Archiwum autora: Tomek

„Bóg mordu”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Yasmina Reza

„BÓG MORDU”

reżyseria: Krzysztof Babicki

scenografia i kostiumy: Zofia de Ines

obsada: Izabela Brejtkop, Joanna Jędrejek, Marek Braun, Jarosław Rabenda

Dwa małżeństwa w średnim wieku spotykają się w domu jednej z par, by wyjaśnić kwestię szkolnej bójki, do jakiej doszło między ich pociechami. Spotkanie zapowiada się spokojnie i konwencjonalnie.
Pełna kurtuazji, taktowna wymiana zdań stopniowo zaczyna jednak zmierzać w całkowicie niekontrolowanym kierunku, zamieniając się w narastającą lawinę wzajemnych złośliwości. Robi się coraz bardziej strasznie i coraz bardziej… śmiesznie, bo w grze, w której stawką jest dobre imię i status każdego z uczestników, wszystkie chwyty stają się dozwolone.
Czym zakończy się ten pojedynek i kim jest tytułowy bóg mordu?
„Powszechny” zaprasza na prawdziwy „teatr nerwów” – kipiący emocjami, dowcipny i wnikliwy, brutalny i subtelny aktorski koncert na cztery głosy!

22 kwietnia 2017 r. o godz. 19.00

Scena Kotłownia

FOTO: M. Strudziński

„Doris Day – Sentymentalna podróż”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Adam Rolston

„DORIS DAY – SENTYMENTALNA PODRÓŻ”

reżyseria: Zbigniew Rybka

kostiumy: Zofia de Ines

scenografia: Wojciech Stefaniak

choreografia: Tomasz Tworkowski

obsada: Justyna Schneider (gościnnie), Magdalena Placek-Boryń, Łukasz Stawowczyk, Izabela Brejtkop, Danuta Dolecka, Marek Braun, Łukasz Mazurek, Jarosław Rabenda, Iwona Pieniążek i in.

Muzyczna opowieść o życiu Doris Day – aktorki, piosenkarki, jednej z największych gwiazd dwudziestowiecznej Ameryki.

Sympatyczna, utalentowana, zawsze uśmiechnięta blondynka. Typ słodkiej i niewinnej dziewczyny z sąsiedztwa. Publiczność pokochała ją z miejsca. Wyśpiewywała przebój za przebojem: „Que sera, sera”, „Dream a Little Dream of Me”, „Fly Me To The Moon” czy „Perhaps”. Błyskawicznie upomniał się o nią film. Na scenie i ekranie partnerowali jej najwięksi – Frank Sinatra, Clark Gable, Cary Grant, grała m.in. u Alfreda Hitchcocka. W 1953 roku otrzymała Oscara. Zrobiła oszałamiającą karierę, ale los jej nie oszczędzał. Życie gwiazdy – pełne burz i zawirowań, sukcesów i porażek, radości i tragedii – stało się punktem wyjścia do stworzenia iście hollywoodzkiego scenariusza teatralnego…

6-9 kwietnia 2017 o godz. 19:00, Duża Scena

FOTO: O. Tryzna

„W 8 dni dookoła świata”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Andrzej Sadowski

„W 8 DNI DOOKOŁA ŚWIATA”

reżyseria, scenografia i kostiumy: Andrzej Sadowski
muzyka: Małgorzata Tekiel
światło: Tomasz Świątkowski

obsada: Danuta Dolecka, Katarzyna Dorosińska, Agnieszka Grębosz, Maria Gudejko, Radosław Osypiuk (gościnnie)

Pewnego dnia Józef Garbaty, mający niebywałą skłonność do zasypiania w każdej możliwej sytuacji, wyrusza w długą i pełną niespodzianek podróż, która wiedzie go do odkrycia mrocznej tajemnicy z lat jego młodości… „W osiem dni dookoła świata” to oniryczna, metaforyczna opowieść o drodze prowadzącej w głąb własnego wnętrza, to także spektakl o zagubieniu w otaczającej nas rzeczywistości, w której nie wiadomo, co jest prawdą, a co jest jedynie wytworem wyobraźni. Przedstawienie w swej scenicznej wizji nawiązuje do tradycji wodewilu, z cyrkowo-kabaretową muzyką w tle.

