Od połowy września Radomski Szpital Specjalistyczny ma nie być już jednoimienny – zakaźny. Takie jest polecenie wojewody mazowieckiego
Okazuje się, że nie jest to takie proste. Z polecenia wojewody wynika, że do 14 września do godz 24 szpital ma być zakaźny, minutę później, czyli od 15 września od godziny 00 – już specjalistyczny – mówi wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik.
Kolejna kwestia to remonty. Trzeba zlikwidować śluzy na oddziałach i zdezynfekować wszystkie pomieszczenia w szpitalu. Dlatego władze Radomia wystąpiły do wojewody o czas przejściowy do 28 września.
Kolejna kwestia to remonty. Dodatkowy czas jest konieczny, bo trzeba zlikwidować śluzy na oddziałach i zdezynfekować wszystkie pomieszczenia w szpitalu. – dodaje wiceprezydent.
Radomski Szpital Specjalistyczny działa jako placówka zakaźna od 3 kwietnia. W sumie w lecznicy jest około 500 łóżek, z czego pacjenci covidowi zajmowali średnio około 50 z nich na dobę. Od połowy września w placówce ma być 26 miejsc przeznaczonych dla pacjentów z koronawirusem.
Nie będzie problemu z wyrzucaniem odpadów w Radomiu. Jest tymczasowy operator PSZOK-u przy ulicy Witosa. To miejska spółka Radkom, która poprowadzi Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przez najbliższe pół roku
Radomianie mogą być spokojni o śmieci wielkogabarytowe. W dalszym ciągu mogą zawozić je na Wincentów do Radkomu. Na ogłoszony przez miasto przetarg na prowadzenie PSZOK-u nie było chętnych, dlatego została reaktywowana umowa z miejską spółką. Będzie ona obowiązywać przez 6 miesięcy, a w tym czasie miasto chce ogłosić nowy przetarg – mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Punkt przy ulicy Witosa jest jedynym miejscem gdzie mieszkańcy mogą oddać stare lodówki, opony czy gruz. Nigdy nie było problemu z jego funkcjonowaniem – dodaje wiceprezydent.
Władze Radomia planują też utworzenie drugiego takiego punktu w południowej części miasta. Póki co działania w tym zakresie zostały zawieszone po protestach mieszkańców Żakowic i Potkanowa.
Dzienny Dom „Senior+” został czasowo zamknięty. Powód to koronawirus. Zakażenie zostało potwierdzone u jednej z pracownic
To osoba, która nie przychodziła do pracy już od dziewięciu dni. Wszyscy pozostali pracownicy i podopieczni czują się dobrze, ale placówka została zamknięta profilaktycznie – mówi wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik.
Tymczasem w ciągu kilku najbliższych dni powinien zostać otwarty żłobek przy ulicy PCK, gdzie zostały przeprowadzone badania u dzieci, rodziców i pracowników.
Już za kilka dni wchodzą w życie nowe przepisy nakładające karę na każdego, kto nie wywiąże się z obowiązku segregowania odpadów
Za niesegregowanie śmieci ustawodawca przewidział możliwość nałożenia opłaty dodatkowej w wysokości od dwu- do czterokrotności obecnej stawki za wywóz odpadów. W Radomiu przez pierwszy rok obowiązywania nowych przepisów za odpady niesegregowane mieszkańcy będą ponosić najniższą opłatę dodatkową. – Najpierw będziemy jednak pouczać i edukować – mówi Jerzy Zawodnik, zastępca prezydenta Radomia.
Jak przypomina Zawodnik, aby segregacja odbywała się prawidłowo śmieci muszą trafiać do odpowiednich worków i pojemników. Szkoło do zielonego, papier do niebieskiego, tworzywa sztuczne i metal do żółtego, zmieszane do czarnego a biodegradowalne do brązowego.
Czwórka dzieci ze żłobka przy ulicy PCK w Radomiu ma potwierdzone zakażenie koronawirusem. Wcześniej zakażenie stwierdzono u pracownika placówki. COVID-19 wystąpił też u niektórych rodziców dzieci
Przebadani zostali wszyscy pracownicy, a także dzieci i rodzice a teraz trzeba poczekać na kolejne wyniki testów – mówi Jerzy Zawodnik, zastępca prezydenta Radomia.
Jak się okazało, jeden z rodziców dziecka z pozytywnym wynikiem to pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Pracownicy MOPSu, którzy mieli kontakt z zakażoną osobą też zostaną przebadane – dodaje wiceprezydent Zawodnik.
Żłobek przy ul. PCK został zamknięty do odwołania od 1 czerwca. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Radomiu.
Badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u pracownicy żłobka przy ulicy PCK. O tym, kiedy placówka wróci do pracy, zdecydują wyniki testów kolejnych osób i dzieci
Badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u pracownicy żłobka. Postępowanie sanitarno-epidemiologiczne cały czas prowadzi sanepid. Teraz testy zostaną przeprowadzone u pozostałych pracowników placówki, a następnie badaniom zostaną poddane dzieci – powiedział w „Mocnej Rozmowie” Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Żłobek przy ulicy PCK jest zamknięty już od 1 czerwca, czyli od momentu kiedy pojawiło się pierwsze podejrzenie zakażenia u pracownicy. O tym, kiedy żłobek wróci do pracy, zdecydują wyniki testów. Do żłobka przy ulicy PCK uczęszczało prawie trzydzieścioro dzieci z całego miasta.
