Paweł Mosiołek – muzyk, wokalista, kompozytor, autor tekstów z Radomia. Od najmłodszych lat zafascynowany muzyką. Od 4 roku życia gra na akordeonie oraz instrumentach klawiszowych.
Zaangażowany w pracę zawodową, lecz nie ustaje w wysiłkach, aby osiągnąć sukces na muzycznym rynku.
Uczestnik programów telewizyjnych Szansa na sukces, X – Factor, Must Be The Music, Bitwa Na Głosy. Występował w konkursach, przeglądach, festiwalach.
Wrażliwy, empatyczny, zawsze odpowiada na apel o pomoc w akcjach charytatywnych i społecznych.
Twórczość Artysty jest żywiołowym kierunkiem, połączeniem funky, popu, rocka, a nawet elementów bluesa, z ambitną elektroniką, co tworzy niesamowity i oryginalny klimat. Autorskie teksty i muzyka mają na celu skłonić słuchacza do refleksji, a także ku przemyśleniom na różnorakie tematy, dotyczące istnienia, przemijania, wolności, egzystencji człowieka na Ziemi oraz otaczającego go świata.
Ukończył Akademię Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie w zakresie: oligofrenopedagogika z terapią, a także resocjalizację. Ponadto kontynuował studia podyplomowe w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej na Chodakowskiej w Warszawie w zakresie: negocjacje i mediacje.
Z zawodu terapeuta dla osób chorych psychicznie (schizofrenia)
Czy na prawdę w pracy biurowej nie mamy możliwości na aktywność? No i czy na pewno najodpowiedniejszą przekąską przy biurku jest cukierek lub ciastko?
Koniec z wymówkami! Udowadniamy, że biurko nie jest przeszkodą, tylko pomocą w utrzymaniu
formy nawet w biurze. Nie wierzycie? Popatrzcie na nasz filmik nagrany przy radiowym „biurku” i posłuchajcie kliku dobrych rad.
Ciasteczko, czy pączek? Dziękuję, wolę orzechy
A co z przerwą na śniadanie, czy lunch? Tu najlepiej zjeść zdrowy posiłek przygotowany w domu. Pułapką może być chwilowy głód lub moment wytchnienia od biurowej rzeczywistości. Wtedy nie sięgajcie po przysłowiowego pączka, tylko po zdrowe przekąski. Jakie? Posłuchajcie.
Mamy nadzieję, że nasze podpowiedzi przydadzą się wam w codziennej walce z niezdrowymi nawykami. Trzymamy kciuki!
Sylwia i Emil 🙂
Diana Walkiewicz – radomska projektantka podczas International Fashion Week Dubai otrzymała prestiżowe wyróżnienie dla Najlepszej Projektantki Pokazów.
Piękne koktajlowe i wieczorowe suknie, ale także fragment innowacyjnej kolekcji, za którą utalentowana radomianka otrzymała wyróżnienie w konkursie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wzbudziły zachwyt i podziw organizatorów.
Udział w Fashion Week Dubai był kolejnym sukcesem Diany Walkiewicz, która ma na swoim koncie także pokazy w tygodniach mody w Pakistanie, Kijowie, Magdeburgu, czy Nowym Jorku.
Na wizytę radomianki liczą najpiękniejsze kobiety w Korei i Japonii.
W sukienkach stworzonych przez Dianę Walkiewicz prezentowały się finalistki konkursów Miss Polski, czy Miss Supranationale.
Diana Walkiewicz jest studentką Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego
w Radomiu.
Sylwia Socha jedzie po złoto do Siedlec! W sobotę 21 października w Siedlcach odbędą się mistrzostwa o Puchar Polski Federacji WPF.
Radomianka szykuje się do startu w dwóch kategoriach – Bikini Fitness i Bikini Models. Ostateczna decyzja o zakwalifikowaniu do konkretnych kategorii zapadnie jednak dopiero w sobotę podczas eliminacji. Ale Sylwia jest dobrej myśli, a przede wszystkim, w dobrej formie!
Mistrzostwa Świata już za miesiąc!
Mistrzostwa o Puchar Polski w Siedlcach są jednocześnie eliminacjami do Mistrzostw Świata
Mr Univers Federacji WPF. W tym roku zawody odbywają się w Brukseli. Z ubiegłorocznych zawodów we Włoszech Sylwia Socha wróciła z brązowym medalem. W tym roku jest apetyt na więcej! Doskonała forma, świetne przygotowanie pozwalają mierzyć wysoko.
Trudny czas przygotowań do występu w zawodach jest zawsze wyzwaniem dla sportowców. Czego najbardziej brak Sylwii? Posłuchajcie rozmowy z piękną Fitneską 🙂
A poniżej przypominamy zdjęcia Sylwii z ubiegłorocznego występu w zawodach o Puchar Polski w Siedlcach.
