Archiwum kategorii: Książki

Książka na weekend – Mężczyzna w białych butach

Mężczyzna w białych butach to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, które na początku lat 90. wstrząsnęły Polską

Powieść – Mężczyzna w białych butach – napisali Michał Larek i Waldemar Ciszak. Książka została wydana w sierpniu 2016 roku przez wydawnictwo Czwarta Strona.

Poleca Anna Pruska, kierownik Filii nr 3 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2018/03/biale-buty.mp3?_=1

O książce:

– W tej książce autorzy podjęli się rekonstrukcji prawdziwej historii – mówi Anna Pruska.

Rok 1991. Na poznańskim blokowisku niepozornie wyglądający mężczyzna zaczepia nastoletnich chłopców. Mężczyzna wymyśla pretekst, żeby dostać się do ich mieszkań. Nic nie podejrzewający chłopcy, wprowadzają go do domu. Ten zaś wykorzystując ich naiwność, okrada mieszkanie, czasami wykorzystuje ich seksualnie i zabija. Zabija, dusząc zaciąga na szyi pętlę z mokrego ręcznika.

Mężczyzna w białych butach – trzyma w napięciu mocniej niż jakikolwiek kryminał i wciąga bardziej niż najlepsze reportaże. – Czyta się ją prawie na jednym wdechu, cały czas mając gulę w gardle. Zapewniam, że jeszcze długo po odłożeniu książki, czytelnik będzie się zastanawiał, dlaczego „ręcznikowy dusiciel” zabijał kilkunastoletnich, nic nie winnych mu chłopców, pozostawiając w widocznym miejscu informację – ZEMSTA – dodaje Anna Pruska.

Czytelnik zastanawia się na kim się mścił? Jak bardzo był skrzywdzony w dzieciństwie? Bo przecież musi być jakieś wytłumaczenie, dlaczego w tak wyrachowany i przerażający sposób mordował te dzieci.

Kiedy został schwytany, nie umiał odpowiedzieć. Twierdził, że lubi dzieci.

Autorzy wychodząc poza ramy gatunku, przedstawiają historię głośnych zbrodni seryjnego mordercy.


Bohaterowie z krwi i kości, tajemnica psychiki „Dusiciela” oraz brawurowo poprowadzona fabuła sprawiają, że emocje buzują jak podczas oglądania magazynu kryminalnego „997”. Nawet na krok nie odstępujemy mordercy i depczących mu po piętach policjantów. Ale czy uda się wygrać wyścig z czasem i uratować chociaż jedno niewinne życie?

Książka – Mężczyzna w białych butach – to dokument i kryminał w jednym. Rewelacyjne połączenie. Dalej niż kryminał, głębiej niż dokument…

Oko i Ucho – promocja wierszy i audiobooka

Oko i Ucho – to tytuły antologii i towarzyszącego jej audiobooka. Utwory w nich zawarte napisali uczestnicy warsztatów literackich, które są prowadzone w Centrum Młodzieży Arka w Radomiu

– Warsztaty w Arce prowadzę od 2008 roku. W tym roku przypada jubileusz dziesięciolecia. W tym czasie zostały już wydane antologie, jednak ta nie jest dziesiątą, nad czym ubolewam – mówi Adrian Szary, prowadzący warsztaty.

Przekrój wiekowy osób uczestniczących w warsztatach literackich jest duży. – Na początku były one skierowane do dzieci i młodzieży. Później dołączyli studenci oraz seniorzy – tłumaczy Adrian Szary.

W antologii zawarte są po dwa utwory 50 autorów. Znajdziemy tam wiersze, opowiadania, tekst sceniczny. Natomiast na audiobooku znalazły się utwory 30 autorów.

Promocja antologii i audiobooka odbędzie się w piątek, 23 marca o godz. 18 w Łaźni przy ul. Żeromskiego 56.

Podczas spotkania poza warsztatowiczami wystąpią Rafał Błędowski i Wojtek Matyja. Będzie można również obejrzeć grafiki Jacka Skwirowskiego. Część utworów będzie można wysłuchać z audiobooka.

