Archiwa tagu: kryminał

Znany autor kryminałów gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej

Marek Krajewski to nazwisko znane chyba wszystkim miłośnikom powieści kryminalnych w Polsce

Niebawem będzie okazja do bliższego, osobistego poznania autora poczytnego cyklu o Eberhardzie Mocku, pracowniku wrocławskiego Prezydium Policji. O tym, jak daleko sięga popularność powieści i na czym polega mówi Katarzyna Kosterna, Kierownik Działu Promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu:

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2022/09/140922-U-Kasia-Kosterna-Krajewski.mp3?_=1

Spotkanie autorskie z Markiem Krajewskim odbędzie się w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Piłsudskiego 12 w Radomiu, 23 września o godzinie 17:00.

Zbliżenia – Nagroda Gombrowicza i dyktando

Kto otrzymał Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza? Zaproszenie do udziału w tajemniczym spotkaniu autorskim i dyktando – o tym dziś w magazynie literackim Zbliżenia

Nagroda Literacka im.Witolda Gombrowicza

Aleksandra Lipczak, autorka książki „Lajla znaczy noc” została laureatką Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza.

„Lajla znaczy noc” Aleksandry Lipczak to eseistyczno – reporterska opowieść o Al-Andalus, rozciągnięta na stulecia, oparta na bogatych źródłach książka o przenikaniu się kultur, mieszaniu, wzajemnym inspirowaniu i wzmacnianiu. Ale to także opowieść o tolerancji i nietolerancji.

W tym roku po raz pierwszy kapituła wręczyła także nagrodę dodatkową – miesięczną rezydencję w Vence na południu Francji, mieście, w którym ostatnie lata życia spędził Witolda Gombrowicz.

– Zdecydowaliśmy, że otrzyma ją Maciej Bobula, autor „Szalejowa”. Być może autor zechce napisać kolejną książkę pod tytułem „Vence” – mówił Zbigniew Kruszyński, pisarz, członek kapituły.

To szósta edycja Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Nagroda przyznawana jest za debiut, rozumiany w nieco szerszym kontekście: jako pierwsza lub druga książka danego autora, napisana prozą artystyczną w języku polskim.

Spośród 100 nadesłanych w tym roku propozycji do tegorocznej Nagrody Literackiej im. Witolda

Gombrowicza kapituła nominowała także Dominikę Horodecką za „Wdech i wydech”; (Wyd. Warstwy); Jolantę Jonaszko za „Portrety”; wydaną przez Wydawnictwo Forma i Macieja Topolskiego za „Niż”; wydaną przez Korporację Ha!art. Wszyscy nominowani otrzymali statuetki i czeki na 5 tys. zł ufundowane przez marszałka województwa mazowieckiego.

Dyktando radomskie

Miłośnicy ortografii znów mogą sprawdzić swoje umiejętności. Wraca radomskie dyktando. Macie jeszcze chwilę by przewertować słowniki. Dyktando odbędzie się w sobotę, 2 października w Resursie Obywatelskiej. Tekst przygotował i podyktuje prof. Andrzej Markowski, przewodniczący Rady Języka Polskiego.

Po dyktandzie organizatorzy zapraszają na koncert „Wokół Herberta, czyli potęga smaku albo sztuczny miód” w wykonaniu Dariusza Jakubowskiego, Katarzyny Thomas oraz Piotra Szafrańca.

Ogłoszenie werdyktu nastąpi o godz. 15 w sali kameralnej Resursy Obywatelskiej. Będzie ono połączone z tradycyjnym wykładem prof. Markowskiego.

Zgłoszenia przyjmowane są do 29 września. Udział w dyktandzie można zgłosić mailowo na adres: biblioteka@mbpradom.pl., telefonicznie: (+48) 48 36 267 35 lub przez formularz Google podany na stronie internetowej biblioteki. Tutaj także znajduje się regulamin i niezbędne do pobrania załączniki.

W konkursie mogą wziąć udział tylko mieszkańcy Radomia i powiatu radomskiego.

UWAGA! Ze względu na obostrzenia związane z pandemią Covid 19 do dyktanda może przystąpić maksymalnie 70 osób. Decyduje kolejność zgłoszeń.

