Fabryka Broni w Radomiu i Mesko w Skarżysku-Kamiennej pracują na pełnych obrotach, a zamówień od MON przybywa coraz więcej
O oczekiwaniach rządu i Ministerstwa Obrony Narodowej mówił w Mocnej Rozmowie wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. Oczekiwania Ministerstwa są jednoznaczne, mówi:
Przypomnijmy, że o możliwościach rozwoju umocnienia polskiego przemysłu obronnego dyskutowali przedstawiciele sejmowej komisji obrony narodowej podczas obrad w Fabryce Broni w Radomiu i w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej. Podczas kwietniowej wizytacji zapoznali się także z produkcją pistoletów i rakiet Piorun, wykorzystywanych podczas wojny na Ukrainie.
Miasto i Agencja Rozwoju Przemysłu wybrały alternatywną lokalizację biurowca. Jest to miejsce w pobliżu dawnej siedziby Fabryki Broni przy ul. Przemysłowej w Radomiu. To tam ARP ma zainwestować, jeśli dawny „Łucznik” stanie się zabytkiem. Postępowanie administracyjne w tej sprawie powinno zakończyć się w lipcu
Agencja Rozwoju Przemysłu zainwestuje w Radomiu. Jeśli nie w dawną siedzibę Fabryki Broni to w alternatywnej lokalizacji – poinformowała w Mocnej Rozmowie wiceprezydent Katarzyna Kalinowska. Sprawa dotyczy odkładanej w czasie budowy nowoczesnego centrum biurowo-usługowego przy ul. Przemysłowej. Ma on powstać w zrewitalizowanym „Łuczniku” lub w jego miejscu po wyburzeniu budynku.
Względem dawnej siedziby Fabryki Broni toczy się postępowanie administracyjne zmierzające do wpisania obiektu do rejestru zabytków. Tak się jednak raczej nie stanie, bo postępowanie ma się zakończyć w lipcu najprawdopodobniej na korzyść ARP – mówi Kalinowska. Oznacza to, że Agencja Rozwoju Przemysłu jako inwestor będzie mogła wtedy zrewitalizować historyczny obiekt według uznania, a nawet zbudować w jego miejscu nowy biurowiec w zależności od opłacalności przedsięwzięcia.
Rozpoczynają się rozmowy kwalifikacyjne kandydatów na stanowisko prezesa Fabryki Broni. Do przesłuchania jest w sumie 8 osób, które w pierwszym etapie konkursu złożyły swoje oferty
Trwa proces rekrutacyjny w Fabryce Broni „Łucznik”. Do obsadzenia jest m.in. stanowisko prezesa przedsiębiorstwa, po odwołanym Adamie Sulidze. Ubiegających się o fotel szefa „Łucznika” jest 8 osób, które złożyły swoje oferty w pierwszym etapie konkursu. Aplikacje były przyjmowane do 9 kwietnia – przypomina Aleksandra Odziemkowska, kierownik działu marketingu i komunikacji „Łucznika”. W najbliższych dniach kandydaci odbędą rozmowy kwalifikacyjne.
Obowiązki prezesa Fabryki Broni obecnie pełni członek zarządu przedsiębiorstwa Maciej Borecki. Przejął je 19 marca po Adamie Sulidze, odwołanym przez Radę Nadzorczą „Łucznika”.
To za wcześnie, by mówić o rozstrzygnięciu postępowania w sprawie Fabryki Broni – informuje Witold Bujakowski, kierownik radomskiej delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Chodzi o historyczny obiekt przy ul. Przemysłowej, który zdaniem posła PiS Marka Suskiego raczej nie stanie się zabytkiem, mimo iż trwa postępowanie administracyjne zmierzające do wpisania obiektu do rejestru
Postępowanie w sprawie Fabryki Broni jest na etapie tworzenia dokumentacji naukowej – informuje Witold Bujakowski, kierownik radomskiej delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Mowa o dawnej siedzibie „Łucznika”, w który ma zainwestować Agencja Rozwoju Przemysłu. Względem obiektu toczy się postępowanie administracyjne w kierunku wpisania historycznego budynku do rejestru zabytków, ale zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Suskiego tak się raczej nie stanie. – Jest za wcześnie, by przesądzać o rozstrzygnięciu sprawy – mówi Bujakowski. Do tej pory odbyły się wizje lokalne z udziałem miasta, Agencji Rozwoju Przemysłu i Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To dokumentacja naukowa, która jest w trakcie opracowywania, będzie stanowiła podstawę do ewentualnego wpisu obiektu do rejestru zabytków.
