Archiwum kategorii: Sport

Czarni przegrali z Jastrzębskim

W meczu 12. kolejki PlusLigi siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom przegrali na wyjeździe 1:3 z Jastrzębskim Węglem. Dla podopiecznych trenera Roberta Prygla to szósta porażka w tym sezonie.

W pierwszym secie emocji nie było. Radomianie cały czas mieli kłopoty z przyjęciem. Z kolei gospodarze doskonale radzili z tym elementem, co przekładało się na świetny atak. Jastrzębski Węgiel na początku partii wykorzystał kolejną kontrę i prowadził 5:2. Po akcji Szymury blok-aut było 12:6. Gospodarze grali momentami koncertowo i pewnie objęli prowadzenie w meczu.

W drugim secie przewaga jastrzębian dalej była zdecydowania. Świetnie funkcjonowała zagrywka. Po dwóch seta mieli zdobytych sześć punktów. Trudny serwis przekładał się na dobrze funkcjonujący blok. Dominacja JW rozpoczęła się od stanu 6:6. Po chwili na tablicy mieliśmy wynik 11:6. W końcówce widzieliśmy w akcji Szymurę, który zakończył seta zagrywką, rehabilitując się za poprzednie błędy.

Jednak mecz nie zakończył się w trzech setach. Siatkarze Cerradu Enei Czarnych nie zamierzali się poddawać. Walczyli i po kontrze Al Hachdadi było po 11. Z czasem gospodarze zaczęli uzyskiwać przewagę i było 21:17. Dla gości nie było straconych piłek i wyrównali na 21:21 po kolejnym błędzie Al Hachdadiego. Po kontrze Firszta w grze na przewagi mecz został przedłużony na kolejnego seta.

Czwarty był podobny do pierwszego i drugiego. Gospodarze pewnie zwyciężyli.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na własnym parkiecie z GKS-e Katowice. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (14 listopada) o godz. 14:45.

Jastrzębski Węgiel – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:17, 25:17, 24:26, 25:17)

Jastrzębski: Louati 10, Wiśniewski 9, Kampa 3, Al Hachdadi 25, Gladyr 12, Szymura 14, Popiwczak (libero) oraz Granieczny (libero).

Czarni: Dryja 6, Kędzierski, Loh 16, Gąsior 10, Josifow 6, Sander 3, Nowowsiak (libero) oraz Firszt 7, Pasiński 2, Zrajkowski.

MVP: Mohamed Al Hachdadi (Jastrzębski).

Radomiak wygrał w Olsztynie ze Stomilem

W meczu 11. kolejki Fortuna 1 Ligi piłkarze Radomiaka Radom wygrali na wyjeździe 1:0 ze Stomilem Olsztyn. Bramkę dla Zielonych zdobył Brazylijczyk Leandro. Dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika to piąty triumf w obecnych rozgrywkach.

Stomil Olsztyn – Radomiak Radom 0:1 (0:0)
Leandro 59

Stomil: 1. Vjaceslavs Kudrjavcevs – 30. Damian Sierant, 44. Serafin Szota, 97. Wiktor Biedrzycki, 6. Jonatan Straus, 23. Jurich Carolina (72, 22. Jakub Staszak) – 12. Wojciech Łuczak (72, 24. Sam van Huffel), 8. Maciej Spychała (81, 87. Sebastian Jarosz), 51. Krystian Ogrodowski (60, 25. Hubert Sadowski), 16. Koki Hinokio – 19. Skender Loshi (60, 9. Grzegorz Kuświk).

Radomiak: 12. Mateusz Kochalski – 14. Damian Jakubik, 16. Mateusz Cichocki, 30. Mateusz Bodzioch, 3. Artur Bogusz – 9. Leandro (75, 20. Alain Ebwelle), 11. Michał Kaput, 24. Athanasios Scheidt, 25. Damian Gąska (90, 4. Maciej Świdzikowski), 7. Miłosz Kozak – 13. Karol Podliński.

Żółte kartki: Ogrodowski, Biedrzycki, Jarosz – Jakubik, Kaput.

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).


Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na stadionie przy ul. Narutowicza z Zagłębiem Sosnowiec. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (14 listopada) o godz. 13:00.

Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.

Pierwsza w sezonie porażka Radomki

W meczu zaległej 4. kolejki Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radomki przegrały na wyjeździe 2:3 z Grot Budowlani Łódź. Dla zespołu trenera Riccardo Marchesiego to pierwsza porażka w obecnych rozgrywkach.

Od początku tego starcia obie drużyny prezentowały świetną grę w obronie, udane ataki, a mecz mógł się podobać. Lepiej weszły w niego łodzianki, które pierwszego seta wygrały bardzo wyraźnie, do 14. W kolejnej odsłonie dużo lepiej zagrał zespół z Radomia, a rozgrywająca Katarzyna Skorupa zaczęła coraz bardziej urozmaicać wystawę – w pierwszej odsłonie bardzo dużo grała ze swą atakującą Bruną Honorio Marques. Te zagrania początkowo nie przynosiły za dużo korzyści, lecz z każdym kolejnym setem Honorio prezentowała się coraz lepiej. Przyjezdne prezentowały się solidnie i dzięki temu wygrały zaciętą końcówkę drugiego seta, wyrównując stan meczu.

W trzeciej odsłonie znowu górowały miejscowe, świetnie grało trio skrzydłowych. Julia Nowicka rozdzielała piłki do Zuzanny Góreckiej, Moniki Fedusio i przede wszystkim Veroniki Jones-Perry (byłej zawodniczki Radomki), które punktowały i wyprowadziły Grot Budowlanych na prowadzenie 2:1.

Niepokonany dotąd w Tauron Lidze zespół z Radomia nie miał zamiaru się poddawać. Przełamała się Janisa Johnson, dobrą zmianę dała Andreasa Picussa. E.Leclerc Moya zachowała czujność i wypunktowała chyba coraz bardziej zmęczone łodzianki. Tym samym o wszystkim miał rozstrzygnąć piąty set.

W nim mieliśmy ogromne emocje, mimo tego że radomianki prowadziły już 12:8. Wtedy jednak zanotowały przestój, a świetną zmianę w polu zagrywki dała Justyna Kędziora. Grot Budowlane wyszły na prowadzenie 14:13, choć jeszcze przed chwilą wydawało się, że w tie-breaku nie będzie już emocji. W ostatniej akcji pomyliła się Bruna i gospodynie zgarnęły dwa bezcenne punkty.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki zagrają u siebie z Enea PTPS Piła. Spotkanie rozegrane zostanie we wtorek (10 listopada) o godz. 17:30.

Grot Budowlani Łódź – E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:2 (25:14, 25:27, 25:17, 21:25, 15:13)

Budowlani: Nowicka 3, Lisiak 5, Górecka 18, Jones-Perry 25, Fedusio 20, Moskwa 1, Stenzel (libero) oraz Lewandowska, Kędziora, Damaske.

Radomka: Honorio 26, Bałucka 2, Johnson 14, Łukasik 10, Twardowska 9, Skorupa 5, Witkowska (libero) oraz Picussa 8, Molenda 1, Zaborowska, Szczygioł.

MVP: Veronica Jones-Perry (Budowlani).

Magazyn sportowy Radia Radom: Mariusz Sztobryn

Gościem Damiana Markowskiego w magazynie sportowym Radia Radom był Mariusz Sztobryn, trener Energii Kozienice.

Szkoleniowiec mówił m.in. o najbliższym meczu lidera radomskiej Tymex Ligi Okręgowej z wiceliderem tabeli – Drogowcem Jedlińsk.

Zachęcamy do przesłuchania całej rozmowy.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2020/11/MariuszSztobryn1.mp3?_=1

Drugi sezon Radomiaka Radom z energią od Enei Wytwarzanie

Kolejny rok kibice i piłkarze RKS Radomiak Radom mogą liczyć na wsparcie swojego głównego sponsora – Enei Wywarzanie. Umowa między klubem a energetyczną firmą zakłada również organizację aktywności sportowej dzieci i młodzieży z regionu radomskiego.