Tajemnicze spotkanie autorskie

Tajemnicze spotkanie autorskie to wydarzenie dla tych, którzy czytają kryminały i szukają mocnych literackich wrażeń, a także lubią poznawać osoby o podobnych zainteresowaniach i pasjach. Bohaterem spotkania będzie autor/autorka literatury kryminalnej.

Spotkanie odbędzie się w nieco zapomnianym, ale ważnym dla Radomia miejscu (i nie będzie to biblioteka). Aby do niego trafić, trzeba będzie rozwiązać zagadkę. Zostanie ona opublikowana 24 września o godz. 17:30 na profilu fb biblioteki.

Organizatorzy planują także wieczór integracyjny (kryminalne kalambury, gry integracyjne itp.) oraz grill, dlatego zachęcają do zabrania ze sobą oprócz dużej porcji odwagi, także coś na grilla (na przykład kiełbaski).

Zbliżenia – Jaskółki z Czarnobyla – M.Audic

Powieść „Jaskółki z Czarnobyla” autorstwa Morgana Audica polecam w dzisiejszym magazynie literackim Zbliżenia. Będzie też kilka nowości wydawniczych

Książka „Jaskółki z Czarnobyla” została wydana w sierpniu 2020 roku przez wydawnictwo Mova.

Z okładki:

Wciągające śledztwo, w którym burzliwa rzeczywistość dzisiejszej Ukrainy splata się czarnobylską tragedią.

Ponad 30 lat po wybuchu elektrowni w Czarnobylu Morgan Audic powraca do jednej z najbardziej przerażających historii w dziejach świata. Przez Prypeć, teren dawnej zony, przetaczają się wycieczki turystów zafascynowanych nuklearnym wysypiskiem postsowieckiego świata. Podczas jednej z wycieczek zostaje znalezione zmasakrowane ciało mężczyzny. Do prowadzenia śledztwa zostaje włączony sztab ludzi: Aleksander Rybałko, który jako dziecko mieszkał w Prypeci, Josif Melnyk, policjant pracujący od kilku lat w Czarnobylu, a także ornitolożka Nina. Czy uda im się odkryć, kto stoi za w makabryczną śmiercią Leonida, syna byłego ministra Wiktora Sokołowa? Czy ta śmierć ma związek z jeszcze jedną, która wydarzyła się w dzień katastrofy w Czarnobylu?

RECENZJA

„Jaskółki z Czarnobyla” określane są jako kryminał, sensacja i thriller. Faktycznie znajdziemy w nich po trosze każdego z tych rodzajów. To kryminał, który zaskakuje na każdej stronie. Autor umieścił fabułę w Czarnobylu, mieście zamkniętym i niezamieszkanym od czasów katastrofy, która wydarzyła się 26 kwietnia 1986 roku. W Prypeci i częściowo w Rosji. Czytając tę powieść dużo dowiedziałam się o wydarzeniach sprzed 30 lat. Choć sama też je częściowo pamiętam, byłam wtedy kilkuletnim dzieckiem. Dzięki tej powieści dowiadujemy się wiele rzeczy o Czarnobylu, katastrofie i o tym jak ona wpłynęła na tysiące ludzi tam mieszkających oraz mieszkających w jego okolicach. Problemy zdrowotne, zniszczone życie i konsekwencje wybuchu trwają do dziś.

Tu warto zacytować 2 zdania z tej powieści: „Ludzie chcą wierzyć, że Czarnobyl należy do przeszłości. Tymczasem niektóre ofiary katastrofy nawet się jeszcze się nie urodziły.”

Bohaterowie, których wykreował pisarz są różni, realistyczni i charyzmatyczni. Da się ich lubić już od pierwszych stron. Mi spodobali się Aleksander Rybałko, Josif Melnyk i Galina Nowak – policjanci prowadzący śledztwo w sprawie makabrycznego zabójstwa w Prypeci.

Z powieści dowiadujemy się także, że wokół miasta powstała zona, w której są niezamieszkane miasteczka. Okoliczne biura podróży organizują wycieczki dla turystów, którzy chcą zobaczyć jak teraz wygląda miejsce po katastrofie, zwłaszcza niektóre opuszczone miasta, np. Prypeć. Nie wiedziałam, że funkcjonuje czarnobylska turystyka. Momentami byłam przerażona czytając o tym.
W ogóle momentami powieść jest brutalna i krwawa, budzi trwogę i strach.