Spotkanie poprowadzi Anita Czyż.

Książka na weekend – H. Hoffmann – Złota różdżka

Staś Straszydło, czyli Struwwelpeter – to bohater książki Heinricha Hoffmanna. Dziś w audycji Książka na weekend w Radiu Radom polecamy książkę Złota różdżka, czyli bajki dla niegrzecznych dzieci

O książce Heinricha Hoffmanna – Złota Różdżka, czyli bajki dla niegrzecznych dzieci, opowiada Marta Trojanowska, z działu promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu. Książka została wydana w kwietniu 2017 roku przez wydawnictwo Egmont Polska.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2018/03/zlota-rozdzka.mp3?_=2

Złota różdżka Heinricha Hoffmanna to jedna z najpopularniejszych i najbardziej kontrowersyjnych książek dla dzieci, jakie kiedykolwiek powstały. Klasyka literatury niemieckiej, koszmar dzieciństwa i jednocześnie sentymentalna lektura z przeszłości.

W wydanej w 2017 roku książce przeczytacie teksty w nowych, uwspółcześnionych adaptacjach: Anny Bańkowskiej, Karoliny Iwaszkiewicz, Zuzanny Naczyńskiej, Michała Rusinka, Adama Pluszki i Marcina Wróbla. Obejrzycie również nowe ilustracje Justyny Sokołowskiej. W książce znajdziecie także szablon do odrysowania.

Staś Straszydło (w niem. oryginale Struwwelpeter) jest tytułową postacią książki dla dzieci frankfurckiego lekarza dr Heinricha Hoffmanna. Jest jedną z najpopularniejszych niemieckich książek dla dzieci.

– Heinrich Hoffmann szukał dla swojego trzyletniego syna książki z obrazkami jako prezentu gwiazdkowego. Jednak nie znalazł nic, co wydawało mu się odpowiednie dla dziecka w tym wieku. Zatem postanowił sam napisać i zilustrować taką książkę – mówi Marta Trojanowska.

Książka została wydana w 1845 roku pod tytułem „Drollige Geschichten und lustige Bilder für Kinder von 3-6 Jahren“, a od 1847 roku była wydawana wyłącznie pod tytułem „Struwwelpeter“.

Jej pierwsze polskie tłumaczenie ukazało się na początku XX w. w wydawnictwie Wolffa w Petersburgu pod tytułem„Staś Straszydło. Złota różdżka, czyli bajki dla niegrzecznych dzieci. Czytajcie dzieci, uczcie się, jak to niegrzecznym bywa źle“.
W swojej książce Heinrich Hoffmann opowiada bajki o dzieciach, które są niegrzeczne, nie słuchają rodziców i za to spotyka je straszna kara.

Książka Heinricha Hoffmanna ukazała się w 540 wydaniach, także w alfabecie Braille’a. Została przetłumaczona na bardzo wiele języków m.in.: japoński, chiński, angielski, jidysz czy łaciński, a także sfilmowana i nagrana jako książka mówiona.

Książka na weekend – E. Makis – Listy pachnące tymiankiem

Tydzień temu zapowiedziałam, że dziś poznamy historię pewnej ormiańskiej rodziny. A to za sprawą książki Eve Makis – Listy pachnące tymiankiem. Powieść została wydana we wrześniu 2016 roku przez wydawnictwo W.A.B.

Listy pachnące tymiankiem – to pełna wzruszeń i tajemnic podróż do Armenii. Gdy po śmierci ukochanej babci Mariam Arakelian, Katerina trzyma w dłoniach starą, drewnianą skrzynkę na przyprawy, pełną pisanych po ormiańsku listów i pamiętników, postanawia za wszelką cenę poznać tajemnice, jakie kryły się w nich przez tyle lat. Rusza na Cypr, gdzie cały czas mieszka liczna ormiańska diaspora, by posklejać fragmenty rodzinnej, tragicznej historii.

