Archiwum kategorii: Kino

„Twój Vincent” uroczyście

Kino Helios w Radomiu zaprasza w piątek,  6 października o godz. 19:15 na uroczysty premierowy pokaz filmu „Twój Vincent”. Projekcję poprzedzi słowo wstępne, które wygłosi prof. dr hab. Andrzej Markiewicz – dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego w Radomiu.

„Twój Vincent” to pierwsza pełnometrażowa animacja malarska, która zachwyca widzów na całym świecie. Każda z 65 000 klatek filmu została ręcznie namalowana, w projekcie wzięło udział 125 zawodowych malarzy z całego świata, którzy świat znany z obrazów van Gogha ożywili na ekranie.

Opis filmu:
27 lipca 1890 r. szczupła postać idzie po zmierzchu chwiejnym krokiem senną ulicą francuskiego miasteczka Auvers. Mężczyzna nie ma nic przy sobie; dłonie przyciska do świeżej rany postrzałowej, z której sączy się krew. To Vincent van Gogh – wówczas mało jeszcze znany artysta, dziś uznawany za jednego z największych malarzy na świecie. O jego tragicznej śmierci wiadomo od dawna, jednak nadal nie jest jasne, jak i dlaczego doszło do śmiertelnego postrzału. „Twój Vincent” opowiada właśnie tę historię – odkrywa okoliczności tajemniczej śmierci artysty. Czy na pewno popełnił samobójstwo? Co się wydarzyło przez 6 tygodni od ostatniego listu van Gogha, w którym pisał, że czuje się dobrze i jest zupełnie spokojny?

ANDRZEJ MARKIEWICZ
Dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego w Radomiu.
Studia wyższe w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie, gdzie w 1986 roku uzyskał dyplom magistra wychowania plastycznego w pracowni malarstwa i rysunku prof. Mieczysława Hermana oraz pracowni grafiki prof. Stanisława Góreckiego. Zajmuje się rysunkiem, grafiką warsztatową , malarstwem. Twórczość swą prezentował na 30 wystawach indywidualnych (Kopenhaga, Kowno, Łódź, Kielce, Zakopane, Radom), a także na 237 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą (Dania, Niemcy, Holandia, Szwajcaria, USA, Litwa, Łotwa, Węgry, Ukraina, Słowacja, Czeska Republika). Obecnie profesor zwyczajny, dziekan Wydziału Sztuki.

Prace w zbiorach:

Państwowe Muzeum na Majdanku, Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu, Muzeum Rysunku Współczesnego w Lubaczowie, Galeria „ZYHDI” w Raciborzu, Galeria Promocji Kultury w Częstochowie, Indiana River Community College, Virginia, Florida – USA, Muzeum Narodowe, BWA – Kielce.

Nagrody i wyróżnienia /między innymi/:
Nagroda Kwartalnika Krytyki Artystycznej „POKAZ”
III Międzynarodowe Biennale, RACIBÓRZ 2000 – Wyróżnienie honorowe I stopnia
I Międzynarodowa Wystawa Miniatury, Częstochowa – II Nagroda regulaminowa
Przedwiośnie 24, Kielce – Grand Prix , Nagroda Marszałka Województwa Świętokrzyskiego
II Międzynarodowa Wystawa Miniatury, Częstochowa – Wyróżnienie honorowe
29 Przedwiośnie – BWA Kielce – Nagroda Urzędu Miasta Sandomierz
26.Ogólnopolska Wystawa Twórczości Pedagogów Plastyki – BWA Rzeszów – Grand Prix
V Międzynarodowe Biennale Pasteli – Wyróżnienie Honorowe, Nowy Sącz, Galeria, BWA
27 Ogólnopolska Wystawa Twórczości Pedagogów Plastyki – I Nagroda, Rzeszów, BWA
28 Ogólnopolska Wystawa Twórczości Pedagogów Plastyki – I Nagroda, Rzeszów, BWA

fot. Next-Film

źródło: helios.pl

„Blade Runner 2049”

Kiedy w 1982 r. „Łowca androidów” Ridleya Scotta trafił do kin, świat oszalał na punkcie śmiałej wizji przyszłości, a film szybko stał się jednym z najważniejszych obrazów science fiction w historii kinematografii. „Blade Runner 2049” w kinach od 6 października.

Za reżyserię sequela filmu odpowiada Denis Villeneuve („Sicario”, „Labirynt”, „Enemy”). W rolach głównych zobaczymy Ryana Goslinga i Harrisona Forda, który ponownie wciela się w postać Ricka Deckarda. Akcja filmu dzieje się kilkadziesiąt lat po wydarzeniach przedstawionych w 1982 roku. Scenariusz autorstwa Hamptona Fenchera i Michaela Greena powstał w oparciu o oryginalny koncept Ridleya Scotta i Fenchera. Za zdjęcia odpowiada trzynastokrotnie nominowany do Oscara Roger Deakins.