…mroczna historia…

Morgan Audic mam nadzieję, że rzetelnie pokazał historię katastrofy z Czarnobyla. Wątki historyczne są ciekawie wplecione w fabułę. Do tego temat morderstwa w zonie, wypchane ptaki i mamy ciekawą opowieść. Choć książka jest gruba, bo liczy 560 stron, to czyta się ją jednym tchem. Ciągła akcja, wyczuwalne napięcie, nie dają się nudzić czytelnikowi. Zakończenie mnie zaskoczyło. Jak widać psychika ludzka nie do końca jest zbadana…

Autor zmusza czytelnika do pochylenia się nad tym co się stało w 1986 roku i co się dzieje nadal. Nad konsekwencją wydarzeń sprzed lat. To wszystko napawa lękiem, ale też daje dużo do myślenia. A na samym końcu jest nadzieja. Ledwo dostrzegalna, ale jest….

Polecam Wam przeczytać powieść „Jaskółki z Czarnobyla”. Dziękuję wydawnictwu Mova za egzemplarz recenzencki.

Nowości wydawnicze

Na początek propozycja od wydawnictwa Albatros. „Chłopiec z lasu” Harlana Cobena.

„Mężczyzna o tajemniczej przeszłości musi znaleźć zaginioną nastolatkę.
New Jersey, 1986 rok. W Stanowym Parku Krajobrazowym Ramapo Mountain znaleziono dziecko. Brudne, odziane w łachmany i… kompletnie dzikie. Chłopiec rozumie po angielsku, lecz nic nie mówi. Nikt nie zgłaszał zaginięcia. Nikt nie wie, kim chłopiec jest i jak długo przebywał w lesie. Nikt nie wie, jak udało mu się przetrwać.
Trzydzieści lat później Wilde stara się żyć normalnie, choć jego przeszłość wciąż pozostaje tajemnicą – także dla niego samego. Pewnego dnia otrzymuje wiadomość o zaginięciu nastolatki. Nikt się nim nie przejmuje – nawet jej własny ojciec – ale pewna ważna osoba z przeszłości Wilde prosi go o pomoc w znalezieniu dziewczyny. Jedyną wskazówką jest to, że była ostatnio nękana.”

 

Kolejna propozycja pochodzi od wydawnictwa Zysk i s-ka. To „Potwory” Anny. Potyry Książka otrzymała wyróżnienie w konkursie dla Najlepszej Polskiej Miejskiej Powieści Kryminalnej roku 2019.

„W warszawskim lasku miejskim zostają odnalezione zwłoki kobiety. To wschodząca gwiazda polskiej sceny operowej. Piękna, młoda i utalentowana. I… poliamorystka. Uważała, że można kochać więcej niż jedną osobę, że pozostawanie w związkach otwartych może je wzbogacać. Nie miała wrogów, wszyscy mówią o niej dobrze. A jednak została brutalnie zamordowana…
Obraz miejsca zbrodni nie pozostawia wątpliwości. Takiego czynu mogła dokonać jedynie osoba ogarnięta szałem nienawiści. Tylko do kogo była ona skierowana? Do zamordowanej kobiety, dlatego że jej talent był dla kogoś zagrożeniem? Dlatego że była wyznawczynią poliamorii, czy do kobiet w ogóle?
Czy odkrycie sekretów życia śpiewaczki pozwoli wyjaśnić tajemnicę jej śmierci? A może w Warszawie zaczęła grasować bestia, dla której zabicie drugiego człowieka nie znaczy nic w obliczu zaspokojeniu chorych popędów?
Śledczy ścigają się z czasem, pełni obaw, że ta zbrodnia jest tylko początkiem krwawej serii…
Tylko, że nic w tej sprawie nie jest tym, na co wygląda.”

…trochę czarów…

 

A na koniec propozycja od wydawnictwa Replika. „O hultajach, wiedźmach i wszetecznicach. Szkice z obyczajów XVII i XVIII wieku” Bogdana Baranowskiego – to pasjonujący obraz Polski z okresu procesów czarownic i wszechobecnego nierządu.