Na Cyprze Katerina poznaję Arę, młodego Ormianina, który podczas ich spotkań tłumaczy jej pamiętnik i listy babci. Nasza bohaterka dowiaduje się, jak bardzo życie babci naznaczone było żałobą – po tym jak jej dziecięcym światem zatrzęsła w posadach barbarzyńska rzeź ormiańskiej mniejszości.

Na kolejnych stronach czytamy, że Mariam traciła kolejno wszystkich, których kochała: ojca, matkę, braci, a wreszcie ukochanego chłopca. Katerinie nie daje jednak spokoju pytanie: czy na pewno wszyscy zginęli? Czy jest jakaś szansa na odnalezienie utraconych krewnych? Ta niezwykła i wzruszająca opowieść każe wierzyć, że cuda się zdarzają. A pudełko babci kryje jeszcze niejeden sekret…

Historia opisywana w Listach pachnących tymiankiem toczy się na dwóch płaszczyznach. Jedna to czas rzeczywisty, w którym żyje Katerina a w drugą przenoszą nas listy. Z tłumaczonych przez Arę listów powoli poznajemy historię życia ormiańskiej rodziny, która w czasach wojny, w wyniku działań Imperium Osmańskiego, została wygnana ze swego domu.

Babcia spisała w nich dramatyczne losy rodziny. Dzięki nim wnuczka dociera do członków swojej nieznanej rodziny…
W międzyczasie poznajemy też historię rodziny opowiadaną przez Gabriela, ocalonego brata Mariam. Wszystko to łączy się w jedną, spójną całość.

Przyznam, że widząc tytuł książki pomyślałam, że będzie ona miała coś wspólnego z kuchnią, potrawami… Myliłam się. Jej temat mnie zaskoczył, w pewnej mierze zauroczył, ale i mocno mną wstrząsnął. Czytając kolejne losy rodziny z czasów wojny, krew mroziła mi się w żyłach. Aż się w głowie nie mieści, że ludzie potrafią być dla siebie tak okrutni.

Dramat tych rodzin wywołał we mnie smutek, ale dał także wiele do myślenia.
Jednak nie wszystko w tej książce jest smutne. Listy pachnące tymiankiem to także momentami pełna humoru i romantyczna historia.

Zachęcam Państwa do jej przeczytania. Mimo w dużej mierze smutnego tematu, te 320 stron czyta się szybko. Książka napisana jest takim językiem, że wciąga i nie pozwala by ją odłożyć na później.

O autorce

Eve Makis – brytyjska pisarka cypryjskiego pochodzenia. Urodziła się w Nottingham, dokąd jej rodzice przeprowadzili się z Cypru w latach 60. Jej debiutancka powieść Eat, Drink and Be Married, porównywana fabularnie do filmu Moje wielkie greckie wesele, została przetłumaczona na pięć języków. Zdobyła nagrodę książki roku na kongresie Young Booksellers International. Jej kolejne książki, The Mother-in-Law oraz Land Of The Golden Apple również zyskały dużą popularność. Listy pachnące tymiankiem to jej najnowsza powieść.

Piotr Adamczyk – Powiem ci coś – Premiera!

Nowa książka Piotra Adamczyka – Powiem ci coś, właśnie wchodzi do księgarni. Premiera już dziś – 8 marca

Thriller miłosny – Powiem ci coś, Piotra Adamczyka – to opowieść o miłości, ale i o granicach, których nie wolno przekraczać zarówno w życiu, jak i po śmierci.

Samotnie mieszkający w wielkim domu pisarz wynajmuje pokój studentce malarstwa.

Dziewczyna w ukryciu tworzy tajemnicze obrazy zamawiane przez ekstrawaganckich kolekcjonerów oraz gwiazdy Hollywood. Podobno są w stanie zapewnić nieśmiertelność…

Mężczyzna zaś pisze kryminał niepokojąco zbieżny z wydarzeniami rozgrywającymi się wokół domu.

Czy są one tylko inspiracją dla fikcji literackiej? Z czasem oboje zakochują się w sobie. Nie są jednak świadomi, że dla siebie nawzajem mogą stanowić zagrożenie.