Reżyser Denis Villeneuve nazwał „Blade Runner 2049” „najbardziej ryzykownym przedsięwzięciem w swoim życiu”. Nie ma się co dziwić. Kiedy przed 35 laty do kin trafił „Blade Runner” (w Polsce pod tytułem „Łowca androidów”), stało się coś, co zdarza się rzadko. Niedługo po premierze (choć nie od razu) świat oszalał punkcie śmiałej wizji przyszłości, a obraz na zawsze trafił do czołówek zestawień najlepszych filmów science fiction wszech czasów. Oczekiwania co do drugiej części są więc gigantyczne. Ale Villeneuve to nie byle kto. Uważany jest za jednego z najbardziej oryginalnych twórców kina ostatnich lat. To spod jego ręki wyszły przeboje „Sicario”, „Nowy początek” czy „Enemy”.

„Łowca androidów” na całym świecie uchodzi za dzieło kultowe, przełom w kinie science fiction. Co ciekawe, film w chwili premiery nie otrzymał dobrych recenzji. To fani sprawili, że dziś zaliczany jest do klasyki kina. Powstał w 1982 roku na podstawie powieści „Czy androidy śnią o elektrycznych owcach” Philipa K. Dicka. Za jego reżyserię odpowiada legenda kina – Ridley Scott („Obcy”, „Thelma i Louise”, „Helikopter w ogniu”).

– Nie chciałem, by ktokolwiek schrzanił ten film, dlatego przyjąłem propozycję nakręcenia „Blade Runner 2049” – mówi Villeneuve  – „Łowca androidów” to dla mnie dzieło najważniejsze, film, na którym się wychowywałem, który sprawił, że zacząłem myśleć o reżyserii.

Kanadyjski reżyser był od dawna znany z ambitnych projektów filmowych, które łączyły w sobie  intensywną akcję oraz ważkie pytania o ludzką naturę, prowokując wśród widzów niezliczone dyskusje. Nakręcił między innymi „Labirynt” (Hugh Jackman i Jake Gyllenhaal w dramatycznej historii o ojcu desperacko poszukującym swego porwanego dziecka) oraz „Pogorzelisko” (nominowana do Oscara, przejmująca opowieść o pochodzących z Bliskiego Wschodu bliźniakach, które próbują rozwiązać mroczną tajemnicę z własnej przeszłości).

W filmie „Blade Runner 2049″ zobaczymy plejadę gwiazd, m.in. Harrisona Forda, który powraca do kultowej roli Ricka Deckarda, będącego na absolutnym topie Ryana Goslinga, laureata Oscara Jareda Leto w roli demonicznego Niandera Wallace’a oraz znaną z „House of Cards” Robin Wright.

Kalifornia, 2049 rok. Świat jeszcze nigdy nie był tak blisko głębokiego, zmieniającego zasady gry i życia na Ziemi odkrycia – wymazania granicy oddzielającej ludzi od nie-ludzi. W walce o ludzkość naprzeciw siebie staną Niander Wallace (Leto), Rick Deckard (Ford) oraz oficer K. (Gosling).

„Blade Runner 2049”, chociaż jest kontynuacją filmu sprzed ponad 30 lat, jest na wskroś nowoczesny, pełen znakomitych efektów specjalnych. Co charakterystyczne dla kina Villeneuve’a, ma także filozoficzne uniwersalne przesłanie.

źródło: multikino.pl; tylkohity.pl

Polski kochanek Reese Witherspoon!

Młody, przystojny, zdolny. Szturmem zdobywa Hollywood. W komedii romantycznej „Wszyscy moi mężczyźni” Pico Alexander, aktor o polskich korzeniach, wciela się w postać kochanka Reese Witherspoon. Film na ekranach kin od 6 października.

Pico Alexander naprawdę nazywa się Aleksander Łukasz Jogałła, jest synem Magdaleny Deskur i Łukasza Jogałły, operatora filmowego. Jego dziadek był znanym aktorem, a babcia Elżbieta Maria Stefania Turowicz córką Jerzego Turowicza, wieloletniego redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”.

Pico urodził się 3 czerwca 1991 roku w Nowym Jorku, nie zapomina jednak o polskich korzeniach i dość często gości w Krakowie. Ponoć o tym, że chce zostać aktorem wiedział od zawsze. Ukończył Mason Gross School of the Arts na Rutgers University. Zagrał m.in. w serialach „Pamiętniki Carrie” czy „Orange Is The New Black”. Na wielkim ekranie zadebiutował w 2014 roku w filmie „Rok przemocy”. Widzowie mogli go zobaczyć również w „Machinie wojennej”, u boku Brada Pitta.

Rola Harry’ego w filmie „Wszyscy moi mężczyźni” to pierwsza tak duża rola życiu 26-latka. Po premierze filmu w Stanach Zjednoczonych amerykańskie media rozpisują się na temat jego talentu, a także nazywają jednym z najgorętszych nazwisk showbiznesu.