„Dobrze, że nie żyjemy w tamtym ponurym okresie ciemnoty i zacofania” – te słowa profesora Bohdana Baranowskiego odpowiednio określają opisywane w książce wydarzenia i przedstawianych ludzi. Wiek XVII i XVIII w Polsce to czas, gdy za niegroźne z pozoru pomówienie kat wymierzał krwawą i bolesną karę. Nierząd mógł zakończyć się mrożącymi krew w żyłach torturami, zaś zgwałconej kobiecie lepiej było popełnić samobójstwo niż żyć w mroku przekleństwa.
Baranowski ukazuje świat, który dziś jest dla nas trudny do wyobrażenia. Istniały w nim czary i ludzie o nie oskarżani. Obok „ludzi gościńca”, funkcjonujących na granicy prawa lub poza nim, zgodnie żyły kurtyzany, których działalność prężnie kwitła mimo procesów, jakie im wytaczano. Autor barwnie opisuje przebieg takiego procesu, dbając o najdrobniejsze szczegóły.
Oparta w dużej mierze na księgach miejskich i aktach sądowych opowieść „O hultajach, wiedźmach i wszetecznicach” to lektura o bardzo ciekawym, pod względem obyczajów i kanonów moralnych, okresie w dziejach naszego kraju, o którym na co dzień niewiele się mówi.

KSIĄŻKI – Sprzedawca – Krzysztof Domaradzki

„Sprzedawca” Krzysztofa Domaradzkiego został wydany w lipcu 2020 roku przez wydawnictwo Czarna Owca

Z okładki:

Prestiżowa praca, wystawne życie, przygodny seks, narkotyki, pieniądze, władza. To warszawska codzienność Kacpra Bergera – błyskotliwego i chorobliwie ambitnego młodego milionera, konsekwentnie wykuwającego swoją drogę w biznesie. Jednak Berger to nie tylko pędzący przez życie człowiek sukcesu. To także hedonistyczny psychopata, który czerpie przyjemność z dręczenia i wykorzystywania kobiet.

Urodzony sprzedawca i cyniczny manipulant, dla którego liczy się tylko jedno – zwyciężanie. Bez względu na koszty, bez względu na to, ile osób trzeba zgnieść po drodze.

W perfekcyjnie zaprojektowanym życiu Bergera zaczynają się pojawiać rysy, kiedy na trop jego zbrodni trafia dwoje policjantów z Komendy Stołecznej Policji – doświadczona komisarz Maria Falk i starszy aspirant Oleg Gusiew.

Ta książka nie jest typowym kryminałem. To wykorzystująca kryminalną oś fabularną opowieść o wynaturzonej stronie dużego polskiego biznesu. Momentami prześmiewcza i zabawna, momentami przerażająca. Pokazująca przykre konsekwencje przerośniętego ego, nieracjonalnych ambicji, braku etyki w biznesie i życiu. A także szkodliwej wiary w to, że pieniądze, kontakty i pozycja zawodowa gwarantują górnym kilku procentom społeczeństwa większe prawa niż reszcie obywateli.

Autor czerpie garściami ze swojego doświadczenia z pracy w „Forbesie”, największym magazynie ekonomicznym w Polsce, oraz setek rozmów przeprowadzonych z topowymi przedsiębiorcami. Sprzedawca demaskuje warszawskie elity i pokazuje, co tak naprawdę dzieje się w najdroższych apartamentach stolicy.

RECENZJA

„Sprzedawca” to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i myślę, że nie ostatnie. Książka pomimo swoich 574 stron cały czas trzyma w napięciu. Mnie tak bardzo wciągnęła, że przeczytałam ją jednego dnia.

Muszę przyznać, że to mocna książka. Pełna wulgaryzmów, alkoholu, narkotyków, gwałtów i morderstw. Momentami zastanawiałam się skąd autor wziął pomysł na jej fabułę. I co się musiało dziać w jego głowie, że w ogóle coś takiego napisał!?!

Cała historia pokazana jest z perspektywy głównego bohatera Kacpra Bergera. Człowieka zadufanego, egoistycznego, bardzo pewnego siebie, inteligentnego a do tego bezwzględnego psychopaty. W tym kryminale od razu wiemy, że tytułowy „Sprzedawca” jest mordercą. Jednak ciekawe jest tu dochodzenie do udowodnienia mu winy. Podobała mi się postać pani komisarz Marii Falk, która ostatecznie go rozpracowała.

