Choć może uratować życie wielu osób, większość z nas nie zgadza się być dawcą. Transplantacja – bardzo ważna dziedzina leczenia chorych. Niestety poprzez brak organów chorzy muszą czekać na przeszczep przez wiele miesięcy
Obecnie w Polsce na przeszczep czeka się od kilku do kilkunastu miesięcy w zależności od organu. Najłatwiej przeszczepia się nerki i na taką operację chorzy czekają 8-10 miesięcy. Dłużej czeka się na przeszczep serca. Tu kryteria doboru są dużo ostrzejsze i sama operacja jest trudniejsza. Niestety czasem chory nie doczeka przeszczepu i umiera.
Na krajowej liście oczekujących na przeszczep prowadzonej przez Poltransplant jest obecnie około 1700 osób i ta liczba rośnie.
Na czym polega transplantacja?
Transplantacja to przeszczepienie narządu w całości lub jego części, tkanki lub komórek z jednego ciała na inne.
Świadomość Polaków a wyniki
– Świadomość społeczeństwa o transplantacji jest coraz większa. Ludzie znają tą metodę leczenia. I sami też się pytają o ten sposób leczenia – mówi dr Robert Trześniewski, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu, koordynator transplantacyjny.
Praca anestezjologa również polega na promocji idei transplantacji. – Prowadzę szkolenia zarówno wśród personelu medycznego w naszym szpitalu, wśród młodzieży szkół średnich czy Wyższym Seminarium Duchownym dla kleryków. Uczestniczę w różnych akcjach promocyjnych, które tą ideę mają przybliżyć – tłumaczy dr Robert Trześniewski.
W 2017 roku w Radomiu udało się pobrać organy do przeszczepu w sumie od dziewięciu zmarłych osób – od 2 w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Tochtermana i od 7 w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym na Józefowie. Średnio w ciągu roku w szpitalu na Józefowie organy pobiera się od około 10-14 dawców. – To klasyfikuje nasz szpital w pierwszej 20-30 szpitali najbardziej aktywnych pod względem donacyjnym – mówi anestezjolog.
Możesz wyrazić swoją zgodę
W prawodawstwie polskim istnieje zapis o domniemanej zgodzie przez każdego Polaka. Jeśli ktoś z nas ma inne zdanie na ten temat, musi złożyć aktywny sprzeciw. – Może to zrobić na trzy sposoby. Deklarując swój sprzeciw w centralnym rejestrze sprzeciwów. Pisząc oświadczenie na kartce papieru opatrzonej własnoręcznym podpisem lub złożyć sprzeciw ustnie w obecności dwóch świadków – wyjaśnia dr Robert Trześniewski.
Jednak najważniejsze jest, żeby o swojej decyzji powiadomić swoich bliskich, gdyż kiedy umieramy, to oni przekazują lekarzom naszą decyzję w sprawie dawstwa narządów.