Gwiazda rewelacyjnego serialu „WIELKIE KŁAMSTEWKA” oraz laureatka Oscara – Reese Witherspoon w pełnej humoru i wzruszeń komedii romantycznej o singielce, dla której trójkąt miłosny to zdecydowanie za mało! Obok uwielbianej przez widzów aktorki, w obsadzie produkcji znaleźli się m.in. Michael Sheen, Lake Bell, Nat Wolff oraz posiadający polskie korzenie Pico Alexander. Film został wyprodukowany przez królową komedii – Nancy Meyers – autorkę hitów „CZEGO PRAGNĄ KOBIETY”, „HOLIDAY” i „TO SKOMPLIKOWANE”, zaś reżyserii podjęła się jej córka Hallie Meyers-Shyer, debiutując tym samym w kręceniu filmowej fabuły. Idealny film dla nowoczesnych kobiet i wszystkich zakochanych w nich mężczyzn!

Po rozstaniu z mężem, Alice (Witherspoon) wraz z córkami opuszcza Nowy Jork. W Los Angeles wraca do rodzinnego domu, znajduje pracę oraz szkołę dla dzieci. I tylko sprawy sercowe odkłada gdzieś na bok. Wszystko zmienia się, gdy w dniu urodzin poznaje trzech uroczych facetów, którzy – podobnie jako ona – przybyli do LA w pogoni za marzeniami. Cała trójka pozostaje bez dachu nad głową i Alice, wbrew rozsądkowi, pozwala im zamieszkać u siebie. Tak rozpoczyna się pasmo damsko-męskich komplikacji, które z czasem przekształcają się w coś o wiele więcej. To jednak nie koniec wrażeń. Prawdziwe emocje zaczną się, gdy do drzwi Alice zapuka jej dawny mąż… Czy dla miłości warto rozpoczynać wszystko od nowa?

„Wszyscy moi mężczyźni” w kinach od 6 października.

Scenariusz i reżyseria: Hallie Meyers-Shyer

Obsada: Reese Witherspoon („Wielkie kłamstewka”, „Legalna blondynka”, „Spacer po linie”), Michael Sheen (saga „Zmierzch”, „Zwierzęta nocy”, „Królowa”, „Frost/Nixon”, „Masters of Sex”), Lake Bell („Nawiedzona narzeczona”, „Co się zdarzyło w Las Vegas”, „To skomplikowane”), Nat Wolff („Papierowe miasta”, „Gwiazd naszych wina”, „Praktykant”), Pico Alexander („Machina wojenna”, „Orange is the New Black”), Candice Bergen („Miss Agent”, „Ślubne wojny”, „Gandhi”, „Szkoła stewardes”)

źródło: Kino Świat

„Pewnego razu w listopadzie” – oficjalny zwiastun filmu

Laureat Złotych Lwów i Nagrody Specjalnej w Wenecji za „Sztuczki” – Andrzej Jakimowski – powraca z nowym filmem. „Pewnego razu w listopadzie”, to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, poruszająca historia warszawskiej rodziny, rozgrywająca się w przeddzień potężnej demonstracji patriotycznej z okazji Święta Niepodległości.

Tym razem autor najlepszego debiutu reżyserskiego w Gdyni – „Zmruż oczy” z 2003 roku i docenionego przez publiczność Warszawskiego Festiwalu Filmowego – „Imagine”, do udziale w swoim filmie zaprosił niekwestionowaną gwiazdę polskiego kina – Agatę Kuleszę („Ida”, „Róża”). Aktorce na ekranie towarzyszyć będzie Grzegorz Palkowski, znany m.in. z w obsypanego nagrodami „Rezerwatu” Łukasza Palkowskiego („Bogowie”), a także, m.in. Jacek Borusiński, Krzysztof Kiersznowski oraz Edward Hogg, czyli niezapomniany Ian z „Imagine”. Wykorzystany w „Pewnego razu w listopadzie” materiał dokumentalny został zrealizowany przez reżysera i operatorów, będących bezpośrednimi świadkami wydarzeń ze Święta Niepodległości z dnia 11 listopada 2013 roku. Za zdjęcia do filmu odpowiada Adam Bajerski – autor zdjęć do wszystkich wcześniejszych filmów Jakimowskiego. W sekwencjach walk ulicznych zdjęcia realizował natomiast Tomas Rafa, wybitny reporter specjalizujący się w filmowych relacjach z zamieszek, niekiedy z samej linii frontu np. w Słowiańsku na Ukrainie.