Natomiast sam Kacper Berger momentami bardzo mnie denerwował. W życiu prywatnym bardzo nie lubię tego typu ludzi. A tu główny bohater… Autor tak go przedstawił, że chciało się dalej czytać jego przemyślenia, chciało się dalej poznawać jego sposób działania.

Krzysztof Domaradzki doskonale operuje emocjami, które nadają powieści autentyczności. Zabiera nas w mroczne zakamarki duszy człowieka. Pokazuje jak bardzo kasa może uderzyć człowiekowi do głowy i co ludzie są w stanie zrobić, myśląc, że skoro są bogaci, to więcej im wolno. Tak też myśli Kacper, którego pozycja społeczna pozawala mu na bezkarną zabawę w nieuchwytnego mordercę. Ale to wszystko do czasu…

Polecam Wam przeczytać powieść „Sprzedawca” Krzysztofa Domaradzkiego. To oryginalny, mocny kryminał w wątkami thrillera psychologicznego.

Dziękuję wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

KSIĄŻKI – W głębi lasu – Harlan Coben

„W głębi lasu” Harlana Cobena została wydana w czerwcu 2020 roku przez wydawnictwo Albatros

Z okładki:

„Pewnej nocy poszliśmy sami do lasu. Nie powinniśmy.”

Myśleli, że znaleźli najbardziej odosobnione miejsce w okolicach młodzieżowego obozu PLUS. Nie mogli się bardziej pomylić.
Dwójka zakochanych przypadkowo stała się świadkami krwawego morderstwa, które popełniono na czworgu nastolatków.

Właśnie, czworgu…? Przecież odnaleziono tylko dwa ciała. Co stało się z pozostałymi? Czy jest szansa, że ofiary jakimś cudem przeżyły?

Jedną z zaginionych osób jest Camille, siostra prokuratora Paula Copelanda, który po dwudziestu latach od tragedii wciąż nie może się z nią pogodzić. Zwłaszcza że to on, wtedy w lesie, był jednym z nastolatków, którzy słyszeli przerażone krzyki dobiegające zza drzew.
I kiedy w Nowym Jorku w zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje drugą z zaginionych ofiar, zadaje sobie pytanie: Czy Camille żyje?

RECENZJA

„W głębi lasu” to pierwsza powieść Harlana Cobena jaką przeczytałam. Po przeczytaniu zapowiedzi pomyślałam, że to może być świetna książka. Hm… Jednak trochę się zawiodłam…
Dlaczego? Otóż jak dla mnie za dużo było powrotów do tego co się zdarzyło z lesie. Częste rozmyślania Paula na ten temat trochę mnie drażniły. W pewnym momencie było za dużo intryg i tajemnic wrzuconych w tę historię. Momentami miałam wrażenie, że autor nie miał pomysłu jak rozwiązać daną sytuację i na siłę coś dodatkowo wymyślał.

Mimo to ten kryminał z elementami thrillera czyta się szybko i łatwo. Zakończenie książki nieco mnie zaskoczyło. Choć od początku podejrzewałam, że… Oczywiście nie powiem Wam jak się zakończyła ta powieść. Sami po nią sięgnijcie i się przekonajcie.

Dziękuję wydawnictwu Albatros za egzemplarz recenzencki.

KSIĄŻKI – Aleksander Sowa – Czas Wagi

„Czas Wagi” Aleksandra Sowy to mocny kryminał. Powieść została wydana w marcu 2020 roku przez wydawnictwo Lira

Z okładki:

Mocny kryminał o przerażającej zbrodni, inspirowany najgłośniejszym porwaniem w historii III RP!
W połowie 1997 roku na warszawskiej Pradze zostaje porwana córka milionera. Jest torturowana, gwałcona i trzymana w nieludzkich warunkach. Ojciec powiadamia policję, wynajmuje znanego detektywa i robi wszystko, aby uwolnić córkę. Po przekazaniu okupu Sara jednak nie wraca. Kiedy zrozpaczona rodzina informuje dziennikarzy, wybucha skandal. Pod presją mediów w ministerstwie zapadają pospieszne decyzje. Emil Stompor zostaje zmuszony do udziału w sprawie. Rozpoczyna się gra, w której stawką jest nie tylko życie uprowadzonej, ale także interesy wielu ludzi…

Tę brutalną, prawdziwą do bólu i osadzoną w realiach historię opowiada Aleksander Sowa – czynny policjant, a zarazem autor „Gwiazd Oriona” – Kryminału Roku 2019 według serwisu Granice.pl.

