„W głębi lasu” Harlana Cobena została wydana w czerwcu 2020 roku przez wydawnictwo Albatros
Z okładki:
„Pewnej nocy poszliśmy sami do lasu. Nie powinniśmy.”
Myśleli, że znaleźli najbardziej odosobnione miejsce w okolicach młodzieżowego obozu PLUS. Nie mogli się bardziej pomylić.
Dwójka zakochanych przypadkowo stała się świadkami krwawego morderstwa, które popełniono na czworgu nastolatków.
Właśnie, czworgu…? Przecież odnaleziono tylko dwa ciała. Co stało się z pozostałymi? Czy jest szansa, że ofiary jakimś cudem przeżyły?
Jedną z zaginionych osób jest Camille, siostra prokuratora Paula Copelanda, który po dwudziestu latach od tragedii wciąż nie może się z nią pogodzić. Zwłaszcza że to on, wtedy w lesie, był jednym z nastolatków, którzy słyszeli przerażone krzyki dobiegające zza drzew.
I kiedy w Nowym Jorku w zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje drugą z zaginionych ofiar, zadaje sobie pytanie: Czy Camille żyje?
RECENZJA
„W głębi lasu” to pierwsza powieść Harlana Cobena jaką przeczytałam. Po przeczytaniu zapowiedzi pomyślałam, że to może być świetna książka. Hm… Jednak trochę się zawiodłam…
Dlaczego? Otóż jak dla mnie za dużo było powrotów do tego co się zdarzyło z lesie. Częste rozmyślania Paula na ten temat trochę mnie drażniły. W pewnym momencie było za dużo intryg i tajemnic wrzuconych w tę historię. Momentami miałam wrażenie, że autor nie miał pomysłu jak rozwiązać daną sytuację i na siłę coś dodatkowo wymyślał.
Mimo to ten kryminał z elementami thrillera czyta się szybko i łatwo. Zakończenie książki nieco mnie zaskoczyło. Choć od początku podejrzewałam, że… Oczywiście nie powiem Wam jak się zakończyła ta powieść. Sami po nią sięgnijcie i się przekonajcie.
Dziękuję wydawnictwu Albatros za egzemplarz recenzencki.