W 8 dni dookoła świata” to kolejny po „Majakowskim” i „Niepodobnym obyczajem” – autorski spektakl Andrzeja Sadowskiego.

8, 9 kwietnia 2017 o godz. 16:00

11 kwietnia 2017 o godz. 19:00

Scena Kameralna

Andrzej Sadowski jest absolwentem PWST w Krakowie (Wydział Aktorski, dyplom w 1982 r.). Od początku lat osiemdziesiątych do 2003 roku prowadził (wspólnie z Katarzyną Deszcz) undergroundowy Teatr Mandala, w którym zrealizował kilkadziesiąt projektów artystycznych z różnych dziedzin sztuki pokrewnych teatrowi, pokazywanych na wielu festiwalach teatralnych i performerskich w 35 krajach świata.

W 1986 roku rozpoczął stałą współpracę z kilkunastoma europejskimi centrami teatralnymi, gdzie prowadzi zajęcia warsztatowe w oparciu o eksperymentalne metody i techniki aktorskie wypracowane w Mandali. W latach dziewięćdziesiątych nawiązał współpracę z paroma uczelniami artystycznymi (m. in. Dartington College od Arts /Devon, UK, Academia de Musica & des Artes Espectaculo /Porto, Portugalia), gdzie realizuje autorskie projekty i kieruje pracami semestralnymi w zakresie sztuki aktorskiej i wykorzystywania multimediów w spektaklu teatralnym.

W latach 1997-99 był członkiem Akademii Teatralnej przy Radzie Europy (L’Academie Europeenne des Arts du Geste du Conceil d’Europe). W teatrze repertuarowym debiutował w 1997 roku. Poza teatrami w kraju, reżyserował m. in. w Chorwacji, Japonii, Niemczech, Anglii, Irlandii, Szkocji, USA, Turcji, Ukrainie, Norwegii, Portugalii, Kanadzie oraz Rosji. Obecnie oprócz reżyserii i scenografii zajmuje się współpracą z tancerzami oraz muzykami w ramach projektów podejmowanych przez formacje a&a&a & herrkopf.

O swojej pracy pisze: „Często sobie (i nie tylko sobie…) powtarzam, że w teatrze współczesne jest jedynie to, co nadaje sens współczesności. Tworzenie obrazów tylko „dla oka”, tylko „żeby się działo”… zupełnie mnie już nie interesuje. Nie trzymam się uparcie jakiegoś jednego sprawdzonego stylu. Nie znoszę rutyny zarówno u siebie jak i u innych. To oczywiście nic nowego co powiem, ale myślę, że tylko to co nowe, to co jeszcze niepoznane, daje szansę na jakieś kolejne odkrycie, nawet jeśli ceną tego poszukiwania bywa czasem dotkliwa porażka.”

FOTO: M. Strudziński

„Calineczka”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Marta Guśniowska

„CALINECZKA”

na podstawie baśni Hansa Christiana Andersena

reżyseria: Jacek Bała

obsada: Agnieszka Grębosz, Magdalena Mioduszewska, Dorota Szperlak, Przemysław Bosek i Mateusz Brodowski

Przygody malutkiej dziewczynki o wielkim sercu, która wędrując przez świat, poznaje jego piękno, ale musi także stawić czoła czającym się wokół zagrożeniom. Postaci, które spotyka na swojej drodze, uczą ją wielu ważnych rzeczy – dzięki nim Calineczka dowiaduje się, czym jest wzajemny szacunek, wrażliwość na cierpienie innych, przyjaźń.
Krok po kroku dziewczynka odkrywa, że wcale nie trzeba być wielkim, żeby stać się kimś wyjątkowym, a ciekawość świata i konsekwentne podążanie za marzeniami może zaprowadzić naprawdę daleko…