RECENZJA

Mocna, momentami wulgarna, z dużą ilością dialogów, ciekawa opowieść o uprowadzeniu córki milionera. To pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam i z chęcią sięgnę po inne jego powieści.

Autor pokazał blaski i cienie pracy w policji. Sowa zaserwował nam dużą dawkę emocji i kryminalną powieść osadzoną w polskich realiach. Zwrócił uwagę na kadry, które pozostały z minionej epoki. Docenił również młodych, którzy narażają życie i zdrowie w imię szczytnych celów. Dobrze pokazał przykład „układów z góry”, ludzi rządzących a nie mających pojęcia o pracy. Szeregowi policjanci momentami traktowani są jak robole od brudnej roboty.

Lubię książki, w których jest dużo dialogów i tu jest ich dużo. Dzięki nim książkę szybko się czytało. Niektóre były zabawne, niektóre wulgarne, zbyt wulgarne…

Główny bohater – Emil Stompor – to inteligentny człowiek, czasem nieco pyskaty i złośliwy, ale wzbudza sympatię. Resztę jego kolegów z ekipy wspaniałych również można polubić. Ich pseudonimy coś mówiły o ich osobowościach.

„Czas Wagi” Aleksandra Sowy to mocna lektura. Dużo w niej przemocy, brutalności, brudu i wulgaryzmów. Mimo to warto ją przeczytać. Czas spędzony na jej czytaniu nie będzie czasem zmarnowanym.

Zakończenie tej powieści zaskakuje. Choć przyznam, że mi w międzyczasie przemknęła przez głowę myśl kto mógł uprowadzić Sarę. Ale nie zdradzę Wam kto to zrobił… Przeczytajcie sami.

Dziękuję wydawnictwu Lira za egzemplarz recenzencki.

Zbliżenia – M. De Giovanni – Bękarty z Pizzofalcone

Dziś chciałabym wam powiedzieć kilka słów o książce Maurizio De Giovanni – Bękarty z Pizzofalcone. Powieść została wydana w lipcu 2019 roku przez wydawnictwo Muza.

Na początek kilka słów o tematyce tej książki

Bękarty z Pizzofalcone to drugi po „Metodzie Krokodyla” tom serii o inspektorze Lojacono autorstwa popularnego włoskiego autora kryminałów. Na jej podstawie zrealizowano popularny serial kryminalny we włoskiej państwowej telewizji Rai 1.

Żona znanego notariusza zostaje zamordowana we własnym domu. Narzędziem zbrodni jest szklana kula, jedna z wielu, które zbierała kobieta. Nie ma śladów walki ani nic nie wskazuje na brutalne wtargnięcie. Czy ofiara znała mordercę? Pierwszym podejrzanym jest notariusz; ma kochankę, która domaga się, by porzucił żonę i związał się z nią oficjalnie.

Sprawą zajmuje się inspektor Lojacono przeniesiony do komisariatu w podupadłej dzielnicy Pizzofalcone, gdzie zgromadzono ekipę „bękartów”, czyli funkcjonariuszy niemile widzianych w innych placówkach. Mają zastąpić poprzednią obsadę, zamieszaną w skandaliczne przestępstwo narkotykowe. Jednocześnie dwoje policjantów sprawdza dziwne zgłoszenie dotyczące tajemniczego mieszkania w bloku, gdzie jak się wydaje, więziona jest młoda kobieta.

Czy przypadkowa zbieranina nieudaczników będzie w stanie zgrać się na tyle, by z sukcesem doprowadzić do końca obydwie te sprawy? Czy uda im się odzyskać zszarganą przez poprzedników reputację, by ocalić komisariat w Pizzofalcone?

