Archiwum autora: Magda Podsiadły

Alzheimer nieproszonym gościem

Choroba Alzheimera stała się problem aktualnym i nadal wstydliwym. Obecnie w Polsce na tę chorobę cierpi ok 200 tyś. pacjentów i jest to liczba porównywalna do mieszkańców Radomia.

Na świecie na Alzheimera choruje aż 30 mln ludzi i prognozy demograficzne są bardzo niekorzystne. U ponad 5 % populacji po 65 roku życia został zdiagnozowany Alzheimer i według danych szacunkowych za 40-50 lat ilość zachorowań będzie pięciokrotnie zwiększona, mówił dr Krzysztof Nadgrodkiewicz, neurolog radomskiego szpitala na Józefowie.

Alzheimer jest chorobą podstępną, ponieważ jej pierwsze objawy są pozornie banalne i przypominają skutki zmęczenia, czy stresu. Są to zaburzenia pamięci świeżej, czyli zapominanie, roztrzepanie, większa bezradność w wykonywaniu codziennych czynności. Drugi etap choroby to zaburzenia pamięci dawnej: zaburzenia pisania i czytania, chory zaczyna nie rozpoznawać osób z najbliższego otoczenia, uważając je za obce. Trzeci etap wiąże się z jeszcze większą degradacją intelektualną oraz wystąpieniem degradacji emocjonalnej i ruchowej.

Jak podkreślał dr Krzysztof Nadgrodkiewicz, największym czynnikiem ryzyka zachorowania na Alzheimera jest wiek. U osób, które skończyły 65 rok życia ryzyko zachorowania podwaja się co pięć lat. U młodych ludzi Alzheimer występuje rzadko, jednak zdarzą się przypadki zachorowania zwane otępieniem przedstarczym. Wówczas czynnikiem wywołującym chorobę są geny.

Alzheimer jest chorobą, która dotyka nie tylko samego pacjenta, ale przede wszystkim rodzinę chorego. Ponad to koszty leczenia choroby są bardzo wysokie, o czym mówiła dr Aneta Śledź, pełnomocnik Zarządu Fundacji Pro Civitas Bono. Chory potrzebuje całodobowej opieki bliskiej osoby i tym samym opiekujący się, często musi zrezygnować z pracy zarobkowej, co obniża standard życia całej rodziny.

Choroba Alzheimera nie jest uleczalna, można ją tylko spowolnić. Dlatego niezwykle ważna jest profilaktyka, czyli pozostawanie w dobrej kondycji psychofizycznej oraz stosowanie diety prozdrowotnej. Dbajmy o ciało i umysł, by nie dać się Alzheimerowi!

15 listopada o godz. 11:00 w szpitalu na Józefowie odbędzie się otwarta konferencja pod hasłem „ALZHEIMER – CHOROBA XXI W.” Podczas konferencji lekarze specjaliści przedstawią problematykę choroby oraz różne możliwości pomocy zarówno pacjentom jak i rodzinom chorych.

Bank Żywności wciąż potrzebny

Problem głodu w Radomiu praktycznie nie istnieje. Niestety ubóstwo jest nadal tematem aktualnym. W naszym mieście istnieje kilka organizacji, które walczą z niedożywieniem. Jedną z nich jest Radomski Bank Żywności.

Banki Żywności powstały w latach 60-tych ubiegłego stulecia. Była to inicjatywa amerykańskiego biznesmena, który dostrzegł jak dużo żywności się marnuje, tylko dlatego że dane produkty nie trafiają w gusty klientów. Amerykanin postanowił taką żywność zebrać i przekazać ją do organizacji pomocowych, mówiła Anna Głogowska, koordynator pracy Radomskiego Banku Żywności. Tak narodziła się idea Banków Żywności, która dotarła do Polski w 1997 roku. Trzy lata później powstał Radomski Bank Żywności jako związek stowarzyszeń Ligi Kobiet Polskich, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i Caritasu Diecezji Radomskiej.