 20 kwietnia 2017 r. o godz. 10.00 i 12.00

 23 kwietnia 2017 r. o godz. 13.00

Scena Fraszka

FOTO: Teatr Powszechny w Radomiu

„Bobok”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

„BOBOK”

na podstawie opowiadania Fiodora Dostojewskiego

reżyseria: Grigorij Lifanov

obsada: Elżbieta Mielnik, Magdalena Mioduszewska, Przemysław Bosek, Marek Braun, Adam Majewski i Michał Węgrzyński.

Akcja spektaklu rozgrywa się w bardzo nietypowej scenerii – na cmentarzu. Tutaj właśnie trafia sfrustrowany, przeżywający męki twórczej niemocy literat, Iwan Iwanowicz, by dostarczyć sobie odrobinę rozrywki – popatrzeć na pogrzeb.
Pisarz szybko przekonuje się, że – wbrew powszechnemu wyobrażeniu – w miejscu kontemplacji, ciszy i ostatecznego spoczynku… tętni życie. Ze zdumieniem zaczyna przyglądać się temu, co dzieje się wokół. A dzieje się niemało…
Z obserwacji i podsłuchanych rozmów niezbicie wynika, że życie po śmierci to nie raj wypełniony spokojem i światłem, a rzeczywistość (?) kipiąca całkowicie doczesnymi ambicjami, marzeniami, pragnieniami, wypełniona ludzkimi wadami i zaletami, sympatiami i animozjami.
Czyżby zatem śmierć nie była kresem ziemskich problemów i trosk? Kim (lub czym) jest tajemniczy Bobok? I czy krótka „wizyta” po drugiej stronie może odmienić życie Iwana?
W „Boboku” – podobnie jak w życiu – sprawy ostateczne splatają się z błahymi, śmiech z refleksją, komedia z dramatem. Wbrew poważnej tematyce, utwór Dostojewskiego jest dowcipny, pogodny, pełen ironii i dystansu do ludzkich słabości.
Spektakl w reżyserii Grigorija Lifanova, znakomitego rosyjskiego twórcy, który na deskach radomskiego teatru wystawił już „Zbrodnię i karę” oraz „Annę Kareninę”.

29-30 marca 2017 o godz. 10:00, Scena Kameralna

FOTO: M. Strudziński

„Valerian i Miasto Tysiąca Planet”

„Valerian i Miasto Tysiąca Planet” Luca Bessona to – szczycąca się rekordowym w historii kina budżetem – adaptacja przełomowego komiksu, który inspirował kolejne pokolenia. W obsadzie filmu wystąpią sławy ze świata kina, muzyki i modelingu, m.in. Cara Delevingne, Dane DeHaan, Rihanna, Rutger Hauer, Herbie Hancock, Ethan Hawke, John Goodman i Clive Owen. Superprodukcja łącząca humor „Strażników Galaktyki”, rozmach „Gwiezdnych Wojen” i wizjonerstwo „Piątego Elementu” trafi do polskich kin 4 sierpnia.

Z obszernymi fragmentami produkcji mieli okazję zapoznać się dziennikarze opiniotwórczego serwisu IGN. W swojej relacji tak opisali obraz Luca Bessona: „Czegoś takiego w tym gatunku jeszcze nie widziano. ‘Valerian i Miasto Tysiąca Planet’ to ‘Strażnicy Galaktyki’ na sterydach. Film stworzony w rozpoznawalnym stylu Bessona, przywodzącym na myśl ‘Piąty element’, jednak mający własną tożsamość i naprawdę wiele do zaoferowania. To bez wątpienia największy blockbuster lata, wyznaczający nowe standardy dla efektów specjalnych”.

