Młoda radomianka i jej „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu” – rozmowa z pisarką

Katarzyna Izbicka to osiemnastoletnia radomianka, autorka powieści fantasy pt. „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu”. O tym, jak to się stało, że książka o syrenach, elfach i jednorożcach zachwyciła wydawców i trafiła na księgarniane półki oraz o planach na niedaleką przyszłość opowiada sama pisarka.

Kasiu, mimo młodego wieku osiągnęłaś literacki sukces. Jak to się stało, że mając osiemnaście lat udało ci się wydać książkę?

Wydanie tej książki to mój urodzinowy prezydent, który dostałam od rodziców. Byłam wtedy w klasie maturalnej i mama powiedziała mi o tym, że moja powieść trafi do księgarni, dopiero gdy miałam podpisać umowę z wydawnictwem. Ten fakt bardzo ucieszył moich bliskich, i mimo iż wcześniej wiele osób moją książkę czytało, to również ich zaskoczył. Ja sama do tej pory jestem zaskoczona 🙂

Wydanie książki to nie bułka z masłem- treść musi być ciekawa. O czym są „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu”?

To powieść fantasy. Główną bohaterką jest spokojna, zakochana w tańcu osiemnastolatka. W jej życiu nagle zaczynają się dziać różne, dziwne rzeczy. Poznaje nowego chłopaka, a jej kuzyn wraca od rodzinnego miasta, po czym znika. Dzieją się niespodziewane sytuacje, które wprowadzają bohaterkę w ten fantastyczny świat.

Dlaczego akurat wybrałaś świat fantasy, skąd czerpałaś inspiracje?

Od zawsze bardzo lubiłam i nadal lubię książki fantastyczne takie jak „Harry Potter” „Igrzyska Śmierci” czy „Opowieści z Narnii”, dlatego chciałam by moja powieść również była utrzymana w takim klimacie.

Czy „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu” to pierwsza część cyklu? Planujesz kontynuację tego wątku?

Tak, napisałam już drugą cześć, która czeka sobie grzecznie w szufladzie 🙂 Mam nadzieję, że uda się ją wydać w przyszłym roku. To by było całkowite spełnienie moich marzeń, ale na dzień dzisiejszy jestem już bardzo szczęśliwa, że udało mi się wydać pierwszą część. To sukces, który mnie do tej pory mnie onieśmiela.

A czy widzisz siebie w roli pisarki mając na myśli zawodową przyszłość?

Tak. Do tej pory napisałam 4 książki. „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu” to moja pierwsza powieść i gdy przeczytałam ją niedawno po trzech latach od napisania to jest wiele rzeczy, które bym w niej zmieniła. Planuję rozpocząć drugi kierunek studiów związany z pisarstwem, by móc się dalej rozwijać i szkolić swój warsztat.

Dlaczego warto przeczytać „Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu”? To dobry pomysł na mikołajkowy prezent?

Myślę, że tak. Okres świąteczny jest magicznym czasem, a w tej książce na pewno każdy znajdzie trochę magii.

Komentarze