Radomski Bank Żywności współpracuje z innymi Bankami w Polsce i jak podkreśla Anna Głogowska, wymiana żywości między Bankami jest niezbędna. Istnieje federacja Polskich Banków Żywności, która skupia 34 Banki. Pracownicy Banków w Polsce znają się, przyjaźnią i przede wszystkim współpracują ze sobą. Dzięki współpracy, produkty które dany Bank otrzymał w bardzo dużej ilości, nie marnują się. W tym celu powstała Federacja Polskich Banków Żywności, która koordynuje rozdzielanie i dostarczanie darowizn z różnych firm między Bankami.

Pozyskiwanie i przechowywanie żywności na tak dużą skalę nie jest prostym zadaniem, zwłaszcza że wiele produktów ma krótki termin przydatności. Do Radomskiego Banku Żywności, który współpracuje z sieciami handlowymi, najczęściej trafia właśnie nabiał oraz produkty tuż przed końcem daty ważności. Mimo wszystko Banki wciąż nie otrzymują tego, co najczęściej się marnuje, czyli pieczywa, mięs i wędlin. W Polsce nadal aż 1/3 żywności zamiast na stole ląduje w koszu na śmieci, mówiła Anna Głogowska.

Najbliższe plany Radomskiego Banku Żywności opierają się na Programie Operacyjnym 2014-2020. Jest to program współfinansowany ze środków Unii Europejskiej mający na celu wsparcie osób i rodzin najbardziej potrzebujących. Osoby, które wezmą udział w Programie poza otrzymaniem paczki żywnościowej, będą mogły skorzystać z działań integrujących na rzecz społeczności lokalnej, w tym bezpłatnych warsztatów.

 

Inauguracja na radomskim uniwersytecie

Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu – największa uczelnia państwowa w regionie, rozpoczęła rok akademicki 2017/2018. 

Rektor uczelni, prof. dr hab. inż. Zbigniew Łukasik, mówił o rozwoju i dokonaniach UTH. Na pierwszym planie znalazła się medycyna – uruchomiona w tym roku. Kierunek lekarski cieszył się wśród przyszłych studentów ogromnym zainteresowaniem. Na jedno miejsce przypadało 30 osób. Łącznie na medycynę uczelnia przyjęła 100 osób. 

Gościem inauguracji był podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Sebastian Skuza, który odczytał projekt reformy systemu szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce. Wśród proponowanych zmian są m. im: ograniczenia biurokratyzacji życia naukowego uczelni oraz poszerzenie jej autonomii, większe kompetencje dla rektora, który zostanie wybrany przez nowy organ – Radę Uczelni. Członków Rady wybierze Senat składający się głownie z osób spoza uczelni. W Radzie ma zasiąść również jeden przedstawiciele studentów. Projekt ustawy porusza również problem kształcenia doktorantów, proponując radykalną zmianę dotychczasowego modelu.

Podczas inauguracji rektor Zbigniew Łukasik podkreślał atrakcyjność UTH na tle innych szkół wyższych. Radomska uczelnia po raz pierwszy w swojej 67-letniej historii znalazła się na 13 miejscu wśród najlepszych jednostek w skali kraju pod względem liczby zgłaszanych do opatentowania wynalazków. Rektor mówił również o współpracy z uczelniami Unii Europejskiej  w ramach programu Erasmus+ oraz z uczelniami poza Unii. W tym roku akademickim uniwersytet przyjął kolejnych 30 obcokrajowców, w tym obywateli Indii. 

W roku akademickim 2017/2018 studenci rozpoczną naukę na ponad 40 kierunkach i ponad 100 specjalnościach w trybie dziennym i zaocznym.

Ratownicy medyczni świętują!

13-ego października swoje święto obchodzą polscy ratownicy medyczni – osoby doceniane dopiero wtedy, gdy potrzebna jest pomoc medyczna. Dlatego właśnie dziś zastanówmy się nad swoim podejściem do tego trudnego zawodu. Czy naprawdę zdajemy sobie sprawę, z czym na co dzień zmagają się ratownicy medyczni?