To już drugi sezon z rzędu współpracy Enei Wytwarzanie z „Zielonymi”. Pozytywna energia, która płynie od Enei pozwoliła klubowi rozwinąć się sportowo i osiągnąć wysoką pozycję na zapleczu piłkarskiej Ekstraklasy. Radomiak Radom mógł również liczyć na swojego sponsora w trudnym okresie spowodowanym pandemią koronawirusa, gdy sezon 2019/2020 został na kilka tygodni przerwany. „Zieloni” do końca rywalizowali o awans na najwyższy szczebel rozgrywek w Polsce. Dopiero w ostatnim meczu barażowym musieli uznać wyższość Warty Poznań.

Nowa umowa sponsoringowa dotyczy rozgrywek w sezonie 2020/2021. Obejmuje ona nie tylko sponsoring drużyny seniorów Radomiaka, ale także organizację na boiskach przy ul. Struga w Radomiu turniejów piłkarskich z udziałem dzieci i młodzieży z regionu radomskiego.

Pomimo meczów rozgrywanych bez udziału publiczności, obydwie strony bardzo dobrze oceniają dotychczasową współpracę. Dziękują również za zaangażowanie panu posłowi Markowi Suskiemu, przewodniczącemu Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa oraz panu Adamowi Bielanowi, posłowi do Parlamentu Europejskiego, na których wsparcie zarówno Enea Wytwarzanie, jak i Klub zawsze mogą liczyć.

– Wspieramy piłkarzy Radomiaka Radom w trudniejszych niż dotąd okolicznościach, dlatego tym bardziej doceniamy osiągnięcia zawodników i energię kibiców. Cieszymy się, że przyczyniamy się do sukcesów Radomiaka Radom i z radością czekamy na kolejne mecze i zwycięstwa drużyny „Zielonych” w Fortuna 1. Lidze. Każda inwestycja w radomski sport to dla nas powód do radości. Dysponujemy analizami naszej dotychczasowej współpracy zarówno z Radomiakiem Radom, jak i z Czarnymi. Wyniki są bardzo dobre, a realizowane projekty sponsoringowe świetnie promują Eneę Wytwarzanie i całą Grupę Enea. Cieszymy się, że oprócz udanej inwestycji finansowej, możemy promować po prostu bardzo dobrą drużynę piłkarską z regionu radomskiego. Aktywność i odpowiedzialność społeczna naszej firmy, szczególnie w dobie pandemii, jest na tym polu szczególnie ważna – powiedział Jan Mazurkiewicz, wiceprezes Enei Wytwarzanie ds. korporacyjnych.

– Bardzo się cieszymy, że w tych trudnych, pandemicznych czasach, tak duży sponsor, jakim niewątpliwie jest Enea, przedłuża z nami współpracę. Jesteśmy z tego powodu niezwykle szczęśliwi, bo czujemy, że nie zostaliśmy sami, że jest grono zacnych partnerów, jak właśnie Enea, którzy nas wspierają i pomagają ciągle iść do przodu. Podpisanie nowej umowy pokazuje również, że Radomiak i Enea są zadowoleni z dotychczasowej współpracy, z tego, że jest ona bardzo owocna dla obydwu stron. Wspieramy się wzajemnie w swoich działaniach i to jest chyba najważniejsze, bo pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy byli zaangażowani w przedłużenie umowy Radomiaka z firmą Enea – stwierdził z kolei Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka.

Czarni lepsi od Cuprum

W meczu 7. kolejki PlusLigi podopieczni trenera Roberta Prygla pokonali 3:1 ostatni w tabeli Cuprum Lubin.

Pierwszy set to pełna dominacja gości. Druga partia to już wyrównana gra, ale Cuprum miał nawet piłkę setową, którą na szczęście dla radomian nie wykorzystał. „Wojskowi” po chwili zakończyli seta, a później wygrali dwie kolejne partie do -22 i -19 oraz cały pojedynek 3:1.

MVP wybrany został rozgrywający, Michał Kędzierski. Dla naszego zespołu to czwarty triumf w sezonie. Czarni awansowali na 6. miejsce w tabeli PlusLigi.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (7 listopada) o godz. 17:30.

Cerrad Enea Czarni Radom – Cuprum Lubin 3:1 (16:25, 27:25, 25:22, 25:19)

Czarni: Dryja 7, Kędzierski 5, Loh 12, Gąsior 17, Josifow 10, Sander 20, Nowowsiak (libero) oraz Masłowski (libero), Pasiński, Firszt 1.