Chcą przywrócić normalną pracę szpitala! Władze Radomia rozważają starania u wojewody o zmianę statusu Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, by nie był już lecznicą jednoimienną – zakaźną – powiedział w „Mocnej Rozmowie” Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia
Najpierw poradnie, a potem oddziały. Władze Radomia chcą przywrócić normalną pracę Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Wiceprezydent Jerzy Zawodnik przyznał dziś w „Mocnej Rozmowie”, że wraz z zarządem lecznicy rozważa starania u wojewody o zmianę statusu, by miejski szpital nie był już jednoimienny – zakaźny. Jak tłumaczy – liczba zakażeń koronawirusem spada, a kolejka na zabiegi i operacje jest coraz dłuższa.
Radomski Szpital Specjalistyczny działa jako placówka zakaźna od 3 kwietnia. Z wyjątkiem oddziału nefrologii przyjmowani są tu tylko pacjenci z podejrzeniem koronawirusa oraz ci już zakażeni.
Radomski Szpital Specjalistyczny chce dokupić 20 respiratorów dla chorych z koronawirusem. Obecnie lecznica ma 34 takie urządzenia, ale w obliczu rozprzestrzeniania się patogenu urządzeń może nie wystarczyć. Szpital zabezpieczył też dodatkowe łóżka – teraz ma ich 160. O leczeniu pacjentów z koronawirusem mówił dziś w „Mocnej Rozmowie” Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia
34 respiratory – tyle sztucznych płuc ma na stanie Radomski Szpital Specjalistyczny. To urządzenia, które odgrywają kluczową rolę w leczeniu ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Maszyna wspomaga lub zastępuje mięśnie pacjenta, a tym samym umożliwia sztuczne oddychanie. Lecznica chce w trybie pilnym zakupić dodatkowo 20 takich urządzeń. „Obawiamy się, że obecna liczba respiratorów nie jest wystarczająca” – przyznał w „Mocnej Rozmowie” Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Na oddziale zakaźnym przebywa obecnie 27 osób. U 12 pacjentów potwierdzono zakażeniem koronawirusem. Ich stan jest stabilny. 15 osób oczekuje w szpitalnych izolatkach na wyniki testów.
Liczba chorych stale rośnie, dlatego lecznica zabezpiecza kolejne łóżka. Na tą chwilę na różnych oddziałach przygotowanych jest 160 łóżek dla pacjentów z koronawirusem.
Przypomnijmy. W niedzielę (22.03) w Radomiu zmarł 43-letni pacjent zarażony koronawirusem. To mieszkaniec powiatu białobrzeskiego, który do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego trafił 16 marca jako pierwszy pacjent zarażony patogenem.
Miejski szpital działa w szczególnym trybie, ale mimo tego chorzy leczeni są normalnie. W lecznicy przebywa obecnie ponad 100 pacjentów na chirurgii, neurologii, kardiologii czy ortopedii.
Miasto rozważa czy wpuścić wodę do zalewu na Borkach. Miejskie kąpielisko od dwóch lat jest suche. Woda została spuszczona, by obiekt mógł zostać przebudowany. Niestety prace do tej pory nie zostały zakończone. Z dokumentacji wynika, że roboty będzie można wznowić dopiero we wrześniu
„Niewykluczone, że latem w zalewie na Borkach znów pojawi się woda” – powiedział w „Mocnej Rozmowie” Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. Obecnie zalew jest pusty i czeka na wznowienie prac w ramach programu LIFE. Te stanęły w ubiegłym roku i nie zanosi się na to, aby szybko zostały wznowione. Dlatego miasto rozważa wpuszczenie wody do zalewu, by na czas wakacji odzyskał on funkcję miejskiego kąpieliska – mówi Jerzy Zawodnik.
Program Life gmina prowadzi wspólnie z Wodociągami Miejskimi i dwoma partnerami zewnętrznymi. Jego cel to przeciwdziałanie powodziom oraz skutkom susz. Główne zadania to poza przebudową zalewu na Borkach przywrócenie naturalnego biegu rzeki Mlecznej i budowę zbiornika retencyjnego przy Potoku Północnym. Inwestycja warta jest 24 miliony złotych, a 19 mln zł to dofinansowanie ze środków Komisji Europejskiej oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Radomski Szpital Specjalistyczny postawiony w stan najwyższej gotowości, a Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego zwołuje zebranie wszystkich służb. To na wypadek koronawirusa
Miejski szpital w Radomiu został postawiony w stan najwyższej gotowości. To jedna z czterech lecznic w regionie radomskim, która jest przygotowana na przypadek pojawienia się pacjenta zarażonego koronawirusem. To ważne, bo jest już pierwszym przypadek zakażenia w Polsce. Chory jest pacjent przebywający w szpitalu w Zielonej Górze. Jesteśmy gotowi – zapewnia Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia odpowiedzialny za służbę zdrowia w mieście.
Objawy koronawirusa przypominają grypę. To przede wszystkim złe samopoczucie, bóle mięśni, dreszcze, gorączka, katar, kaszel, a także kłopoty z oddychaniem.