Ratownicy medyczni codziennie są wzywani do różnych sytuacji, od błahych do bardzo poważnych. Nie mogą przewidzieć tego, co się stanie, opowiadał Mariusz Wielocha, ratownik z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Dlatego najważniejsza w tej pracy jest rozmowa nie tylko z pacjentami, ale również z kolegami i koleżankami z zespołu. Komunikacja między ratownikami to również niezbędne wsparcie psychiczne, zarówno w trakcie akcji medycznej jak i w drodze do szpitala. Po drastycznym wyjedzie zespół ratowniczy rozmawia ze sobą o całej sytuacji, również po to, by rozładować nagromadzony stres.

Niestety ratownicy medyczni coraz częściej spotykają się z niewłaściwą reakcją ze strony pacjentów. Zdarza się, że osoba, do której zostali wezwani, jest agresywna i zamiast współpracować, reaguje niekulturalnie lub zaczepnie. To proza życia pracy ratowników, którzy muszą sobie z tym radzić. Jak mówił Mariusz Wielocha, ratownicy starają się takie sytuacje pomijać, usprawiedliwiając je zdenerwowaniem poszkodowanego. Nie wchodzą w interakcje z agresywnym pacjentem, mając na względzie główny cel – udzielenie potrzebującej osobie jak najlepszej i najszybszej pomocy medycznej.

W pracy ratownika medycznego zdarzają się również zabawne sytuacje, opowiadał Mariusz Wielocha. Często wiążą się one z nieuzasadnionym wezwaniem pogotowia, co zarazem jest ciemną stroną całego zajścia. Dlatego bardzo ważna jest ogólna świadomość kim jest ratownik medyczny i do jakich przypadków powinien być wezwany.

Radomscy ratownicy medyczni to osoby, które niosą pomoc nie tylko w pracy, ale również poza nią w wolnym czasie. Wielu ratowników z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego bierze udział w akcjach społecznych i charytatywnych m. in. w „Szlachetnej paczce”. Jak mówił Mariusz Wielocha, który również jest wolontariuszem, ratownicy medyczni pomagają, nie tylko z racji wykonywanego zawodu, ale również dlatego, że jest to ich pasja.

 

 

Siła w radomskich seniorach

Co czwarty mieszkaniec Radomia ma powyżej 60 lat. Seniorzy nie są zatem mniejszością w naszym mieście, lecz stanowią liczną i na swój sposób silną grupę. Stąd decyzja o wdrożeniu w życie programu „Siła w seniorach”, opierającym się na trzech filarach: zdrowiu, bezpieczeństwie i aktywności.

ZDROWIE

Działania w aspekcie zdrowotnym obejmują: bezpłatne szczepienia przeciwko grypie dla osób 60 plus, propagowanie zdrowego i aktywnego stylu życia oraz utworzenie nowej poradni geriatrycznej, opowiadał prezydent Radosław Witkowski. Gmina Miasta Radomia współfinansuje również akcje profilaktyczne. Będą to: bezpłatna mammografia oraz  pomiar cukru, a także zajęcia fizyczne, rekreacyjne, czy rehabilitacyjne dla seniorów.

BEZPIECZEŃSTWO

Kolejny filar programu ma na celu sprawić, by seniorzy poczuli się w Radomiu bezpiecznie, tłumaczył wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Działania obejmą likwidację barier architektonicznych zwłaszcza w komunikacji miejskiej i dostosowanie jej do potrzeb seniorów. Program skupił się także na problemie zatrucia czadem. Osoby powyżej 65 roku życia, które posiadają w domach piecyki gazowe lub piece opalane węglem dostaną bezpłatne czujniki pomiarowe. W ramach bezpieczeństwa zostaną także utworzone punkty konsultacyjne, w których seniorzy będą mogli zaczerpnąć porad prawników, psychologów, terapeutów uzależnień, czy strażników miejskich.

AKTYWNOŚĆ

Program „Siła w seniorach” kładzie również nacisk na aktywność w szerokim pojęciu tego słowa. Jak mówił Jerzy Zawodnik, tym celu będą wydawane Radomskie Karty Seniora upoważniające do zniżek w 52 instytucjach. Zostaną również dofinansowane imprezy aktywizujące seniorów w tym cykliczne bale, pikniki, biesiady czy zawody. W ramach programu powstanie również Centrum Aktywności Seniorów w budynku przy ulicy Traugutta 31-33. Będą się tam odbywały się zajęcia muzyczne, teatralne, kulinarne oraz gimnastyczne, mające na celu propagowanie talentów osób starszych.

