Archiwa tagu: Tłusty Czwartek

Nocna sprzedaż pączków to strzał w dziesiątkę (galeria)

Kolejna akcja nocnej sprzedaży pączków w Piekarni i Cukierni Pastuszka za nami. Mieszkańcy Radomia mogli w noc przed Tłustym Czwartkiem nabyć ulubione pączki i pączusie z przeróżnym nadzieniem

Nie zabrakło w asortymencie także popularnych faworków. Wszystkie świeże i jeszcze ciepłe rarytasy można było kupić od ręki. Pomysł cieszył sie ogromnym zainteresowaniem. Poniżej fotorelacja z tego wydarzenia:

Dzisiaj królują pączki i dobre pomysły

Pączki i faworki to podstawa dzisiejszej diety dla wielu radomian. Tłusty czwartek czyli tradycyjne święto łasuchów to znak, że karnawał się kończy

Piekarnie i cukiernie prześcigają się w pomysłach dotarcia do jak największej liczby fanów tych frykasów. Z ciekawą inicjatywą wyszła jedna z radomskich cukierni, prowadząc wczoraj nocną sprzedaż pączków. Co radomianie sądzą o tym pomyśle?

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2023/02/160223-ludziki.mp3?_=1

Jak wygląda dzień przed tłustym czwartkiem od kuchni, mówi właściciel piekarni i cukierni Paweł Pastuszka:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2023/02/160223-pastuszka.mp3?_=2

W tym roku za jednego pączka zapłacimy średnio złotówkę więcej niż rok temu. Może to trochę nadszarpnąć domowe budżety, ale czego się nie robi dla „słodkiej chwili zapomnienia”.

Tłusty Czwartek dawno temu – o kukłach i pączkach z boczkiem

Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. To dzień, na który czekają wszystkie łakomczuchy. Zgodnie z chrześcijańską tradycją w Tłusty Czwartek każdy może się bezkarnie objadać pączkami i faworkami. Jak się okazuje, nasi przodkowie nie byli tacy łakomi. 

Dawniej Tłusty Czwartek był poświęcony starszym kobietom, opowiadał Marcin Stańczuk etnolog z Muzeum Wsi Radomskiej. Gospodynie robiły słomianą kukłę zwaną mięsopustem i chodziły z nią od domu do domu, wypraszając datki od panien i niedawno poślubionych mężatek.

Kiedyś Tłusty Czwartek wiązał się także z obrzędami związanymi z zaklinaniem przyrody oraz ze zwyczajami, których głównymi bohaterami byli kawalerowie i panny. Jak opisywał Marcin Stańczuk, tego dnia „tańczono na len i konopie, by dobrze wzrosły”. W Tłusty Czwartek młodzieńcy mieli za zadanie przyciągnąć ze sobą drewniany kloc do karczmy, by potem wykupić się wódką. Wobec niezaślubionych dziewcząt stosowano „łagodniejsze” obrzędy. Na drut nawlekano kawałki papieru albo końskie włosie i przyczepiano takie „ozdoby” do ubrań nieświadomym panienkom.

Wracając do najprzyjemniejszego obrzędu związanego z Tłustym Czwartkiem, czyli do jedzenia pączków i faworków nasi przodkowie także go preferowali, ale nie na słodko. Dawniej pączki były nadziewane boczkiem i mięsem, a potem zapijane wódką.

Więcej informacji na temat karnawałowych zwyczajów naszych pradziadów znajdziesz tutaj