Cuprum: Gunia 8, Ferens 21, Jakubiszak 6, Jimenez 21, Tavares 6, Penchev 8, Szymura (libero) oraz Lorenc, Oliveira 1, Magnuszewski, Makoś (libero).

MVP: Michał Kędzierski (Cuprum).

Kolejna porażka koszykarzy HydroTrucku

W meczu 10. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali u siebie 67:87 ze Śląskiem Wrocław. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to piąta z rzędu, a ósma ogółem porażka w tym sezonie.

Początek spotkania należał do gości, którzy po trafieniu Elijaha Stewarta prowadzili 5:0. HydroTruck błyskawicznie odrabiał straty, a po kilku minutach i trójce Filipa Zegzuły to właśnie ten zespół zdobywał minimalną przewagę! Później nie do zatrzymania był jednak Stewart i głównie dzięki niemu WKS Śląsk po 10 minutach był lepszy – 18:15.

W drugiej części spotkania bardzo aktywny był Kacper Gordon, a swoje robił też Aleksander Dziewa. Po akcji Strahinji Jovanovicia w pewnym momencie mieli 11 punktów przewagi. Gospodarze się nie poddawali, a dzięki zagraniu 3+1 Zegzuły po pierwszej połowie przegrywali zaledwie 32:37.

W trzeciej kwarcie dzięki zagraniu Nickolasa Neala zespół trenera Roberta Witki zbliżył się nawet na dwa punkty! Później jednak serią 11:0 odpowiedziała drużyna z Wrocławia, a świetnie ponownie radził sobie Jovanović. W kolejnej fazie tej części meczu dwie trójki Dziewy oznaczały nawet 18 punktów przewagi. Ostatecznie po 30 minutach było 62:45.

W czwartej kwarcie nieźle radził sobie Neal, ale to było za mało na efektywne odrabianie strat. Sporo szans na grę dostali Kacper Marchewka i Kacper Gordon oraz inni młodsi zawodnicy WKS Śląska. Wrocławianie cały czas kontrolowali już wydarzenia na parkiecie i zwyciężyli 87:67.

Tabela, terminarz – tutaj.

HydroTruck Radom – Śląsk Wrocław 67:87 (15:18, 17:19, 13:25, 22:25)

HydroTruck: Neal 16, Zegzuła 15, Prahl 9, Griffin 8, Ostojić 6, Wall 5, Piechowicz 3, Kurpisz 3, Lewandowski 2, Zalewski, Stankowski.

Śląsk: Dziewa 21, Stewart 14, Jovanović 12, Gordon 11, Ramljak 10, Marchewka 6, Keller 6, Gabiński 6, Tomczak 1, Zelezniak 1, Wójcik 1.

Czwarta z rzędu porażka HydroTrucku

W meczu 11. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe 71:84 z PGE Spójnią Stargard. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to czwarta z rzędu, a siódma ogółem porażka w tym sezonie.

Gospodarze zdecydowanie lepiej rozpoczęli spotkanie – po kolejnych akcjach Tomasza Śniega i Baylee Steele’a prowadzili nawet 11:4. Przyjezdni, głównie dzięki Brettowi Prahlowi, błyskawicznie doprowadzali do remisu. W końcówce niezwykle ważne rzuty trafiał jednak Kacper Młynarski i dzięki temu to PGE Spójnia po 10 minutach była lepsza – 21:17.

W drugiej części meczu zespół prowadzony przez trenera Macieja Raczyńskiego po akcjach Filipa Matczaka znowu prowadził siedmioma punktami. Bardzo aktywny był jednak Filip Zegzuła, a po dwóch trójkach Dayona Griffina to HydroTruck zdobywał przewagę! W samej końcówce trafienie Matczaka oznaczało remis po pierwszej połowie – po 38.

Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Roberta Witki uciekał nawet na pięć punktów po rzutach wolnych Danilo Ostojicia. Stargardzianie odpowiedzieli na to serią 10:0, a rywale całkowicie zatrzymali się w ofensywie. HydroTruck wrócił jednak do gry. Kluczowe były trójki Filipa Zegzuły – dzięki nim nawet prowadził 58:56 po 30 minutach rywalizacji.