W najbliższych dniach dokument zawierający zasady programu „Siła w seniorach” zostanie skierowany do radomskich klubów seniora. Seniorzy będą mogli go zaopiniować i wnieść swoje propozycje. Konsultacje będą prowadzone do końca bieżącego roku.

 

Nowe miejsca pracy w Radomiu

Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. wybudują w Radomiu nową siedzibę, inwestując 15 mln złotych. Obiekt powstanie na terenie, który Rada Miejska Radomia wydzierżawiła spółce PSE na 40 lat.

Inwestycja, o której mówił wiceprezes Zarządu PSE S.A., Stanisław Skoczylas będzie nową siedzibą tej firmy w Radomiu. Powstanie ona na działce o powierzchni ponad 3 ha przy ulicy Anny Walentynowicz. Dawna siedziba Sieci Elektroenergetycznej została podzielona na dwie części. Pierwsza została objęta opieką konserwatora zabytków, druga ma się stać siedzibą nowej spółki realizującej rządowy program „Mieszkanie plus”.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne są spółką Skarbu Państwa, a jej działalność ma dla funkcjonowania kraju charakter strategiczny. Dla Radomia, jak mówił prezydent Radosław Witkowski, decyzja którą podął zarząd PSE jest prestiżowa.

Nowy budynek będzie musiał spełniać określone standardy. Część administracyjna będzie obiektem biurowym, a w dalszych znajdą się zaplecza teleinformatyczne oraz techniczne, opowiadał Stanisław Skoczylas. Według planów będzie to czterokondygnacyjna budowla o powierzchni ok. 9 tyś. metrów kwadraturowych.

Budynek PSE ma zostać wybudowany do 2021 roku. W obecnej siedzibie PSE pracuje około 170 osób. Spółka planuje zwiększyć zatrudnienie do około 200 pracowników.

Kochanowski na imprezie

Już we wtorek (10.10.2017) uczniowie i absolwenci VI LO. im. Jana Kochanowskiego będą świętowali 105-lecie istnienia liceum. Z okazji jubileuszu odbędzie się impreza sportowo-artystyczna pod hasłem „105 na 105-lecie”.

Głównym pomysłodawcą sportowej części imprezy jest Rafał Kramer. W parku im. Tadeusza Kościuszki odbędą się zawody sportowe na dystansie 105 km. W zawodach wezmą udział uczniowie, nauczyciele oraz wszyscy, którzy będą chcieli się sprawdzić. Sposób pokonania dystansu jest dowolny. Może to być bieg, jazda na rowerze czy hulajnodze, mówiła Urszula Kowalska, nauczycielka VI LO.

W ramach części artystycznej odbędzie się spotkanie słowno – muzyczne w Radomskim Klubie Środowisk Twórczych i Galerii „Łaźnia”. Na scenie zostanie wykonanych 105 utworów w tym tekstów poetyckich i muzycznych. W „Łaźni” wystąpią m. in. Izabella Mosańska – radomska poetka i animatorka kultury, absolwentka VI LO, nauczyciele liceum, którzy pozalekcyjnie zajmują się twórczością literacką: Agnieszka Złotkowska, Rafał Błędowski – lider szantowej grupy „Kliper”, Adrian Szary, oraz uczniowie: Joanna Kalinowska, Anna Gajda, Karolina i Paula Florczyk.

Impreza zakończy się koncertem w „Łaźni”, podczas którego wystąpią: Rafał Błędowski prezentujący utwory szantowe oraz uczniowie: Patryk Sterczewski i Dominik Nowak, a całe spotkanie poprowadzi Anita Czyż z VI LO, mówił pomysłodawca akcji „105 na 105-lecie”, Adrian Szary.