Za ich jakość ręczą mistrzowie w swoim fachu: legendarna wytwórnia George’a Lucasa – Industrial Light & Magic, utytułowane firmy Weta Digital i Rodeo FX oraz specjalistyczna dywizja Ubisoftu – Hybride. Łącznie cztery firmy mające na koncie: 21 Oscarów, ponad 80 nominacji do Nagród Akademii Filmowej, nieprzebraną ilość trofeów i wyróżnień branżowych. A w CV takie hity, jak: „Gwiezdne wojny”, „Strażnicy Galaktyki”, „Deadpool”, „Avatar”, „Władca Pierścieni”, „King Kong”, „Avengers”, „Liga Sprawiedliwości” i „Harry Potter”.

Bohaterowie widowiska Luca Bessona – Valerian (Dane DeHaan) i Laurelina (Cara Delevingne) to kosmiczni agenci, odpowiedzialni za utrzymanie porządku na terytoriach zamieszkałych przez ludzi. Podczas misji w Mieście Tysiąca Planet – kulturowym i politycznym centrum galaktyki – przyjdzie im zmierzyć się ze złowrogą siłą, która zagraża bezpieczeństwu całego wszechświata.

Trzon obsady filmu Luca Bessona od początku prac nad projektem stanowili topmodelka i aktorka Cara Delevingne („Legion samobójców”), nominowany do Oscara laureat Złotego Globu Clive Owen („Bliżej”, „Ludzkie dzieci”) oraz jedno z najgorętszych młodych nazwisk Hollywood – Dane DeHaan („Niesamowity Spider-Man 2”). Obecnie plejada gwiazd „Valeriana” poszerzyła się o liczne znakomitości. Wśród gwiazd widowiska znalazły się m.in. takie sławy, jak: królowa muzyki pop, zwyciężczyni Grammy Award i multiplatynowa artystka – Rihanna („Battleship: Bitwa o Ziemię”), czterokrotnie nominowany do Oscara – Ethan Hawke („Boyhood”, „Sinister”), ulubieniec braci Coen, mistrz drugiego planu – John Goodman („Big Lebowski”, „Artysta”, „Lot”), ikona kina akcji – Rutger Hauer („Łowca androidów”, „Autostopowicz”, „Ślepa furia”) oraz legendarny jazzman i kompozytor – Herbie Hancock („Życzenie śmierci”, „Bliźniacy”, „Noce Harlemu”).

FOTO: Kino Świat/Materiały prasowe

Kościukiewicz i Fabijański jako „Gwiazdy” polskiego futbolu

Jan Kidawa-Błoński, twórca obsypanych nagrodami filmów „Skazany na bluesa” i „Różyczka”, przedstawia inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami opowieść o pasji, miłości i rywalizacji. „Gwiazdy” to urzekająca klimatem, zabawna, ale i nostalgiczna podróż do świata młodzieńczych marzeń, wyznaczających cel i kierunek życia bohaterów. Całość okraszona fantastycznym śląskim temperamentem i przywołująca wielkie chwile polskiego futbolu.

Kanwą historii są losy znakomitego śląskiego piłkarza Jana Banasia – gwiazdy Polonii Bytom, Górnika Zabrze i Polskiej Reprezentacji ery Kazimierza Górskiego. W rolę Banasia wcielił się Mateusz Kościukiewicz („Amok”, „Wszystko co kocham”, „Bilet na Księżyc”), któremu partneruje Sebastian Fabijański, znany m.in. z wielkiego hitu Patryka Vegi – „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”. Miłosny trójkąt dopełnia zjawiskowa Karolina Szymczak, którą w 2014 roku mogliśmy oglądać u boku Dwayne’a Johnsona w hollywoodzkiej produkcji „Hercules”. Ponadto w filmie zobaczymy Magdalenę Cielecką, Pawła Deląga, Adama Woronowicza, Eryka Lubosa, Mariana Dziędziela, Wojciecha Mecwaldowskiego, Witolda Paszta oraz Grażynę Torbicką.