„Pewnego razu w listopadzie” – oficjalny zwiastun filmu:

Marek (Grzegorz Palkowski) właśnie rozpoczyna studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Ma piękną i odwzajemniającą jego uczucie dziewczynę, Olę (Alina Szewczyk). Zaś na co dzień troskliwie opiekuję się matką (Agata Kulesza), z którą mieszka w przedwojennej kamienicy. Kiedy w wyniku eksmisji rodzina traci dach nad głową, rozpoczyna się wyczerpująca tułaczka po Warszawie – między jedną noclegownią a drugą. W końcu Markowi udaje się wynegocjować miejsce w skłocie w centrum miasta. Szczęście bohaterów nie trwa długo, bo w stolicy właśnie rozpoczyna się manifestacja niepodległościowa. Do budynku, w którym znaleźli schronienie, próbuje wedrzeć się grupa agresywnych chuliganów. Wydarzenia, jakie rozegrają się w murach skłotu, odcisną niemożliwe do zatarcia piętno na życiu wszystkich bohaterów.

Chciałbym, abyśmy na ekranie ujrzeli Warszawę bez filmowego make-up’u. Taką, jaka jest naprawdę. Sceny uliczne z udziałem bohaterów realizowaliśmy w autentycznym tłumie. Zależało mi na realizmie obrazów, niekiedy brutalnych. Moi bohaterowie zetknęli się z podniosłością patriotycznych uczuć w wielkiej skali, jak i z aktami przemocy. Były to prawdziwe zdarzenia, które utrwaliliśmy w dokumentalnych zdjęciach Andrzej Jakimowski, reżyser.

Reżyseria i scenariusz: Andrzej Jakimowski („Imagine”, „Sztuczki”, „Zmruż oczy”)

Obsada: Agata Kulesza („Niewinne”, „Moje córki krowy”, „Pani z przedszkola”, „Pod Mocnym Aniołem”, „Ida”), Grzegorz Palkowski („Szczęście świata”, „Rezerwat”), Alina Szewczyk, Jacek Borusiński („Hi Way”, „To nie tak jak myślisz kotku”), Krzysztof Kiersznowski („Moje córki krowy”, „Pod Mocnym Aniołem”, „Kołysanka”, „Sztos 2″, „Kiler”), Marek Probosz („Smoleńsk”, „Układ zamknięty”, „Rewers”, „Nic śmiesznego”), Bartek Gudejko („Królewicz Olch”, „Ci, którzy żyją i umierają”, „Mów mi Rockefeller”), Edward Hogg („Imagine”, „Jupiter: Intronizacja”, „Strategia mistrza”), Elżbieta Nagel, Łukasz Wójcicki, Damian Ul („Letnie przesilenie”, „Biegnij, chłopcze, biegnij”, „Sztuczki”)

foto: Adam Bajerski

źródło: Kino Świat

„Pokot” w Kulturze Dostępnej

Kino Helios w Radomiu zaprasza na film Agnieszki Holland w czwartek, 5 października. Seans z cyklu „Kultura Dostępna” rozpocznie się o godz. 18:00.

Główną bohaterką filmu w reżyserii Agnieszki Holland jest mieszkająca w Sudetach, emerytowana inżynierka Janina Duszejko, astrolożka z zamiłowania i wegetarianka. Pewnej śnieżnej, zimowej nocy odnajduje ciało swojego sąsiada kłusownika. Okoliczności śmierci mężczyzny są niezwykle tajemnicze. Jedyne ślady, które znajdowały się wokół jego domu, to ślady saren. Duszejko, widząc niemoc policji, rozpoczyna własne, niekonwencjonalne śledztwo.

„Ten film był dla mnie wyzwaniem stylistyczno – rzemieślniczym. Tutaj od początku strasznie trudno było zdefiniować, czy film jest dramatem psychologicznym, czarną komedią, thrillerem czy bajką. Te wszystkie gatunki się mieszają. To stanowiło dla mnie wyzwanie (…). Myślałam o stworzeniu filmu, który wymyka się schematom gatunkowym, który ma bardzo wyrazistą bohaterkę” – mówi Agnieszka Holland.

„Ta wrażliwość która się otwiera na prawa najsłabszych, na naszych »braci mniejszych« staje w poważnym konflikcie, który stał się politycznym konfliktem, z inną zupełnie mentalnością tych, którzy chcą podporządkować sobie to co od nich słabsze – przyrodę, zwierzęta, kobiety (…). Pracowaliśmy nad tym filmem 4 lata i w tym czasie rzeczywistość niekoniecznie zmieniła się na lepsze. Nam chodziło niekoniecznie o kontekst polityczny, ale przede wszystkim o otwieranie wyobraźni i wrażliwości. Myślistwo jest pewną metaforą” – dodaje Agnieszka Holland.

„Wybrałam polowania jako temat powieści, gdyż wydało mi się to spektakularne. Natomiast jestem głęboko przekonana, że mogłam w tej książce zająć się np. przemysłową hodowlą mięsa czy wszystkimi sprawami, które toczą się gdzieś za zamkniętymi drzwiami, które są poza reflektorami (…). Ta książka powstała 8-9 lat temu i w czasie realizacji filmu mieliśmy wszyscy wrażenie, że rzeczywistość dopisuje nam do niej swego rodzaju komentarze. Temat myślistwa wszedł do polskich mediów. Byłyśmy zdziwione, jak rzeczywistość komentuje powstawanie tego filmu i dodaje do niego dodatkowe możliwości interpretacji” – mówi Olga Tokarczuk.