Czy jesień kończy sezon na aktywność? Ależ skąd! Tak na prawdę dopiero go otwiera! Korzystajcie z ostatnich ciepłych dni, ale pomyślcie też o zapisaniu się na siłownię, do klubu fitness, żeby z aktywności nie rezygnować nawet gdy pogoda się popsuje.
Zajęcia grupowe, czy trening personalny? Wybór należy do Was! Każda z tych form ma dużo zalet.
A które zajęcia wybrać? Mówiliśmy już o jump it, a dziś więcej o zajęciach ze stepem.
Czy dobre chęci i silna wola wystarczą, aby nie poddać się po pierwszej jesiennej euforii? Czy ważnym elementem jest dieta i suplementacja?
Dziś mamy dla was odpowiedzi na te pytania. No i jeszcze coś! Macie chęć na trening personalny z nami? To świetnie! Napiszcie dlaczego chcielibyście z nami ćwiczyć, a autorzy dwóch najciekawszych wypowiedzi w nagrodę otrzymają zaproszenie na trening personalny z naszą dwójką 🙂
Niepełnosprawni chcą żyć godnie i trzeba podkreślać to każdego dnia, a szczególnie podczas takich dni jak Międzynarodowy Dzień Godności.
Czy w Radomiu niepełnosprawnym żyje się dobrze? Na pewno coraz lepiej, choć wiadomo, że można lepiej, że można zrobić więcej i dla niepełnosprawnych i dla ich rodzin. Mamy edukację dedykowaną programowo niepełnosprawnym, likwidujemy bariery architektoniczne, a z tymi w naszych głowach też jest coraz lepiej. Wiele działań podejmowanych jest przez stowarzyszenia, fundacje i osoby prywatne. Wystawy, koncerty, marsze, spektakle.
Czy na pewno robimy wszystko, co można zrobić?
Zawsze można więcej, podkreśla nasz gość Tatiana Kaplińska – kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej „Do Celu”. Nieustannie podejmowane są nowe wyzwania i realizowane nowe pomysły. Bo o godne życie coraz trudniej, gdy niepełnosprawny kończy 24 lata i wraz z ukończeniem tego wieku kończy się jego udział w procesie edukacji. Właśnie wtedy kończy się regularny kontakt ze światem. I tu potrzeba jest najwięcej działań. Warsztaty Terapii Zajęciowej, wspomagana praca, czy mieszkania, które maja pomóc uspołecznić niepełnosprawnych, wdrożyć im się w codzienne życie to tylko niektóre z nich.
Trwa okres przejściowy, w trakcie którego lekarze mogą wystawiać zwolnienia zarówno w formie tradycyjnej jak i elektronicznej. We wrześniu co 9 zwolnienie na Mazowszu to właśnie tzw. eZLA. Od lipca 2018 r. papierowe formularze znikną z obrotu.
Elektroniczne zwolnienia lekarskie weszły do użycia w styczniu 2016 roku. Pacjent może jednak jeszcze przez kilka miesięcy otrzymywać od lekarza zwolnienie wystawione według dotychczasowych zasad, czyli na papierowym formularzu. Tradycyjny dokument coraz częściej zastępuje jednak ten elektroniczny. We wrześniu na Mazowszu już co 9 zwolnienie to właśnie eZLA, a na południowym Mazowszu 3,75%. Wraz z upływem czasu coraz częściej będziemy mieć mimo wszystko do czynienia właśnie z elektronicznymi zwolnieniami. Sposób postępowania z eZLA różni się od wcześniej stosowanego rozwiązania.
Mówi Piotr Olewiński – Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego
Najważniejszą i oczywistą różnicą pomiędzy eZLA a ZLA jest naturalnie brak dokumentu w postaci papierowej. Lekarz wystawia ten rodzaj zwolnienia poprzez system informatyczny i podpisuje je z wykorzystaniem kwalifikowanego certyfikatu lub profilu zaufanego ePUAP. Dzięki temu nie musimy już zanosić formularza swojemu pracodawcy, bo najpóźniej następnego dnia zwolnienie trafi automatycznie zarówno do ZUS jak i zakładu pracy. Pacjent, któremu lekarz wystawi eZLA nie jest więc związany 7-dniowym terminem na dostarczenie dokumentu i nie dotyczą go konsekwencje ewentualnej opieszałości – a są one dotkliwe. Zasiłek chorobowy lub opiekuńczy jest wtedy obniżany o 25% za okres od 8 dnia orzeczonej niezdolności do pracy aż do dnia dostarczenia papierowego zwolnienia.
