Archiwa tagu: książki

Peter Balko – Wtedy w Loszoncu

„Wtedy w Loszoncu” – historia przyjaźni dwóch chłopców opowiedziana przez słowackiego pisarza

Książka została wydana przez Bibliotekę Słów w listopadzie 2019 roku.

Z okładki:

Powieść „Wtedy w Loszoncu” młodego słowackiego prozaika i scenarzysty Petera Balko opowiada historię przyjaźni dwóch chłopców, Słowaka Leviathana i Węgra Kápia, którzy dorastają w miasteczku Loszonc (Łuczeniec) na pograniczu węgiersko-słowackim. W tle majaczy wielka historia, ale najważniejsze są tu jednak relacje między głównymi bohaterami oraz sugestywnie odmalowany świat dziecka obserwującego świat nieuzbrojonym w cynizm okiem.

Powieść otrzymała wiele nagród, w tym Nagrodę Jána Johanidesa, Nagrodę Fundacji Banku Tatra oraz nagrodę czytelników Anasoft Litera 2015. W 2018 powieść ukazała się w Czechach, w 2019 wydana zostanie w Austrii i na Węgrzech. Teksty Petera Balko przekładano na język angielski, węgierski, włoski, niemiecki i chiński. W Polsce dotąd nieznany.

Książka opowiada o przyjaźni dwóch chłopców. Jeden z nich to grzeczny, dobrze się uczący grubasek Lewiatan, drugi zaś to szkolny urwis Kapia. Chłopcy są jak ogień i woda, ale się ze sobą przyjaźnią.

„Wtedy w Loszoncu” nie jest łatwą książką. Zawiera chaos, który bardzo przeszkadza w jej rozumieniu. Ten chaos dotyczy życia jej bohaterów. Fabułę poznajemy oczami dziecka. Śmiem twierdzić, że dziś już nie ma dzieci umiejących w ten sposób patrzeć na świat. Nie potrafią yak słuchać i przeżywać. To także historia o dorastaniu, dojrzewaniu, wyborach i ponoszeniu za nie odpowiedzialności.

Ogólnie książkę dobrze się czyta, jednak jej treść sprawiała, że często nie mogłam się na niej skupić, drażniła mnie.

Przyznam, że proza Petera Balko nie przypadła mi do gustu. Zastanawiam się również, dlaczego ta powieść otrzymała tyle nagród.

CZYTAM CZY TU: Wiem, jak wygląda piekło. Alina Dąbrowska

Bardzo rzadko czytam tę samą książkę dwa razy.

Między innymi dlatego, że czeka na mnie mnóstwo kolejnych, interesujących tytułów i brakuje mi czasu. Ale bywa i tak, że bardzo rzadko dana książka ujmuje mnie swoją treścią na tyle, aby do niej wracać.
Do książki WIEM JAK WYGLĄDA PIEKŁO Alina Dąbrowska Wiktor Krajewski wróciłam drugi raz i to bardzo szybko.
Pierwszy raz czytałam tą książkę przygotowując się do wywiadu z Panią Aliną (rozmowa z p. Aliną poniżej) i szczerze nie sądziłam, że wrócę jeszcze do tej książki.
Ale ona leżała na stosiku książek, zawsze blisko i czekała. I jakoś tak się składało, że ciągle była na górze owego stosiku. Przeczytałam ją drugi raz i uważam, że ten drugi był jeszcze lepszy niż pierwszy, bardziej świadomy, bardziej namacalny.
Życie Pani Aliny to materiał na scenariusz filmowy, i choć nie jest to życie usłane różami (życie w obozie, marsze śmierci, eksperymenty medyczne), to jest to życie pełne pasji, nadziei, energii i chęci do działania, pracy, nauki.
Niesamowita dziewczynka, która przypadkiem zaczyna się uczyć niemieckiego, dzięki swemu optymizmowi idzie z podniesioną głową przez życie.
I dziś mając 96 lat nadal dumnie i pewnie spogląda w przyszłość.
Tego jej zazdroszczę i mimo dwukrotnej lektury tej książki nadal nie wiem jak ona to robi. Wiktor Krajewski do dziś się nad tym zastanawia.

PS bardzo bym chciała, aby ta książka stała się kanwą do filmu.

Posłuchajcie i przekonajcie się sami.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2019/09/WIEM-JAK-WYGLĄDA-PIEKŁO-Alina-Dąbrowska-Wiktor-Krajewski.mp3?_=1