„Dla mnie było ważne to, że moja bohaterka była wierna swoim przekonaniom, bez względu na okoliczności. Nic jej nie było w stanie zatrzymać, jeśli była pewna, że po tej stronie jest racja i to mnie w niej uwiodło” – podkreśla grająca główną rolę Agnieszka Mandat.

Autorkami scenariusza są Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk. Scenariusz jest oparty na bestsellerowej powieści Olgi Tokarczuk, wydanej w 2009 roku przez Wydawnictwo Literackie, pt. „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. Autorką zdjęć jest Jolanta Dylewska, współautorem Rafał Paradowski. Muzykę do filmu skomponował Antoni Komasa-Łazarkiewicz.

W filmie zagrali: Agnieszka Mandat, Wiktor Zborowski, Jakub Gierszał, Borys Szyc, Andrzej Grabowski, Tomasz Kot, Katarzyna Herman, Patricia Volny, Miroslav Krobot, Marcin Bosak i Andrzej Konopka.

„Pokot” wszedł na ekrany polskich kin 24 lutego 2017. Światowa premiera „Pokotu” odbyła się na 67. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Obraz Agnieszki Holland był prezentowany w Konkursie Głównym i otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia – Nagrodę Alfreda Bauera – przyznawaną filmom fabularnym wyznaczającym nowe perspektywy w sztuce filmowej. Po światowej premierze w Berlinie „Pokot” został bardzo dobrze przyjęty przez zagranicznych krytyków filmowych.

Film „Pokot” w reżyserii Agnieszki Holland jest tegorocznym polskim kandydatem do Oscara w kategorii „Najlepszy Film Nieanglojęzyczny”.

foto: Next Film

źródło: materiały prasowe

Komedia nie tylko od święta! – oficjalny zwiastun „LISTÓW DO M. 3”

Podobnie jak na święta – na nowe „Listy do M.” warto czekać nawet cały rok! Całe szczęście do premiery najnowszej, trzeciej odsłony przebojowego cyklu komedii romantyczno-świątecznych pozostało już tylko nieco ponad miesiąc. #zbliżamysię i prezentujemy Wam oficjalny zwiastun, w którym ulubione postaci i nowi bohaterowie uchylają rąbka tajemnicy swoich nowych historii.

Mel (Tomasz Karolak) wyrusza na poszukiwanie synka Kazika (Mateusz Winek), który z kolei podąża śladem pewnego drania i obrzympały (Andrzej Grabowski). Szczepan (Piotr Adamczyk) i Karina (Agnieszka Dygant) po niezwykle namiętnej podróży wakacyjnej będą musieli zmierzyć się z własną naturą, która aż pali się do zaciętej kłótni i rzucania po kuchni talerzami. Pogrążony w smutku Wojciech (Wojciech Malajkat) spotyka na swojej drodze tajemniczą Agatę (Iza Kuna) oraz jej sprytną córkę Dusię (Weronika Wachowska), która zrobi wszystko, aby w ich sercach rozbłysnął promyk nadziei i radości. Czy faktycznie w „Wigilię wszystko może się zdarzyć” a cuda są możliwe? Osobiście doświadczy tego Karolina (Magdalena Różczka) i Gibon (Borys Szyc), których świąteczne ścieżki skrzyżuje przekorny los. Dlaczego Rafał (Filip Pławiak) bardzo chciałby gdzieś zaprosić Zuzę (Katarzyna Zawadzka), ale równocześnie nie może tego zrobić? Tego wszystkiego widzowie dowiedzą się już 10 listopada, kiedy „Listy do M. 3” wejdą do kin w całej Polsce!

Oficjalny zwiastun filmu:

Bohaterowie przeboju kinowego Listy do M. i Listy do M. 2 powracają! Listy do M. 3 to komedia romantyczno-świąteczna, której akcja dzieje się w dniu Wigilii Świąt Bożego Narodzenia. Do obsady dołączyli: Magdalena Różczka, Borys Szyc, Danuta Stenka, Iza Kuna, Filip Pławiak, Katarzyna Zawadzka, Andrzej Grabowski, Zbigniew Zamachowski, Stanisława Celińska, Marcin Kwaśny i Grażyna Szapołowska. Na ekranie zobaczymy ponownie m.in. Wojciecha Malajkata, Agnieszkę Dygant, Piotra Adamczyka oraz Tomasza Karolaka jako niegrzecznego Mikołaja Mela. Reżyserem filmu jest Tomasz Konecki, twórca takich hitów jak Lejdis i Testosteron.