Przypomnijmy, pierwotnie Agencja Rozwoju Przemysłu chciała zainwestować w dawną siedzibę Fabryki Broni odnawiając ją i przekształcając w centrum biurowo-usługowe. Finalnie po przeprowadzonej inspekcji i wyliczeniu kosztów postanowiła zbudować nowoczesny biurowiec od podstaw. Wyburzenie obiektu będzie niemożliwe, jeśli ten stanie się zabytkiem. Jak zapewnia Miłosz Marczuk, rzecznik ARP – spółka niezmiennie chce zainwestować w obiekt, o ile przedsięwzięcie będzie opłacalne biznesowo.
Dawna siedziba Fabryki Broni najprawdopodobniej nie będzie zabytkiem – stwierdził w Mocnej Rozmowie Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. W budynek miała zainwestować Agencja Rozwoju Przemysłu i ta, jak poinformował parlamentarzysta jest nadal zainteresowana tym przedsięwzięciem
Agencja Rozwoju Przemysłu zainwestuje w Fabrykę Broni – powiedział w Mocnej Rozmowie poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski. Sprawa dotyczy historycznego obiektu przy ul. Przemysłowej w Radomiu – nieużytkowanego budynku, który miał się stać nowoczesnym centrum biurowo-usługowym. Inwestycja, która w zeszłym roku została nieoficjalnie zawieszona już niedługo się rozpocznie – poinformował parlamentarzysta.
Względem dawnej siedziby Fabryki Broni toczy się postępowanie administracyjne dotyczące wpisania budynku do rejestru zabytków. – Obiekt przy ul. Przemysłowej najprawdopodobniej jednak zabytkiem się nie stanie – zapowiedział Suski. Jak dodał, spółka Skarbu Państwa podtrzymuje swój ostateczny plan. Zamiast rewitalizacji będzie wyburzała obiekt, by w jego miejscu zbudować nowe centrum biznesowe z zachowaniem elementów historycznych dawnej siedziby Fabryki Broni.
Przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu wzięli udział w wizji lokalnej. Dotyczyła ona dawnej siedziby Fabryki Broni w Radomiu i prowadzonego w sprawie obiektu postępowania administracyjnego. To historyczny budynek, który ma zostać wpisany do rejestru zabytków
Trwa postępowanie administracyjne w sprawie wpisania dawnej siedziby Fabryki Broni do rejestru zabytków. Jak informuje Witold Bujakowski, kierownik radomskiej delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – przeprowadzona została pierwsza wizja z udziałem stron. Jedna z nich to Agencja Rozwoju Przemysłu – spółka Skarbu Państwa, która miała zainwestować w obiekt przy ul. Przemysłowej 9.
Postępowanie administracyjne w sprawie dawnej siedziby Fabryki Broni wszczął Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, który zadecyduje, czy radomski obiekt znajdzie się w rejestrze.
Jeszcze nie wiadomo czy ARP zainwestuje w Fabrykę Broni – powiedział w Mocnej Rozmowie Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Mowa o historycznym obiekcie przy ulicy Przemysłowej 9 w Radomiu. To budynek, względem którego prowadzone jest postępowanie w sprawie jego wpisania do rejestru zabytków. Jak uważa Fogiel – jeśli obiekt zostanie objęty ochroną konserwatorską, utrudni to inwestycję Agencji Rozwoju Przemysłu
Remont zabytku wymaga większego nakładu finansowego ARP – stwierdził w Mocnej Rozmowie Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. To komentarz do toczącego się postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków dawnej siedziby Fabryki Broni w Radomiu. W obiekt miała zainwestować Agencja Rozwoju Przemysłu przeznaczając na ten cel ok. 100 mln zł. Zdaniem Fogla, jeśli budynek stanie się zabytkiem, Agencja Rozwoju Przemysłu będzie musiała wrócić do początkowego planu odnawiając go. To z kolei ma się wiązać m.in. z dodatkowymi kosztami związanymi ze zmianą projektu.
Przypomnijmy, w dawnej siedzibie Fabryki Broni, po wcześniejszej, gruntowej modernizacji budynku, miało się mieścić centrum biurowo-usługowe. Finalnie inwestor – Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydował, że biurowiec powstanie od podstaw. Jeśli budynek stanie się zabytkiem, to będzie go można odnowić, ale nie wyburzyć. Czy ostatecznie obiekt zostanie zrewitalizowany, zadecyduje ARP – dodaje Fogiel.
Postępowanie administracyjne w sprawie dawnej siedziby Fabryki Broni wszczął Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, który zadecyduje, czy radomski obiekt znajdzie się w rejestrze. Ma to potrwać ok. czterech miesięcy.