Książka została wydana przez wydawnictwo Dobra Literatura.

O autorze

Piotr Adamczyk – z wykształcenia filozof, z zawodu dziennikarz. Po kryjomu – poeta.

Jest autorem książek – „Pożądanie mieszka w szafie” (2012), „Dom tęsknot” (2014), „Ferma blond” (2018), a także kilkuset reportaży, felietonów i drobnych form poetyckich publikowanych w dziennikach największych wydawnictw w Polsce.

Piotr Adamczyk jest laureatem licznych nagród za reportaże. Został kilkakrotnie wyróżniony przez dolnośląskie środowisko dziennikarskie tytułem Dziennikarza Roku.

Za egzemplarze recenzencki dziękuję wydawnictwu www.dobraliteratura.pl.

Uważnie śledźcie naszą stronę i słuchajcie audycji Książka na weekend, gdyż wkrótce ukaże się nasza recenzja tej książki.

Spotkanie z Anną Frajlich

Anna Frajlich – wybitna poetka, na co dzień wykładająca literaturę polską na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, będzie gościem Amfiteatru. Spotkanie z poetką odbędzie się w najbliższy piątek

Anna Frajlich to absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego, poetka, prozaiczka, literaturoznawczyni, doktor slawistyki (New York University). W 1969 roku wyemigrowała z Polski. Mieszka w Nowym Jorku, gdzie pracowała w laboratorium epidemiologicznym Stacji Krwiodawstwa 1971-75, w latach 1976-1981  współpracowała z Wolną Europą, a w latach 1982-2015 wykładała język polski oraz polską  literaturę  na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

Jest laureatką Nagrody Fundacji Kościelskich (1980), nagrody Fundacji Władysława i Nelly Turzańskich (2003), Nagrody Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie za całokształt twórczości (2015). Za upowszechnianie kultury polskiej w Stanach Zjednoczonych Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej (2002) oraz Wybitnego Polaka w USA w dziedzinie kultury (2017). Została uhonorowana tytułem Ambasadora Szczecina (2008). Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, PEN Clubu Amerykańskiego i PEN Clubu Polskiego, Polskiego Instytutu Naukowego w Nowym Jorku, Fundacji Kościuszkowskiej, oraz slawistycznych organizacji naukowych.

Utwory Anny Frajlich tłumaczone były na język angielski, francuski, włoski, niemiecki, litewski, rumuński, czeski, rosyjski i ukraiński oraz hebrajski.

Spotkanie z Anną Frajlich poprowadzi dr hab. Ewa Kołodziejczyk, laureatka Nagrody Literackiej Miasta Radomia oraz Nagrody im. Tadeusza Kotarbińskiego (2016), badaczka literatury polskiej XX wieku, pracownik Instytutu Badań Literackich PAN w Warszawie. Autorka książek: Czechowicz – najwyżej piękno (Kraków 2006) oraz Amerykańskie powojnie Czesława Miłosza(Warszawa 2015) oraz licznych szkiców o poezji polskiej XX wieku.

Anna Frajlich – Między nami ocean

Między nami ocean

czas przecięty nożem

tak dalecy oboje

a zbyteczna pamięć

jeszcze mi na policzkach dłonie kładzie twoje

jeszcze twoim ramieniem ogrzewa mi ramię

a listy telefony książki obietnice

puste muszle

i perły się z nich nie wysnują

codziennie wychodzimy na różne ulice

tak obcy

cięte rany

długo

czy się goją?

***

Spotkanie z Anną Frajlich odbędzie się w piątek, 9 marca w Kawiarni Artystycznej przy ul. Parkowej 1. Początek o godz. 18.

Wstęp wolny.

Fot. Aleksandr Rotner

Książka na weekend – N. Fiedorczuk – Jak pokochać centra handlowe

Depresja poporodowa, trudny okres macierzyństwa, zakupy, pranie,sprzątanie… Dziś w audycji Książka na weekend polecamy książkę Natalii Fiedorczuk-Cieślak – Jak pokochać centra handlowe

Książka została wydana w 2016 roku przez wydawnictwo Wielka Litera. W 2017 roku była nominowana do Nagrody Conrada i Nagrody Literackiej im. W. Gombrowicza.