Oficjalny zwiastun teaserowy „Listów do M. 3”:

Gwiazdorska obsada, wysokobudżetowa realizacja filmowa, humor, wzruszenia, przebojowa muzyka oraz bohaterowie, których nie da się nie lubić. Listy do M. 3 opowie historię kilku osób, którym w jeden magiczny dzień przydarzają się wyjątkowe chwile. Bohaterowie przekonają się o potędze miłości, rodziny, wybaczenia i wiary w to, że ten niezwykły świąteczny czas pełen jest niespodzianek.

Film Listy do M. 3 powstaje na podstawie scenariusza Marcina Baczyńskiego i Mariusza Kuczewskiego. Reżyserem jest Tomasz Konecki, autorem zdjęć Marian Prokop. W gronie twórców znalazły się także kostiumograf Dorota Roqueplo oraz scenografka Joanna Kaczyńska. Kierownikiem produkcji jest Przemysław Malec, producentką tytułu jest Marta Grela-Gorostiza.

Listy do M. to cykl komedii świątecznych w klimacie i pełnych gwiazd, które podbiły serca widzów i znalazły się w czołówce najchętniej oglądanych polskich produkcji ostatnich lat. Pierwszą część filmu Listy do M., w kinach w 2011 roku obejrzało ponad 2,5 miliona Polaków, a Listy do M.2 w 2015 roku zdobyły blisko 3 milionową publiczność.

fot. Marcin Makowski/TVN

źródło: materiały prasowe

Lepiej niż Grey, Vin Diesel i Minionki. Patryk Vega znów pozamiatał!

„Botoks” z najlepszym otwarciem kinowym 2017 roku i drugim najlepszym otwarciem w historii polskiego kina. Prawie 712 000 widzów w 3 dni.

 Jeśli chodzi o bicie rekordów frekwencyjnych, Patryk Vega skutecznie udowadnia, że od lat gra we własnej lidze mistrzów. Dowód? „Botoks”! Najnowszy film reżysera wszedł na ekrany 29 września i z miejsca zanotował najlepsze otwarcie roku, a przy tym drugie najlepsze otwarcie w historii polskiego kina. W premierowy weekend produkcję Vegi obejrzało 711 906 widzów. Tym samym pobiła ona dokonania tegorocznych hitów „Ciemniejsza strona Greya” (otwarcie 500 000 widzów), „Gru, Dru i Minionki” (487 000 widzów) oraz „Szybcy i wściekli 8” (350 000 widzów). A dodatkowo zanotowała drugi najwyższy wynik otwarcia polskiego filmu na przestrzeni ostatnich 30 lat! Na podium historycznego podsumowania „Botoks” uplasował się na miejscu drugim, zaraz obok… poprzedniego filmu Patryka Vegi, czyli „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” (835 000 widzów).

Szpital ukazany w „Botoksie” to nie fikcja z popularnych seriali czy folderów prywatnych sieci medycznych. To zakład pracy, gdzie codziennie wylewa się krew, pot i łzy. W jego murach splatają się losy czterech kobiet. Daniela (Olga Bołądź) pracę w służbie zdrowia zaczyna jako ratowniczka medyczna, jeżdżąc na akcje z bratem Darkiem (Tomasz Oświeciński). Poddając się licznym zabiegom medycyny estetycznej, z brzydkiego kaczątka zmienia się w bezwzględną, odnoszącą sukcesy przedstawicielkę koncernu farmaceutycznego. Magda (Katarzyna Warnke) jest ginekologiem położnikiem. Swoją renomę zbudowała jako etatowa specjalistka od aborcji. Gdy sama zachodzi w ciążę, jej konflikt z ordynatorem (Janusz Chabior) wchodzi w dramatyczną fazę i zwierzchnictwo szpitala próbuje pozbawić ją pracy. Poukładany świat cenionej chirurg – Patrycji (Marieta Żukowska) rozsypuje się, gdy kobieta dowiaduje się o zdradzie męża. Podkopane poczucie  wartości popycha ją w kierunku ginekologii estetycznej i kobiecego libido. Swoje odkrycia Patrycja chce sprawdzić w związku z metroseksualnym Michałem (Piotr Stramowski), który jest zaprzeczeniem mężczyzny. Beata (Agnieszka Dygant) to lekarka SOR-u, która w wypadku motocyklowym traci narzeczonego. Samotna kobieta uśmierza ból, uzależniając się od silnych leków opioidowych, które wykrada w szpitalu.  Wówczas poznaje Marka (Sebastian Fabijański), sanitariusza, który ukrywa przed światem własny sekret.

Zależało mi, żeby „Botoks”, podobnie jak „Pitbull”, był wierny rzeczywistości w każdym detalu. Spędziłem rok na rozmowach z kilkudziesięcioma lekarzami. Ich opowieści stały się budulcem dla scenariusza. Powstał porażający obraz, w którym pokazujemy ciemną stronę medycyny. Nie ma tu żadnej wymyślonej sceny. Wszystko jest zaczerpnięte z życia i skompilowane z prawdziwych historii. W trakcie zdjęć przed monitorem nieustannie siedziało kilku lekarzy, którzy cyzelowali wszystkie sceny. Zaś ci pracownicy służby zdrowia, którzy czytali scenariusz, mówili – ‘O kurczę! Jakbyście to wszystko wyjęli z mojego szpitala’”.