Akcja „105 na 105-lecie” nie jest adresowana wyłącznie dla uczniów, nauczycieli i absolwentów VI LO. Na imprezę pomysłodawczyni akcji, Dorota Dobrzańska, zaprasza również rodziców oraz chętnych, którzy chcą się zmierzyć z dystansem 105 km. lub posłuchać prezentowanych utworów w „Łaźni”.

Akcja „105 na 105-lecie” odbędzie się 10 października w godzinach 7:00 – 15:00.

Harmonogram imprezy:

7:00 – 14:00 – bieg alejkami parkowymi na dystansie 105 km.

10:00 – 14:00 – zawody sportowe i część artystyczna w muszli koncertowej

10:45 – 11: 45 – bieg główny z udziałem nauczycieli, rodziców i zaproszonych gości

12:00 – 14: 00 – część artystyczna w „Łaźni”

14:00 – 14:30 – uroczyste zakończenie w muszli koncertowej Parku Kościuszki

Wigilia inna niż wszystkie

Do wigilii pozostało jeszcze trochę czasu, ale już dziś warto się zastanowić, jak ją spędzimy. Może w tym roku inaczej niż zwykle? Może warto dołączyć do świątecznych wolontariuszy i sprawić, by ten dzień stał się wyjątkowy dla innych, ale także dla nas samych?

Fundacja „Wolne miejsce” pomaga ludziom samotnym spędzić wyjątkowe święta. Pomysłodawcą akcji jest Mikołaj Rykowski, który 18 lat temu zapoczątkował „Wigilię dla samotnych” we własnym domu, przyjmując pod swój dach samotnego sąsiada. Impulsem do zaproszenia gościa był pusty talerz przy wigilijnym stole, nakryty zgodnie ze świąteczną tradycją.

Wigilia dla samotnych” to wspaniałe wydarzenie na najwyższym poziomie zarówno pod względem kuchni jak i świątecznej oprawy. Wolontariusze przygotowują wieczerzę wigilijną z pieczołowitością, dbając o to, by przybyli goście czuli się wyjątkowo. Tradycyjne potrawy przyrządzają szefowie kuchni, a muzycy dbają o artystyczną oprawę wigilijnej kolacji.

Radom jest 10 miastem w Polsce, które podjęło pracę z fundacją. W zeszłym roku łącznie przy wigilijnych stołach w kraju w ramach akcji zebrało się ponad 6 tyś. osób. Powodzenie „Wigilii dla samotnych” uzależnione jest od wolontariuszy, co podkreślał Mikołaj Rykowski.

Przed wigilią w każdą środę o godzinie 18:00 w Publicznej Szkole Podstawowej nr 28, przy ulicy Stefana Jaracza 8 w Radomiu odbędą się spotkania z wolontariuszami, o czy mówił Zbigniew Ciesielski, koordynator akcji w Radomiu. A jacy wolontariusze są potrzebni? Kucharze, artyści, kolędnicy oraz osoby, które będą rozmawiać przy stołach. Świąteczny wolontariat to nie tylko aktywna pomoc, ale także obecność, tak potrzebna w wieczór wigilijny.

Wigilia dla samotnych” odbędzie się 24 grudnia o godzinie 16 w Zespole Szkół Budowlanych przy ulicy Tadeusza Kościuszki 7 na sali gimnastycznej. Organizatorzy przywidują, że na tegorocznej „Wigilii” w Radomiu pojawi się ok. 1000 osób. Jednym warunkiem uczestnictwa w uroczystości jest trzeźwość.

WYSTAWA Z PRĄDEM

Urządzenia i aparaty elektrotechniczne, papiery wartościowe, zdjęcia i pamiątki związane z dawną elektrycznością, zwłaszcza z historią Elektrowni Miejskiej w Radomiu – to wszystko będziemy mogli zobaczyć na wystawie „Początki elektryfikacji polskich miast – Elektrownia Miejska w Radomiu 1901-1946”.