Poleca Ewa Podsiadły-Natorska, radomska dziennikarka i pisarka.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2018/03/centra-handlowe.mp3?_=3

O książce

„Depresyjna mieszkanka przedmieść Warszawy. Przedstawicielka pokolenia umów śmieciowych. Bywalczyni supermarketów. Młoda żona i – niedługo – matka. Bohaterka „Jak pokochać centra handlowe” to kobieta, w jakiej przejrzeć może się wielu z nas.

Mimo braku stałego zatrudnienia i prawa do urlopu macierzyńskiego decyduje się na dziecko. I odkrywa, że na to, co przychodzi po porodzie, nikt jej nie przygotował. Tej gigantycznej zmiany trzeba doświadczyć na sobie. Ona jej doświadcza bardzo boleśnie. Macierzyństwo okazuje się wyzwaniem, któremu trudno podołać. Niepojętą konfrontacją z własnym ciałem i kulturowymi nakazami. Rozprawą ze swoim dotychczasowym życiem. Jak można sobie z tym poradzić? Czy głęboka depresja poporodowa to jedyne tabu, z którym trzeba się zmierzyć?

„Prawo jest relatywnie łagodne dla dzieciobójczyń, jednak nie jest dla nich łagodna opinia publiczna. Wyznanie matki niemowlęcia, płaczącego szóstą godzinę przez ząbkowanie lub kolkę, że ma myśli o wyrzuceniu zawiniątka przez okno, wciąż pozostaje w sferze tabu.” – tłumaczy autorka książki. I sama to tabu przełamuje – po raz pierwszy tak dojrzałym literacko, doniosłym głosem. Głosem, którego nie można zapomnieć. „Jak pokochać centra handlowe” to także mocny i realistyczny obraz współczesnej Polski widzianej oczami młodych ludzi wchodzących w dorosłość. To opis polskich przedmieść, codziennej pracy i obowiązków. Działający jak uderzenie pięścią manifest pokolenia prekariatu.

Debiut literacki Natalii Fiedorczuk to opowieść o kobiecym doświadczeniu, jakiej w Polsce jeszcze nie było. Bezkompromisowa, mądra, do bólu prawdziwa. To nie tylko opowieść o stawaniu się rodzicem, to także portret otoczenia: portret Polski, jej przedmieść, a także codziennej pracy i obowiązków, wynikających z dorosłości.”

Spotkanie z Eweliną Matuszkiewicz

Ewelina Matuszkiewicz, autorka książki „Biały latawiec”, będzie gościem Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu. Spotkanie autorskie i promocja książki odbędą się w piątek, 2 marca

Ewelina Matuszkiewicz urodziła się w Radomiu. Kozieniczanką jest w sercu. Przez wiele lat jej wielką idolką była Amelia Earhart. Kiedy jednak swój jedyny skok z paralotnią o mało nie przypłaciła życiem, postanowiła znaleźć sobie bardziej bezpieczne pasje.

Zbiera zdjęcia błękitnych kamienic w miastach, które zwiedziła, książki o tematyce botanicznej oraz filiżanki do espresso. Od lat zbiera także historie rodzinne i zapisuje je dla swoich dzieci, niektóre z nich zainspirowały ją do napisania tej książki. Mieszka w Warszawie z rodziną, dzieląc czas pomiędzy pracę zawodową, dom i ogród, czytanie oraz pisanie. Nałogowo czyta, szczególnie ceni twórczość Andrei Camilleriego, Alice Munroe i Sue Townsend. „Biały latawiec” to jej literacki debiut.

Spotkanie z Eweliną Matuszkiewicz odbędzie się w Filii nr 2 przy ul. Zientarskiego 1 A. Początek o godz. 17.00.

 

O powieści „Biały latawiec”

Czy da ­się zacząć wszystko od nowa?

