dreams” (Magiczny Realizm).
W końcu lat 90 – tych roku zrzuca z siebie „kostium” klasycznego malarstwa pejzażowego meandrując, jak sam to określa w kierunku „beksizmu”. Dość szybko z tego nurtu wychodzi
i zaczyna tworzyć surrealistyczne kompozycje w duchu malarstwa romantycznego.
Od tego czasu jego obrazy charakteryzują się głęboką poetycką metaforą.
Sam artysta mówi: Myślę, że malarz powinien malować nie tylko to, co przed sobą widzi lecz to co widzi w sobie. Dlatego w swoich obrazach staram się tworzyć nieokreśloną, melancholijną tęsknotę za odległą przeszłością i bliską przyszłością.
Zauważalne jest to, że Wiśniewski często operuje paletą barw niebieskich, fioletów, różów itp. Jego barwa w połączeniu z ulubionymi rekwizytami ma być barwą zawsze symboliczną.
O znaczeniu swojej kolorystyki w obrazach wyraża się następująco;
„Mój kolor niebieski jest nie tylko barwą perspektywiczną, barwą nie wdzierającą się w głąb lecz pociągającą w dal. Błękit w połączeniu z zielenią razem stają się duchowe, odnoszą się do chwili przeszłości i przyszłości, pasują one do niespokojnej tęsknej wrażliwości i samotności. Natomiast szereg figur mówiąc najprościej, jest wyznacznikiem podkreślającym niepewność upływającego czasu i swoistej gry ludzkiego losu.”

 

Hubert Daniluk

Od kilku miesięcy mieszka w Nowej Rudzie – Słupiec, gdzie prowadzi autorską pracownię tatuażu. Wcześniej przez 15 lat mieszkał w Warszawie. W 2019 r. zainteresował się malarstwem. Na co dzień prowadzę pracownię tatuażu. Malarstwem zainteresowałem się w maju 2019 roku.
Początkowa fascynacja nowym narzędziem tworzenia przerodziła się potrzebę realizowania coraz to nowych koncepcji wyzbytych ciasnych ram wytyczanych przez klientów w codziennej pracy. Tworzy w stylu surrealistycznym, koncentrując swoją uwagę na ludzkim ciele i jego anatomii. W Jego obrazach bardzo dużą rolę odgrywają emocje, mroczny klimat, który tworzy poprzez swoje wyobrażenia lęków i podobnych odczuć.
Nie tytułuje swoich prac, bo nie chce nikomu narzucać niczego. Jeśli ktoś potrzebuje interpretacji obrazów niech będzie to jego podróż i tylko jego, każdy ma własną. „Drugie wyjście z mroku” czyli tytuł wystawy jest dość jasnym nawiązaniem do etapu, w którym obecnie znajduje się artysta oraz jego nastawienia względem własnej twórczości. Jak sam mówi: jeśli wpatrujesz się w mrok to mrok wpatruje się w ciebie i jest to dobra metafora tego co chce malować.
„…. jeśli wpatrujesz się w mrok to mrok wpatruję się w ciebie i jest to dobra metafora tego co chcę malować.

W malarstwie stawiam na to co mnie samego porusza czyli emocje, klimat, odbicie nastroju człowieka w swoim własnym zwierciadle które deformuję go według jego własnych wyobrażeń, lękom, nadziei. Nie tytułuję swoich prac, nie chcę nikomu narzucać niczego. Jeśli ktoś potrzebuję interpretacji moich obrazów niech będzie to jego podróż i tylko jego, każdy ma własną.
Chciałbym żebyście Państwo patrzyli na moje obrazy jak…. w zasadzie sobie tego Państwo życzycie. Może jak coś nad czym warto zwolnić, przystanąć i schylić głowę w zadumie lub jak na brzydki obraz ładnie namalowany” – Hubert Daniluk

 

Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek, 14 stycznia o godz. 18 w Galerii Łaźnia przy ul. Traugutta 31/33.Ekspozycja będzie czynna do 11 lutego.

Radomianie „W poszukiwaniu piękna” – udane łowy

Otwarcie wystawy „W poszukiwaniu piękna” niczym magnes przyciągnęło mieszkańców naszego miasta. Wernisaż, który odbył się w sobotnią Noc Muzeów udowodnił, że radomianie nie tylko są wrażliwi na sztukę, ale również ją wspierają. Niezwykłe obrazy zgromadzone przez kurator Małgorzatę Ziewiecką i wyeksponowane w Muzeum im. Jacka Malczewskiego zapierały dech w piersiach. Wernisażowi towarzyszyły silne emocje począwszy od dumy, na wzruszeniu kończąc.

– Przede wszystkim odczuwam wdzięczność za to, że chcieliście przyjść i zarażać innych sztuką. Dziękuję artystom, którzy przybyli oraz muzeum za gościnność. To jest początek podróży w poszukiwaniu piękna – mówiła Małgorzata Ziewiecka. – Kultura i sztuka mają bardzo duży wpływ na rozwój miast i razem możemy to wszytko rozwijać. Radom kiedyś bardzo słynął z portretu. Chciałabym, żeby za kilka lat znowu nasze miasto było kojarzone ze sztuką. Dzięki wsparciu, które otrzymałam wiem, że tak będzie. Teraz możemy podziwiać prace 26 artystów. Przygotowanie do wystawy trwało pół roku. Jestem wdzięczna za zaufanie. Na wystawie są dzieła wybitnych twórców. Jest realizm, surrealizm, są prace które zajmują osobne miejsce w sztuce – opisywała Małgorzata Ziewiecka.

Artyści, którzych dzieła znalazły się na wystawie to Karol Bąk, Iwo Birkenmajer, Maja Borowicz, Arkadiusz Dzielawski, Krzysztof Izdebski-Cruz, Anna Jagodová, Jarosław Jaśnikowski, Dariusz Jędrasiewicz, Dariusz Kaleta, Marcin Kołpanowicz, Tomasz Alen Kopera, Graszka Paulska, Krzysztof Powałka, Michał Powałka, Jarosław Kukowski, Łukasz Prządka, Zbigniew Seweryn, Tomasz Sętowski, Mira Skoczek – Wojnicka, Grzegorz Stec, Józef Stolorz, Jakub Dominik Strzelecki, Jacek Michał Szpak, Adam Widełka, Krzysztof Wiśniewski oraz Mariusz Zdybał.

Wystawa „W poszukiwaniu piękna” czynna będzie do 31 lipca bieżącego roku w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.