W sprawie karabinków MSBS Grot powinno się odbyć posiedzenie komisji obrony narodowej – uważa posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska. Zdaniem parlamentarzysty Groty wyprodukowane w Fabryce Broni „Łucznik” w Radomiu zostały sprzedane wojsku zanim przeszły wszystkie testy potwierdzające ich niezawodność
Groty to broń niedoskonała – stwierdziła w Mocnej Rozmowie Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka Koalicji Obywatelskiej z Ziemi Radomskiej. Parlamentarzystka odniosła się do medialnej sprawy produkcji karabinów automatycznych MSBS Grot, pochodzących z Fabryki Broni „Łucznik” w Radomiu. Zdaniem posłanki karabinki Grot będące na wyposażeniu wojska są wadliwe, co powinno być przedyskutowane na posiedzeniu komisji obrony narodowej.
Przypomnijmy, o karabinkach Grot z radomskiego „Łucznika” zrobiło się w ostatnich dniach głośno po tym, gdy na jednym z portali internetowych został opublikowany raport ekspertów od uzbrojenia, którzy stwierdzili, że automatyczny MSBS Grot może być niebezpieczny dla użytkowników. Te zarzuty odparli politycy Prawa i Sprawiedliwości m.in. poseł Marek Suski i wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas twierdząc, że wszystkie mankamenty broni zostały poprawione, zanim została ona wprowadzona do szerokiego użycia. Z tą argumentacją nie zgadza się jednak posłanka Kluzik-Rostkowska.
Agencja Rozwoju Przemysłu sprzeda działkę po „Łuczniku” – uważa Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzysta odniósł się w Mocnej Rozmowie do decyzji spółki Skarbu Państwa co do przyszłości dawnej siedziby Fabryki Broni w Radomiu
Inwestor chce zarobić na wyburzeniu „Łucznika” – uważa Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej. Mowa o dawnej siedzibie Fabryki Broni przy ulicy 1905 roku w Radomiu. Budynek miał zostać gruntownie zmodernizowany, ale Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydowała, że obiekt powstanie od podstaw – mówi Frysztak.
Przypomnijmy, w miejscu dawnego „Łucznika” ma powstać nowoczesne centrum biurowo-usługowe. Tak zapowiedziała Agencja Rozwoju Przemysłu, ale Frysztak wątpi w intencje inwestora. Zdaniem posła spółka Skarbu Państwa planuje wyburzyć budynek, by zyskać na sprzedaży gruzu i działki.
Wyburzeniu „Łucznika” sprzeciwiają się także radomskie organizacje. W piśmie skierowanym m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego zaapelowali o przywrócenie decyzji co do rewitalizacji obiektu i wszczęcie rządowej kontroli działań Agencji Rozwoju Przemysłu w ramach programu „Fabryka”.
Radomskie organizacje sprzeciwiają się wyburzeniu Fabryki Broni. Domagają się rewitalizacji dawnego „Łucznika” i sprawdzenia działań Agencji Rozwoju Przemysłu
Fabryka Broni powinna być zrewitalizowana, a nie wyburzona – uważają radomianie należący do 9 lokalnych organizacji. Chodzi o dawną siedzibę zakładu „Łucznik” mieszczącą się przy ulicy 1905 roku. Budynek miał zostać gruntownie zmodernizowany stając się nowoczesnym centrum biurowo-usługowym, ale inwestor – Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydowała, że obiekt powstanie od podstaw – mówi Jarosław Kowali ze Stowarzyszenia Radomski Samorząd Obywatelski.
Agencja Rozwoju Przemysłu zadecydowała o rozbiórce budynku z powodu złego stanu technicznego obiektu. Miały o tym świadczyć ujawnione podczas inspekcji zanieczyszczenia chemiczne. Zdaniem ARP efektywniejszym rozwiązaniem będzie jego rozbiórka i wybudowanie nowego biurowca, ale radomskie organizacje nie zgadzają się z tą argumentacją. Chodzi o bezcenną wartość historyczną obiektu – tłumaczy Kowalik.
Zrzeszeni w organizacjach radomianie ws. wyburzenia Fabryki Broni zwrócili się do rządu. W piśmie zaapelowali o przywrócenie decyzji co do rewitalizacji dawnego „Łucznika” i wszczęcie rządowej kontroli działań Agencji Rozwoju Przemysłu w ramach programu „Fabryka”. Pismo zostało skierowane do premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Gowina i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Przypomnijmy, miasto mimo zmiany koncepcji Agencji Rozwoju Przemysłu poparło budowę nowego centrum biurowo-usługowego przy ulicy 1905 roku. To inwestycja, która ma przynieść blisko 2 tys. miejsc pracy.