Jeżeli w domowych zbiorach posiadasz przedmioty i pamiątki związane z przedwojenną Elektrownią w Radomiu, podziel się nimi i wesprzyj międzynarodową wystawę, do czego zachęca Tomasz Staniszewski – kurator wystawy. Mogą to być stare fotografie, dokumenty, a nawet żarówki z tamtego okresu. Liczy się autentyczność przedmiotów i przede wszystkim chęć podzielania się unikatowymi zbiorami.

Celem wystawy jest nie tylko pokazanie w kontekście historycznym jak wyglądały początki elektryfikacji polskich miast, ale również uczczenie pamięci prof. Włodzimierza Krukowskiego, wybitnego radomianina, który zasłynął w dziedzinie elektrotechniki. Jak mówił prof. Politechniki Warszawskiej Instytutu Sterowania i Elektroniki Przemysłowej, Mariusz Malinowski – prof. Krukowski był jedynym z najwybitniejszych polskich elektrotechników urodzonych w XIX wieku, który zasłużył się w dziedzinie miernictwa elektrycznego – pierwsze mierniki energii elektrycznej były zaprojektowane przez prof. Krukowskiego.

Pierwsza część wystawy  „Początki elektryfikacji polskich miast – Elektrownia Miejska w Radomiu 1901-1946” będzie poświęcona pamiątkom związanym z Elektrownią Miejską w Radomiu, natomiast druga część – dawnej elektrotechnice. Zwiedzający będą mogli zobaczyć jak wyglądały dawne urządzenie elektrotechniczne takie jak żarówki, lampy czy mierniki prądu w czasach przedwojennych i starszych. Kolejną częścią wystawy będzie galeria, w której zostaną umieszczone przedwojenne grafiki obrazujące zastosowanie elektryczności w tamtych czasach, mówił Tomasz Staniszewski.

Inauguracja wystawy „Początki elektryfikacji polskich miast – Elektrownia Miejska w Radomiu 1901-1946” odbędzie się 08 listopada w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej ELEKTROWNIA.

W sprawie przedmiotów i pamiątek związanych z przedwojenną Elektrownią w Radomiu należy kontaktować się z kuratorem wystawy, Tomaszem Staniszewskim, telefonicznie pod numerem: 601 244 130 lub osobiście pod adresem: Radom, ul. Limanowskiego 52.

PIERWSZA POMOC W SZKOLE

Każdy z nas ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy osobie potrzebującej. Niestety nie wszyscy potrafimy fachowo zachować się w takiej sytuacji, zwłaszcza gdy stres bierze górę. Dlatego projekt pod hasłem „Pierwsza pomoc przedmedyczna dla każdego” został sfinansowany z radomskiego Budżetu Obywatelskiego.

Projekt „Pierwsza pomoc dla każdego” jest wyjątkowy ponieważ skierowany jest do wszystkich mieszkańców Radomia, również tych najmłodszych – czyli do dzieci.
W Publicznej Szkole Podstawowej nr 4 odbyło się inauguracyjne spotkanie w ramach projektu, o którym mówił Prezydent Miasta Radomia, Radosław Witkowski.
Spotkanie rozpoczęło się scenką teatralną odegraną przez uczniów szkoły. Dzieci wcieliły się w rolę rodzeństwa, które spotkał nieszczęśliwy wypadek. Ich zadaniem było udzielenie pierwszej pomocy oraz przeprowadzenie telefonicznej rozmowy z dyspozytorem pogotowia.

W projekcie „Pierwsza pomoc dla każdego” wezmą udział dzieci z radomskich szkół podstawowych, które zostaną przeszkolone przez ratowników medycznych z zakresu pierwszej pomocy. O sensie i pożyteczności tej akcji mówił Sylwester Jelonek z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Ratownik podkreślał, jak ważne jest edukowanie dzieci w aspekcie pomocy przedmedycznej, które często są jedynymi świadkami nieszczęśliwych wypadków. Umiejętność odpowiedniego reagowania w takich sytuacjach jest niezbędna, zwłaszcza szybkie wezwanie pogotowia ratunkowego.

Dzieciom bardzo podobają się lekcje pierwszej pomocy i chętnie biorą w nich udział, o czym mówiła Magdalena Krok z 5 klasy PSP nr 4.