Matczak dał sygnał do ataku PGE Spójni na początku kolejnej części meczu, a dzięki trafieniu Steele’a przewaga tej ekipy wzrosła do dziewięciu punktów. Zmieniło się to w niesamowitą serię 18:0, która pozwoliła myśleć gospodarzom o spokojnym zwycięstwie. Dopiero po kilku minutach niemoc przyjezdnych przerwał Ostojić. Ostatecznie jednak pierwsze zwycięstwo w roli trenera odniósł Maciej Raczyński – jego PGE Spójnia zwyciężyła 84:71.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają u siebie ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie rozegrane zostanie już we wtorek (3 listopada) o godz. 17:30.

PGE Spójnia Stargard – HydroTruck Radom 84:71 (21:17, 17:21, 18:20, 28:13)

Spójnia: Tarrant 16, Matczak 13, Steele 12, Młynarski 11, Gudul 9, Kostrzewski 8, Cowels 8, Śnieg 7, Walczak, Szmit, Siewruk, Potap.

HydroTruck: Zegzuła 15, Prahl 12, Ostojić 10, Griffin 10, Wall 8, Piechowicz 8, Neal 7, Lewandowski 2, Kurpisz.

Czarni wygrali z Vervą w Warszawie!

W meczu 10. kolejki PlusLigi siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom wygrali na wyjeździe 3:0 z Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Dla podopiecznych trenera Roberta Prygla to trzecie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach.

Jedynie w drugim secie gospodarze podjęli walkę z naszą drużyną, choć i ta partia padła łupem radomian. Dryja świetnie serwował, a Gąsior i Nowowsiak godnie zastąpili Konarskiego oraz Masłowskiego. Dla Czarnych to bardzo ważne zwycięstwo, po czterech porażkach z rzędu.

Tabela – tutaj.

W kolejnym meczu Czarni zagrają u siebie z Cuprum Lubin. Spotkanie zaplanowano na najbliższą środę (4 listopada) na godz. 20:30.

Verva Warszawa Orlen Paliwa – Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (17:25, 23:25, 19:25)

Verva: Kowalczyk 6, Kwolek 11, Trinidad 3, Wrona 7, Grobelny 2, Superlak 4, Wojtaszek (libero) oraz Król 9, Ziobrowski, Fornal, Kozłowski.

Czarni: Dryja 11, Kędzierski 1, Loh 9, Gąsior 14, Josifow 5, Sander 12, Nowowsiak (libero).

MVP: Dawid Dryja (Czarni).

Radomiak awansował do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski!

W pojedynku 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski piłkarze Radomiaka Radom wygrali na wyjeździe 1:0 z 2-ligową Pogonią Siedlce. Bramkę dla Zielonych na wagę awansu do kolejnej rundy zdobył Damian Jakubik w ostatniej akcji meczu!

Pogoń Siedlce – Radomiak Radom 0:1 (0:0)
Damian Jakubik 90

Pogoń: 12. Rafał Misztal – 28. Marcin Kozłowski I, 15. Piotr Pierzchała, 18. Ivan Očenáš, 14. Bartłomiej Olszewski – 11. Ishmael Baidoo (78, 22. Maciej Górski), 6. Mateusz Piotrowski (55, 31. Bartosz Brodziński), 7. Piotr Marciniec, 10. Marcin Kozłowski II (46, 77. Eryk Więdłocha), 23. Franciszek Wróblewski – 9. Kamil Walków (85, 19. Miłosz Przybecki).

Radomiak: 12. Mateusz Kochalski – 14. Damian Jakubik, 16. Mateusz Cichocki, 30. Mateusz Bodzioch, 3. Artur Bogusz – 9. Leândro, 11. Michał Kaput, 55. Meik Karwot, 90. Jakub Nowakowski, 7. Miłosz Kozak (73, 25. Damian Gąska) – 19. Karol Angielski (42, 13. Karol Podliński).

Żółte kartki: Brodziński, Olszewski – Jakubik, Kaput, Nowakowski.

Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).


Zapis tekstowej relacji na żywo – TUTAJ.