„Jestem przeświadczony, że „Botoks” nie będzie kijem włożonym w mrowisko, ale całą armią kijów! Pamiętam, co działo się w 2005 roku po pierwszym „Pitbullu”. Jak pytano szefów policji: czy to naprawdę tak wygląda? Jestem przekonany, że kiedy ten film wejdzie do kin, nastąpi potężne trzęsienie ziemi i skończy się na debacie publicznej” – mówi Patryk Vega.

zdjęcie: Anna Gostkowska, Copyright (C) Vega Investments

źródło: Kino Świat

„Na pokuszenie” na życzenie

Uwodzicielska adaptacja powieści Thomasa Cullinana w reżyserii słynnej scenarzystki i reżyserki Sofii Coppoli, która od lat uchodzi za jedną z najciekawszych twórczyń kina. Nie przez przypadek. jej najnowsze dzieło – mroczny, pełen namiętności thriller „Na pokuszenie” – przyniósł jej nagrodę dla najlepszego reżysera podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. „Na pokuszenie” na życzenie widzów do 5 października w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu.

Z Coppolą chcą pracować wszyscy – dlatego też w filmie „Na pokuszenie” zobaczymy plejadę gwiazd – Nicole Kidman, Colina Farrella, Elle Fanning i Kirsten Dunst.

Historia dzieje się w czasach wojny secesyjnej, w jednej z południowych szkół dla dziewcząt. Młode kobiety opiekują się rannym żołnierzem wroga. Wraz ze stopniowym, powolnym powrotem mężczyzny do zdrowia dom zaczyna wypełniać napięcie seksualne i nieoczekiwana rywalizacja, która każe dziewczętom łamać wszelkie tabu i zmieniać rzeczywistość wokół nich.

Chociaż historia toczy się w czasach wojny secesyjnej, jest zaskakująco współczesna. Opowiada bowiem o wzajemnym oddziaływaniu na siebie kobiet i mężczyzn.

Podczas 70. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes Sofia Coppola została wyróżniona nagrodą za najlepszą reżyserię. To pierwsza od 1961 roku nagroda w tej kategorii przyznana kobiecie.

Zobacz oficjalny zwiastun filmu:

źródło: UIP/materiały prasowe

„Dziecko apokalipsy” w Elektrowni

Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu zaprasza na film „Dziecko apokalipsy”. Seans w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego odbędzie się w poniedziałek, 2 października o godz. 20:15 w kinie studyjnym przy ul. Kopernika 1.

Krystaliczne fale, jasne plaże, skóra wystawiona na promienie słońca, senna atmosfera końca sezonu. To Baler, miejsce, w którym trzy dekady temu Francis Ford Coppola spędził kilka miesięcy podczas zdjęć do „Czasu apokalipsy”. Dziś jest oazą surferów. Jednym z nich jest Ford, o imieniu nie bez powodu kojarzącym się z postacią reżysera. Zbliżający się do czterdziestki hipster spędza beztrosko czas ze swoją energiczną, bezpośrednią dziewczyną; odwiedza ich jego dawny przyjaciel, przywożąc ze sobą narzeczoną o urodzie modelki.

Scenariusz autorstwa producencko-reżyserskiej pary, Mario Cornejo i Monster Jimenez, z lekkością i subtelnym humorem portretuje grupę czwórki znajomych, stawiając zarazem przed nimi szereg egzystencjalnych pytań. Obezwładniający urok scenerii, bezpretensjonalny erotyzm wspólnych wypadów na plażę, urokliwe wieczory to nie wszystko: aura niekończących się wakacji nie chroni przed koniecznością brania odpowiedzialności za własne życie, a bohaterowie będą musieli skonfrontować się ze swoją przeszłością. Przesycone rozproszonym światłem kadry, niezwykle naturalna, niewymuszona gra aktorów i niespieszny montaż pozwalają jednak uniknąć dosłowności. Melancholijne piękno zdjęć uzupełnia nastrojowa muzyka Armi Millare z indie-rockowej grupy Up Dharma Down. Całość składa się na doskonale wyważone emocjonalnie, dojrzałe dzieło, mocno oddziałujące na zmysły.

Mario Cornejo

Reżyser filmowy, nagradzany twórca reklam, pracujący dla jednej z największych filipińskich firm produkcyjnych Film Experts. Jego debiutancka komedia „Big Time” okazała się ogromnym sukcesem, nagrodzonym na festiwalu Cinemalaya. Jest także autorem pokazywanego na MFF w Rotterdamie krótkiego metrażu „Stray Hearts” oraz producentem dokumentu Monster Jimenez „Amerykanin i jego harem”.