Recenzja

Bękarty z Pizzofalcone to ciekawy kryminał, wciągający, szybko się go czyta. Można go przeczytać w góra dwa dni. Autor przedstawił w nim również ciekawych bohaterów, choć każdy z nich jest nieco „pokręcony”, zmaga się z jakimś trudnym tematem. Jeden z policjantów uważany jest przez swoich kolegów za dziwaka, gdyż na siłę próbuje rozwiązać sprawy samobójstw. Czy ma rację? Przekonacie się, jeśli sięgniecie po tę książkę.
Pisarz zbudował przemyślaną fabułę z zaskakującym zakończeniem. Nie jest to pozycja, w której w połowie lektury można się domyśleć rozwiązania kryminalnej zagadki. W trakcie lektury miałam wrażenie, że trochę za często autor przypomina dlaczego bohaterowie są nazywani bękartami z Pizzofalcone. Autor podzielił książkę na kilka rozdziałów. W niektórych wypowiada się sam zabójca, w innym notariusz, jego kochanka, czy poszczególni policjanci z feralnego komisariatu. Te zabieg sprawia, że książka jest bardziej tajemnicza. Styl pisarza przypadł mi do gustu, jest lekki, dlatego dobrze czytało się tę powieść.

Jeśli macie ochotę przeczytać jakiś kryminał, to polecam Bękarty z Pizzofalcone.

Dziękuję wydawnictwu Muza za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

KONKURS

Dziś mam dla was konkurs, w którym do wygrania będą książki. Nagrody wygrają dwie pierwsze osoby, które wyślą poprawną odpowiedź na pytanie:
Kim są tytułowe bękarty?

Odpowiedzi należy nadsyłać na adres m.pawlak@radioradom.pl

Konkurs fotograficzny biblioteki

Na zakończenie mam dla was jeszcze pewną informację. Otóż Miejska Biblioteka Publiczna w Radomiu ogłosiła konkurs fotograficzny Radomskie Zaułki Książki. Właśnie ruszyła trzecia edycja tego konkursu. Tematem nowej edycji są miejsca związane z szeroko pojętą literaturą: z pisarzami i literatami, miejsca „literackich” akcji oraz obiekty odnoszące się do ważnych wydarzeń w historii literatury. Mogą to być zarówno zabudowania lub ich fragmenty, jak i pomniki, rzeźby, otwarte przestrzenie. Biblioteka czeka na prace dokumentalne, i na artystyczne próby ujęcia tematu.

W tym roku na konkurs będą przyjmowane nie tylko fotografie, które zostały wykonane w Radomiu, ale także na terenie powiatu radomskiego.

Szczegółowe informacje na temat konkursu znajdziecie na radioradom.pl i na stronie biblioteki.

Książka na weekend – G. Bartos – Cukiereczek

Poszukiwanie, które staje się obsesją, mężczyzna, który nie ma czasu do stracenia, i kobieta, dla której warto żyć. Tak w skrócie można powiedzieć o książce Cukiereczek Grzegorza Bartosa.

Zapraszam do wysłuchania kolejnej audycji z cyklu Książka na weekend w Radiu Radom. O powieści Cukiereczek mówi Dariusz Wróbel z działu promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2017/08/cukiereczek.mp3?_=2

Gerard Burzyński, policjant z wydziału dochodzeniowo-śledczego radomskiej Jedynki prowadzi prywatne śledztwo w sprawie zaginięcia byłej mistrzyni kickboxingu, Eweliny Frankowskiej – Cukiereczka. Przemierza zakamarki „miasta z wyrokiem”, jego zaułki, ślepe ulice, torowiska, Planty.

Poszukiwanie Cukiereczka to dla niego znacznie więcej niż praca, więcej niż zadanie – w grę wchodzi uczucie. Czeka go niełatwa przeprawa, bowiem porywacz, postać z cienia, obdarzył swoją ofiarę równie silnym afektem.

„Współczuję temu, kto spróbuje jej zrobić krzywdę” – mówi o Frankowskiej jej stary trener. Cukiereczek  walczy od trzynastego roku życia. Dziewczyna, która wychowała się w najgorszej dzielnicy miasta, weszła na sam szczyt sportów walki i… zrezygnowała. Dlaczego? Radomski policjant szukając tropów, dotyka niejednej tajemnicy związanej z byłą mistrzynią. A zegar tyka. Gerard ma coraz mniej czasu, aby odkryć, kto jest stalkerem.

„Cukiereczek” to thriller o obsesji. Powieść kryminalna o poszukiwaniu odpowiedzi. Przejmujący obraz szaleństwa i portret miasta skazanego na śmierć.

Autor przygotowując się do napisania powieści zapoznał się z policyjnymi kronikami. Choć historia jest wymyślona, to są tam też zdarzenia, które miały miejsce naprawdę. Pierwowzorem głównej bohaterki jest radomska zawodniczka.