„Gwiazdy” to opowieść o wielkiej i niespełnionej miłości trójki młodych ludzi, rozdartych między swymi namiętnościami, pragnieniami i ambicjami.

Posiadający polsko-niemieckie korzenie Jan Banaś (Mateusz Kościukiewicz) dorasta na Śląsku. Od dzieciństwa jego największą pasją jest piłka, a największym rywalem… oddany kumpel Ginter (Sebastian Fabijański). Z czasem rywalizacja przyjaciół przenosi się z podwórka na stadiony śląskich klubów – Polonii Bytom i Górnika Zabrze. A to nie koniec ich zmagań. Prawdziwe emocje zaczynają się, gdy w życiu gwiazd sportu pojawi się piękna Marlena (Karolina Szymczak). Walczący o jej względy Jan i Ginter szybko odkrywają, że w grze o miłość nie obowiązują żadne przepisy. Kiedy ciężka kontuzja kończy karierę Gintera, a samego Banasia przybliża do składu „orłów Górskiego”, bohater staje przed trudnym, życiowym wyborem. Stawką jego decyzji będzie udział w olimpiadzie i piłkarskich mistrzostwach świata.

„Gwiazdy” w kinach od 12 maja.

FOTO: Robert Jaworski/Kino Świat/Materiały prasowe

„Szalone nożyczki”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Paul Pörtner

„SZALONE NOŻYCZKI”

reżyseria: Jerzy Bończak

Obsada: Jacek Łuczak (gościnnie), Jarosław Rabenda, Danuta Dolecka, Katarzyna Dorosińska (gościnnie), Marek Braun i Adam Majewski

Brawurowa, niezwykle zabawna komedia kryminalna. W bezpośrednim sąsiedztwie salonu fryzjerskiego, prowadzonego przez nietuzinkowego mistrza nożyczek, Tonia Wziętego popełnione zostaje tajemnicze morderstwo. Rozpoczyna się śledztwo, w którym podejrzanymi są wszyscy klienci salonu oraz jego pracownicy. Pojawiający się błyskawicznie na miejscu zbrodni funkcjonariusze policji poszukują świadków i zarządzają rekonstrukcję zdarzeń. Rozpoczyna się śledztwo, w którym biorą udział również widzowie…

Który z podejrzanych jest najmniej wiarygodny? Kto zamordował? Z jakiego powodu? O tym zadecydujecie Państwo sami, bowiem w tym spektaklu przebieg akcji zależy w dużej mierze od… Was! Twórcy gwarantują świetną zabawę i momenty zaskoczenia. Nie możecie tego przegapić!

21 kwietnia 2017 o godz. 19:00

23 kwietnia 2017 o godz. 16:00 i 19:00

Duża Scena

FOTO: M. Strudziński

„Zbrodnia i kara”

Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

„ZBRODNIA I KARA”

na podstawie powieści Fiodora Dostojewskiego

adaptacja i reżyseria: Grigorij Lifanov

Arcydzieło światowej literatury w autorskiej wizji jednego z najciekawszych rosyjskich reżyserów teatralnych. Znakomita adaptacja wielkiej powieści Fiodora Dostojewskiego, która przez pryzmat losów ubogiego studenta Rodiona Romanowicza Raskolnikowa, podejmuje rozważania na temat piątego przykazania „nie zabijaj”. Raskolnikow przekonany o słuszności swojej teorii, w myśl której istnieją ludzie lepsi i gorsi, zabija starą lichwiarkę. Ten krok pociąga za sobą lawinę zdarzeń, które diametralnie zmienią jego życie. Dławiący strach, dręczące wątpliwości, doprowadzone do ekstremum napięcie emocjonalne nie pozwolą mu zapomnieć o zbrodni…

Reżyser spektaklu, Grigorij Lifanov wybrał z utworu wątki najcelniej opisujące kondycję człowieka miotającego się tragicznie między własną zuchwałością, a wyrzutami sumienia. To mocny, niebanalny, mieniący się wieloma barwami, trzymający w napięciu spektakl o uniwersalnym przesłaniu.