Inną różnicą jest samo wypisywanie formularza, które w przypadku eZLA trwa dużo krócej. Lekarz uzyskuje automatycznie dostęp do danych pacjenta (ubezpieczonego), jego pracodawców (płatników składek) oraz członków jego rodziny – jeśli zwolnienie będzie wystawiane w celu opieki nad nimi. Gdy wpisze więc numer PESEL pacjenta, to pozostałe dane identyfikacyjne zostaną automatycznie uzupełnione przez system. Z kolei adres pacjenta czy dane płatnika lekarz będzie wybierał z wyświetlonej listy. Jest więc zarówno szybciej, jak i łatwiej. System przypomina także lekarzowi o możliwości skierowania pacjenta na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Lekarz będzie mógł więc od razu wystawić wniosek o rehabilitację i przesłać go w formie elektronicznej w celu wydania orzeczenia przez lekarza orzecznika ZUS.
Mówi Piotr Olewiński – Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego
Niektóre detale pozostają jednak bez zmian. Tak jak do tej pory nie trzeba martwić się, że dokument zdradzi rodzaj schorzenia, na jakie zapadliśmy. Numer statystyczny choroby zamieszczony na formularzu dalej pozostanie niedostępny dla naszego szefa. My sami szczegółowe informacje o swoich zwolnieniach poznamy logując się na Platformę Usług Elektronicznych ZUS (PUE).
Gdy pracodawca nie ma profilu na PUE
Jeśli w okresie przejściowym, tj. do końca czerwca 2018 r., pracodawca pacjenta nie ma jeszcze profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, to nie będzie możliwe elektroniczne przekazanie eZLA. W takiej sytuacji lekarz wręczy nam wydruk zwolnienia. Ten dokument musimy dostarczyć swojemu pracodawcy na starych zasadach. O tym, że konieczne jest wydrukowanie eZLA podpowie lekarzowi system – wyświetli się odpowiedni komunikat. Ta swego rodzaju niedogodność nie będzie dla nas zaskoczeniem, ponieważ płatnicy nieposiadający profilu na PUE musieli poinformować o tym w formie pisemnej swoich pracowników. Lekarz może wydrukować zwolnienie także jeżeli płatnik składek ma konto na PUE – ale tylko wtedy, gdy tego zażądamy. W tym przypadku nie trzeba go jednak nikomu przekazywać. Taki wydruk stanowi jedynie dodatkowe potwierdzenie dla pacjenta, że zostało wystawione eZLA.
Dziewczynka urodziła się z wadą HLHS, czyli ma połowę serca. W 23 dobie życia przeszła pierwszą z trzech bardzo ciężkich operacji. Drugą operację Igusia powinna przejść między 6 a 8 miesiącem życia, na co w Polsce są niewielkie szanse, ze względu na bardzo długie kolejki do operacji. Rodzice Igi zdecydowali się na operację w Niemczech, ale to kosztuje ponad 30 tysięcy euro. Jak tłumaczy tata Igi Kamil Lament – taką kwotą rodzina nie dysponuje.
Przyjaciele i sportowcy pomagają rodzinie.
Przyjaciel rodziny Mirosław Bieńkowski zachęca wszystkich mieszkańców Radomia do włączenia się w akcję pomocy Igusi. Organizowane są internetowe aukcje, a 21 października na boisku przy Słowackiego odbędzie się charytatywny mecz i piknik. W pomoc dla Igi aktywnie włączyli się piłkarze RKS Radomiak Radom oraz środowisko sportowe Radomia.
Forma Od Kuchnidziś w temacie pięknego wyglądu naszej skóry. Co jej szkodzi, czego powinniśmy unikać? Co nada naszej skórze piękny, zdrowy wygląd? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym dzisiejszym programie.
Co jeszcze?
Pokazujemy wam film z zestawem ćwiczeń, które możecie wykonać w domu. Dziś zadbamy o płaski brzuch, marzenie nie tylko kobiet 😉
Przypominamy, że czekamy na wasze pytania dotyczące dirty i ćwiczeń. Piszcie w komentarzach pod programem
W najbliższą sobotę (14.10.2017) odbędzie się koncert charytatywny „Do Celu”, z którego dochód zostanie przekazany na potrzeby Warsztatów Terapii Zajęciowej w Radomiu. Jak mówi Tatiana Kaplińska – kierownik WTZ „Do Celu” w Radomiu i organizatorka imprezy – potrzeby placówki są olbrzymie, a budżet mały, więc wspomaganie podopiecznych jest niezwykle cenne.
Podczas sobotniego wieczoru w Cargo wystąpią Loud Girls, Just in Case, Zgraja. Podczas koncertów odbędą się aukcje przedmiotów podarowanych przez przyjaciół. Będzie można wylicytować na przykład koszulkę z podpisami zawodników RKS Radomiak, pałeczki do perkusji Wojtka Owczarka z autografem, przejazd gokartami, czy motocyklem po torze Automobilklubu Radom, zabiegi Spa i wiele innych cennych przedmiotów.
Szczegółowy opis licytowanych przedmiotów : https://www.facebook.com/licytacjedocelu/