Monster Jimenez

Scenarzystka, reżyserka filmów dokumentalnych. Od wielu lat związana ze światem mediów, od 2003 roku zarządza niezależną wytwórnią Arkeofilms. Jej pełnometrażowy debiut, „Big Time”, zdobył szereg nagród na festiwalu Cinemalaya, kolejny, „Amerykanin i jego harem”, nagrodzony został na prestiżowym festiwalu kina dokumentalnego IDFA w Amsterdamie. Producentka i współscenarzystka „Dziecka apokalipsy”; filmy, które tworzy z Mariem Cornejo podpisuje „Mario & Monster Show”.

Reżyser o filmie

„Chciałem stworzyć historię o prywatnych mitologiach, o tym jak w naszych głowach tworzymy narracje na własny temat. Myślę, że ludzie są zbiorami opowieści o sobie samych i musimy mieć świadomość tego, skąd one się biorą, jak się rozwijają i jak kształtujemy je w naszych umysłach. W swojej rodzinie możesz być tym przystojnym, tą mądrą, możesz być czarną owcą. Jesteś synem znanego, mieszkającego daleko reżysera, młodą matką, która straciła dziecko, albo dziewczyną, która miała problemy. Jesteś synem twojego ojca. Jesteś najgorszą rzeczą, jaka ci się przytrafiła.”

źródło: Pięć Smaków

„Vincent van Gogh. Nowy sposób widzenia”

Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu zaprasza na pokaz filmu „Vincent van Gogh. Nowy sposób widzenia”. Seans w ramach cyklu „Sztuka na Ekranie” odbędzie się w niedzielę, 1 października o godz. 16:30 w kinie studyjnym przy ul. Kopernika 1.

To spotkanie z wyjątkowym artystą, człowiekiem, który odcisnął niezatarte piętno na sztuce XX wieku. W 2015 roku minęła 125. rocznica śmierci Vincenta van Gogha. Jej obchody były okazją do ponownego pochylenia się nad dorobkiem holenderskiego mistrza.
O jego twórczości wypowiadają się zaproszeni goście, światowej sławy kuratorzy i historycy sztuki, którzy często podsuwają nowe, zaskakujące interpretacje klasycznych dzieł Vincenta van Gogha. Dzięki pełnemu dostępowi do zbiorów Muzeum van Gogha w Amsterdamie powstał genialny, nowy film o jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych artystów. To niezwykła okazja do obejrzenia legendarnych dzieł van Gogha na dużym ekranie w towarzystwie wybitnych znawców i interpretatorów jego twórczości. Zgromadzone w Amsterdamie dzieła rudowłosego Vincenta zdradzą nam swoje tajemnice i otworzą nowe perspektywy spojrzenia na twórczość i życie artysty osobnego.

Bilety w cenie 19 zł do nabycia w kasie kina.

Natomiast 6 października na ekrany polskich kin trafi film „Twój Vincent”.

To pierwszy w pełni namalowany film pełnometrażowy na świecie, zrealizowany przez polską reżyserkę i malarkę Dorotę Kobielę oraz Hugh Welchmana (zdobywcę Oscara za film „Piotruś i Wilk”).

„Twój Vincent” („Loving Vincent”) w 56 tysiącach namalowanych ręcznie klatkach opowiada historię życia i śmierci jednego z najwybitniejszych malarzy – Vincenta van Gogha. Fabuła filmu poprowadzona została na wzór śledztwa w sprawie śmierci artysty. W filmie ożywionych zostało ponad 100 obrazów Vincenta van Gogha.

„Pomysł wziął się z potrzeby połączenia dwóch mediów: malarstwa i filmu i opowiedzenia historii o artyście za pomocą jego sztuki, malarstwa, które zostaje ożywione poprzez animacje. Postać van Gogha fascynowała mnie już od początku mojej drogi artystycznej, dlatego zapragnęłam użyć jego twórczości do opowiedzenia historii samego malarza i przenieść się w wyjątkową podróż poprzez jego dzieła, nadając im zupełnie nowy wymiar i odkrywając ich wewnętrzną dynamikę” – powiedziała reżyserka filmu Dorota Kobiela.

Film sprzedany do ponad 130 krajów

Film „Twój Vincent” („Loving Vincent”) w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana został sprzedany już do ponad 130 krajów na całym świecie. Film zobaczą widzowie m.in. we Francji, Chinach, Włoszech, Hiszpanii, Danii, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Grecji, Portugalii, Japonii, Tajlandii, Kolumbii, Indiach, Rosji czy Brazy

Światowa premiera filmu odbyła się w Konkursie Głównym Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy, gdzie „Twój Vincent” zdobył nagrodę publiczności. Film został nagrodzony również na MFF w Szanghaju – nagroda dla najlepszego filmu animowanego. Pokaz „Twojego Vincenta” otworzył 42. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie film był prezentowany w Konkursie Głównym.

źródło: MCSW „Elektrownia” w Radomiu; Next-Film
foto: Next-Film