Wnikliwe studium psychiki człowieka, jego podświadomych napięć, impulsów, obsesji i lęków. Przedstawienie o winie i odkupieniu, dumie i pokorze, odwadze i przerażeniu, pysze i współodczuwaniu.

Intrygująca i niepowtarzalna podróż w głąb ludzkich przeżyć.

22-23 marca 2017 o godz. 10:00, Scena Kameralna

FOTO: M. Strudziński

„To jest potężny kaliber tremy”- wywiad z Katarzyną Nosowską

10 lutego w radomskiej Strefie G2 po raz kolejny zagrał zespół HEY. Tym razem grupa promowała najnowszy album zatytułowany „BŁYSK”. Po koncercie z Katarzyną Nosowską (siedząc wygodnie na czerwonych kanapach) rozmawiał Tomasz Kądziela.

Hey to jeden z najważniejszych polskich zespołów rockowych. Od 1992 r. ich znakomite kompozycje opatrzone poruszającymi i szczerymi tekstami Katarzyny Nosowskiej szybko zjednały sobie publiczność.
Pierwsza płyta Hey’a „Fire” wydana w 1993 r. jest dziś jedną z najmocniejszych pozycji kanonu polskich albumów rockowych.
Po wydaniu albumu „Hey” (1999) grupę opuścił jej współzałożyciel i lider Piotr Banach. Zastąpił go gitarzysta Paweł Krawczyk (wcześniej m.in. Ahimsa i Houk), który doskonale wkomponował się w zespół, czego dowodem była płyta „[sic!]” (2001). Krążek przyniósł kilkanaście doskonałych piosenek, powrót na listy przebojów i renesans popularności Hey’a. Zorganizowaną z okazji 10-lecia istnienia zespołu trasę koncertową podsumował podwójny album „[koncertowy]” (2003). W tym samym roku został wydany premierowy album „music, music”, na którym Hey zaproponował dość eksperymentalne kompozycje nasycone elektroniką. I choć wielu twierdziło, że zespół zbyt daleko odszedł od swoich korzeni, to jednak frekwencja na trasie promującej to wydawnictwo potwierdziła, że publiczność doceniła również nowe pomysły muzyków. Kolejny studyjny album „Echosystem” (2005) jest zdecydowanie bardziej gitarowy i melodyjny niż poprzedni, a momentami wręcz przebojowy. Kilka miesięcy po jego premierze ukazało się DVD „Echosystem”, zawierające paradokumentalny film przedstawiający pracę zespołu nad płytą. We wrześniu 2007 w warszawskim Teatrze Roma odbył się koncert z cyku MTV Unplugged. Nowe aranżacje piosenek, wyśmienici goście i rozbudowane instrumentarium sprawiły, że znane piosenki Hey’a zyskały zupełnie nowe oblicze. 23 października 2009 r. ukazała się płyta zatytułowana „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!”.która pokryła się podwójną platyną za sprzedaż ponad 60 tys. egz. W listopadzie 2012 r. miała miejsce premiera płyty „Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan”.
Najnowszy album “BŁYSK”, któr
y powstawał w dużej mierze w 2015 roku, wyraźnie różni się od tego wszystkiego, co grupa proponowała nam w ciągu ostatniej dekady. Na „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!” i szczególnie „Do rycerzy, do szlachty, doo mieszczan” składały się głównie spokojne, kontemplacyjne piosenki o misternie skonstruowanej formie. To był czas medytacji, a teraz nastąpił czas działania – mocniej bije serce sekcji, ostrzej kąsa gitara, powróciły mocne, chwytliwe refreny, których nie sposób z Katarzyną nie śpiewać…
Hey i Katarzyna są najczęściej nominowanymi artystami w historii nagród Fryderyk, a zdobyli ich w sumie 23!

www.hey.art.pl