Co jest wart związek oparty na kłamstwie?

Czy można ujawnić powierzone tajemnice?

Słoneczny dzień w Kozienicach, uroczym miasteczku z chlubną przeszłością i uroczymi mieszkańcami. W południe rusza procesja Bożego Ciała. Pół miasteczka widzi jak młoda bibliotekarka w różowej sukience biegnie do lasu razem z mężczyzną, o którym niewiele wiadomo. Ona jest pierwszy raz zakochana, on ma swoje plany. Ścieżka, którą podążają, prowadzi ich do miejsca ukrytego przed intruzami.

Do opuszczonego domu przy ulicy Topolowej wprowadziła się kobieta, która porzuciła swoją karierę w Warszawie i postanowiła zacząć wszystko od nowa w rodzinnym mieście swoich dziadków. Wśród rupieci i śmieci być może znajdzie dokumenty, których nikt nie powinien nigdy ujawnić…

Elegancki prawnik od lat czeka aż będzie mógł ogłosić, z kim jest związany. Cierpliwie organizuje sekretne schadzki, gotowy czekać tyle, ile będzie trzeba. Ale czy faktycznie tak jest? Zwykłe drobiazgi urastają do problemów, ale to nic w porównaniu, czego Paweł dowiaduje się o swoim kochanku…

Emerytowana nauczycielka przygotowuje spotkanie brydżowe, na którym jak zawsze zostaną omówione najważniejsze sprawy Kozienic.

Nadciąga burza i nic już nie będzie takie samo jak wcześniej.

Bohaterom tej opowieści towarzyszą znane piosenki nadawane w lokalnym radiu. W ulubionej audycji mieszkańcy Kozienic usłyszą opowieść, którą wstrząśnie życiem całego miasteczka.

 

Książka na weekend – Z. Kruszyński – Powrót Aleksandra

Powrót Aleksandra – to brawurowy powrót Zbigniewa Kruszyńskiego na scenę literacką. Dziś polecamy go w audycji Książka na weekend w Radiu Radom

Zbiór opowiadań Powrót Aleksandra został wydany przez Wydawnictwo Literackie w 2006 roku. Książkę poleca Anna Skubisz-Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu.

https://radioradom.pl/wp-content/uploads/2018/02/powrot-aleksandra.mp3?_=4

Powrót Aleksandra Zbigniewa Kruszyńskiego to zbiór opowiadań, w którym aforyzmy, bonmoty, ironiczne zabawy frazeologiczne i wyrafinowane gry językowe tworzą nowy język, jakim posługuje się współczesne cyber-medialne społeczeństwo. Mocne, soczyste, ciekawe fabularnie historie napisane językiem komunikacji XXI wieku. Opowiadania nawiązują do pobytu pisarza w Polsce, działalności opozycyjnej.
– Książka ukazała się kilkanaście lat temu, ale wciąż jest aktualna i godna uwagi. Mówi o losach emigrantów polskich, pokolenia emigracji antykomunistycznej. Książka opowiada o ludziach podróżujących, ale nie robiących tego z własnego wyboru lecz podróżujących w przymusu. W związku z tym te podróże nie są ani tak zachwycające ani tak radosne jak te, które teraz odbywamy mieszkając, żyjąc w wolnym kraju – mówi Anna Skubisz-Szymanowska.

Zbigniew Kruszyński (ur. 1957) – to jeden z najbardziej cenionych pisarzy średniego pokolenia. W 1984 roku wyjechał do Szwecji, gdzie pozostał na dłużej. Prowadzi warsztaty przekładu literackiego na uniwersytecie w Sztokholmie, mieszka zaś w Polsce.

Debiutował w 1995 roku powieścią Schwedenkräuter, która przyniosła mu nagrody „bruLionu” i Fundacji Kultury. Jest także autorem powieści Szkice historyczne (1996) oraz zbioru opowiadań Na lądach i morzach (1999), za który otrzymał Nagrodę Wydawców.

Za dwie ostatnie książki nominowany do Nagrody Literackiej Nike.

Książka na weekend – O. Rudnicka – Granat poproszę!

39-letniej Emilii Przecinek świat wywraca się do góry nogami. A dlaczego? Dowiecie się czytając naszą propozycję w Książce na weekend. Tym razem polecamy książkę Olgi Rudnickiej – Granat poproszę!

Powieść została wydana w październiku 2016 roku przez wydawnictwo Prószyński i spółka.

O książce – Granat poproszę!

Kiedy wszystko wali się na głowę, można zrobić tylko jedno – wziąć sprawy w swoje ręce!

Emilia Przecinek – ma trzydzieści dziewięć lat, sto pięćdziesiąt sześć i pół centymetra wzrostu oraz prawie dziesięć kilogramów nadwagi. Jest znaną autorką powieści romantycznych, w których opowiada czytelniczkom historie o wielkiej miłości, która zdarza się tylko raz i zostaje do końca życia. Jest także matką dwojga nastoletnich dzieci i przykładną małżonką Cezarego, który postanawia zostać szczęśliwym mężem innej kobiety. Nie dość, że młodszej, to jeszcze wyższej, co szczególnie boli Emilię.

Los nie sprzyja przyszłej rozwódce. Emila zostaje z kredytem hipotecznym, którego nie jest w stanie spłacić. Z matką i teściową, które po odejściu małżonka mocno angażują się w życie Przecinków. Na domiar złego kochanka męża zostaje znaleziona martwa a Emilia staje się podejrzaną w sprawie o morderstwo. Jej reputacja zawodowa zaczyna się walić, a w dodatku mąż jest poszukiwany za defraudację. To zdecydowanie dużo za dużo jak na jedną małą kobietkę.


Granat poproszę!
– Olgi Rudnickiej to historia z pozoru prozaiczna. Jednak przy czytaniu okazuje się, że jest pełna barw, wybuchowa, dynamiczna i przede wszystkim przepełniona fantastycznym humorem. Jeśli czujecie potrzebę pośmiania się, ta książka na pewno spełni Wasze oczekiwania. I uwaga – radzę nie jeść przy czytaniu tej książki. Można się zadławić wybuchając śmiechem.

Powieść Olgi Rudnickiej pochłania się w szybkim tempie. Nieco ponad 300 stron, można przeczytać w jeden, góra dwa dni. Książka napisana jest lekko, ze sporą ilością zabawnych, przepełnionych ironią, czarnym humorem i sarkazmem dialogów.

Bohaterowie książki są nieco przerysowani. Główna bohaterka – Emilia – żyje życiem bohaterek swoich książek. Mimo iż jest znaną pisarką, kobietą mądrą, obeznaną w różnych tematach, ja ją odebrałam jako zagubioną dziewczynkę, kobietę, która nie umie sobie poradzić ze swoim życiem.

Dzieci – Kropeczka i Kropeczek – choć nastolatki z typowymi problemami dla ich wieku, okazują się znacznie bardziej dojrzali niż ich matka.

I najwięcej zamieszania wprowadzają matka i teściowa Emilii. Obie starsze panie skradły moje serce. Nieco szalone kobiety, na początku ziejące do siebie nienawiścią, w końcu znajdują wspólny język i razem działają. Oj i to jeszcze jak działają. Czasem zastanawiałam się skąd one miały takie pomysły.

Granat poproszę! – to komedia z kryminalnym wątkiem, gdzie komedia bierze górę nad resztą. Mimo iż podczas czytania tej książki można śmiać się do łez, to porusza ona bardzo aktualne problemy, uniwersalne a czasami nawet przykre. To sprawia, że czytelnik chwilę się zatrzyma i zastanowi nad tym co czyta.

Podsumowując – polecam Wam książkę Olgi Rudnickiej – Granat poproszę!. Czytając ją doskonale się bawiłam. A poznając bliżej rodzinę Przecinków, zwłaszcza Emilię, stwierdziłam, że nie wszystko jest takie różowe jak się na początku wydaje.